sorier

To nie jest farsa, ale moc "wymiennika" podana na aukcji jest dość dyskusyjna. W zasadzie to nawet nie wiadomo przy jakiej temperaturze spalin ten wynalazek ma uzyskiwać 5,5-8kW. Może sie okazać że będziesz musiał rozgrzać do czerwoności tą "kozę" żeby uzyskać taką moc na wymienniku. Faktem jest że twój grzejnik jest zbyt duży, lub wymiennik masz zbyt mały, skoro nie możesz uzyskać temperatury wyższej niż 40st.C. A zawór termostatyczny wyrzuć, on nie do tego służy i pogarsza ci sprawność wymiennika.

Nie uważacie że w tej pompie brakuje czegoś, jakiejś regulacji wstępnej? Skąd pompa "wie" jakie ciśnienie lub jaką wydajność ma utrzymywać? Pompa powinna mieć możliwośc wstępnej regulacji, dostosowania jej do konkretnej instalacji.

Jezeli "ogień idzie w komin" to chyba nie ma problemu z ciągiem. Po prostu kocioł ma zbyt małą moc.

Jak napisał sawo, grzejnik dobiera sie odpowiednio do strefy klimatycznej i wg parametrów 75/65/20. Oczywiście ta "strefa" i "75/65/20" mają sie nijak do rzeczywistości. Może się zdarzyć, że przez kilka lat z rzędu temperatura nie spadnie do naszej strefy klimatycznej, ale dla odmiany temperatura wewnątrz pomieszczeń bardzo często może spadać poniżej tych "obliczeniowych" 20st.C. To wszystko jest tylko teoria. Wszystkie te obliczenia uwzględniają pewien margines zapasu mocy grzejnika. Każdy grzejnik ma dużo wyższą moc maksymalną niż obliczeniową. To samo dotyczy stref klimatycznych, one też mają pewien margines "bezpieczeństwa". Osobiście radze ci sie trzymać założeń projektu (jeżeli dom jest nowy) lub trochę przewymiarować grzejniki (jeżeli dom jest bardzo energochłonny), ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

Moje osobiste zdanie. W nowych domach, ogrzewanych całodobowo (kotły podajnikowe, gazowe, itp) w zupełności wystarczą grzejnik dobrane według założeń projektu. Zapotrzebowanie cieplne takich domów jest małe, nieprzewidziane straty też małe (nieprzewidziane wyłączenia ogrzewania), a ponowne rozgrzanie budynku łatwe i szybkie. W takim przypadku przewymiarowanie grzejników to inwestycja która raczej sie nie zwróci. Inaczej sprawa wygląda w przypadku starych, nieocieplonych domów. Zwłaszcza opalanych zasypowymi kotłami, lub metodą "przepalania". Tutaj grzejniki muszą być przewymiarowane, ponieważ często będą pracowały z maksymalną mocą (czasem nawet codziennie) i zapas mocy jest bardzo przydatny do szybkiego rozgrzania bardzo wychłodzonych pomieszczeń. W tym wypadku inwestycja też się raczej nie zwróci, ale bardzo podnosi komfort użytkowania domu.

sztoff a jaki cel chcesz osiągnąć tym przewymiarowaniem grzejników? Czy przyniesie to ekonomiczne korzyści?

Masz racje tak by było najlogiczniej, ale obawiam się że grzejniki są baaardzo przewymiarowane i założenie jednego nowego grzejnika (o mocy zgodnej z zapotrzebowaniem cieplnym) może spowodować niedogrzanie pomieszczenia. Dzięki za pomoc :)

Dzięki :) W międzyczasie znalazłem coś takiego link Te 475W na metr byłoby bardzo prawdopodobne, ale dochodzi "współczynnik krotności" czyli np. gdy są 2 rury to moc x1,6. Wygladało by to następująco: 433W x 4m x 1,6 = 2770W (przy śr. temp czynnika 70st.C i temp. pomieszczenia 20st.C) Czy to by pasowało?

Chciałbym wymienić grzejnik Favier. Problem w tym, ze nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat mocy tego grzejnika, a to konieczne jest do prawidłowego doboru zamiennika. Wymiary grzejnika to 4m długości, zewnętrzna średnica rury z której jest wykonany to 7,5cm. Grzejnik składa się z dwóch rur połączone szeregowo i umieszczonych jedna nad drugą. Jeżeli ktoś dysponuje danymi katalogowymi takich grzejników, lub wie gdzie można je znaleźć, to będę wdzięczny za pomoc. Temperatury zasilania i powrotu dowolne, ale muszą być znane tak bym mógł je przeliczyć na nowszy grzejnik.

Radze ci nie mieszać wszystkiego ze wszystkim. Albo palisz węglem, albo miałem , albo czym inny, ale nie mieszaj i nie dosypuj różnych opałów. Do spalania miału w twoim kotle oprócz dmuchawy będziesz musiał dorobić (wewnątrz komory zasypowej) kanały powietrza wtórnego. Poszukaj na necie przekroi kotłów miałowych, zobaczysz tam jak wyglądają takie kanały. Do efektywnego spalania reszty paliw stałych wystarczy miarkownik ciągu i klapka powietrza wtórneg w drzwiach zasypowych.

A potrzebne ci to do szczęścia? Jaki efekt chcesz osiągnąć po zamontowaniu dmuchawy?

A masz nadmuch w tym kotle? U mnie tak wyglądał wymiennik (zębiec kwk) dopóki nie zlikwidowałem dmuchawy. Jeżeli ją masz to zlikwiduj. Jeżeli nie to daj wiecej powietrza wtórnego (przez drzwi zasypowe). I staraj się palić od góry , a nie od dołu. Popiół i wymiennik wyglądają jak by kocioł był przewymiarowany i pracował na niskich temperaturach spalania.

Jeżeli instalacji c.o. jest poprawnie wykonana to temperaturę w instalacji zmniejszysz zaworem mieszający.

Fajnie sie to czyta :( Skrajni zwolennicy vs skrajni przeciwnicyi :( Niestety ocieplanie nie jest takie "czarno-białe". 100metrowy domek z 30cm ścianami z cegły warto ocieplić. Ocieplenie niewiele kosztuje (zwłaszcza gdy właściciel nie jest estetą), a oszczędności będą duże, więc inwestycja szybko sie zwróci. Dla odmiany ocieplenie przedwojennego, 250metrowego domu z grubymi ścianami i zachowanie jego oryginalnego wyglądu (czyli wykończenie elewacji klinkierem) może spłacać się dużo dłużej niż kilkanaście lat. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie "Czy sie opłaca...?". Każdy musi sam to przekalkulować. Z własnego podwórka. Jeżeli moje ocieplenia miałoby się zwrócić po 10 latach (fundamenty, posadzka pod niepodpiwniczoną częścią domu, ściany, strop i jako tako wyglądajaca elewacja) musiałbym przez 10 lat nie rozpalać w piecu.

Stoker a mógłbyś opisać wnętrze tego kotła, albo maznąć jakiś prosty rysunek? Z rysunku na stronie producenta nie bardzo można sie połapać jak ten kocioł wygląda.

Nie dotykaj przegarniacza (tak nazywa to producent) to węgiel nie będzie spadał pod ruszt. Ten "przegarniacz"służy do usuwania popiołu z rusztu, a nie palącego się węgla.

Zlikwiduj te skoki temperatury. Sterownik musi utrzymywać zadana temperature z dokładnością +/-2st.C. Jeżeli przeciąga temperaturę to zmniejsz obroty dmuchawy, załóż klapkę między dmuchawą a kotłem (jeżeli jej nie ma), ewentualnie przymknij czopuch (ale przymknij, a nie zamknij całkowicie). Jeżeli piec nie osiąga temperatury to dorzuć węgla lub zwiększ obroty dmuchawy. Podczas dorzucania węgla, wrzucaj go przy drzwiach lub po przeciwnej stronie, zależnie gdzie szybciej sie wypala. Wrzucaj zawsze tyle by 1/4 żaru została niezasypana węglem.

Zapomniałem dodać, że powyższy sposób wydłuży stałopalność, ale z ekonomią i ekologią może być gorzej. Najlepiej zdemontuj dmuchawę, załóż miarkownik ciągu i zrób otwory powietrza wtórnego w drzwiach zasypowych..

Spróbuj zapalić węgiel od góry. Nałóż pełny kocioł węgla, na ten węgiel trochę drewna i znów trochę drobnego węgla (małą łopatkę). Podpal drewno z otwartymi drzwiami zasypowymi i popielnikowymi. Jak drewno i węgiel na nim się rozpali zamknij drzwi zasypowe. Jak temperatura zacznie rosnąć to zamknij drzwi popielnikowe i włącz sterownik. Wogóle to popełniłeś błąd, miałeś kupić zwykły KSW (bez nadmuchu), jest lepszy do węgla.

Do dzisiaj myślałem ze piec kominkowy to taki kominek do postawienia. Żeliwna konstrukcja, wyłożony szamotem, drzwi z szybą, opalany drewnem itd. proste jak budowa cepa. Ale okazało sie ze byłem w ogromnym będzie. 1. Piec kominkowy dolnego spalania :( wygląd: przekrój: Muszę przyznać, ze niektóre "nasze" kotły dolnego spalania są gorzej zbudowane niz ten piec. 2. Piec kominkowy z automatycznym nawęglaniem (czyli z podajnikiem tłokowym) :( wygląd: przekrój B)

Ładne kwiatki :D Jeżeli zasilanie i powrót grzejnika są gorące, a grzejnik zimny to nie może być nic innego jak zapowietrzenie. To że z odpowietrznika wylatuje tylko woda nie świadczy o tym, że wewnątrz grzejnika nie ma powietrza.

Zacznij od przeczytania instrukcji obsługi sterownika. Tam na pewno opisany jest sposób zapobiegania przeciąganiu kotła ponad temperaturę zadaną. Na początek możesz spróbować wogóle wyłączyć przedmuchy, dzięki temu upewnisz sie czy to wina przedmuchów czy przyczyny trzeba szukać gdzie indziej.

A po wyłączeniu dmuchawy klapka sie zamyka ? Druga sprawa to przedmuchy, nie masz ich za długich lub zbyt częstych?

Zdajesz sobie sprawę, że zgodnie z tym opisem to ty podgrzewasz kocioł a nie on ciebie??

Skoro piec sie rozbiega to jednak nie jest tak szczelny jak obiecuje producent. Czy między dmuchawą a kotłem jest klapka z ciężarkiem zamykająca przepływ powietrza po wyłączeniu dmuchawy?