Skocz do zawartości

kaczy

Stały forumowicz
  • Postów

    413
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez kaczy

  1. ...jak dla mnie to spalanie górne w warmecie to fikcja i chwyt marketingowy.. :huh: ....spójrzcie tylko na szerokość i wysokość gardzieli a spójrzcie na wielkość gardzieli na górze pod ową klapką... ...zawsze mówię, że to co jest do wszystkiego jest do niczego, więc albo typowy dolniak, albo typowy górniak.. ....w tym jak i w poprzednim warmecie nigdy nie używałem owej górnej klapki - jest zarośnięta na amen i tak ma być!!! B) , do podkładania tylko uchylam tą przy czopuchu. ....w poprzedniku jarałem na miarkowniku, w tym dmuchawa - pełen gwizdek i stop - jara się fajnie - czyli praca cykliczna - nie zapominajcie, ze spalamy powietrze a nie węgiel - on jest tylko dodatkiem ;) ...aktualnie jeden zasyp starcza mi na półtora, dwie doby ....na dzień dzisiejszy testuję zasypywanie węgla popiołem :P ...puchnięcie i wieszanie się węgla.. - po mojemu za mało powietrza, w związku z czym temperatura żaru jest za niska, węgiel puchnie i pęcznieje ale nie spala się właściwie ....przy aktualnej konstrukcji kotła , gdzie dawka powietrza wtórnego musi być końska, widzę na swoim przykładzie, że miarkownik czy też małe obroty dmuchawy nie mają sensu, opał się zdymia, spala nieefektywnie i bezpowrotnie ucieka w komin......jakiś żółty pomarańczowy płomień to w moim przypadku pomyłka i nie ta droga - kolor niebieski i filetowy. ....w moim przypadku zbyt mała dawka powietrza powodowała rozpalanie całego zasypu , aktualnie przy "huraganowym" wiaterku :lol: pali się typowo jak w dolniaku, a więc tylko warstwa na ruszcie, góra zasypu po kilku, kilkunastu godzinach nadal czarna - kocioł musi być szczelny a w szczególności klapka od dmuchawy, przedmuchów u mnie brak - jak wiadomo, żar potrafi nawet po kilku godzniach "wskrzesać" płomień :) pozdro gorące B)
  2. no tak nick sam mówi za siebie - bombowo się rozprawiłeś B) :o ...jeżeli Ci życie miłe i chałupę pragniesz dalej mieć to nie powtarzaj tego wybryku z ropą i wypalaniem!!!, jednym słowem miałeś więcej szczęścia jak rozumu. ...palić suchym i najlepiej liściastym drewnem, palić!!! a nie bździć, ma się jarać i to ostro, ....czy masz dmuchawę czy miarkownik, nieważne, stały minimalny dopływ powietrza musi być zapewniony - jego odcięcie to smoła w kotle i kominie, jeżeli komin nie da rady się wygrzać to zejść z temperaturą nisko lub zmniejszyc moc dmuchawy, im krótsze przestoje kotła tym lepiej
  3. da się jarać bez problemów, ojczulek zawsze tak jara ;) ..najlepiej liściaste wałki, wstawia pionowo, ma podocinane na wysokość komory, wstawia pionowo jeden przy drugim i pali się fajnie, jeżeli ktoś ma dmuchawę, to dla drewna musi być zapewniony stały minimalny dopływ powietrza pozdro ;)
  4. bez jaj, pompa powinna dawać aż rurki będzie rwało :blink: ;) ...ewidentnie coś skopane w podłączeniach cyrkulacji, to że woda zlatuje o niczym nie świadczy, sprawdź i pomyśl o wszystkich przyłączach
  5. odświeżę nieco temat i się powymądrzam, choć z pewnością co niektórym się narażę :P ...zawór 3d i 4 d to bełkot i naciągactwo oraz chwyt marketingowy przy prawidłowo dobranym kotle lub za małym nie musi w ogóle być, przy przewymiarowanym może pomóc jeżeli ktoś nie ma jaj, albo nie ma pojęcia - nie wszyscy muszą się na wszystkim znać - chociaż jak sami wiecie, czasami po montażu również są kwiatki i smolenie - tutaj już bardziej kwestia regulacji. W wielkim skrócie na chłopski rozum: zawór 3D - tworzy mały obieg kotłowy tak jak by był uszkodzony zawór różnicowy lub nie trzymał ciśnienia zawór 4D - to samo co powyżej plus regulacja temperatury na instalację producenci: montaż zaworu 3D lub 4D, powoduje ochronę kotła poprzez podniesienie temperatury powrotu do 50C,55C lub wyżej - to zwykły bełkot i mamienie :blink: montaż któregokolwiek z tych zaworów powoduje,iż puszczamy mniej czynnika w instalację w związku z czym kocioł musi zasuwać częściej lub ciągle zasuwać - stąd brak roszenia ,, długie przestoje = roszenie wymiennika ...tak więc aby obyć się bez owych zaworów wystarczy zapewnić stały odbiór czynnika i stałe lub częste grzanie kotła - temperatura powrotu teoretycznie może mieć nawet 20C, pod warunkiem iże będzie zapewniony odbiór ciepła Sławna delta zasilania i powrotu (15-20C) - to właśnie zapewnienie odbioru ciepła, są sytuacje iż na powrocie możemy mieć nawet 80-90C ale czy to nam zapewni suchy kocioł - tak!!, pod warunkiem, że dalej będziemy w nim grzać w nieskończoność - czyli będzie przepływ strugi spalin. Ale za to owe 70C czy więcej na powrocie doskonałe są do czyszczenia kotła ...dlatego też wszelkie PID-y i miarkowniki ciągu minimalizują ryzyko powstawania skroplin, pod warunkiem iż zostanie zapewniony choć minimalny odbiór ciepła. ...roszenie to zimna ścianka kotła, im niższa temperatura wody powrotnej do kotła tym musi być wyższa spalin, jeżeli uzyskamy choć minimalnie (ciągłą) wyższą temperaturę spalin niż płaszcza to o roszeniu nie ma mowy ...zawór 4D - ponoć rewelka - ustawiam 30 na grzejnik i mam ciepło i nikt łapek nie poparzy - ale gdy chcę szybko dogrzać muszę się przejść lub zagadać ze sterownikiem ...brak zaworu, to co na kotle np.80C - w instalację , pod warunkiem, iż mam na grzejniku głowicę termostatyczną - przyjeżdżam do chaty i mam lodówę, odkręcam grzejnik i za chwilę mam saunę :) , podczas normalnego użytkowania i ogrzewania pomieszczeń nie ma mowy aby kiedykolwiek taka temperatura dotarła do grzejnika - gdyż pracuje on w trybie dogrzewania - tak więc dopuszcza minimalną ilość czynnika na bieżąco pozdrawiam gorąco ;)
  6. Xawer - spójrz na mój dzisiejszy post ;) ...u mnie na sterowniku mogę zadać 86C - bo to maks - o jakimkolwiek bulgotaniu nie może być mowy - testy były w zeszłym tygodniu ;) ...sprawdź czy przepływ przez kocioł jest ok, wygląda to na to jakby się robił mały obieg pomiędzy kotłem a zaworem lub bojlerem - lub był za mały przepływ przez kocioł pozdro ;)
  7. Witajcie koledzy!!! Chciałbym się nieco rozpisać i zwrócić uwagę na błahostkę,która ma kolosalny wpływ na pracę kotła i instalacji - zawór różnicowy lub jak kto woli piłka! Cofnijcie się w czasie i przypomnijcie sobie zakup nowego kotła, na forach pojawiają się problemy z gotującym kotłem, nieszczelnościami, szumami w instalacji - problemy tak czy inaczej rozwiązujemy, psioczymy,że kocioł za duży i bee, przewymiarowany, zmniejszamy biegi pompy dławimy zaworami - bo spać się nie da!. Po jakimś czasie lub kilku latach, zwiększamy biegi na pompie,bo w chacie zimno, podkręcamy temperaturę bo nie dogrzewa chałupy, wstajemy w nocy bo trzeba podłożyć - w końcu stwierdzamy,że kocioł ma dość i czas na nowy!!! - nic bardziej mylnego!!! Skontrolujcie u siebie piłki(zawory różnicowe) - zaleca się wymianę co 2-3 sezony - a który z Was to robi!!! ...guma traci swoje właściwości plastyczne, dodatkowo osadza się na niej syf - stuknięcie kuli podczas rozruchu pompy o niczym nie świadczy - wystarczy 0,1mm osadu i zawór traci swoje położenie, dodatkowo ważne jest ułożenie samej kuli, bo co do wykonawstwa to mam wątpliwośći. Prawidłowo zamknięty zawór różnicowy powinien objawiać się szumem w rurach nawet na pierwszym biegu pompy - w mojej instalacji aktualnie 7W to i tak za dużo - ale za mało aby prawidłowo i szczelnie docisnąć kulę :( , więc zasuwa se teraz na 12W ...czasem kula niby zaskoczy - instalacja się robi gorąca ale po jakimś czasie opadnie lub pływa na górze szczelnie nie domykając - skontrolować to można poprzez wsłuchiwanie się w szum rury np.najbliżej kotła lub pompy. .....wiele tego w necie! - chałupy po 200m - w jednej 15kw i jest za dużo, w drugiej 40kw i jest za mało - może warto przyjrzeć się tej dziadowskiej piłce ...w moim przypadku zawór został zamontowany nowy dwa miesiące temu - niby powinno być wszystko ok, jednak dopiero odpowiednie jego ułożenie zagwarantowało sukces :) , każde załączenie lub wyłączenie pompy - to ponowna kontrola - szczególnie ważne tam gdzie pompy są elektroniczne - soft start .....może warto przed zimą wymienić zawór na nowy? - koszta śmieszne a oszczędności mogą być kolosalne poozdrawiam :)
  8. możesz go tak jeszcze potrzymać trochę i wachnięcia powinny być minimalne (czyli takie jak masz lub mniejsze)- ewentualne zmiany temperatur ...dobiłeś sprężarką - więc sam sobie odpowiedziałeś - część powietrza została wchłonięta, jak dla mnie wygląda ok ....jeżeli nigdzie nie widać mokrych miejsc lub pocenia to kocioł jest ok
  9. wrzuć w wujku google:płyta wermikulitowa - jest tego trochę i z pewnością kupisz ;) ...dobry efekt przynosi również zastosowanie wełny prasowanej pod pokrywą zakrytej blachą - taki patent był w moim poprzednim kotle
  10. przecież warmety to nie perpetum mobile tylko proste kociołki :rolleyes: , cuda jakieś czy co??? przejrzyj jeszcze klapkę od dmuchawy, może się zacina, przyrdzewiała albo się klinuje, musi się otwierać i zamykać bez oporów, czyli sobie luźno dyndać :rolleyes: daj znać jak tam postępy z "nieujarzmionym" kostrzewą B) :P
  11. spokojnie, bez nerwów ;) czy ty go kiedykolwiek czyściłeś?? wygaś wyczyść wyczystkę, odkręć pokrywę wymiennika, wyczyść wymiennik, weź latarkę i spojrzyj w pierwszy wymiennik, sporadycznie ale czasami może zabić się gardziel i nie ma "przelotu", lub też mogł pęknąć płytki i zatkać kanał. Otwierając przednie drzwiczki musi być widać cegłę na ruszcie , przelot ma kilka cm wysokośći, zajrzyj do czopucha i sprawdź drożność komina
  12. Nivea spokojnie!! ;) ...najprawdopodobniej za dużo powietrza, idealny w tym przypadku byłby jakiś termometr, montując go w czopuchu wiedziałbyś co się dzieje i jak wygląda sprawa powietrza. ........ostatnio jak paliłem dmuchawa chodziła na jakieś 25% (przysłonięta).......... czyli jak mniemam mniej niż pół przysłonięte, jak dla mnie to i tak za dużo powietrza, niewiadomo jeszcze jakie masz ustawione obrotu dmuchawy , ja bym ustawił dmuchawę na minimalne obroty i zobaczył co się dzieje, jak za dużo luftu to stopniowo dodatkowo przysłaniać dmuchawę, kocioł ma nabierać powoli temperatury, iskry,gorący czopuch, to zdecydowanie za duża ilość powietrza i powietrze robi przeciąg i huragan zamiast się spalać. ...zainwestuj 30 lub 50 dych i zrób sobie prezencik w postaci termometru taki do 300-350C lub pobaw się i dorób wizjer w pokrywie wymiennika. Temperatura spalin lub barwa płomienia powiedzą Ci jak ma się sprawa z powietrzem. optymalna temperatura spalin w czopuchu 160-220C ustawiając dawkę powietrza zaczynamy od najmniejszej ilości, duży nadmiar powietrza może spowodować to iż takiej temperatury również nie uzyskasz, ma się palić spokojnie żółtym płomieniem pozdrawiam :)
  13. korzyścią dla stałopalności jest również temperatura spalin ;) dla warmetów od 90 do 160C pozdro
  14. kaczy

    Bojler C.o

    mam nadzieję ,że rurek nie pomieszali - chodzi mi o wyjście i wejście zasilania c.w.u - czyli że jest to jedne obieg a nie łączony z wodą użytkową :P ...ja bym się z odpowietrznikiem wstrzymał i spróbował odpowietrzyć - popuszczając śrubunek na zasilaniu wężownicy z c.o. zgodnie z zaleceniami powyżej - gdyż prawidłowo działająca instalacja nie ma prawa się zapowietrzać a odpowietrznik to lek na niewykryte choróbsko ...luzujemy wlot ciepłej wody z c.o. do wężownicy - śrubunek na górze, powinno ujść powietrze - dla pewności po ujściu powietrza i popuszczonym srubunku można minimalnie puścić przepływ na pompie - naprawdę aby,aby - gdyż powietrze może się cofnąc w górę
  15. zobaczyć??? bardzo prosto!? B) , robisz wizjer ;) ...no bo jak ustalić optymalną dawkę tlenu bez wizjera??, latać i lukać na komin?, to nie dla mnie ..ale do rzeczy, mój warmet z wizjerem....rura z powietrzem pod dolne szamoty - efekt mizerny - bardzo mała ilość tlenu bierze udział gdyż niespalone gazy przeciskają się od razu pod gardzielą - odległość szczeliny za szamotem i gardzieli zbyt duża ....otwory w pokrywie zasypowej - u mnie to się marnie sprawdzało, co prawda wentylacja zasypu była, jednak dopalania gazów nie zauważyłem ....uchylona klapka popielnika - efekt jako takie ale to żadne cuda - plus jest taki,że to co się nie spali ulatuje do komina i nie syfi wymiennika ...super efekt - powietrze dostarczane od góry poprzez pokrywę wyczystki, po odcięciu powietrza głównego kocioł przechodzi w dopalanie gazów - jednak tylko wtedy gdy temperatura szamotu jest odpowiednia - czyli kocioł dość długo szedł na powietrzu głównym i szamoty odpowiednio się rozgrzały - spaliny są dopalane białą barwą płomienia, który leniwie się ciągnie pod pokrywą wyczystki... - minusy tego - deformacja pokrywy od temperatury,kocioł może dalej podbijać temperaturę, przy słabym ciągu lub krótkiej pracy kotła do zapłonu nie dojdzie(zbyt niska temperatura), jeżeli nie doszło do zapłonu może nastąpić dymienie z otworów - wychładzanie wymiennika przy braku zapłonu ....jedynym rozsądnym i skutecznym jak dla mnie to otwory z boków kotła - czyli prosto w kitę płomienia - jak dla mnie na dzień dzisiejszy - nierealne :( pozdrawiam ;) - plusy - dopalamy gazy
  16. kaczy

    Bojler C.o

    .... tak dokladnie mam dwie rury od gory,jedna to napewno zasilanie zimnej wody... no to ja już nic nie wiem :mellow: w większości przypadków podpięcie powinno być jak poniżej: http://www.sobik-kotly.pl/wymiennik_dwuplaszczowy_80l-i101.html
  17. kaczy

    Bojler C.o

    bojler ewidentnie zapowietrzony ...jeżeli dobrze kojarzę to zamontowany w poziomie, zasilanie od c.o. od góry i wyjście na dole - jest powietrze i pompa tego nie przepchnie. Jeżeli masz jakiekolwiek zawory przed pompą to ją wyłączyć i odciąć, popuścić śrubunki przy bojlerze od zasilania. Podpiąć i odpalić wszystko, robić tak do bulu aż nie będzie słychać przelewającej się wody , minimalna ilość powietrza, która pozostanie rozpuści się - alu tutaj ewidentnie jest balon powietrzny. Lub jak koledzy wspominali - montaż odpowierznika pozdrawiam
  18. myślałem jeszcze o czymś takim: http://filtrydowody.eu/filtr-do-wody-osadnikowy-fhmb-p-149.html?manufacturers_id=1 jednak nie mam pojecia czy to się nada do montaży przed pompą??? :unsure: jeżeli dobrze kojarzę to apha2 25-60 ma przepływ 56l/min natomiast te filtry w zależności od wielkości przyłącza: 1/2 - 1,2m3/h 3/4- 1,5m3/h 1" - 1,8m3/h czy to się w ogóle nada i nie będzie następować zjawisko kawitacji?
  19. to jest spirowent - więc zobaczę, może coś uda mi się wymodzić aby przerzucić całość na zasilanie(baypass) dzięki za info Guitar :-)
  20. ...czyli...wyjście gorącej wody z kotła, nastepnie separator, i potem pompa z zaworem różnicowym - czy nie będzie to powodować zasysania powietrza do instalacji przez odpowietrznik spiroventa?
  21. czyli zgodnie ze specyfikacjami pompę dać za separatorem powietrza - czyli na wyjściu gorącej wody? ...a co z róznicówką - to pewnie też by musiało by byc przerzucone na zasilanie - ale u mnie miejsca niet :huh:
  22. chodziło mi o to że mam zamontowany i zawsze miałem separator powietrza - spirowent air ..wg specyfikacji - montowany na zasilaniu instalacji - w miejscu najwyzszej temperatury, u mnie zamontowany zaraz na wyjściu gorącej wody z kotła http://rosenbeiger.com.pl/SEP-MIKROPECHERZY-POWIET-SPIROVENT-AIR-G3-4%284,33204,17677%29.aspx
  23. co prawda nie są to potężne ilości , nie ma tam jakichś pakuł,metali,itp. ..natomiast ewidentnie osadza się szlam - jak na razie miałem wyjętą siatkę z filtra i było ok - ale widzę tutaj "strachy", nt. awarii pompy :huh: instalacja otwarta, pompa i zawór różnicowy na powrocie, na wyjsciu z kotła jest separator powietrza Myslałem jeszcze nad montażem pompy na wyjściu za separatorem ale jak mniemam wtedy różnicówka również musi być na wyjściu - w moim przypadku raczej trudne do wykonania - niska piwnica. Ewentualnie różnicówka na powrocie a pompa na wyjściu - ale to chyba nie zadziała <_< ...lub pozostawię tak jak jest - czyli praca pompy bez filtra...
  24. ...praktycznie to jest to samo, tylko,że wtopione w PP ;) u mnie niektóre kulowe PP trzymią po ponad 10lat, a niektóre po montażu rok,dwa lata i ciekną :huh: . W tym roku przerabiam na zwykłe grzybkowe i bedzie spokój ...jak masz opcję to zrób sobie na grzybkowe i spokój na lata pozdrawiam
  25. szczelne zamykanie kotła jest wbrew prawom fizyki i robi ałła ;) ...to moje zdanie oczywiście to moje zdanie, nawet kotły ze sterownikami i dmuchawami tego nie robią, bo kocioł pomimo wyłączenia dmuchawy i tak zasysa przez klapkę nieco powietrza - choć zapaleńcy mogą ją dociążyć :P Kocioł jest rozbuzowany i odcinamy dostęp tlenu - niespalone lotne cząstki się gromadzą i "kiszą" - podajemy powietrze i jest buummm. Nie ma tlenu nie ma spalania - w tym czasie nastepuje osadzanie cząstek w wymienniku i kominie - węgiel przygasa i dusi się. Po podaniu powietrza kocioł musi na "dzień dobry" przepchnąć dym a potem zabrać się za rozdmuchiwanie żaru by w końcu zacząć normalnie spalać - jak dla mnie nieuzasadnione ekonomicznie. U mnie zawsze klapka na 1 lub 2mm uchylona - i tego nie zmienię B) , w lecie gdy grzeję tylko cwu i owe uchylanie klapki podbija temperaturę zamykam ją szczelnie i przechodzę w tryb częstych przedmuchów pozdrawiam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.