
piotrek automatyk
Stały forumowicz-
Postów
1112 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez piotrek automatyk
-
Witaj. Kolego, nie każdy sobie życzy przeglądu instalacji przy okazji usuwania jakiejś awarii. Nie wnikam dlaczego ktoś nie życzył sobie mnie wpuścić do większości pomieszczeń firmy, bo jako właściciel ma do tego pełne prawo. Dopiero po kolejnej awarii zgodził się na przegląd ( bezpłatny ) i wyszło co wyszło. Nie można zmusić nikogo i do niczego nawet dla jego dobra. I tak nie chciał zamontować ani zaworu bezpieczeństwa ani naczynia przeponowego, bo ktoś mu powiedział, że jest to niepotrzebny wydatek. Może wykonał to sobie i sam - nie wiem. Pozdrawiam.
-
Witaj. Była zrobiona uczciwa kompensacja w formie litery U, a zrywało przy łączeniu miedzi z kształtką 15/ 1/2" GZ. Pozdrawiam.
-
Witaj. Marcin, życie jest takie, że czasami teoria i praktyka pasują do siebie jak pięść do nosa. I niejedna teoria padła w twardym zderzeniu z rzeczywistością. Jest tu na Forum jakaś część pytań dotyczących czystej teorii ( typu jaki piec lub jaka instalacja jest najlepsza lub ci by było gdyby... ) jednak Forumowicze odpowiadają ze swojej praktyki. Mi osobiście podoba się to Forum w takim kształcie, jakim jest, ale może dlatego, że nie jestem zwolennikiem zmian dobrych przyzwyczajeń. Jednak z drugiej strony jak najbardziej jestem za jeśli miało by to usprawnić czy przynieść jakieś korzyści Forumowiczom i Gościom. Pozdrawiam wszystkich.
-
Witaj. To nie wygląda tak tragicznie. Przecież jeśli w domu, gdzie ktoś mieszka, a więc utrzymuje jakąś tam temperaturę zostanie wyłączony prąd to i tak choćby i przy -20 jest co najmniej 10 - 15 w kotłowni lub miejscu, gdzie taki kocioł gazowy wisi. Więc ze względu na różnice temperatur i tak będzie lekki ciąg. Kilka czy kilkanaście godzin bez prądu i grzania to nic nie znaczy dla kotła gazowego. Można się zastanawiać czy kilka dni może zrobić mu krzywdę, ale nie godzin. Dom to nie jest nieocieplony blaszak w którym jaka temperatura na zewnątrz to praktycznie taka sama w nim. Pozdrawiam.
-
Jak napełnić powietrzem naczynie przeponowe?
piotrek automatyk odpowiedział(a) na Rudi temat w Instalacje CO i CWU
Witam. W naczyniu przeponowym jest balon z grubej gumy i może być pompowany powietrzem przez zaworek znajdujący się pod spodem naczynia nawet zwykłą pompką do roweru. O ile dobrze pamiętam wartości ciśnień to naczynie przeponowe do c.o. ma 'fabrycznie' 0,7 a do c.w.u. 2,2 atm. Pozdrawiam. -
Witaj. Muszę i ja się Tu z Tobą nie zgodzić. Kilkakrotnie jezdziłem do awarii do piekarń, gdzie na piecach wykorzystując ciepło tracone właściciele najczęściej montują zasobniki c.w.u. po 250 - 1000 l. Mieli przedłużną instalację wodną wstawką z miedzi wykonaną przez jakiegoś instalatora. Woda ogrzewając się zwiększa objętość. Dobrze jest wtedy jak ktoś korzysta z cieplej wody, zmniejszając w ten sposób ciśnienie. Natomiast przy dłuższym czasie nieużywania c.w.u. w czasie pracy w nocy woda tak zwiększyła ciśnienie, że kilkakrotnie zerwało połączenie w tym jedną poprawkę robioną przeze mnie, a zapewniam, że partactwa nie zrobiłem na pewno. Jak gość zadzwonił z reklamacją to przejrzałem jego instalację wodną i okazało się, że ma zasobniki 500 l, żadnego zaworu bezpieczeństwa i żadnego naczynia przeponowego na ciepłej wodzie, tylko zawór zwrotny przed zasobnikami. Zerwanie połaczenia wykonanego lutem miękkim jest jak najbardziej możliwe. Zwróćcie uwagę, że parametry szczelności podawane przez producentów rur i kształtek z miedzi dotyczą tych właśnie elementów, a nie połączeń. Pozdrawiam.
-
Witam. Jak podłączycz palnik przewodem z butli to sprawdz szczelność. I bezsteresowo zapalaj, tylko na lekkim 'gazie' a jak masz już zapalony to wyreguluj pokrętłem palnika stosownie do potrzeb. A zawór w butli gazowej ma być odkręcony na 100 %. Co do kolejności, to jeśli najpierw wkręcisz łączkę z gwintem owiniętą pakułami lub taśmą teflonową a następnie zaczniesz podgrzewać żeby zlutować, to prawie na pewno będzie ciekło z gwintu lub łączenie cyną będzie podłej jakości. Taki sposób wręcz gwarantuje nieszczelność. Najlepiej będzie jeśli najpierw połączysz lutem łączkę powiedzmy z kawałkiem rurki a jak ostygnie to dopiero konopie a jeszcze lepiej len na gwint, pasta uszczelniająca do gwintów, wkręć to w miejsce, gdzie ma byc wkręcone, połóż na to wilgotną ścierkę - jeśli kolejne łączenie jest blisko - i dopiero następny lut. Tylko jedna ważna rzecz - nie dokręcaj rurki połączonej z łączką kluczem do rur lub trzymając za rurę. Wykorzystaj do tego klucz płaski o odpowiednim rozmiarze i wkręcaj łączkę. Pozdrawiam.
-
Witaj. Masz rację. Chodziło mi jednak o to, żebyśmy wymieniali poglądy dalej z pożytkiem dla wszystkich i bez niepotrzebnych nieporozumień. Bo o to tu chodzi. Pozdrawiam serdecznie.
-
problem z kootłem miałowym c.o.
piotrek automatyk odpowiedział(a) na kurka2112 temat w Kotły zasypowe
Witaj. Podaj jaki masz kocioł, jaką powierzchnię ogrzewasz, jakie temperatury utrzymujesz na kotle. Chociaż to, żebyśmy mieli podstawę do wskazania ewentualnego problemu. Pozdrawiam. -
Witajcie. To Forum to nie jest Wiejska w Warszawie. Jestem zdecydowanie za konstruktywną wymianą poglądów. Zawsze można się zwinąć i pójść na inne fora, ale dobrze wszyscy znają zalety tego, na którym jesteśmy i wiemy, dlaczego tu jesteśmy a nie gdzie indziej. Uważam, że niezależnie od wieku i stażu w branży zawsze możemy - jeśli chcemy - nauczyć się czegoś nowego, innego niż dotychczas stosowane przez siebie rozwiązania. A jeśli nawet nie nauczyć się, to wyciągnąć wnioski z doświadczeń innych, choćbyśmy się wcale z nimi nie zgadzali. Jak ktoś ma życzenie się kłócić to niech zapisze się do jakiejś partii, może otworzy się droga na Wiejską, a tam pole do popisu jest szerokie. Ale nie na tym Forum. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.
-
Cos mi sie nie podoba w mojej instalacji
piotrek automatyk odpowiedział(a) na vonBraun temat w Instalacje CO i CWU
Witam. Tak prawdę mówiąc w praktyce nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją, że instalacja jest do wymiany ze względu na korozję elektrolityczną. Powstaje ona wszędzie na stykach instalacji z dwóch rodzajów metalu, np. stali i miedzi, lub miedzi i aluminium ( grzejniki ). Koroduje wtedy przede wszystkim stal, natomiast drobinki rdzy delikatnie lub mniej delikatnie 'szorują' po wewnętrznej stronie rury miedzianej przyspieszając jej zużycie i skracając żywotność. Tyle teoria. A praktyka - w trakcie kilkunastu lat wykonywania instalacji z różnych materiałów nie spotkałem się ze zjawiskiem uszkodzenia instalacji związanej bezpośrednio z tego rodzaju korozją. Faktem jest to, że w praktyce tak też się dzieje, ale życie ma się nijak do straszaka w postaci ulotki reklamowej dowolnych producentów płynów zobojętniających wodę w instalacji, którzy potrafią napisać, że szlag może trafić instalację taką w kilka lat. Istotną sprawą jest tu użycie mosiężnych łączników pomiędzy instalacjami z stali i miedzi, które przedłużając łączenie dwóch instalacji obojętnym ( w rozpatrywanym układzie ) elektrycznie i elektrolitycznie mosiądzem minimalizują efekt korozyjny. Nie uciekniemy od takich łączeń w instalacjach c.o. choćby ze względu na fakt, że kotły zwykle są stalowe, instalacja najczęściej z miedzi prowadzona do stalowych płytowych grzejników i spowrotem miedzią do stalowego kotła. Jednak przepływ jest z 'pośrednictwem' mosiężnych łączników i śrubunków. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że na pewno efekt korozji elektrolitycznej nie występuje tylko w instalacji wykonanej z jednego rodzaju materiału z ewentualnym użyciem mosiężnych łączek lub też w instalacjach stal - plastik - stal. W instalacjach stal - miedz - stal efekt będzie występował, jednak w minimalnym stopniu pomijanym przez producentów kotłów i grzejników stalowych, a te elementy najszybciej ulegają tego rodzaju korozji. Pozdrawiam. -
Witam. Kolego Rudi, nie stosuj reduktora do butli propan-butan przy zastosowaniu palnika do lutowania. Reduktor stosuje się jeśli butla jest podłączona do kuchenki gazowej, nie do palnika do lutowania miękkiego czy twardego, który powinien być podłączony bezpośrednio do butli odpowiednim przewodem. Kolego Adamie, wszystko zależy od tego jako masz palnik i jaką on jest w stanie dać moc cieplną na określoną powierzchnię do łączenia. To nie ma znaczenia czy jest to palnik polski czy niemiecki czy jakikolwiek inny. Połączenie czy twarde czy miękkie wymaga dostarczenia określonej ilości energii i właśnie taka jest rola palnika - ma jej dostarczać jeszcze z nadwyżką, bo miedz jest świetnym przewodnikiem ciepła. Pozdrawiam.
-
Witam. Lut twardy stosuje się przede wszystkim w instalacjach gazowych i ( powinno ) w solarnych, jednak warto robić takie połączenia w instalacjach wodnych wszędzie tam, gdzie rury i połączenia są wykonane w podłodze i w tynku. Zapewnia dużo większą wytrzymalość i szczelność połączenia w instalacjach wykonanych z miedzi niż lut miękki. Proponuję przy wykonywaniu połączeń lutem twardym używać specjalnych past i tzw. lasek do lutu twardego z srebrem i dokładnie oczyścić miejsce połączenia jeszcze przedmjego wykonaniem. Do lutowania twardego potrzebny jest palnik większej mocy niż do miękkiego. Wynika to z temperatur, przy których można wykonać połączenie. Lut miękki wymaga temperatur 260 - 280 st C, natomiast twardy - coś ponad 680, ale nie pamiętam dokładnych wartości. Tym samym do ogrzania miejsca połączenia lutem twardym potrzeba dostarczyć dużo więcej energii. Prawidłowo ogrzane miejsce połączenia ma kolor pomiędzy wiśnią a czerwonym. I wtedy lut pięknie się rozpływa i tworzy szczelne połączenie. Takiej temperatury nie można osiągnąć małym palnikiem. Im większy palnik ( bez przesady!!! ) tym szybciej osiągniemy wymaganą temperaturę i tym szczelniejsze, bo lepiej się rozpłynie, będzie połączenie. Jeśli chodzi o palnik to swego czasu miałem Rothenberger Turbo. Świetny palnik do lutu miękkiego do średnicy miedzi 42 mm. Jednak lut twardy był dobry do 22 mm, 28 w wielkich bólach. Musiałem pomagać sobie drugim palnikiem. Instalacji lutem twardym powyżej 28 mm nie wykonywałem, bo tak się złożyło, że nie miałem takiej potrzeby. Rury i kształtki łączone lutem twardym generalnie mają podobną żywotność jak lutem miękkim. Jednak w procesie ogrzewania do temperatur potrzebnych do połączenia twardego następuje tzw. wyżarzanie miedzi. Efektem tego jest bardzo duża podatność połączenia i jego najbliższych okolic na odkształcenia i uszkodzenia mechaniczne, np. załamania. Należy na to zwrócić szczególną uwagę, żeby nieumyślnie nie zmniejszyć przepływu np. załamaniem. Poza tym takie "pogięte" połączenie nieszczególnie wygląda pod względem czysto estetycznym. Warto po połączeniu lutem twardym oczyścić z zewnątrz połączenie i pokryć bezbarwnym ochronnym lakierem do metalu. Pozdrawiam.
-
Witam. Kolego Heso, nie forsuję, tylko proponuję. Bo zawór czterodrozny jest bardzo istotnym elementem instalacji z kotlem na opal stały. Jestem przekonany, że jak na sprawę spojrzysz bez emocji, to sam docenisz jego zalety. Twój układ grzewczy z robionym przez siebie kotłem nie wątpię, że jest dobry, jednak na forum prawie wszyscy mają kotły kupione od jakiegoś producenta i dystrybutora, czy sprzedawcę, a nie własnej roboty wykonywane pod własne potrzeby. Zawór czterodrożny nie rozwiązuje wszystkich problemow i nie jest lekarstwem na wszelkie zło. Jednak jako osoba z świetnym pojęciem tematu i z branży doskonale wiesz, co znaczy podniesienie temperatury w kotle jeśli użytkownik taki ma problem z zalewającą kociol smołą albo chce mieć kocioł więcej niż 4-5 sezonów ze względu na sprowadzenie do minimum ryzyka korozji niskotemperaturowej. Jesteś wielkim zwolennikiem przeróbek kotłów zwiększających skuteczność odbioru ciepła i nie tylko. Ja jestem zwolennikiem 'wyciskania' z istniejących konstrukcji wszystkiego, co się z nich da. Spotkałem się z mnóstwem krytycznych uwag dotyczących tak istotnej ingerencji w kocioł jak właśnie przeróbka niezależnie od końcowych jej efektów. Pomijam sprawę utraty gwarancji, którą większość szanujących się producentów daje na okres 5 lat na swoje kotły. Sam doskonale wiesz, jak ważna i istotna jest jakość wykonania takiej przeróbki. I ilu fachowców, tak procentowo, podejmie się i wykona porządnie proponowane orzez Ciebie zmiany konstrukcyjne i przeróbki? Piszesz, co z Twoich wymądrzań. Wszyscy na forum cenimy rady i porady, nie wymądrzania. Cenimy i będziemy cenić Twoje rady. A dlaczego tak Cię boli to, że montując kotłownie i zawory czterodrożne ta zarabiam? Czy to grzech, że pracuję w branży i staram się być dobry i rzetelny jako instalator? Przecież Ty też w ten sposób pracujesz i jak najbardziej naturalne jest to, że w ten sposób zarabiasz. Widzisz, moja jakaś tam wiedza, którą dzielę się tu na Forum, to kilkanaście lat pracy w branży. Dziel się z nami i swoją wiedzą, jeśli chcesz. Zapraszam i proponuję konstruktywną dyskusję na Forum, a nie zabieranie swoich zabawek i przejście do innej piaskownicy. Wybór jest Twój. Proponuję Tobie dyskusję na Forum odnośnie zalet i wad zaworu czterodrożnego ( coś już takiego było, ale bez Twojego udziału ) i zalet i wad proponowanych przez Ciebie przeróbek. Bardzo chętnie i ja się czegoś nauczę i inni czytający to Forum. Pozdrawiam.
-
Witam. To wszystko zależy od docieplenia i okien. W nowoczesnych, docieplonych porządnie domach wystarcy przelicznik 100 W/m2. W tzw. średnio docieplonych proponuję przelicznik 130 - 160 W/m2, a nieocieplonych to niejednokrotnie i 200 W/m2 to jest mało. Podaję te moce przy ogólnie przyjętych parametrach pracy instalacji 75/65/20 st C. Pozdrawiam.
-
Ocena ekonomiki rozwiązania
piotrek automatyk odpowiedział(a) na Mietek80 temat w Instalacje CO i CWU
Witam. Kominek to kotłownia w salonie z wszystkimi "przyjemnościami" związanymi z paleniem i opałem, a przede wszystkim z kurzem. Kominki, jak to bywa z modą, przeminą jak coraz więcej ludzi się przekona, jakie to rozwiązanie niesie ze sobą korzyści i straty. Sąsiad mój ma kominek jako główne ogrzewanie. Wprowadził się jakieś trzy miesące temu i już na to klnie. Pozdrawiam. -
Witam. W ten sposób spalisz świetnie węgiel, kawalki drewna itp. Ale nie miał, zrębki i trociny, szczególnie wilgotne. Warto wziąć pod uwagę przede wszystkim miał, gdyz jest to tani i często stosowany rodzaj opału. Bez nawiewu wymuszonego bardzo ciężka sprawa. Nie skazujcie na złom kotłów z nadmuchem tylko ustawcie porządnie sterowniki i jedzcie na wysokiej temperaturze z zastosowaniem zaworu 4-drożnego. Niejeden sceptyk takiego rozwiązania po zamontowaniu go nagle zmienił zdanie, bo obserwując efekty montażu widział realne i wymierne korzyści. Proponowałbym nie narzucać swojego poglądu na ten temat przez osoby, które nie mają zamontowanego zaworu czterodrożnego i rozważają problem czysto teoretycznie niejednokrotnie bez żadnego doświadczenia w tym temacie. A ze swojej strony proponuję, żeby wszyscy użytkownicy kotłów stalowych niezależnie od marki i producenta, sceptycy i zwolennicy, zamontowali dla wlasnego dobra ten zawór 4- drożny. Pozdrawiam.
-
Witam. Kazik, jak ci się udało rozbujać kocioł do 120 st? Czy rozmawiamy o skali w stopniach C czy F ? Jeśli w stopniach C to przy jakim ciśnieniu miałeś te 120 stopni? Przecież 100 stopni to temperatura gotującej się wody powyżej której woda zamienia się w parę. Przy 120 st C na kotle to prawie cała woda zamieniła się w parę. Więc jakie ciśnienie miałeś wtedy? Przelicz sobie jak wzrasta ciśnienie i objętość stosunku wody w stanie płynnym powiedzmy 70 litrów do pary z tej objętości wytworzonej. Przy takim wzroście ciśnienia BUM jest nieuniknione i przy 120 st C kocioł zmienia miejsce pobytu z kotłowni na Księżyc. Daruj - nie wierzę. Pozdrawiam.
-
Witam. Stalmark na pewno nie jest mercedesem wśród kotłów, jednak opinia wyrażona powyżej o tym kotle nie jest właściwa. Wyjaśniam: jeśli masz dużo latających sadz dookoła domu to znaczy, że masz za duże zużycie opału w stosunku do zapotrzebowania cieplnego budynku. Zmień nastawy na sterowniku. Nie masz zaworu mieszającego czterodrożnego, więc go zamontuj i zobacz sobie wtedy, jak pracuje kocioł przy zapewnieniu optymalnych - pod kątem temperatury - warunków spalania. Kocioł pracujący na wysokich temperaturach przy niższych na grzejnikach nie rozsiewa sadzy. Czyść częściej kocioł w ten sposób, że zgarnij ze ścianek kotła osadzający się pył; dodawaj sadpalu. Pozdrawiam.
-
Średnica rurek od rozdzielacza do grzejników
piotrek automatyk odpowiedział(a) na DarekN15 temat w Instalacje CO i CWU
Witam. Przyznam, że jeszcze nie widziałem rur typu PEX o odcinkach. Występują w kręgach 100, 200 mb, niekiedy można spotkać i 50 mb. Jednak w sklepach i niektórych hurtowniach można bezproblemowo zakupić dowolną ilość. Polecam system TECE. To jedyny bezuszczelkowy system montażu PEX w którym kształtki nie zawężają średnicy i nie zmniejszają przepływu. Pozdrawiam. -
HEF 25kW Eco-Plus U - problem z ustawieniami
piotrek automatyk odpowiedział(a) na zaq temat w Kotły z podajnikiem
Witam. W celu rozwiązania tego problemu należy zamontować sterownik różnicowy. Działa on na zasadzie kontroli temperatur kotła i wody w zasobniku c.w.u. Ogrzewanie cieplej wody jest wtedy maksymalnie ekonomiczne. U mnie taki właśnie sterownik pracuje i bardzo doceniam jego zalety. Montuję go też na życzenie inwestorów. Bardzo pożyteczne urządzenie. Polecam. Pozdrawiam. -
Potrzebny egozrcysta? ;)
piotrek automatyk odpowiedział(a) na marcin temat w Rozmowy na dowolny temat
Witam. Odgłosy, o ktorych piszesz wskazują jednoznacznie na zapowietrzenie samej instalacji c.o. lub też instalacji i grzejników. Po każdym zagotowaniu wody w układzie grzewczym należy go kilkakrotnie sumiennie odpowietrzyć i uzupełnić ubytek wody w naczyniu wzbiorczym. Pompa wymuszając przepływ wymusza też przepływ pęcherzyków powietrza i to one przemieszczając się w rurach i grzejnikach wydają taki odgłos przelewającej się lub wypływającej z kranu wody. Wyłączając pompę dalej następuje ruch wody spowodowany występującym samoczynnie obiegiem grawitacyjnym. Wydaje się, że gdzieś w okolicach kotła został pominięty przez montera instalacji odpowietrznik lub istniejący przestał z jakichś przyczyn pełnić swoją funkcję, np. z powodu lekkiego zakamienienia pływaka. Proponuję sumiennie 2-4 krotnie odpowietrzyć cały układ grzewczy - grzejniki i pompy, ale grzejniki w ten sposób, że zakręcając dopływ do grzejnika i dopiero po dłuższej chwili go odpowietrzyć aż z odpowietrznika będzie leciała sama woda bez powietrza. Należałoby tak zrobić przy wyłączonej pompie i najlepiej kotle i zakręcić wszystkie zawory regulacyjne we wszystkich grzejnikach, pozostawiając powrotne ( jeśli są ) odkręcone. Warto odpowietrzyć pompy poprzez wykręcenie zaślepki dużym śrubokrętem płaskim; skontrolować wszystkie odpowietrzniki, oczyścić je wewnątrz, szczególnie pływak, a w razie potrzeby wymienić. Być może zajdzie potrzeba zamontowania dodatkowego odpowietrznika ( montuj tylko AFRISO ). I zostaw zawór dopełniający. On jest niewinny. Pozdrawiam. -
No to niezle. Tak z samego rana... Pozdrawiam.
-
Witam. Pozwólcie, że i ja dołożę do tego tematu swoje trzy grosze. "Kotłownia" - jak sama nazwa wskazuje to miejsce, gdzie się łowi koty :) Pozdrawiam.
-
Witam. Dla swojego dobra proponuję żebyś rozejrzał się za innym kotłem. Zdaję sobie sprawę, że konstrukcji doskonałych nie ma. Jednak żadna z osób, która miała ten kocioł ( 4 - 5 użytkowników ), a z którymi miałem kontakt zawodowy nie zakupiła by go sobie jeszcze raz. Dużo Tobie to nie pomoże, ale może wyciągniesz z tego jakieś wnioski dla siebie. Pozdrawiam.