Alfiorz, 4 godzinny dziennie w kotłowni? Coś Ty tam robił, chyba ręcznie ten pellet wsypywał do palnika. Zasypujemy Cie radami, ale już od początku miałeś informację o wybitnie złej jakości pelletu, i zwiększeniu lub zmniejszeniu poszczególnych parametru. Przepływ informacji w drugą stronę wydaje się być taki wybiórczy.
Zmień jeden parametr i obserwuj jak się zachowuje ustrojstwo i DAJ NAM ZNAĆ jaki to skutek przyniosło i ewentualnie czekaj na następną radę jeśli sam nie jesteś w stanie wyciągnąć konkretnych wniosków.
Kurde, jakbym miał kupić ten palnik, po przeczytaniu tylu postów dotyczących Twoich problemów, to bym wysnuł jeden wniosek na *** mi taki palnik jak tak trzeba przy nim grzebać. Dobrze że już mam kipi i mam kupę wolnego czasu dla Rodziny. Nigdy więcej węgla - szkoda tylko, że po tylu latach.