Skocz do zawartości

gtoni

Stały forumowicz
  • Postów

    333
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez gtoni

  1. Przeciez podalem Wam wyzej linka do strony Dakona pobrac schematy opisy czy tak trudno? Jest po czesku ale mozna zrozumiec. gtoni
  2. Pomysl dobry,ale nie z takim piecem. Taki system powinien moc pracowac stala, przynajmniej 1, 2 dni. Aby to dzialalo musza byc ruszta ruchome, by systematycznie odpopielac kocil. Jakis mechanizm czasowy. Przy rusztach wodnych po paru godzinach bedzie warstwa popiolu - i po robocie. Druga sprawa, ten podajnik zamontowal bym do drzwi zasypowych. Wyzej nie ma juz zaru, nie tak goraco. Z wysokosci wegle spadaja na wieksza powierzchnie, nie tlocza sie przy wylocie rury. I jeszcze jedno, dalbym podajnik tlokowy, a nie slimak. bardziej uniwersalny a wiec lepszy. Powodzenia, to moze sie sprawdzic - gtoni
  3. Żadna rewelacja,jezeli cos jest do wszystkiego,to jest do niczego. Poziome polki nie zwiazane w calosc, dostęp do czyszczenia od tylu. Brak dostepu do czopucha, tylko zabojady moga cos tak sknocic. Chyba nie o ten kociol chodzilo? gtoni
  4. By sie umyc a nie szczekac zebami
  5. Przepraszam nie mialem Ciebie na mysli. Jezeli masz tylko gaz z butli, to nie jest wesolo. gtoni
  6. Drugi naiwny lub naganiacz - co mi po wodzie o temp. 30 -35 oC. Taka mam w rzeca, potrzebuje 60 oC, a to pompa ciepla NIGDY EKONOMICZNIE nie dostsrczy. gtoni
  7. cd Przy tych wyliczeniach kosztow ogrzewania, czy bierzecie wszystkie koszty? Piec gazowy z zamknieta komora spalania zamontujesz wszedzie, nawet w sypialni, na upartego. Nie marnujesz ani metra powierzchni. - i zapominacz o kotle ! Do smolucha trzeba KOTLOWNI nie wsadzisz go pod pierzyne w sypialni!! Koszt kotlowni min. 10 m2 to przynajmniej 30000 zl. W malyn domku ta powierzchnie liczy sie PDWOJNIE. Oj jak brakuje tego pokoju gdy dorastaja dzieci!! Rozkladajac ta kwote na przewidywalny obecnie czas 10 lat. Co bedzie dalej KTO TO WIE??. Ta kwote MUSISZ wydac JUZ, a nie za 5 , 10 lakt - odsetki od kredytu! RAZEM = ciegly brud, robocizna, nawet wtedy gdy sie nie chce i chory plus min rocznie 3000 zl+odsetki, za ktlownie, opal, wywoz popiolu = razem W PALE SIE NIE MIESCI. NIECH MI NIKT NIE MOWI ZE PALENIE WEGLEM, w malym i cieplym domu, JEST OPLACALNE !!! gtoni
  8. Czesc Moim zdaniem, troche przekornie, jedynym kotlem do tak malego i ocieplonego domu jest: KOCIOL GAZOWY , o ile jest gaz? Reszta nie ma sensu. gtoni
  9. def Umiesz czytac! Post jest o KOTLE DOLNEGO SPALANIA, wiec nie piepsz glupot i nie smiec! gtoni
  10. A to zmienia cala postac rzeczy. Jak mawial pewien elektryk "nie chcem ale muszem", przy okazji masz dobre hobby. powodzenia. Przy okazji chce poruszyc sprawe powietrz 1 , 2 i 3 Powiatrze pierwotne podaje sie pod ruszt i steruje klapka na dolnych drzwiczkach. Steruje sie miarkownikiem ciagu. To powietrze odpowiedzialne jest za caloksztalt pracy kotla. Tj temperatury zadanej, rozpalania i przytlumioania kotla. Czasami to powietrze jest rozdzielane na 2 czesci. Jedna przez ruszta, druga przez rure z popielnika nad ruszta w sfere zaru. Ma to znaczenie gdy ruszta sa zapopielone, i bez tej drugiej drogi byloby brak tlenu. Jednak to cale powietrze jest sterowane przez klapke, i dlatego nalezy je cale uznac jako pierwotne. Drugie powietrze jest podawane nad zar w strefe plomienia, lub pod palnik. To powietrze ma oddzielne sterowanie sruba rozetka itp. Zadaniem tego powietrza jest ZOPTYMSLIZOWAC proces palenia, a wiec ma zupelnie inne cele. Mowiac krotko by w spalinach nie bylo nie spalonych gazow, lub za duzo powietrza. Jest jeszcze trzecie powiatrze, ktore powoduje duzo zamieszania na tym forum. Powietrze przez klape zasypowa. I tu jest pies pogrzebany! Kotly dolnego spalania powstaly by wydluzyc i ujednolicic w czasie proces palenia. A wiec idea pracy kotla dolnego spalania jest by jak NAJWOLNIEJ spalac wegiel w komorze zasypowej, a tylko na palenisku. Idealnie by bylo by tam wogule sie nie palil. MA to miejsce tylko wtedy gdy NIE MA tam tlenu, a wiec nie nalezy tam podawac powietrza. Tworzace sie tam palne gazy,od wysokej temperatury powinny byc kierowane w strefe plomienia by tam sie dopalily. Jezeli jest powietrze w komorze zasypowej te gazy spalaja sie podnaszac dalej temerature i rozpalajac wegiel - reakcja lancuchowa. Tworzace sie gazy osiadaja czesciowo na sciznkach komory, co jest nieuniknione. Scianki komory zaladowczej nie sluza do odbierania ciepla i nie sa zaliczane do wymiennika, maja zadanie tylko schladzac wegiel by sie nie rozpalal. Wiec stan tych scianek nie rzutuje na wydajnosc pieca. Danie szczeliny na gorze komory powoduje ucieczke tych gazow do wymiennika, ale do strefy gdzie juz nie ma ognia. Te gazy sa STRACONE. jednoczesnie nastepuje przewiewanie wegla i jego rozpalanie sie. do czego ma NIE DOPUSCIC uklad dolnego spalania. Tyle na dzisiaj bo zona sie niecierpliwi. gtoni
  11. Czesc Powoli ten temat zmierza do punktu, od ktorego powinien sie zaczac. CZY JEST SENS EKONOMICZNY BUDOWY KOTLA ? Moja odpowiedz, o ile stary piec jest sprawny i NIE MUSI sie go wymieniac, to: NIE MA SENSU BUDOWAC SAMEMU KOTLA, o ile nie ma sie pelnego zaplecza technicznego i "zbednych mocy przerobowych" a wszystko trzeba kombinowac, na fuche i za flaszke. Lepiej zakasac co sobote rekawy i przez 0,5 godz. porzadnie do zdrowej blachy czyscic piec, a nie na zasadzie wydaje mi sie ze dobrze go wyczyscilem, lub jest czystu. A 2 razy w sezonie komin. Reszte czasu ktore poswiecilbym na budowe pieca przeznaczyc na zone i dzeci. Pieniadze ktore trzeba by wydac na budowe pieca schowac gleboko. A w wakacje wyciagnac i wyjechac tylko z zona na tydzien w gory! Zysk finansowy PEWNY ! Budowa kotla to jest tylko hobbi, a to przynosi tylko koszty. Pozdrawiam - gtoni i do zobaczenia w gorach
  12. Czesc Przyznam sie, ze nie pojmuje Twojej argumentacji. Chcesz budowac kociol po to by stracic, jaki tego sens? Ktos kto sprzedaje stary piec za grosze, to nie sprzedaje go by kupic gorszy lecz lepszy. Stary piec jest zarosniety od srodka i ma wzery. Jego sprawnosc wynosi 30 - 50 % i w kazdej chwili moze pasc. Gdzie tu logika??? gtoni
  13. Czesc Ramzeus Pozwole sobie jeszcze raz zabrac glos w sprawie budowy kotla. Pewnie masz juz obmyslana cala koncepcje, ale pozwole sobie "wsadzic kij w mrowisko", jezeli spowoduje zamieszanie przepraszam - do rzeczy: Cala ta koncepcja kotlow dolno. gorno i jak tam jeszcze zwal, jest to proba pogodzenia dwóch spraw i wyboru mniejszego zla . Cala koncepcja obecnych kotlow sklada sie z pogodzenia 2 tematow: dobrej wydajnosci spalania paliwa i wygody obslugi z dlugotrwaloscia palenia. I to ma sie zamknac w jednej bryle pieca, czyli kompromis, a to jest wybieranie mniejszego zla. Dlaczego nie rozdzielic tych zagadnien! 1. Zbudowac piec, prosty, z efektywnym spalaniem. 2. Podawaniem paliwa do tego pieca. Oba tematy oddzielnie mozna rozwiazac efektywnie bez kompromisow. Zakres prac i koszty, wydaje mi sie nie beda wcale wieksze, niz upychajac to wszystko w jednym piecu. A efekt napewno bedzie DUZO lepszy. Ja tak to widze: -Sprawa pieca.Proste szmotowe palenisko,ze sprawnym odpopielaniem/moga byc bardzo dobre ruszta ruchome od Dakona/, Natym wymiennik plomieniowkowy jednociagowy. Calosc jako prostopadloscian o boku ok 30 - 40 cm, wysoki na 1-1,2 m. Mozna to jeszcze uproscic biorac gotowa RURE fi 30 - 40 cm. Do tego podajnik wlasnej roboty np tlokowy na mial, groszek, lub inny na zrabki czy palet i zbiornik. Na temat podajnika jest caly watek na elektrodzie http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic...+pieca&sid= Roboty razem chyba tyle samo, a efekt duzo lepszy To tyle na razie mojego "kija w mrowisko" Pozdrawiam - gtoni
  14. Ramzeus Piszesz,ze masz komin 16x19 cm, a jaki wysoki? Przy mocu 12 kw to powinno wystarczyc. Ja mam piec 16 kw i komin 14x14 wys ok 9.5 m i drze tak do komina, ze zawsze mam przymkniety szyber na czopuchu. Mam co prawda komin w wkladem kamionkowym. Jeszcze, jezeli bedziesz robil plomieniowki, to nie dawaj jednakowej ilosci. Pierwszych w dol daj o jakies 1/3 wiecej, bo te gdzie spaliny ida do gory nie beda wpelni wykorzystane.Spaliny sa chlodniejsze i mniejsza objetosc. gtoni
  15. Sprawdzilem: odleglosc od srodka rury 1"/podalem 5/4" ale to jest chyba 1"? do rusztu wynosi ok. 18 - 19 cm. W dakonie jest jeszcze doprowadzenie 3 powietrza. Jest rurka ok fi 2cm pionowa od popielnika z tylu rusztu do jakies 10 cm nad ruszt, ale to chyba nie zdaje egzaminu bo czesto jest zapchane popiolem. Jeszcze jedno, palnik 18x8 to stanowczo za duzo. Zobacz na schematach DAKONA ktore podalem, to jest w swietle maks. 10x10 i to jeszcze w srodku przegrodzone dodatkowa plytka szmotu. Wyglada to tak: kanal pionowy 12x24, z boku 2 plytki szamotowe pod kat.45o i w srodku w poprzek kanalu plytka gr ok 2 cm. Obie szersze sciany wylozone szmotem. Tak ze jest ewidentna podwojna dysza. Wlasciwy plomien jest nad nia. Czesc - gtoni
  16. Czesc W moim Dakonie 16 kW powietrz wtorne jest podawane z 2 bokow, rury ok 5/4 " wchodza kilka cm do paleniska pod dysza. Na zewnatrz sa rozetki, ktorymi mozna regulowac doplyw powietrza. Moim zdaniem jest to najlepsze rozwiazanie, proste pewne, latwe do czyszczenia /od spodu zawsz bedzie wpadal popiol/ Jeszcze jedno - to rozwiazanie jest proste i latwe do regulacji. Chodzi mi po glowie pomysl regulacji tego powietrz automatycznie przez sonde lambda na czopuchu, ale czy znajde czas i motywacje do tego ? Jeszcze jedno, w dakonie mam wymiennik z pionowych plyt /to jest standart w obecnych piecach/, ale z doswiadczenia widze, ze to nie jest dobre rozwiazanie, zle czyszczenie.Producenci stosuja to bo upraszcza to technologie i potania. Polecam plomieniowki wszystkie jednego rozmiaru! Do czyszczenia skrobak w formie freza do wolnoobrotowej wiertarki, 5 min i po robocie gtoni
  17. W moim dakonie nigdy cos takiego nie wystepuje. Ciag kominowy powoduje, ze w piecu zawsze jest podcisnienie i po otwarciu klapy CIAGNIE wszystko do pieca i komina. Dymic /piec..w twarz/moze tylko w momencie rozpalania gdy nie ma jeszcze cugu. gtoni
  18. 5,6,7,8 wyczystki - MARNE rozwiazanie, chyba nigdy nie czysciles takiego pieca. gtoni
  19. To link do strony http://www.dakon.cz/cs/Technicka-dokumentace-DOR.html Calkiem to podobne do DAKONA DOR
  20. Czesc ! Jeszcze raz dokladam 3 grosze: Po godzinnym zastanowieniu sie i jeszcze raz przeczytaniu wontka stwierdzam, moim skromnym zdaniem: Poco wywazac otwarte drzwi i malpowac innych - ja bym pospawal prostopadloscienna skrzynie z pionowymi plomieniowkami w ukladzie 3 ciagowym, - i po robocie ! Caly kociol wymurowal bym z cegiel /nawet oblozyl kaflami/ ,komore zasypowa, szamotowe palenisko i cala obudowe. Wstawil do tego ten wymiennik i po robocie. To ma wielka zalete, mozna eksperymentowac, poprawiac itp. Kotly fabryczne z "musu" sa cale z blachy bo to latwiej zaprojektowac, calosc jest w "kupie" i u klienta nic sie nie robi, ale to ma wiele wad i ograniczen. Pozdrawiam - gtoni
  21. Czesc, dokladam jeszcze swoje 3 grosze: 1. Przegrody powinny byc ustawione w roznych odleglosciach. Pierwsza szeroko nastepne coraz weziej - spaliny oddajac cieplo ochladzaja sie i zmniejszaja objetosc. 2. Przejscie z sciany do czopucha polokragle lub stozkowe, nie na kant ! Z moich doswiadczen z Dakonem tam w pierwszej kolejnosci odklada sie sadza - wszedzie jeszcze jako-tako a tam juz wisi pierscien zaslaniajacy wlot. Cala ta konstrukcja coraz bardziej przypomina mi mojego Dakona, moze wescie go na wzor do dalszej dyskusji ? Powodzenia - gtoni
  22. Czesc I tu jest pies pogrzebany!! Piec raz jest rozbuchany a za chwile duszony. To tak jak by Ciebie ktos za brode ciagna i w dupe kopal bylbys zadowolony - przepraszam. gtoni
  23. Robi Przygladnalem sie pobieznie tej instalacji i mam sugestie bys inaczej wpiol bojler. Tj. powrot za pompka a przed piecem - bojler bedzie pracowal na grawitacji. co ma wiele zalet. Pompka nie bedzie przeganiac wody przez bojler i gdy zacznie stygnac /mniejsza temperatura niz w bojlerze/ nie bedzie wychladzac bojlera. Mozesz nagrzac wode w bojlerze do wyzszej temperatury niz wode w obiegu domowym. I najwazniejsze stanowi to bufor bezpieczenstwa. Ponadto zapewni to lepsza prace zaworu roznicowego, brak obiegu grawitacyjnego. Ale z zapowietrzaniem sie pompki mozesz miec problem - jest syfon, jezeli przeniesiesz powrot z bojlera jak wyzej pisze. Trzeba to dobrze przemyslec To tyle na szybko - pozdrawiam I jeszcze jedno nie widze tam zaworu bezpieczenstwa - to wielki blad !!! Gdze jest naczynie wzbiorcze ? Oj przygladnij sie temu dobrze bys nie wylecial w kosmos ! PS nie jestem instalatorem a ucze sie i analizuje sztuacje na wlasnych i cudzych bledach gtoni
  24. Dobrze w swieto cos napisze, ja mam prosta instalacje CO i bojler. Bojler jest w grawitacji. Jest tam troche innosci, bo 2 zawory roznicowe i pompa z przerywaczem pracuja za zawor 4 drozny + sterowanie grzania bojlerem. Do tego pompa w lecie sluzy do grzania wody przez solar zrobiony z pojedynczego panela. gtoni
  25. Robi Na razie zakrec te odpowietrzniki /te plastikowe nakretki/ i sprobuj. Moze pompa pociagnie Ja bym przygladna sie dobrze calej instalacji co robil ten "fachowiec". gtoni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.