Skocz do zawartości

piotrek automatyk

Stały forumowicz
  • Postów

    1 112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez piotrek automatyk

  1. To jest bardzo interesujący przypadek. Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją żeby komukolwiek rozsadziło pompę. Przecież w pierwszej kolejności powinno rozsadzić kocioł, który jest najsłabszym mechanicznie elementem instalacji c.o. i wytrzymuje zwykle ciśnienia testowe nie przekraczające 2,5 bar ( katalogowo nie więcej niż 1,5 bar ciśnienia pracy ). Pompy są dużo bardziej odporne mechanicznie i wytrzymują znacznie wyższe ciśnienia nawet do 10 bar, co jest wartością daleko przekraczającą punkt krytyczny każdego kotła na opał stały. Czy mógłbyś załączyć fotkę przedstawiającą tę rozsadzoną pompę?
  2. Właściwie to ani przy A ani B woda w naczyniu nie powinna zamarznąć. U mnie nieocieplone niczym naczynie znajduje się na także nieocieplonym strychu i przy temperaturze tej zimy -30 st C nie miałem żadnych problemów. Jednak zdecydowanie jestem za stosowaniem dobrej izolacji naczynia wzbiorczego. Prawidłowe podłączenie naczynia w układzie 3-rurowym ( 4-rurowym doliczając odpowietrzenie ) pokazuje rysunek A. W taki też sposób posiadam je zainstalowane u siebie.
  3. Przepraszam, wyraziłem się mało precyzyjnie: chodzi mi o wspólny powrót z całej instalacji, a nie każdego grzejnika oddzielnie. Wystarczy wtedy zamontować zawór odcinający o średnicy równej średnicy rury powrotnej do kotła c.o.
  4. Wystarczy że zamkniesz powrót z grzejników zaworem. Pompa ani grawitacja nie będzie wymuszała przepływu przez grzejniki a dostęp do naczynia przelewowego będzie prawidłowy. W ten sposób spokojnie ogrzejesz c.w.u.
  5. Bardzo dobrze, jednak pompę proponuję zainstalować na zasilaniu za połączeniem podmieszania z zaworu 3-drożnego z wyjściem z kotła.
  6. Grzejnik o wysokości 90 cm ma powierzchnię wymiany ciepła o 50%, nie 33, w porównaniu z grzejnikiem o wysokości 60cm, ale grzejnik o wysokości 60 cm ma powierzchnię wymiany o 33% mniejszą w porównaniu z grzejnikiem h=90 cm. Oczywiście zakładam, że porównujemy wyroby jednego producenta. Jednak inną rzeczą jest powierzchnia wymiany a inną porównanie mocy grzewczej. Wtedy w grę wchodzi szereg innych czynników mających wpływ na efekt końcowy - moc przy zadanych parametrach czynnika grzewczego ( temperaturę ). Jeśli dobrze wypłuczesz instalację po montażu to nie wchodzi w rachubę "wymycie" rurek. Czasami takie rzeczy się zdarzają przede wszystkim na kształtkach - kolankach, ale w instalacji musi wtedy krążyć mnóstwo brudu i piasku. I dlatego w pewnych sytuacjach warto zainstalować separator zanieczyszczeń. W nowych instalacjach zwykle nie ma takiej potrzeby.
  7. Wystarczy zmostkować tak, jak pokazałeś poglądowo. Tu nie ma się co zepsuć - programatory załączają obwód poprzez wbudowany mały przekaźnik, a kocioł traktuje wejście załączone jako 'grzej'. Takie układy, choć z pozoru niezbyt prawidłowe, bardzo dobrze i bezawaryjnie funkcjonują w połączeniu z głowicami termostatycznymi.
  8. Zastosuj w tej sytuacji zawór 3-drożny zamontowany na powrocie zamiast 4-drożnego i dobre odpowietrzniki w grzejnikach. Zdemontuj też wszystkie zawory którymi można odciąć dojście do naczynia żeby nie powstała sytuacja że ktoś nawet przez nieuwagę zamknie je i kocioł będzie pracował w niekontrolowanym układzie zamkniętym.
  9. Proponuję żebyś rozejrzał się w ofercie mniej znanej firmy Instalco z Łaszczowa http://www.firmainstalco.pl/index.php?art=1. Mniej znana ale gość wykonuje porządne kotły od 36 lat. Szczerze je Tobie proponuję.
  10. Oczywiście że możesz zastosować 2 regulatory podłączone pod wspólną złączkę. Jednak takie rozwiązanie będzie działało w ten sposób, że w przypadku załączenia się któregokolwiek regulatora oba mieszkania będą ogrzewanie, co może - ale nie musi - prowadzić do przegrzewania pomieszczeń. Wtedy będzie trzeba zastosować zawory termostatyczne przy grzejnikach lub rozdzielić obiegi z zastosowaniem np. elektrozaworów.
  11. Sanco to tzw. firmówka; dobra firma i dobre rury. Rury wykonywane przez te dwie firmy może różnić właściwie tylko to, że sanco będzie bardziej gładka wewnątrz, co z kolei zapewnia bardziej laminarny przepływ. Skoro jednak chcesz zastosować rury o średnicy 15 mm więc będziesz miał też pompę, to proponuję, żebyś nie patrzył na firmę ( może za wyjątkiem typowych "chińczyków" ) tylko zwróć uwagę na grubość ścianki - 1 mm, nie żadne marketowe 0,8 lub 0,6 mm. Kształtki jednak zastosuj dobre. Zastosuj na te 3 pętle wspólny rozdzielacz z odpowietrznikami Afriso na zasilaniu i powrocie. Układ mieszający wspólny. Grzejniki przy tym dociepleniu oblicz jako 1 żeberko grzejnika aluminiowego na 1,5 m2. Spokojnie wystarczy.
  12. W takim razie odpowietrznik jest uszkodzony. Odpowietrznik ma za zadanie wypuścić gromadzące się w nim powietrze a nie dopuszczać je do instalacji. Być może problemem jest też zbyt niski poziom wody albo jej brak w naczyniu wzbiorczym. Dopełnij układ grzewczy.
  13. Tak na dobrą sprawę zasilanie powinno być na górze a powrót na dole. Odpowietrznik nie zasysa tylko wypuszcza powietrze, powinien w nagrzewnicach podobnie jak w rozdzielaczach grzejnikowych lub podłogówki zamontowany na zasilaniu i powrocie. Być może instalacja się jeszcze odpowietrza, gdyż słyszalne od czasu do czasu odgłosy sykania z odpowietrznika nie są czymś nienaturalnym ani nie wskazują na sytuację awaryjną.
  14. 1. Generalnie nie musi, jednak musisz zachować wznos rury w kierunku naczynia a dopiero za nim spadek w kierunku grzejników. 2. Podłącz ją do kanalizacji w łazience. 3. Właściwie możesz od razu zejść na 1" - nie mniej - do naczynia włącznie a następnie na 3/4" do grzejników, chociaż lepiej byłoby utrzymać średnicę 1" do grzejników; rozdzielić na 2 grzejniki a powroty połączyć w 1" i taką wrócić do podkowy w piecu. 4. Istnieje, ale zapomnij wtedy o grawitacji. Tylko pompa. Grawitacja najlepiej działa wtedy jeśli środek kotła jest niżej od środka grzejników o 2 m ( definicja książkowa, w praktyce chociaż 1 - 1,5 m ). 5. Grawitacja odpada, tylko pompa. 6. Jest to wysoce prawdopodobne. Nawet jeśli zamontujesz grzejniki o mocy większej niż moc podkowy taka sytuacja może się zdarzyć. Wszystko zależy od odbioru ciepła - jeśli grzejniki nie ulegną lub ulegną w niewielkim stopniu schłodzeniu, a Ty wciąż palisz woda się zagotuje. 7. Oczywiście że mogą. 8. Jak najbardziej. 9. Powodzenia.
  15. Jeśli jest zamontowany zawór zwrotny - najprawdopodobniej ze sprężyną - ten wprowadza bardzo wysokie opory na przełamanie których wymagana jest duża siła. Tego zaworu nie ma na załączonym powyżej szkicu; byłby pierwszym podejrzanym o zakłócanie działania pompy. Nawiasem mówiąc zawór zwrotny w tym układzie jest całkowicie zbędny. Jeśli gdziekolwiek w instalacji c.o. lub cyrkulacji c.w.u. jest zastosowana pompa i zachodzi konieczność zamontowania zaworów zwrotnych należy montować zawory klapowe ( tzw. pływające ), nie te ze sprężyną.
  16. Moim zdaniem pompa ma zbyt małą wydajność ze względu na konstrukcję i zadane parametry lub nieprawidłowo działa.
  17. Pozwolę sobie nie zgodzić się z zdaniem kolegi automatyka. Zamontowanie zaworu mieszającego o średnicy 1" i oczekiwanie na to, żeby instalacja pracowała bez problemu na grawitacji jest niezgodne z ideą takiego ogrzewania. Zawór wprowadza bardzo duże opory hydrauliczne, co można częściowo ograniczyć przez zwiększenie średnicy ale wprowadzenie podmieszania na zaworze a tym samym zmniejszenie temperatury ogranicza sam obieg samoczynny który jest tym silniejszy im jest wyższa temperatura. Poza tym taki układ przypomina pracę kotła z zaworem mieszającym i pompą zamontowaną na krótkim obiegu kotłowym a nie na długim grzejnikowym. W taki sposób tworzy się regulacja ilościowa, nie jakościowa. Skutkuje to powstaniem sytuacji, że niezależnie od temperatury kotła ilość płynącego ciepła jest zbyt mała do wytworzenia obiegu grawitacyjnego, w kotle podnosi się temperatura co przy braku bezpośredniej kontroli może spowodować zagotowanie się wody w kotle. Nie polecam takiego rozwiązania. O niebo lepsze jest bocznikowanie zaworu mieszającego, bo działa samoczynnie bez konieczności pilnowania prawidłowości pracy układu.
  18. W pewnych warunkach tak się może dziać. Otóż w instalacjach wykonanych jako grawitacyjne występują ruchy wznoszące wody tym silniejsze im wyższa jest temperatura. Może to powodować tłumienie ( do zablokowania włącznie ) przepływu przez pompę na korzyść tego odcinka z zaworem różnicowym. Jednak dzieje się tak tylko w przypadku wadliwej pracy zaworu różnicowego, błędu w instalacji np. zamontowania zaworu w poziomie lub słabej wydajności pompy - np. pracy na 1 biegu. Spróbuj przełączyć pompę na 2 lub 3 bieg. Poza tym zaobserwuj czy odłączając w wyższych temperaturach pompę na chwilę z prądu i załączając ją spowrotem słychać takie charakterystyczne tępe stuknięcie wskazujące na zablokowanie się zaworu różnicowego.
  19. Oczywiście wtedy nie musisz stosować żadnego odpowietrznika przy wymienniku.
  20. W miejsce kolana 1 1/2" skręcającego do wymiennika z zespołu różnicowo- pompowego należy zainstalować trójnik i z jego wylotu podłączyć naczynie wzbiorcze rurą min. 1" oczywiście odłączając go z istniejącego miejsca. Błędem w tej instalacji skutkującym takim zapowietrzaniem, a właściwie brakiem prawidłowego odpowietrzania, jest zły sposób prowadzenia rury przelewowej, która powinna być ze spadkiem w kierunku odprowadzenia nadmiaru wody, co w tym układzie powoduje zasysanie, oraz brak odpowietrzenia samego naczynia wzbiorczego, które powinno być wyprowadzone ze szczytu naczynia. Sprawdź dodatkowo przy okazji prawidłowość wypoziomowania kotła. Jeśli ciepło dobiega tylko do wymiennika to sprawdź jeszcze czy działają pompy. Odkręć dużym płaskim śrubokrętem lub monetą 50 gr trzymaną kombinerkami ( ze względu na zaokrąglenie dna nacięcia ) i zobacz czy się obraca wirnik. Najprawdopodobniej pompa obiegu kotłowego jest uszkodzona po zagotowaniu wody.
  21. Nie każdy system złączek do pex opiera się na rozwiązaniach uszczelkowych ( oring ). Jednak pod tynk powinno się stosować złączki zaciskane odpowiednią praską dedykowaną do danego systemu ze względu na równomierne i precyzyjne zaciśnięcie rury względem uszczelek. Gwinty w złączkach zaciskanych można stosunkowo łatwo zerwać. Jednak najważniejsze jest nie to jaką złączką pracujemy tylko prawidłowy sposób obróbki rury przed zaciśnięciem. Proponuję jednak każdą złączkę do pexa która będzie w tynku lub w wylewce owinąć otuliną do rur najlepiej dodatkowo zabezpieczając taśmą do otulin.
  22. Biorąc pod uwagę sztukę wykonywania zawodu instalatora nie powinno się stosować żadnych złączek w instalacji ogrzewania podłogowego. Jednak czasami jest to bezwzględnie konieczne - np. częsta awaria w postaci przedziurawionej rury wiertłem przy montażu progów. Stosuje się wtedy dwuzłączkę, najlepiej zaprasowywaną, jednak koniecznie należy ją owinąć lub na nią nasunąć np. otulinę do rur umożliwiając jej pracę ( kompensację naprężeń temperaturowych ).
  23. Rura Cu 28 mm da Tobie nieco przytłumiony obieg grawitacyjny w porównaniu z istniejącymi rurami o średnicy 2". Natomiast zarówno zawór 3- jak i 4-drożny mają już duży wpływ na obieg samoczynny ze względu na duże wewnętrzne opory hydrauliczne, w praktyce go uniemożliwiając lub poważnie dławiąc. Żeby jednak awaryjnie mieć zachowany obieg grawitacyjny można zbocznikować zawór mieszający dwoma zaworami odcinającymi najlepiej kulowymi o średnicy wyjścia z kotła łącząc się z istniejącą instalacją robiąc odejścia trójnikami do zaworu mieszającego ( wystarczy spokojnie 1" ). W ten sposób uzyskasz ręcznie otwierany obieg grawitacyjny. Jeśli chcesz mieć obieg uruchamiający się samoczynnie musisz zastosować 1,nie 2, zawory różnicowe o średnicy wyjścia z kotła lub głównych rur instalacji montowany na zasilaniu. Do grzejników zastosuj zawory termostatyczne do instalacji grawitacyjnych, mają one zwiększony przepływ ( współczynnik Kvs ).
  24. Witaj, Rozwiązanie interesujące wszystkich, którzy chcą oszczędzić na miejscu. Stosowałem już takie układy z łączonymi poprzez zawór termostatyczny na zasilaniu i zawór regulacyjny na powrocie dwoma rozdzielaczami - jednym do grzejników a drugim do podłogówki w podobnym układzie do tego, który przedstawiłeś. Dla mnie osobiście trudną sprawą w przypadku zastosowania takiego rozwiązania jest brak możliwości samoczynnej niezależnej pracy podłogówki i grzejników. Szczególnie jest to istotne w okresach przejściowych jesień - wiosna i przy wyższych temperaturach na dworze. I jeszcze jedno: nie każda podłogówka rusza z niskich temperatur ( do 45 st C ) ze względu na grubość wylewki betonowej. Ten układ uzależnia temperaturowo podłogówkę od grzejników. I szkoda, że tylko do 80 mb rury podłogówki - w praktyce to oznacza kilkanaście m2. Jak to opatentowujesz - uznanie dla Ciebie za pomysł. Sam wiem jaka to droga ( pod wielką górę ). Wrzuć odpis zgłoszenia lub praw patentowych - będzie ładniej. Pozdrawiam Piotr
  25. To co w takim razie zaproponujesz? Każdy pomysł niesie za sobą jakieś wydatki, większe lub mniejsze. W rozpatrywanym przypadku najtańszą radą jest ta: męcz się dalej człowieku a najlepiej wytworzone w nadmiarze ciepło wywal w komin. Dobre rozwiązania zwykle nie są tanie, a własnej roboty bufor 3 x 1000 l i wężownice miedziane wraz z instalacją może mieć wykonując sam z pomocą rad kogoś z Forum znającego się na rzeczy za 1200 - 1400 zł. Może również zakupić dostosowany mocą kocioł za około 2 500 zł plus montaż. To wszystko zależy czy i za ile ktoś chce sobie kupić spokój. Pozdrawiam Piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.