Skocz do zawartości

Darek21

Stały forumowicz
  • Postów

    353
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Darek21

  1. Myślę że 30 kg to nie wejdzie ja na max zasypywałem 25kg orzecha II . Jak więcej to chyba jeszcze przez klapkę krótkiego obiegu :)
  2. Wielkość taka żeby przeszło przez drzwiczki. Ładuję takie 3 sztuki i spokój do wieczora. Przy dokładaniu jak przygasa zasypuje 3 szufelki orzecha z Wesołej kopalni jak jak już odgazuje i temperatura jest ok na to znowu 3 kostki i do rana. Piec po ociepleniu domu okazał sie za duży , żezbiłem w szamocie , zmniejszałem palnik i co tylko teraz jest w porzadku.
  3. Witam Palaczy Pisałem wcześniej że palę w KWKD węglem kostką moim zdaniem z dobrym rezultatem zachęcam do testów zamieszczam mały fotoreportarz dla niedowiarków. Kopci się trochę po wrzuceniu nowej parti:) ale jak już sie ustabilizuje wszystko jest super. Nie ma szans na zapalenie całego zasypu.
  4. Darek21

    Zgoda Wieprz dymi

    Ja nawet pisałem do Wieprza:) dwa razy żeby coś przysłali ale ani me ani be. Kociołek fajny ale na obrazku może i nie mają się czym pochwalić.
  5. Uff kamień mi z serca spadł już myślałem że będziemy palić w podziemiu ;)
  6. Lolita i jak próbowałeś robić gaz w KWKD? :ph34r:
  7. Zdaję sobie sprawę z braku sprawności w czasie odgazowania węgla , ale jak się wypalają gazy to trwa 2-3 godziny i temperatura nie jest wcale rewelacyjna.Po tej pierwszej fazie zamykam oczywiście klapkę krótkiego obiegu. Lolita jak masz orzech II spróbuj raz to sam się przekonasz jak nie będziesz zadowolony to przynajmniej wypalisz smołę w komorze zasypowej:) Spadku stałopalności nie zauważyłem wcześniej te gazy uciekały i dymiły tylko. Kazio pali kostką i nie wyobrażam sobie że bedzie w stanie dać popiół na górę zaspu
  8. Kazio widzę dwie przyczyny: 1. masz nowoczesną instalację o bardzo małej pojemności 2. Zle rozpalasz tzn. rozpalsz od poczatku tymi kostkami, jezeli tak jest spróbuj rozgrzać dom drobnym weglem ( jak najmniejszą ilością) a potem jak juz odgazuje i temperatura w domu się ustabilizuje załaduj kostki bedą uzupełniały straty paląc się powoli . Nie wyobrżam sobie sterowania kotłem wypełnionego palacymi się kostkami ,bryły mają za dużą bezwładnośc.
  9. U mnie kocioł jest szczelny jak miarkownik zamknie dolot powietrza to nie wiem ile i czego będze w srodku to temperatura nie rośnie. Kostka wypala sie pięknie trzy duze bryły żarzą sie 24 godziny. Jak za mała moc to wystarczy stuknąć i rozbić kostkę i zwiększa się moc. Kociołek czysty. Spaliłem parę worków i jestem zachwycony. Kostkę testowałem podobno z Wujka. Popiół miał charakterystyczny ceglasty kolor i konsystencję piasku( był gruby)
  10. Witam Fanów kwkd. Jak ktoś pali orzechem II to polecam ten sposób: zasypujemy piec orzechem i odpalamy od góry przy otwartej klapce krótkiego obiegu i calkowicie otwartym powietrzu wtórnym w górnych drzwiczkach. Ja odkręciłem w górnych drzwiczkach nawet izolację termiczną od środka , wtedy powietrze wtórne lepiej sie miesza i widac co sie dzieje.Palimy jak w tradycyjnym górniaku (oczywiście ze świadomą strata sprawności) ale bez dymu węgiel stopniowo odgazowuje i gdy żar dojdzie do dołu ( poznamy to że zacznie pojawiać sie ogień w wymieniku poziomym u mie potrzeba na to ok 3-4 godzin) zamykamy klapkę krótkiego obiegu i powietrze wtórne i zaczynamy palić od dołu rówiez bez dymu po takim paleniu wymiennik i komora zasypowa są czyste . Ja tak palę w tej chwili ale następny zakup to będzie węgiel kostka sprawdzone i nic nie trzeba kombinować. Pozdrawiam Bractwo:)
  11. Jak się rozpala temperatura na czopuchu jest wyższa niż 60 stopni. Jak sie ustabilizuje spalanie a właściwie termostaty poprzymykają przepływ wtedy można śmialo dotknąć czopuch bez obawy o poparzenie. Dzisiaj dokupilem kostki i dalej testuje. Ale do orzecha II na pewno nie wrócę.
  12. Witam Palaczy a szczególnie dolnospalajacych :wub: Dwa dni temu wpadłem na pomysł i kupiłem na probę do swojego KWKD15 worek 40kg kostki z kopalni Wujek.I jestem mile zaskoczony po rozpaleniu orzechem II z wesołej kopalni ( ok 2-3 kg) ładuję na wierzch 3 kostki i to pali sie a właściwie żarzy 24 godziny. Wczesniej zminiejszałem ruszt , dodawałem powietrza wtórnego teraz wszystko zdemontowane pali się idealnie z komina leciutki dymek albo wcale.na czopuchu poniżej 60 stopni. Wymiennik czysty.Miarkownik cały czas otwarty .Polecam wszystkim którzy maja przewymiarowany kociłek. U mnie orzech II a paliłem wysokokalorycznym dawał za dużo ciepła a to kończyło sie kiszeniem i smołowaniem.W domu termostaty utrzymuja ok 20 stopni. Dodam jeszcze że nie ma szans na zapalenie sie calego wsadu, pali sie tylko na dole kostka po kostce :rolleyes:
  13. Darek21

    Węgiel Od B&e

    Wypala sie dobrze, popiołu bardzo mało , koloru ceglastego . Można kupić jeden worek na próbę -sam tak zrobiłem przed zakupem.
  14. Darek21

    Węgiel Od B&e

    Witam. Ja sie odważyłem :ph34r: i kupiłem 1 tone. Wegiel jest w porządku podobny do Wujka. Jakby jeszcze był suchy ( woda z worków nie leciała) to nic lepszego nie potrzeba. W sumie polecam.
  15. Sewek77 a jak zamocowałeś tą skośną blachę? Ja miałem podobne rozwiązanie i byla na wcisk. Trochę to było niepraktyczne bo się krzywiła pod wpływem temperatury. :unsure:
  16. Darek21

    Jaka To Kopalnia?

    Pozdrawiam kolegów jasnowidzów :) .
  17. Szamot tnie się bardzo łatwo - tarczą diamentową tak samo jak cegły czy kostkę brukową .Też uwarzam że to powietrze przez ruszt pionowy jest niepotrzebne a wręcz szkodliwe zwłaszcza przy paleniu na pół gwizdka <_<
  18. Wcześniej próbowałem takiego rozwiazania http://img402.imageshack.us/img402/990/kwkd212.gif Nawet się sprawdzło , ale kosztem objętosci komory zasypowej.
  19. Ja mam dobrze ocieplony dom i zauważyłem że mój KWKD 15 jest i tak przewymiarowany i przy ciągłym paleniu klapka jest prawie zamknięta. Uważam że w tym stanie potrzeba minimalnej ilości palącego sie węgla aby uniknąć kiszenia opalu. A mój pomysł do tego myślę prowadzi. Większość kotłów pracuje na mocach częściowych przez dlugi okres pomijając rozpalanie.
  20. Witam wszystkich Jestem użytkownikiem KWKD 15 . Generalnie uważam że jest to dobry kociołek ale staram się udoskonalić spalanie. Doszedłem do wniosku że błędem tego DSa i wszyskich dostępnych na rynku kotłów dolnego spalania jest sposób doprowadzania powietrza. Moim zdaniem całe powietrze powinno dostawać sie jak najblizej komory spalania tzn. wlot powietrza powinien być wykonany z tyłu kotła a nie z przodu. Myślę że takie podanie powietrza w duzym stopniu utrudniało by zapalanie sie całej objetości komory zasypowej a spalanie byloby czystsze :rolleyes: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.