zaciapa

A ja jako patriota, zachęcam do kupna produktów krajowych 🙂

Przez otwarcie klapki krótkiego obiegu, mpm nie staje się górnikiem, tylko omija pół wymiennika.. Nasz zacny kocioł, staje się górnikiem, jak się opał zawiesi, wtedy właśnie zamienia się w kocioł górnego spalania, rozpalonego od góry 😁

No wiadomo, że wszystkiego nie weźmie, ale lepszy jeden mniejszy, niż wcale.. 🙂 Po prostu zawór bezpieczeństwa, będzie miał mniej do wyrzucenia..

Co do naczynia, to oczywiście, że wyjdzie taniej, jak będą dwa mniejsze, a druga sprawa, to w razie awarii jednego, te drugie weźmie na klatę, nadmiar ciśnienia 🙂

Latem, grzejesz bufor razem z zasobnikiem, a później zasobnik pobiera ciepło z bufora, palisz raz na tydzień, oczywiście w zalileznosci od pojemności bufora, oraz zapotrzebowania na cwu

Przegroda z tyłu jest też powiększona.. Klapkę dorabiałem sam, w starym też mam i często się przydaje, w szczególności do zrębki,do drewna zresztą też, jak spałam grubsze kłody.. Co do przeslony którą wyjąłeś, to chodziło mi bardziej o błędne myślenie, też tak myślałem na początku mojej przygody z mpmem, a to że możesz regulować klapką, owszem, ale nie aż tak precyzyjnie, ja teraz spalając brykiet w starym kotle, przesolone mam zasłonięta na maksa, klapka dosłownie na zapałkę, a i tak jest jest za duże piekło w palniku, to co by było jak bym jej nie miał? W nowym palę co trzy dni, do pełnego wyładowania bufora, więc jeszcze wszystkiego nie przetestowałem..

To zależy jakie kto ma podejście do życia, ja akurat, to co wymieniłeś traktuję jako rozrywkę i relax na świeżym powietrzu. I jestem wdzięczny za to, że mogę to robić... 🙂 Widzisz, jeden kupuje sobie maszyny, żeby za niego robiły, ja zaś kupuję takie, którymi będę mógł robić.. Taka drobna różnica 🙂

@Piecuch19 A co tu pisać, na oryginale to nie mogłem wogole bufora naładować, już nie mowa tu o jakimś czasie, czas i opał to straciłem przez 3tyg męczarni z nim.. Dużo ludzi ma błędne podejście do tematu, myśli że szczelina w bramce ma być mała, i żeby się im jako tako paliło powiekszają otwory odpływu powietrza PP, a to duży błąd. Powinno być odwrotnie. Otwór w bramce większy, a dopływ powietrza mały, ja w starym kotle przesolone od pp mam zasłonięta na maxa i jest tylko mała szczelina, dziś paliłem brykietem na przekładkę z drewnem, to brykietu poszło 10 kg reszta drewno (niecały wsad) bufor prawie do setki nabity w 3 godz 🙂

Hehe a tu znów patrzę nawalanka.. 🙂 Nie ma co tu dużo gadać, mpma z dobrym chip-tuningiem, żaden kocioł nie przebije 😁 Ostatnio, dorobiłem jeszcze jedną rzecz, teraz mam już pełen wachlarz ustawień pod każdy rodzaj opału, czyli (zrębka, trociny, brykiet, wszystko co z drewnem związane) Jutro będę testował palenie samym brykietem w wałkach, który z dowozem kosztował 800 zł, z góry zakładam że po tych przeróbkach, spalę go w ilości 25kg do nabicia bufora(1200 l) do 95st, który mi starcza na 3 doby przy tem 17 st, większej narazie tam nie potrzebuje.. To sobie przeliczta koszt ogrzewania 🙂

Otwory od wewnątrz przegrody są powiększone, a z zewnątrz wyprofilowane w kierunku palnika, tak żeby nie wchodziły w kolizję z ogniem,. Z moich krótkich obserwacji wynika, że jest dobrze 🙂 @szpenio A ja jeszcze raz Ci napiszę, że te kotły nie różnią niczym, tylko tą bramką.. Tamten kocioł doprowadziłem do stanu niemalże bezobslugowego (rozpalić, włożyć opał i zamknąć), ten taż jest już na ostatniej prostej 🙂

U mnie oryginalny palnik przeszedł metamorfozę, najpierw był szybki 15-sto minutowy "ulep" , na którym już się o niebo lepiej paliło, a teraz siedzi stuningowany fabryczny 🙂.. Dopiero dwa razy paliłem, jeszcze potestuje różne warianty z podawaniem powietrza, to coś więcej napisze.. Ale widzę, że wszystko jest na dobrej drodze 🙂

@Piecuch19 @maracz Przestańcie się sprzeczać miedzy sobą, bo mówicie tym samym językiem, a walka jest tylko o własne ego, a to słabo wygląda na forum..

@hamis spróbuj obrócić go o 180*, może znów parę sezonów pociągnie.. 🙂

Pepiczek, ale patentowany jest kształt, a nie materiał z jakiego został wykonany 😁

Komin mam podobny do Twojego, systemowy 6,5m fi 200, zawirowacz mam jeden, też przerobiony 😁 siedzi w ostatnim kanale (tam najlepiej się z kotłem dogaduje)... Myślę, dołożyć jeszcze Rck, bo przy wiatrach jest ten ciąg niestabilny, a w ds'ach jedną z podstaw prawidłowej pracy kotła, jest ciąg na równym poziomie..

Ale jak by co, mam do sprzedania cały komplet wentylator + unister duo, jest w dziale ogłoszeń, 3 stówy taniej niż u producenta 😁

Ale tu nie chodzi, czy jeden odczuwa to tak, drugi siak, tylko o to, że tego smrodu nie musi być. Dlatego przykładem jest, że moja żona przy starym kotle zrobiła sobie suszarnie.. a że jej PRZESZKADZA WSZYSTKO, dlatego dałem takie porownanie 🙂 Kilka razy z mojej winy poszło trochę dymku, to musiała się z praniem ewakuować. Przy normalnym użytkowaniu nie ma tam żadnego smrodu.. A, że problem smrodu jest, to wiem i jestem tego świadomy, bo w nowym domu z tym Wood em tego doświadczyłem, dlatego szybko dostosowałem kocioł tak, jak mam w starym domu..z efektów jestem zadowolony 🙂 U mnie priorytetem jest, że kocioł ma chodzić na full mocy, spalić adekwatną ilość opału do tej mocy, oraz brak dymu z komina. Po ostatniej przeróbce, tej oryginalnej przegrody, bufor który był całkowicie rozładowany, z 20* do 90* naładowałem go w 5 i pół godziny wsadem mieszanym drewno z brykietem, w ilości około 30 kg, (niecałe 2 wsady) .. Bufor 1200l. Wynik mnie w zupełności zadowala.. A smrodu i smoly brak.. Wedzarkę oczywiście mam, ale stoi ona w innej części podwórka 😁

To brzymi jak by rezonans przenosił się na jakąś obudowę, podotykaj w koło, może gdzieś jakaś osłona się poluzowała.. Druga opcja to, układ zapowietrzony, i grzybek na zwrotnym wariuje..

Próbowałem różne ustawienia, efektów zadowalających nie było.. Jutro będę testował przerobiony oryginał, sam jestem ciekaw efektów 🙂

Bez plusa..

Ja mam "żywą" wodę, z wiadra piję 😁

To które Ty w końcu kotły chcesz sprzedać, bo za cholere nie zrozumiałem... 🙂

@PioBin no mi akurat chodziło o klapowy w poziomie mam i działa dobrze, ale to nie ważne już.. Teraz wiem o co biega, bo ja zawsze rozumiałem, że ciepło idzie do góry, a to chodzi o to, że zimniejsze masy wypychają te cieplejsze bo są gęstsze.. Dobrze teraz rozumuje?

No to pojąłem o co biega, ja zawsze staram się uczyć ze zrozumieniem, bo uczenie na zasadzie "tak ma być" nie wnosi nic dobrego, w pojmowaniu prawidłowej wiedzy....

A tak z ciekawości, jeśli mam w buforze po 95*na całej objętości to co się wtedy dzieje? Domknięte się klapowy?