czp01

Ten sam instytut badał mojego Kielara i o dziwo kocioł uzyskał w Zabrzu aż 89,8 % sprawności . Tylko podają od 83,1 do 89,8 % a badali typoszereg od 20 do 70 kw - no to nie wiem co to znaczy. W każdym razie mój kocioł ma dużo sprawności a ja myślałem, że miał tak wielkie straty kominowe.

Bez przesady najgorzej jak ludzie za dużo kombinują: Widać, że to problem porozumienia pomiędzy mieszkańcami I pietra a parteru a nie wyliczania kosztów :) 1. podzielić się kosztami po równo, - no a jeżeli już nie bo strony nie potrafią się porozumieć, TO NAJPROŚCIEJ TAK JAK NAPISAŁ ramzeus 2. podzielić się kosztami proporcjonalnie wg m2 powierzchni i z głowy.

Potwierdzam - wilgotny eko = rdza w zasobniku. Kiedyś wrzuciłem na próbę jakieś dwa worki marketowego ekogroszku - był wilgotny i zaraz było widać rdzawy nalot. Od tej pory palę bardzo suchym ekogroszkiem. Składuje go w rokach polipropylenowych w kotłowni i po trzech sezonach jest spokój z rdzą ale i tak planuje profilaktycznie w przyszłym roku zbiornik ściągnąć i go porządnie odczyścić i zakonserwować jakąś doba farbą.

Jeszcze dwa tygodnie temu używałem St37 w trybie letnim. U mnie jak zaobserwowałem to było tak, że jak temperatura CWU zrównała się z temperaturą kotła lub ją przekroczyła to pompa CWU się wyłącza ale znowu się załączy jak tylko temperatura CWU spadnie poniżej zadanej. Ćwiczyłem też tryb opisany przez gonzo2 - po prostu na regulatorze pokojowym ustalałem temperaturę np. 15 st. C ( to regulator pokojowy nie włączał kotła do grzania)- a na kotle priorytet CWU - no to wtedy pompka CWU pracuje jak trzeba. W Menu serwisowym sterownika można sobie jeszcze ustawić wg. własnych potrzeb temperaturę priorytetu t.j. tą do której w tym trybie sterownik dogrzeje kocioł ( jest ona wyższa od zadanej CWU) to wtedy efektywniej grzeje. Aha wyłączyłem jeszcze fizycznie pompę CO aby się przypadkiem nie włączyła - bo sterownik ma taka funkcję przepompowania bodajże 60 s co 30 minut i bałem się, że mi niepotrzebnie ta pompka będzie chodziła. Ten drugi tryb był u mnie jakiś mniej oszczędny - no ale przerwałem te testy z ST37 bo zmieniam sterownik na bruliego. Teraz wypalam gałązki drzew owocowych to muszę chwile poczekać aby się dowiedzieć jak tam bruli w trybie letnim się spisze.

No tak szacowni użytkownicy kotłów - czego to nie robi się dla pieniędzy. Zresztą nie jeden z nas w swoich dziedzinach pracy zachwala to i tamto w zależności od tego czym się zawodowo zajmuje - a prywatnie nawet nie pomyśli aby to kupić lub choćby używać. :)

Ok - obiecuje, że rzetelnie pomierzę te temperatury i podam na forum to będzie można to wyliczyć. Jak tylko ruszę z ekogroszkiem. Przyznaję, że to dodatkowe ogniwo jest zrobione tylko i wyłącznie intuicyjnie i może faktycznie się nie opłaci. Kosztowało gdzieś około 1500 zł - takim sobie domowym sposobem i spawane u jakiegoś tam spawacza. Hmm może tylko mi się wydaje, że z tym moim ogniwem są mniejsze straty kominowe i może okazać się, że "król jest nagi". Co by się nie okazało to zrobimy właściwe pomiary i kropka. :)

Dzięki za sugestie. Tylko jeszcze muszę wypalić dla potrzeb CWU drobne gałązki drzew owocowych i przystępujemy do testów z brulim. Jakoś wolno schodzą te gałązki - widać jakąś tam wartość energetyczną mają :)

Tu mnie zmartwiłeś - bo dla mnie tryb podtrzymania to oszczędności i nie podoba mi się, że nad brulim nie będę mógł w tym trybie do końca zapanować. ( zobaczymy jednak jak to wyjdzie w praktyce). Pisałem już do Elektro-System, że to gniazdo komunikacyjne RS232, to już jakiś przeżytek i aby zrobili po prostu aktualny standard czyli USB. Firma wydaje się być elastyczna to pewnie to zmienią. Tez musiałem kupić przejściówkę usb na rs232 i doinstalować to środowisko - ale poszło nawet sprawnie. No no myślę nad tym trybem podtrzymania - ustawię go w brulim tak jak ten tryb chodził mi na moim zwykłym sterowniku st37 - i jak algorytm bruli mi to będzie poprawiał no to będę zły :(

Inwestycje na kasę mam zaplanowane nawet dalej niż plany rozwoju gospodarczego rządu bo oni tylko od wyborów do wyborów . Kielar kosztował mnie trochę - to teraz tą swoja wartość musi w kotłowni odpracować ha ha :) Też go nazywam śmieciuchem albo żeliwnym monstrum - nie mniej po małych udoskonaleniach jestem z niego umiarkowanie zadowolony a nawet się ciesze, że coś tam mogę w kotle poprawić dlatego tez na pewno tak szybko go się nie pozbędę( 10 lat gwarancji na żeliwny wymiennik). Hmmm, aż tak wiele znowu ten mój Kielar ekogroszku nie pali więc na węglu na pewno nie zyskam. No przyznaje Ci rację doświadczenia z Kielarem mogą być pewnie już określone mianem hobby - no cóż jedno więcej :)

Tabelki mam ok - ale weź też pod uwagę, że sezon 2009/2010 był pierwszym sezonem w nowym domu, a więc budynek był trochę niewygrzany i jeszcze zawilgocony po budowie (budowę zacząłem na wiosnę 2008 a we wrześniu 2009 się przeprowadziłem.) Pierwszej zimy palacz kotła czyli ja też był całkiem zielony i dopiero teraz w tej dziedzinie nabywa doświadczenia - to zapewne też parę kilo eko niepotrzebnie poszło w komin No ale mam nadzieję, że w tym przyszłym sezonie jeszcze z 300 kg w stosunku do poprzedniego sezonu zaoszczędzę ( jak zima będzie łaskawa) ha ha :)

Fakt, że w brulim jest kontrola spalin to wiedziałem, ale , że wspomagana algorytmem Fuzzy logic no to nie miałem pojęcia. Obudowa duża i mam zamiar umieścić ją podobnie jak w Ogniwie przymocowaną do tyłu kosza zasypowego - tylko muszę jakieś uchwyty tam przymocować. No to mój ukłon w stronę bruliego - ale dopiero w sezonie coś więcej będę mógł powiedzieć na temat jego pracy.

Powyższych sterowników nie znam bo tak się jakoś złożyło, że mam już trzeci typ a właściwie czwarty sterownik dwustanowy. Aktualnie to mój bruli.pl, który też jest sterownikiem typowo dwustanowym ale ma za to pełno innych funkcji wspomagających pracę w tym kilka programatorów ( pokojowy, pogodowy, CWU itp.). Główną zaletą sterownika jest jego zdalny dostęp przez internet za pomocą aplikacji www - czyli praktycznie z każdego miejsca na ziemi możemy sterowac kotłem. Można wgrywać prosto ze strony eSterownik wszelkie aktualizacje softu, które co trochę wychodzą nowe gdyż firma bardzo prężnie się rozwija pod tym kątem. Zobaczę jak sterownik sprawdzi mi się w zimie - ale muszę przyznać, że mi się podoba - jakoś się przyzwyczaiłem do pracy dwustanowej (sterownika) kotła i jest ok. Bruli jest młodszym bratem sterownica eCoal, który ma swój automatyczny algorytm pracy, a którego bruli jest pozbawiony. No brulim można teś sterować z tabletu dotykowego z androidem - to też fajna sprawa ale nie ma to wpływu na efektywnośc pracy kotła. Podobno na jesieni ma wejść poprawka do eCoala, która umożliwi wprowadzanie przez użytkownika ręcznych korekt do sterownika czy też nastaw i to może być to. Nie powiem, że nie bo kusi mnie aby po przetestowaniu bruliego - sprawdzić jak będzie mój kocioł pracował na jakimś automatycznym algorytmie a konkretnie na sterowniku eCoal, ale już z nowym softem który ma wejśc na jesieni. Myślę, że eCoala do przetestowania jakos się zdobędzie i wtedy na własnej skórze sprawdzę, czy faktycznie sterownik z automatycznym algorytmem jest faktycznie lepszy od dobrze nastawionego sterownika dwustanowego. :) No wpis trochę nie na temat ale chciałem zaznaczyć, że sterowniki dwustanowe jeszcze nie obumarły i maja się dobrze. :)

Z izolacją drzwiczek można też się wzorować na niektórych producentach. W moim kotle Kielar ECO 2 - producent dorobił dodatkowe zaizolowane od środka drzwi, które zakrywają (zamykają) dodatkowo wszystkie drzwiczki kotła łącznie z popielnikiem. Zdają egzamin i nie przepuszczają aż tyle ciepła. :)

Ja po prostu z dyskusji naukowców i handlowców wycinam ten niepotrzebny przerost treści nad formą i istotą sporu traktując go jako "szumy komunikacyjne" i wtedy czasami faktycznie zostaje coś cennego co może się przydać zwykłemu użytkownikowi kociołka. Niestety niektórzy dyskutanci nie potrafią się zachować inaczej niż zachowywali się w przedszkolu i zapewne wychować się ich już nie da bo wiadomo "czym skorupka za młodu nasiąknie ........... " Z drugiej strony lubię ludzi pozytywnie zakręconych, którzy mają swoje pasje bo pobudzają do działania. Zawijan_2 - też zainspirował mnie swoim wynalazkiem , który w moim kotle pozwala między innymi na zwiększenie prędkości spalin i po fazie dalszych testów napisze na forum i na mojej stronie co z tego wynikło i czy poprawiło to optymalność i ekonomikę procesu spalania w moim kotle. Czyli konfrontuję naukową teorię z praktyką i czekam na efekty. :)

Mnie wyszedł po 706 zł za tonę z przywozem. Mój przewoźnik jakoś się tam jeszcze wciska. Ekogroszek po workowałem i czeka w kotłowni na mobilizację ha ha :)

Pomysł z obudowanym grzejnikiem zamiast dodatkowego ogniwa grzewczego jak ja zrobiłem jest dobry a na pewno wyjdzie taniej niż moje ogniwo. Jak kolega będzie już tworzył to dodatkowe ogniwo to mogę coś ewentualnie zasugerować co do samej jego istoty i optymalnego połączenia części spalinowej i wodnej z kotłem. ( wydaje mi się, że mogłem u siebie zrobić to lepiej ) ale ponieważ na razie dobrze działa to nie chce mi się tego jeszcze poprawiać.

DarekP123 - skoro zdecydowałeś się na Kielara to kup sobie z retortą obrotową Pancerpola - będziesz mógł spalać lepiej gorszy eko i lepszy miał. Ja mam stałą retortę to palę najlepszym ekogroszkiem - w tym roku Bobrkiem prosto z kopalni w Bytomiu. Testowałem go w trybie lato i pali się jak marzenie. Uważam, że Kielar jest dla pasjonatów albo zapaleńców - ale po pierwszych trudnościach już go polubiłem. Teraz dla potrzeb CWU spalam resztki desek z budowy - a pierwszej zimy na budowie paliłem w nim po prostu węglem - no można i koksem ale jest za drogi. Aktualnie testuje na Kielarze nowy sterownik bruliego https://esterownik.pl/remote/584 ( na razie na sucho) - za takim sterownikiem przemówiła wygoda. O mezaliansie Kielara z brulim napiszę jak zwykle na swojej stronie i zobaczymy co z tego wyjdzie. ha ha :) :) www.czp.pl

No to z takim podejściem do sprawy palenia w kotle polecam Ci mój żeliwny Kielar ECO 2 z podajnikiem. Gdybyś się na niego zdecydował to weź wersję z nową retortą obrotową Pancerpola ( to będziesz mógł spalać gorsze eko i lepszy miał). W moim żeliwniaku możesz palić koksem, węglem, drewnem ( ma on duża komorę zasypową - 30 cm szerokości, - 43 cm wysokości, - 48 cm, głębokości ) tak zwanego paleniska awaryjnego. Ja w tym kotle pale głównie dobrym ekogroszkiem - ale jak np. teraz wypalam resztki desek na potrzeby CWU. Kocioł ma wady i zalety - możesz o tym poczytać na mojej stronie http://www.czp.pl/kociol/

Przypadkiem trafiłem na ten post i trochę podniósł mnie na duchu. No nie z tego powodu, że kolega ma problemy z kotłem na pelety, ale z tego, że jednak najgorzej nie wybrałem instalując kocioł na ekogroszek. Też miałem problemy ze swoim kotłem a teraz go jedynie dopieszczam. Na pewno pellet jest paliwem o wiele bardziej ekologicznym i jest o wiele wiele mniej kurzu i brudu w kotłowni niż przy czyszczeniu takiego kotła jak mój. Za pelletem przemawiam w moim subiektywnym odczuciu jedynie ekologia i czystość w kotłowni i tyle. Ekonomicznego uzasadnienia chyba tu nie ma. Dobry pellet barlinek kosztuje gdzieś 950 zł za tonę tutaj hurtownia (może to cena z transportem) a najlepszy w tym roku ekogroszek z bobrka kosztuje gdzieś 630 zł za tonę plus koszty transportu. Mieszkam na śląsku to ekogroszek z Bobrka z transportem wyszedł mnie po 706 zł 1 tona. Jeszcze kaloryczność mój ekogroszek ma od 28 do 30 MJ/kg a Barlinek ma kaloryczność chyba 18,9 MJ/kg czyli musimy spalić go więcej - to się chyba nie opłaci. No jeszcze jedno - mogę śmiało na 6 dni ( 6 to minimum a maximum to 11 dni) gdzieś wyjechać i jeszcze nie zdarzyło się w zimie aby kocioł wygasł. No niepewność na wyjeździe czy kocioł działa czy nie pozostaje to też aktualnie zamówiłem sobie nowy sterownik bruliego i będę mógł śledzić poczynania kotła przez internet i w razie potrzeby zdalnie nim posterować.

Mój kocioł Kielar ECO2 35 kw ma bardzo duży ruszt i komorę awaryjnego spalania oraz bardzo duży popielnik.

Witam. Napisz coś więcej - jaki masz sterownik, jaki palnik i jakie ustawienia sterownika w trybie lato - to na pewno ktoś pomoże. Alarm temperatury podajnika świadczy o tym, że żar w retorcie zszedł zbyt nisko i dlatego włączył się alarm. W tym wypadku należy zwiększyć czas podawania albo zmniejszyć przerwę podawania i powinno pomóc.

Witam Cena węgla na kopalniach KW SA jest jednak ciągle taka sama. Tu jest cennik http://paliwa_kwalifikowane.kwsa.pl/ To widocznie składy tak jedynie szaleją.

Witam. Wyczyść retortę i uszczelnij jej górny talerz ( retorta musi być uszczelniona silikonem wysokotemperaturowym) - na pewno będzie lepiej. Ja tak robiłem w swojej stałej retorcie PPS 50 i pomogło http://czp.pl/kociol/nastawy/retorta/czyszczenie/index.html . Niestety przy stałej retorcie prawda jest też taka, że z czasem zapycha się miałem z ekogroszku i popiołem i raz na jakiś czas należy ją gruntownie przeczyścić ( proponuje co dwa miesiące).

koksu pozostałe parametry mam takie jak w okresie zimowym czyli takie jak w tej tabelce. http://www.czp.pl/kociol/kielar/st37.html Powyższe ustawienia sprawdzają się na moim kotle w mojej instalacji i nie wiadomo jak to zadziała na innym kociołku.

Witam. Ja mam włączony teraz w ST-37 - tryb lato i podstawowe ustawienia mam takie: - temperatura zadana 47 st. C - podawanie 5 s - przerwa 60 s - dmuchawa na 2 biegu - przerwa w podtrzymaniu 30 min. Kocioł 35 kw - ekogroszek bobrek - dopiero co kupiony.