Skocz do zawartości

AdamGuitar

Stały forumowicz
  • Postów

    4 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez AdamGuitar

  1. Jeśli ma dłużej się palić to od razu warto wykonać nadstawkę w celu powiększenia komory załadowczej. W temacie jest kilka rozwiązań. Osobiście tez używam i jest bardzo dobrze. Wielkość zależy od możliwości w piwnicy (wysokość). Nadstawka może pomieścić nawet do ok. 40 kg opału.
  2. Powodem spiekania się opału jest zbyt duży nawiew. Dość długo szukałem takiego punktu pracy wentylatora aż udało się uzyskać brak spieków, ale przy rozpalaniu temperatura nie spada zbyt nisko.Zapobiega to również zbyt dużemu wzrostowi temperatury po zakończeniu palenia. Dodatkowo wentylator pracuje z przerwami 80 sek praca 60 sek stop. Nie pozwala to na zbytnie rozgrzanie się żaru (powyżej temperatury topnienia popiołu, który dzięki temu nie skleja się). Dopalanie gazów przejmuje w czasie przerwy powietrze dodatkowe (boczne otwory z prtzesłonami w kotle). Palę retopalem bardzo podatnym na spiekanie. Nie stosuje przedmuchów. jedynie latem stosuje odpopielanie co 6 - 8 godz. przy podgrzewie c.w.u.
  3. Towot po pewnym czasie zmienia mocno swoje właściwości, pasty przewodzące ciepło dłużej je zachowują . Termometry przylgowe dobrze sprawują się na cienkich rurach miedzianych ze względu na grubość materiału rury.
  4. Termomanometr wkręcany jest w pochwę z zaworem stopowym ze względu na manometr (czyli pomiar ciśnienia) Można go wykręcić w czasie pracy, Poleci tylko troszkę wody po wyjęciu zaworek powinien się zamknąć. Po wyjęciu można sprawdzić długość kapilary oraz średnice.
  5. I wreszcie są dwie odmiany kotła. Powyżej załączyłem nowszą wersję (F) Teraz starsza - jest trochę zmian do dawniejszych opisów ale w sumie obydwa kotły niewiele się różnią.DOR-Kompletni-navod.pdf
  6. Podeprę się fragmentem instrukcji czeskiej. Tam jako paliwo podstawowe jest podany węgiel brunatny - orzech sprawność kotła dla tego paliwa od 74 do 78% oprócz 12 kW gdzie mamy 78 - 84% Dla pozostałych paliw mamy wszystkie 72 do 83% dla 12kW - 74-86%. Pominąłem w tym kotły których paliwem podstawowym jest drewno czyli tych z literką D. Tam sprawność jest bardziej wyrównana-patrz załączona tabela.dor_tp.pdf
  7. Te kotły zgodnie z czeską instrukcją mają przywołane jako paliwo podstawowe właśnie węgiel brunatny. W tłumaczeniu pojawił się węgiel kamienny, ale wartość opałowa pozostała. Dlatego należałoby zweryfikować spalanie.
  8. Tak może być termostat przylgowy o małej delcie. 4 -5 st. C jest wystarczające. Np. załączenie pompy 48 st. C wyłączenie 52 st.C Otrzymujemy średnią ok 50 st. C. Oczywiście układ posiada pewną bezwładność w związku z tym skrajne temperatury będą się trochę różnić. Nie ma to jednak większego znaczenia, taka dokładność nie jest nam potrzebna a mamy bardzo prosty układ.
  9. Załączam jeszcze raz zdjęcia szafy z uproszczonym opisem. W rzeczywistości wszystkie opisane elementy mają wpływ na prace pozostałych. Oczywiście łatwiej byłoby to wykonać to na mikroprocesorze ale cena...
  10. Dymienie przy świeżym zasypie świadczy o zbyt dużej partii paliwa. Ruszt oryginalny w kotle ma bardzo dużą powierzchnie. należy pamiętać ,że instrukcja mówi o rusztowaniu co ok. 12h, stąd ta wielkość rusztu. Węgiel powoli się wypala i jak zaczyna spadać temperatura należy poruszyć rusztem.Prawidłowy montaż rusztów uchylnych to podstawa no i poruszanie rusztem w niezbyt dużym zakresie. Przy moim ruszcie (zamontowany siłownik) ten ruch wynosi ok. 7cm (3,5cm w jedną i druga stronę od pozycji spoczynku).
  11. Ciągła praca pompy to niepotrzebna strata energii elektrycznej jak i skomplikowane sterowanie zaworem regulacyjnym sterowanym od temperatury powrotu (po zmieszaniu) jak i problem w przypadku całkowitego zamknięcia się zaworu. Wymagany jest wtedy dodatkowy układ upustowy. Praca cykliczna doskonale radzi sobie z problemem. ustawiając małą deltę pomiędzy górną a dolną temperatura powrotu mamy niewielkie falowanie oraz prostotę sterowania. czujnik należy zamontować jak najbliżej wlotu do kotła lub nawet w nim samym, wtedy mamy pewność ,że temperatura jest właściwa.
  12. Oczywiście ,ze tak. Tu nie chodzi o regulację ciągłą utrzymującą temperaturę tylko o z oporowanie pompy. Regulacja temperatury za pomocą zwykłego termostatu wyłączającego pompę. Ograniczamy też przepływ a co za tym idzie zużycie energii elektrycznej i wielkość pompy. Przy regulacji należy się kierować uzyskaniem temperatury po ok. 20 lub powyżej sekundach i tym aby pompa nie włączała się więcej niż 2 razy w ciągu minuty. zbyt częste włączanie się pompy może być dla niej szkodliwe. Zbyt mały przepływ powodować będzie zbyt wolne uzyskanie temperatury, zbyt duży dużą bezwładność i zawyżanie temperatury zadanej.
  13. Każda pompa powinna być z oporowana. regulacja elektroniczna tylko dopasowuje pompę do wielkości układu i maksymalnego wymaganego przepływu. Dławienie jednak ustawia pompę w odpowiedniej charakterystyce. przy braku oporów w instalacji pompa może mieć praktycznie zerowe ciśnienie na tłoczeniu ale bardzo duży przepływ. Praca poza charakterystyką pompy może zakończyć się jej uszkodzeniem. Z tym ,że należy jeszcze rozróżnić ,że regulacja temperatury zaworem trójdrożnym nie oznacza rezygnacji z zaworu regulacji przepływu. przy grzejnikach mamy zazwyczaj zawory z nastawą wstępną , natomiast w obiegu c.w.u. lub kotłowym opory są bardzo małe i tu należy zadbać o odpowiednią regulację.
  14. na początku owszem pieniądze się znajda a potem... Radźcie sobie sami. Zresztą widzę tu rozwiązanie problemu z emisją. Przemysł nie wydoli to zaczynają to zrzucić na maluczkich.
  15. Właściwie jeśli chodzi o wnętrze kotła to w stosunku do fabrycznego niewiele się różni. Brak jednego rusztu , duża powierzchnia rusztu zasłonięta - cały wiszący, oprócz ostatnich zębów co widać na zdjęciu, tylna część rusztu uchylnego, I dodatkowe szamotki nad otworami powietrza dodatkowego (te z boku kotła), powiększony zasobnik do wykorzystania ok. 48kg węgla, całkowita pojemność 60kg), wentylator podmuchu, zmechanizowany ruszt i to wszystko. Komora spalania bez zmian. Automatyka to inna bajka i zależności od trybu pracy kotła. Większość automatyki opisałem wcześniej wraz ze schematem (od tamtego czasu niewiele się zmieniło, doszły drobiazgi.
  16. Jutro postaram się wrzucić zdjęcie jak wygląda kocioł w chwili obecnej od zewnątrz. Największą rewolucja dokonała się jednak w sterowaniu kotłem. Dałem tam popis swojej fantazji realizując w prosty sposób wszystkie założenia. jednak nie stosowałem zaawansowanych sterowników bo większość nie ma wymaganych funkcji a inne swobodnie programowalne są zbyt drogie ewentualnie brak im pewnych funkcji lub wejść.
  17. Aha ! dodam tylko,że tuning kotła polecany dla tych którzy lubią dłubać, a obserwacje zajmują też dużo czasu. Można to porównać do tuningu samochodu, jedni lubią tylko jeździć a inni również przerabiać, taka pasja. dodam też , że aby zabawa nie była zbyt kosztowna to należy wykonywać wszelkie przeróbki jeśli to możliwe bez ingerencji aby nie trzeba było kupować nowego kotła. Ingerować powinno się tylko wtedy gdy wiadomo, że coś się sprawdziło i jest to końcowy etap. Dodatkowy zasobnik też wykonałem bezinwazyjnie i w kazdej chwili mogę wrócić do poprzedniego stanu, co jednak nie powinno już nastąpić bo sprawdza się doskonale.
  18. Priorytety pozostały takie same. jednak po pewnym czasie wychodzą jakieś mankamenty zastosowanych rozwiązań lub zmienia się spojrzenie, że jednak można było to zrobić prościej. W zasadzie najpoważniejszym problemem był ruszt ruchomy który miał tendencje do blokowania się. Pomogło tu zastosowanie dobrego węgła (bez kamieni, palę w chwili obecnej retopalem) jak i wykonanie zabezpieczenia sprężynowego przy mechanizmie odpopielania. Tym sposobem problem się skończył. Co do mocy to pozostał tylko jeden ruszt, ruszt wiszący został zasłonięty blachą, czyli poważnie zmniejszyła się jego powierzchnia. W tym roku doszedł powiększony zasobnik na opał do wykonania którego przymierzałem się w zasadzie od początku. Pozwoliło to na znaczne przedłużenie czasu spalania na jednym zasypie jak i pozwoliło rozwiązać problem ze szczelnością komory zasypowej poprzez solidne zamknięcie. cały czas jednak staram się robić to wszystko bez ingerencji w konstrukcję ciśnieniową kotła. przy okazji zrobiłem wskaźnik poziomu opału, w chwili obecnej wizualny ale przy zastosowaniu krańcówki można byłoby to wizualizować np. diodą. Ostatnio milczałem w temacie bo nie było już przeróbek a wielu innych forumowiczów też przedstawiało swoje rozwiązania. Zresztą w tym roku kotła jeszcze nie wygaszałem bo nie było takiej potrzeby. Czyli kocioł pracuje od grudnia ubiegłego roku bez przerwy. Przy obecnych temperaturach (ok. 10 -12 st. C średnia dobowa) schodzę do kotła podrzucić raz na 5 dni. latem na potrzeby c.w.u. nadal spalam ok 3,5 do 4,5 kg węgla tu też nic się nie zmieniło. Do opału dodaję spalsadz, co pomaga utrzymać mi doskonale kocioł i komin w czystości.
  19. Przy zaworze regulacji przepływu chodzi u ustalenie punktu pracy pompy. Ponieważ mały obieg kotłowy ma niewielkie opory pompa będzie chodziła w niekorzystnym dla siebie punkcie pracy. Aby to wyregulować należy zastosować kryzę lub zawór regulacyjny. Do tego można wykorzystać jakikolwiek zawór który może pracować w pośrednich położeniach od zamknięcia do pełnego otwarcia (odpada większość kulowych). Można wykorzystać do tego np. zawór grzejnikowy grzybkowy lub z nastawą wstępną. ustawienie polega na tym aby temperatura powrotu rosła do zadanej po przekroczeniu której pompa się wyłączy. zawór spowoduje powstanie różnicy ciśnień przed i za pompą która będzie leżała w charakterystyce pompy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.