Możesz wstawić drugą pompkę albo elektrozwór jeżeli chcesz zautomatyzować,ale potrzebny odpowiedni sterownik.Albo poprostu zawór kulowy przed bojlerem,po nagrzaniu wody zakręcasz .
Sprawdź klapkę czy jest dostatecznie szczelna.Z tego co widzę na zdjęciach kotła ma on jeszcze klapkę w dolnych drzwiczkach.Jeżeli używasz nadmuchu podklej ją silikonem.Zawsze tak robię gdy montuję komuś dmuchawy.
Do krisb:też mam bufor ,1500l,o 19tej przełączyłem na bufor,do 10tej jutro spokój.
Zależy jakie drewno,jeżeli np.dąb to 5 lat nie za dużo.Zresztą każde drewno choćby naprawdę suche,ciągnie wilgoć z powietrza i tak naprawdę nigdy nie będzie suche.Ja palę miałem /Unica 12kw/ i nie mam tego problemu.
Przecież niema takiej opcji zeby do układu dostawało się powietrze.Jedynie przez zasilanie z sieci.Ja bym jednak obstawiał zbyt duże ciśnienie.Napisz czy tak samo jest przy wychłodzonym wymienniku.
Ja stosuję od 12lat.Zaczynałem na sterowniku zrobionym z dwóch regulatorów od termy elektrycznej i przekaźniku.Jakoś nie zauważyłem większego spalania,powiedziałbym że jest mniejsze.Zamontowałem w okolicy ok.30 szt nadmuchów i nie słyszałem negatywnych opinii.Wiadomo że obecne dmuchawy to turbiny o dużej wydajności i jeśli sterownik niema regulacji obrotów to faktycznie grzeje niebiosa.Przy dobrym sterowniku to kwestia odpowiednich ustawień.
Spróbuj zastosować SADPAL,może pomoże.Wypadałoby zaizolować te 6m komina,napewno schładza spaliny.Jeżeli do tego paliło się np. plastikami,mokrym drewnem to wszystko jasne.Zawór 4D ustaw żeby mieć powyżej 50st na powrocie,na próbę otwórz czopuch.Dokup miału i mieszaj z węglem.
A jakie masz ciśnienie w sieci?jeżeli jest 5-6 atm to po podgrzaniu robi się 10.Miałem podobne zjawisko,założyłem reduktor ciśnienia ,ustawiłem na 3atm i spoko.
Rada - spalać naturalnym ciągiem, temperatura spalin 200 stopni, żadne zawory 4 czy 20 drogowe nie pomogą --też nieprawda.Palę na nadmuchu i niemam takich problemów.Masz kocioł miałowy do palenia od góry i tak powinienieś palić.