hamis

Dziękuję wszystkim za pomoc. Akurat sznur to tak znikomy koszt, że skoro już go wydlubie i wszystko wyczyszcze to wymienię na nowy 😉 Choć powinienem wymienić cały kocioł, w poza klasowym już u mnie palic nie wolno 😁

Czy wie któryś z Was jaki jest rozmiar sznura uszczelniającego w MPM 17-19, załadunek od góry? W DTR nie znalazłem, a muszę już chyba wymienić, bo dymi przez drzwiczki. Ale ma prawo po 6 latach...

Ja na 2 osoby mam 140l i wcale nie jest za wielki

Jaką polecicie pompę odbiegową do ładowania bufora? Zależy mi żeby nie była bardzo droga, ale jednocześnie była w miarę wytrzymała (wysokie temperatury) i energooszczędna (zdarza się działać na zasilaniu UPS). Do tej pory miałem tanią Diamond elektroniczną, ale po 5 latach zaczeła hałasować jak stary Ursus 😜

Myślałem o podobnym rozwiązaniu tylko na zbiorniku bezciśnieniowym, podpiętym pod wężownicę bojlera...

Ja mam na PGG kupione 40 ton orzecha i 25 ton eko luzem. Wczoraj wpadło 5 ton, jeszcze 5 potrzebne. Jestem bohaterem w okolicy 😉 Tylko cena za transport zabija...

Tylko co z tego, skoro drewna kupić się nie da? Od stycznia dzwonię po leśnictwach i opałówki NIE MA! Chociaż codziennie mijam sterty drewna w wałkach... Ale wg leśniczego nie ma i nic mu nie zrobisz... A bezpośrednio w nadleśnictwie detalem się nie zajmują. A chętnie kupiłbym ze 40m3 buka... Na ten sezon udało się kupić węgiel na PGG, ale co będzie dalej?

Po leśnictwach w okolicy dzwonię od lutego i generalnie drewna opałowego nie ma i nie będzie... Można co najwyżej gałęziówke sobie zrobić, ale na to brak czasu. Ale za to codziennie jadąc do pracy (35km) widzę 4-5 pełnych zestawów wywożących gdzieś nasze drewno... I to większość na rejestracjach z drugiego końca kraju

Zwłaszcza, że nie dzielą załadunków na części. Przyczepka mogłaby wyglądać biednie jak by 5 ton wrzucili 😀 Pomijam już fakt, że nie załadują więcej niż ładowność z dokumentów pojazdu

Szukałem transportu z Wesołej do Węgorzyna (100km od Szczecina). Z 5 tonami nikt nie chciał jechać. Za 10 ton dostałem oferty transportu w okolicach 6000-7000 zl (6/7 zł km razy dwie strony). Jeśli chodzi o wspomniany transportpgg z workowaniem to nie byłem w stanie się z nimi dogadać. Wysłałem kilka maili, wiadomości na FB, OLX i tylko raz dostałem odpowiedź z linkiem do strony. Nic więcej. Telefonicznie przez ponad tydzień nie udało mi się skontaktować. Dla mnie odpadają za samo podejście. Zleciłem usługę innej firmie. Za odbiór, workowanie i wysyłkę kurierem zawołali 3000zl (5t). Ale jeszcze nie zostało zrealizowane, więc danych firmy nie chce podawać, zobaczymy czy w ogóle dostanę węgiel. Plus jest taki, że oni wykładają kasę i płacisz kurierowi przy odbiorze. Przy wspomnianej wyżej stronie musisz opłacic sam, więc możesz dodatowo być stratny kasę za węgiel...

A propos węgla z PGG... Udało mi się kupić 5T orzecha z Wesołej. Czy ktoś z Was korzystał może z jakiejś firmy oferującej odbiór węgla na kopalni, workowanie i wysyłkę kurierem? Mam obecnie 3 takie firmy na celowniku, ale jakoś mam średnie zaufanie - ciężko się z nimi skontaktować... Średnia cena całości usługi to około 3000zł/5 ton (odbiór, pakowanie, wysyłka), bo i tak bardziej mi się opłaca niż transport do zachodniopomorskiego - ceny transportu wołają po 7-8 tysi... A niestety o transporcie łączonym z sąsiadami nie ma mowy, większość chyba jeszcze nie ogarnia jakie są obecnie ceny węgla...

Aktualizacja informacji z pierwszego postu w tym temacie 😉 Zrzyny sprawdziły się idealnie jako rozpałka/domieszka do węgla. Niestety obecnie cena 230zł/worek (~1,5mp) a i tak niedostępne w sprzedaży (wszystko wykupione po styczniowych/lutowych wichurach) Dąb suszony był po 280zł/mp, obecnie 450zł/mp. Na zapisy, miesięczny czas oczekiwania...

@NeS Szczerze? Żadnego... Palenie w MPM to męczarnia i nie licz na to, że będzie tak wygodnie jak podajnikiem czy PC.... Co chwile trzeba dorzucać (MPM 18kw potrafi wciągnąć cały zasyp twardego drewna w 2,5-3h), ciągle opał się zawiesza, kopci, prycha i inne takie atrakcje. Walczę z nim od 3 lat i już mi włosów zaczyna brakować... Co chwile kombinacje jaki węgiel, jakie drewno, jak ułożyć, jak połupać... Więcej czasu w kotłowni niż w domu. Miał być już w tym roku podajnik, ale brakło kasy na zrobienie ocieplenia i jeszcze rok się pomęczę (jeśli się nie rozcieknie - po lecie jest mnóstwo rdzy)... Ale jeśli się upierasz to załadunek górny (łatwiej drewno poukładać - w tym kotle nie można go wrzucić byle jak). I koniecznie zasilanie awaryjne - miarkownik go nie zdusi. Poza tym na drewnie pali się z pełnym dostępem powietrza, bez miarkownika, dobierając załadunek do możliwości bufora.

Bartex ma jeszcze jeden "tańszy" węgiel - w zielonych workach. Nie ma kamieni i ładnie się spala w MPM. Zostawia jednak o wiele więcej popiołu od Wesołej i dosyć mocno kopci - nie opanowałem tego dymu przez 2 sezony... Na Wesołej dymu niemal wcale nie było, ale kamienie i spieki uniemożliwiają dłuższe palenie

Masz tam sprzęgło czy wymiennik?

A co sądzicie o obudowaniu bufora płytami GK/OSB i zasypaniu granulatem styropianu? Wiem, że niektórzy zasypywali perlitem, ale jest o wiele droższy i ciężej dostępny... Obecnie mam owinięty wełną (jeśli dobrze pamiętam 5+10cm) i kocem ratowniczym, ale mimo wszystko szybko się wychładza.

No to trochę mi namieszaliscie w glowie. Z tego wychodzi, ze chyba jednak odpuszczę sobie budowe drewutni. Za duzo zabawy z przygotowaniem, suszeniem itp. Z drugiej strony mam ochotę kupić worek takich zrzyn i zobaczyc ile wyjdzie tego po porzadnym ułożeniu. Gdyby wyszlo ok. 1mp to nie wiem czy nie byloby opłacalne na okresy przejsciowe. Niech tona wegla (980zl za Wesołą) = 3mpu tego buka? I tak wychodzi mi ponad 2x taniej... Za cene tony wegla wychodzi mi 7 workow takich zrzyn, gotowych do palenia (czyli teoretycznie 10,5mp)

Samowyrob niestety odpada. Po pierwsze brak czasu, a po drugie na to maja szanse w okolicy tylko "kumple" leśniczego. Normalnie mozna co najwyzej kupic drewno w walkach

Tak, wiem, ze 280zl to kosmiczna cena. To było wzięte bardziej testowo, zeby ocenić jak sie będzie palić suche twarde drewno i czy jest jakikolwiek sens myślenia o budowie drewutni itp. Ale z drugiej strony to nawet świeży porąbany buk czy dąb chodzi u mnie po 200zl/mp. Po 120zl/mp mozna kupic buka z lasu, w walkach. Ale pytanie dotyczyło raczej tych zrzyn odpadowych a nie drewna kawalkowego.

Mam do was pytanie: co sądzicie o paleniu w MPM (17-19) zrzynami bukowymi tego typu. Zrzyny suszone w suszarni, można kupić za 140zł/1,5mp (worek) Kilka dni temu wziąłem od tego dostawcy na próbę drewno dębowe, suszone i jest petarda - 6-8h na jednym załadunku. Ale cena 280zł/mp... Palenie oczywiście z buforem, więc ponad 80 na kociołku...

No i zalezy czym palisz

Ona jest z zaworem? Bo na zdjęciu go nie ma...

Ile chcesz za wężownicę?

Chyba jednak nie do konca, zobacz chociazby tutaj W dolne waskie drzwiczki raczej sie nie zmiesci... A kociol i tak mam bezklasowy (MPM 17-19 z 2017r), identyczny jak @maronka

Chetnie bym to zrobil, ale mam zasyp gorny. Wiec sie nie da... Inaczej juz dawno kipi by siedzial