gersik

Dorwij gdzieś telefon i porób zdjecia bo inaczej będzie ciężko.

Sprawdź zawór. Czy w czasie włączenia pompy słychać takie charakterystyczne stukniecie kuli w tym zaworze.

DO pawel34. Zrób zdjęcia przyłączy do boilera, ściągnij izolację i zobacz czy rura zasilająca boiler nie ma przeciw spadu. Przepraszam że zapytam. Gdzie masz wpięty zbiornik wyrównawczy?

Chcemy pomóc. Pompę odpowietrzyłeś ? Zrób zdjęcia bo tylko gdybamy.

emus wydaje mi się że chodziło o pompę nad bojlerem bo coś takiego tam widać tylko nie wyraźnie. Chyba pompa cyrkulacji.

A skąd ta pewność że wszystko jest zamontowane ok. Wrzuć fotki to ludzie zaraz znajdą rozwiązanie twojego problemu. Pompa na zasilaniu czy powrocie?

Pisane o tym było tysiąc razy. Naczynie źle podpięte. Poszukaj na forum schematów. Naczynie ma być wpięte pierwsze zaraz za kotłem.

Zdejmij pokrywę z kotła i obserwuj.

Wyduś z niego wszystko powietrze i wymień automat odpowietrzający nad tym grzejnikiem bo może tamtędy zasysać powietrze.

Wątpię aby rura 25 PP przeniosła wystarczającą ilość ciepła do rozdzielacza z 11 sekcjami i do drugiego nie wiadomo jak dużego na piętrze. a przed rozdzielaczami jest jeszcze "bojler 100-120 l.

Dlatego połącz naczynie rurą osobno jako pierwsze od kotła tylko bez żadnych zaworów.Ma być pierwsze i przed pompą. Będzie po kłopocie. Możesz dać naczynie większe i zabezpiecz je przed zamarznięciem, bo piszesz że masz stary kocioł i wątpię abyś miał zamontowany zawór bezpieczeństwa. Poszukaj schematów podłączenia naczynia w układzie z pompą.

Porozwalaj ta izolacje. Więcej zdjęć. Zrób zdjęcie rur wychodzących z kotła. Naczynie powinno być podłączone pierwsze za kotłem od strony zasilania. Przerób naczynie i powinno się uspokoić. Pewnie pompa wylewa ci wodę przez to naczynie i dlatego grzejniki się zapowietrzają i kocioł gotuje wodę.

Moim zdaniem za mały przekrój rur idących od kotła do rozdzielaczy. Kocioł może zostać a cała reszta w kotłowni do przeróbki.

To pościskaj te rurki i niech powietrze wyjdzie i masz spokój, chyba że sytuacja się powtarza to problem.Jak wysoko masz naczynie wyrównawcze od tego grzejnika.

A może pompa obraca w kółko i nie podaje ciepełka na górę. Może jest walnięty zawór różnicowy i nie domyka kuli. Czy podczas włączenia się pompy woda przelewa ci się z naczynia wyrównawczego czy tylko podczas gotowania wody w układzie?

Musisz odpowietrzyć ten grzejnik. Przy odpowietrzaniu wyłączaj pompę. Jak nie da rady na tym automacie to wkręć obok odpowietrznik ręczny.

Wersja 1: Kocioł 2-funcyjny z zamkniętą komorą zamontowany w kuchni, grzejniki z możliwością łączenia od dołu. Rury pp w listwach podłogowych począwszy od kuchni a na sypialni kończąc jeśli nie ma drzwi balkonowych. Wersia 2: kocioł ten sam, grzejniki z podłączeniem bocznym, kocioł zamontowany w korytarzu, instalacja miedziana rozprowadzona górą nad drzwiami w dwóch kierunkach do łazienki i sypialni. Całość oczywiście ze spadami w kierunku grzejników. W łazience można zjechać w dół i dołem do biura i kuchni w sypialni można zrobić podobnie.

Narysuj trochę więcej instalacji a przede wszystkim podłączenie grzejnika do pionu C O.

Sprzęgło nie zwiększa mocy więc stwierdzenie że; "jakby kocioł nie dawał rady" ma się nijak do zaistniałej sytuacji. Zmień instalatora a serwisanta nie musisz wzywać tylko zadzwoń na infolinię Vaillanta i zapytaj czy przy dwóch obiegach grzewczych jest potrzebne zamontowanie sprzęgła.

Ciekawe Jak się dostaniesz do odpowietrzników jak obniżysz sufit. Chyba że wstawisz jakąś kratkę ale musiała by być duża.

Narysuj schemat pomieszczeń z zaznaczonymi drzwiami i oknami.

Gdy zakręciłeś zawór zasilający i odpowietrzałeś to woda musiała się lać ponieważ wlewała się powrotem do grzejnika. Zawór masz zwykły a nie termostatyczny. Prawdo podobnie będzie ten zawór przytkany i nie przepuszcza wystarczającej ilości wody. Zgłoś do administracji póki jest jeszcze w miarę ciepło bo prawdopodobnie trzeba ten zawór wymienić.

Zużycie gazu - duże. Ciśnienie w instalacji będzie się podnosić bo za bardzo rozgrzewasz instalację. Zredukuj moc kotła do minimum i obniż temperaturę wody grzewczej. Napisz moce grzejników.

Moim skromnym zdaniem powinieneś mieć sprzęgło i dodatkową pompę do obiegu z grzejnikami.

Kolego wolfmark napisałem wcześniej że będą pasować tylko nie wiem po co ci one.Te co masz(ręczne) wystarczą w zupełności. Wracając do grzejników w tych w których słychać wodę jest powietrze z przodu grzejnika i musisz go wywalić. Zrobisz to na dwa sposoby; wyłącz kocioł aby pompa stała i podnieś tył grzejnika do góry powodując przesunięcie się bańki z powietrzem i jednoczesne odpowietrzaj grzejnik , po odpowietrzeniu grzejnik z powrotem na haki i do poziomu, albo zamknąć zawór zasilający i odpowietrzyć grzejnik na śrubunku zaworu zasilającego.