Skocz do zawartości

mhosaja

Stały forumowicz
  • Postów

    293
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mhosaja

  1. wkleiłem wyżej, bo znalazłem na telefonie...
  2. Bez zmian :/ Kulam 15% co 30s i 8min po wygaszeniu. Nadmuch średni podniosłem do 35% i max do 45% i wydaje mi się, że lepiej się jednak pali. Palnik się nie zatyka, kłopoty z alarmem się skończyły, tylko popiół... Masakryczne ilości. Maksymalnie, co 2 dni muszę wybierać, bo zasłania palnik... Wczoraj wyciągnąłem na próbę te cegły szamotowe po bokach, żeby było więcej miejsca na popiół, ale dziwna sprawa, bo po kilku godzinach alarm temperatury podajnika i czop w środku. Wyczyściłem, przestygło i za parę godzin to samo... Blacha poniżej płaszcza wodnego parzy... Wsadziłem szamoty z powrotem i problem zniknął. Muszę kupić cegły połówki i myślę, że będzie git. Wieczorem porobię zdjęcia, to będzie akurat po dobie pracy. Wyskakuje ci alarm temperatury podajnika, rurka się przepala i tyle. Raczej nie ma szans, żeby płomień cofnął się do zasobnika. Chyba, że spiro jakaś króciutka...
  3. Kolego mixiorek, czy ecoster wyłącza palnik i pompę grzejników, a podłoga chodzi cały czas?
  4. Ano... Co zrobić... Palnik jest jakieś 10cm na dnem popielnika, a popiół z tego pelletu to niestety nie pyłek, który zostanie wydmuchnięty pod ściankę kotła, tylko małe grudki spieków, które szybciutko usypują kopczyk pod samym palnikiem i zaczynają go zasłaniać...
  5. Chodzi mi po głowie taka myśl... Czy da się z poziomu sterownika wyłączyć CWU w trybie zima? A najlepiej wyłączyć i niech się automatycznie włączy za kilka dni? Pewnie nie... :( PS. Przeraża mnie ilość popiołu z tego ukrainca... Szykuje mi się tygodniowy wyjazd i chyba bede musiał załadować jakiś lepszy pellet, bo miejsca na popiół mi braknie... [emoji15]
  6. W 860-tce to działa, ale tam są trochę inne opcje. W serwisowych jest sposób działania termostatu, a tam: 'wyłącz pompę', 'wyłącz palnik' oraz 'wyłącz wszystko'. Przy wyłącz wszystko sterownik wyłącza pompę kotła i palnik, a pompa mieszacza mieli dalej. A sterowniku na kotle tak samo to wygląda jak przez econet? EDYTA: Przejrzałem instrukcję 850-tki i wygląda, że faktycznie nie ma takiej opcji... Pozostaje moduł i siłownik... PS. Swoją drogą 850-tka i 860-tka z pozoru bardzo zbliżone, w szczegółach i to często istotnych z punktu widzenia funkcjonalności, sporo się od siebie różnią...
  7. Rozumiem, że pompę na grzejniki masz wpiętą jako pompę kotłową? Ustaw wyłączenie palnika i pompy od termostatu a w ustawieniach mieszacza podłogówki wyłączenie pompy na off. Wtedy podłoga będzie kręcić cały czas, a grzejnikowa będzie chodzić razem z palnikiem.
  8. Oczywiście w ustawieniach mieszacza od grzejników. W mieszaczu od podłogówki zostawiasz "off" :)
  9. Nie mogę odszukać moich wyników z cieplowlasciwie.pl... :/ W wolnej chwili zrobię jeszcze raz. Próbowałem pracy ciągłej, ale nie pasuje mi to. Zależy mi możliwie bezobsługowej i ekonomicznej pracy kotła. Tak, jak ustawiłem obecnie mi to zapewnia. Np. wczorajsza doba była znacznie cieplejsze niż poprzednie i spalanie u mnie, bez żadnych zmian w modulacji mocy spadło do 22kg. Nie odczuwam też różnic, jeśli chodzi o komfort cieplny. Na regulatorze pokojowym mam histereze 0,2C wiec temperatura w domu przy zadanej 21,6C waha się w granicach 21,4-21,8C. Nie odczuwam tego. Dodatkowo przy moich dużych przeszkleniach, jak tylko złapie trochę słońca, kocioł przestaje chodzić, bo po co. Jak rozpale w kominku, to tez przestaje chodzić. Tak mi jest wygodnie i zauważyłem, ze najbardziej ekonomicznie.
  10. Pokuszę się jeszcze o podsumowanie ostatnich dni. Od 7.01 do 11.01 średnio 8 rozpaleń na dobę i 32,5kg/dobę. Co sądzicie o tym wyniku? Dodam, że wyłączam palnik i pompy od termostatu. Dom jak w opisie, lokalizacja - mazowsze. Temperatury ok. -10C w nocy -3 do -5C za dnia. Rozpalenia chyba nieźle, ale nie za dużo towaru?
  11. Mam wrażenie, że nawet szybciej, bo wcześniej palnik się zasypywał i nie paliło się właściwie... Ale może tylko mi się wydaje. Generalnie nie ma problemu z dochodzeniem do temperatury. Ale zastanawiam się czy trochę nie spróbować zmniejszyć wydajności, jak tak dużo kulam... Miałem jednak nadzieję, że uda się to jakoś dopalić... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  12. Nie odzywałem się jakiś czas, bo stwierdziłem, że nie warto zaśmiecać wątku, powtarzającymi się problemami. W tym tygodniu siedziałem w domu, więc miałem trochę czasu na obserwacje i zmiany przy palniku... Wydaje się, że do czegoś tam doszedłem. Nie jest bajka, ale wygląda na to, że nie strach zostawić kocioł samopas na powiedzmy tydzień... :P Generalnie modulacje mocy i nadmuchów zostawiłem bez zmian. Podsumowując: 5/8/16kW i 27/30/40%. Palnik chodzi w trybie FL. Podawanie nadal zawyżone z 11,2kg/h do 14,2kg/h, kaloryczność 5,5. Natomiast w czyszczeniu poszedłem po bandzie (oczywiście stopniowo, obserwując co się dzieje w palniku podczas pracy i po wygaszeniu). I tak mam 15% obrotu co 40sek i 8min czyszczenia po wygaszeniu... W efekcie spiek w czasie pracy jest, nadal spory ale ładnie utoczony - średnicy ~3cm i długi, systematycznie spadający do popielnika. W dodatku jest bardzo kruchy (tendencja do powstawania kiełbas zniknęła) i bez problemu jego kawałki odkruszają się i spadają z palnika). Po czyszczeniu w palniku nie pozostaje prawie nic - trochę sypkiego popiołu. Jakoś to hula i mam nadzieję, że nie zrobi mi już żadnej niespodzianki, a za 2,5 tony dalej będę szukał dobrego i taniego pelletu :P Już mam parę towarów na oku... Przede wszystkim jednak chciałbym bardzo Wam podziękować za dzielną i wytrwałą pomoc! Szczególnie koledze robin60 (duże piwo!), ale równie mocno wszystkim pozostałym, którzy włączali się w mój wątek! Dobrze, że jest takie forum i tacy użytkownicy ;)
  13. mhosaja

    Pellet - Mazowsze

    A ukraiński pellet, którym tak się zachwycałem przed świętami okazał się nieporozumieniem. Dla ciekawskich, moje borykania się z nim można śledzić tutaj... Wniosek - nie dla psa kiełbasa :P Jak się chce palić płytami meblowymi z piaskiem, to lepiej zainwestować w większy palnik...
  14. mhosaja

    Pellet - Mazowsze

    Zauważone w innym temacie, ale myślę, że będzie tu pasować.
  15. Robin60, czyszczenie miałem bardziej intensywnie ustawione, niż na Twoim screenie. 4% co 80s i 4min przy wygaszaniu z intensywnością 100%. a radą kolegi Darka ustawiłem czyszczenie na 8% co 60s i zobaczymy co z tego będzie. Już widzę, ze spieki są lepiej usuwane, bo wydmuchuje mi więcej niedopalonego pelletu, a więc musi być droga wolna. Wydaje mi się, ze w tej sytuacji powinienem jednak zmniejszyć nadmuch (obecnie 45%). Czy mam rację?
  16. Dzisiaj po kołku dobach w miarę bezproblemowej pracy (niech sobie już te spieki będą, dopóki palnik je przerabia...) dziś rano znów obudził mnie alarm temperatury palnika i w środku standardowo tamponik :/ Zastanawiam się czy dalsze zmniejszanie dawki paliwa da jakiś rezultat, czy nie pozostaje już tylko zwiększenie intensywności czyszczenia? Kolego robin60? Dla przypomnienia mam 4% co 80s i przy wygaszaniu 4min.
  17. Tu nie ma co próbować. Miałem na początku drobny pellet, który na fabrycznych ustawieniach, z jedynie lekko skorygowanym nadmuchem palił się super. Ale też super kosztował... Tego mi nikt nie wcisnął. Kolega kupił tira, widziałem u niego (w innym kotle i na innym palniku), że pali się bez problemów, to namówiłem go, żeby mi 3t odstąpił. Jeśli uda się go ustawić, a widzę, ze jesteśmy na dobrej drodze, to za tę cenę i tak będę zadowolony. Choć drugi raz go raczej nie kupię... :P Na PW już rozmawialiśmy i przedstawiłeś mi ofertę na econet. Tylko chwilowo nie mam funduszy na takie wydatki...
  18. Dawkę zmienię wieczorem, kiedy będę w domu (uciążliwe jest życie bez econeta :P - muszę sobie sprawić...). Rozpalanie: czas testu zapłonu 10s dawka paliwa 100g detekcja płomienia 5% nadmuch rozpalania 25% czas rozpalania 6min nadmuch po rozpalenia 26% czas nadmuchu po rozpaleniu 65s czas rozgrzewania 40s czas pracy z mocą min 3min pulsacja NIE
  19. Po kolejnej dobie pracy palnik wyglada tak: A popielnik tak: Generalnie wszystko poza tym spiekiem na wierzchu dało się bardzo łatwo rozkruszyć na pył. Tylko ten spiek: oraz ten w głębi palnika są dość twarde i wyglądają trochę na początki kiełbas..Tak jakby były w palniku przez dłuższy czas i trochę się już stopiły... Podczas pracy płomień krótki ~10-15cm.
  20. Wydajność zwiększę dopiero wieczorem, jak będę w domu. Parametry czyszczenia i wygaszania (pomyślałem, że to też istotne) jak niżej: Intensywność czyszczenia w trakcie pracy 4%.
  21. Tak wygląda palnik i popielnik po 2 cyklach pracy. W trakcie wygaszania: Po czyszczeniu: A tak w postoju dziś rano: Spieki bardzo sypkie, większość rozpada się od delikatnego dotknięcia. W czasie pracy na mocy maksymalnej płomień w granicach 50%, kita długa na ok. 25cm, wyraźnie dłuższa w górnej części palnika (dół przysłonięty przez spiek). Temperatura spalin ok. 90C.
  22. Czyszczenie ustawione od wczoraj na 4% co 80s. W takim razie podniosę wydajność podajnika do 13,6
  23. I ja witam w nowym roku. Po niespełna dobie pracy do kotłowni przywołał mnie alarm temperatury palnika... :/ W popielniku taki widok: W palniku taki: Spiek, który wyjąłem z palnika jest dość sypki, bez problemu rozkruszylem go w rękach.
  24. Generalnie mam wrażenie, ze są co raz bardziej sypkie. Bywa tak, że sam upadek z rury palnika (jakieś 10cm) powoduje rozsypanie się takiego spieku.
  25. 45% to nie za dużo? Pamiętasz, że było wtedy sporo niedopalonego popiołu w podajniku? Ale jeśli tak uważasz, to tak zrobię. Planuję się bawić szałowo (i tego Wam wszystkim również życzę), ale to może lepiej - kocioł dłużej popracuje i zobaczymy efekty rano ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.