Skocz do zawartości

arthek

Stały forumowicz
  • Postów

    461
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez arthek

  1. TŁOKOWIEC Protech Karo jest naprawę dobry i jak każdy ma swoje wady i zalety z przewagą tych drugich. Trzeba mu tylko poświęcić trochę czasu i go zrozumieć.Częściowo winę za to ponosi "debilny" sterownik , po częsci opał i po części niedopracowane nastawy. Niestety na kiepskim opale trudno oczekiwac rewelacji. W zeszłym roku kupiełm miał 23-24Mj ale w klasie M II ( 32,1) i był już dużo gorszy w spalaniu od poprzedniego opału jaki miałem w dwa lata temu .Był to M I z KHW - ponad 26MJ , klasa 31.2 Ten gorszy miał, wyraźnie gorzej ( wolniej) się rozpalał ,jak już złapał żar to w miarę pracował płynnie.Rozpalanie kotła od zera jak i przejscie już w trakcie pracy z trybu podtrzymania do trybu pracy już trochę trwało.Dodatkowo było dużo pyłu i drobin miału w komorze dmuchawy , którą trzeba było często czyścic. Czasem i trzy razy w tygodniu ( ?!) , ze względu na to że Protech tą komorę ma stosunkowo małą.Kolejna rzecz to zapiekanie się nagaru na palniku tuż przed otworami nadmuchowymi , W powiazaniu z trudnym rozpalaniem się tego miału , powodowało to nierownomierne rozłozenie żaru na palniku a w konsekwencji ( przy duzym nagarze) z jednej połowy palnika - zsypywaniem niedopalonego miału do popielnika, a na drugiej połowie palnika żar siegał w głąb kotła , prawie do zasobnika.Palił się przy samym zasobniku.Koniecznoscia było skrobanie tego nagaru dwa razy a tygodniu.Z czasem skorbanie opanowałem bez wygaszania palnika.także zeszły sezon grzewczy ze względdu na kiepski miał miałem "kiepski" ;-). Ostatnią rzeczą dotycząca tego opału to była masa popiołu. Co prawda było mało spieków, popiół ładnie w sumie dopalony ale ogromne ilości. Plusem była natomiast cena 440 zł / 1 t za 24Mj. Zastanawiam się nawet czy to był aby napewno 24Mj..... Wiedziony porażką zakupu kiepskiego miału w poprzednim sezonie, udałem sie wczoraj na skład KHW i kupiłem "sprawdzony" dwa lata temu M I , 26,5Mj , 31,2 , popiółu zaledwie 9 % za 490zł/1t. Po rozpaleniu w kotle różnica zauważalna gołym okiem..... pozdrawiam
  2. W Protechu, co prawda czas podania jest dość krótki , ale nie to stanowi problem, ponieważ objętościowo w tym czasie podawana jest stosunkowo mała porcja. W Stalmarku zapewne jest podawane "dużo ale wolno" w protechu szybko ale mało. Zauważyłem , że mniejszy problem z utrzymaniem żaru W TRYBIE PODTRZYMANIA - Latem , w Protechu dotyczy przypadku opalania kalorycznym miałem, zdecydowanie gorzej jest z kiepskim miałem . Naprawdę brak tutaj mozliwości ustawienia co pewien czas samego przedmuchu.No bo po co podawać paliwo skoro jeszcze poprzednia porcja jest nie dopalona ? Wystarczyłoby wtedy co drugi lub trzeci przedmuch podać paliwo.
  3. 1. Kocioł porozpaleniu i przełączenie na automat powinien dojść do temp zadanej Co, czyli u mnie 50st. Jednak nie dochodzi do takiej temp nawet po godzinie pracy na automacie. Ma wówczas temp. 40st i nie podosi się. P.S. Jak zmieniłem zadną temp CWU z 40 na 45stopni to kocioł dopiero ruszył? Wczym przyczyna nie dochodzenie odrazu do zadneje temp. CO50st? ODPOWIEDŹ: Z chwilą włączenia w sterowniku trybu "LATO", dla kotła priortytetem staje się temperatura CWU nie CO. Dlatego też mimo ustawienia CO na 50 'C kocioł stoi w podtrzymaniu , bo OSIAGNĄŁ ZADANĄ MU TEMPERATURĘ CWU 40 'C. Zmieniając temp CWU z 40 'C na 45'C , automatycznie kocioł ruszył aby podgrzać wodę zgodnie z zapisaną w sterowniku ( menu serwisowe) "temperaturą priortytetu CWU" . W zasadznie nie jest istotne to , jaką temp Co ustawisz .Kocioł i tak będzie sugerował sie nastawioną tem CWU. Ja obecnie mam CO - 50'C a CWU 60'C i kocioł i tak grzeje do 60 'C aby dogrzac boljer ( OCZYWIŚCIE W TRYBIE LATO ) 2.Problem zagaszanie kotła kolejną dawką paliwa.(miału) Zauważyłem, że mam bardzo mało żaru na palniku, praktycznie nie widać żaru tylko najczęściej jest dym w momencie jak otworze drzwiczki gdy kocioł jest w stanie podtrzymania i podajnik zasypuje mi kolejną porcją miału ten żar który i tak jest mały, ale jeszcze jest i wtedy kocioł już powoli wygasza się i alarm. Dlaczego? ODPOWIEDŹ: Po pierwsze: - 19Mj to "tragiczny" miał , który się kiepsko pali i rozpala , a szczególnie latem kiedy kocioł praktycznie stoi w podtrzymaniu.W zimie kiedy kocioł prawie czały czas pracuję to nie ma większego znaczenia. Po drugie: W sterowniku tech ST-40 nie ma mozliwosci ustawienia dodatkowych przedmuchów BEZ JEDNOCZESNEGO PODANIA PALIWA NA PALNIK .Powoduje to problem w przypadku właśnie kiepskiego miału , kiedy poprzednia dawka opału jeszcze sie nie dopaliła a juz trzeba podać następną bo żar przygasa..... Dlatego trzeba w menu serwisowym wydłużyć maksymalnie czas dmuchawnia w podtrzymaniu. Najlepiej kup na próbe najlepszy miał na skałdzie np. z KHW 26-27 mJ i zrób próbę . MAKSYMALNIE WYDŁUŻ CZASY: Opóźnienia załączania podajnika Opóźnienia wyłączenia wentylatora 3. Czy jest taka opcja, żę w czasie podtrzymania wygasza mi się żar , ponieważ nie ma ciągu naturalnego? Czy powinienem mieć otwartą jakąś klapkę np. na wentylatorze? Obecnie jest szczelina na wentylatorze ok2/3cm ODPOWIEDŹ: ABSOLUTNIE NIE POWINNO BYĆ CIĄGNU NATURALNEGO , klapa na wentylatorze musi być zamknięta kiedy "kocioł stoi". Wychładza to kocioł od środka i wypala opał na palniku. 4. Czy może mój miał 19mJ jest tak kiepski, że się nie pali (jest suchy bo leżakuje od maja w cuieple) czy to poprostu źle dobrane nastawy sterownika ST40? ODPOWIEDŹ: W zasadzie JEDNO I DRUGIE.Zrób próbę na lepszym miale i wydłuż czasy dmuchania w podtrzymaniu w menu serwisowym. Wszystko da się ustawić w miarę poprawnie ustawić , trzeba tylko mieć lepszy opał i pobawić sie z ustawieniami, poznajac w ten sposób zasade działania tego kotła i wpłuwu parametrów i paliwa na jego prace. Ja też mimo pomocy forumowej spędziłem w sumie ładnych kilkadziesiąt godzin aby poznać jego działanie .Teraz ustawiania przychodzą naprawdę łatwo.Trzeba tylko widziec palnik , popiół żeby móc odpowiednio dobrać parametry. Jednak przy małym podborze dobowym ciepłej wody i małym bojlerze może być mimo to problem z utrzymaniem żaru na palniku.
  4. Lepiej suszyć miał przed załadunkiem niż kombinować z półśrodkami - z jakimiś prętami. Rozsypuj na dzień wczesniej w kotłowni miał ( objętość zasobnika) aby go lekko podsuszyć ( nie musi być super suchy) i potem go wrzucaj do zasobnika. A latem kup taką ilość aby wystarczyła Ci na cały przyszły sezon. Co do twojego pytania o zuzycie opału , to jest mniej wiecej tak jakbyś powiedział że twój samochód pali 12 l/100 km .Czy to dużo czy mało ? Problem w tym , że nie wiemy czym jeżdzisz i jak jeżdzisz , spokojnie czy pedał w "dechę" . W przypadku duuużego auta to zużycie w normie, natomiast na auto wielkości smarta to baaaardzo dużo. Powiem , krótko : Na chatę ~ 200m2 , niedocieploną z wymienioną stolarką i średnią temp. pomieszczeń ~ 21-22'C przy załozeniu że palimy przyzwoitej jakosci opałem to w normie.
  5. Ja mam tą przetwornicę z allegro. Na aukcji pisze , że nadaje się do pracy z pompami CO, z tym że u mnie pompy pracują poprawnie ale lekko buczą. NIe wiem czy to dobrze czy źle ? POmpy do Wilo smart.
  6. Witam, Zakupiłem właśnie przetwornicę do awaryjnego zasilania instalacji CO. Chce pod nią podłączyć akku z auta 12V72Ah. Obawiam się jednej tylko rzeczy. Mianowicie czy akumulator kwasowy może stać w jednym pomieszczeniu razem z kotłem ? Nie jest to niebezpieczne ? Z żelówką nie ma problemu , ale z tradycyjnym ? Kotłownię mam niewielką : 2x3,5 , więc akku musiałby stac w dość bliskim sąsiedztwie kotła . Sam nie wiem co o tym sądzić .
  7. Pisząc 12 grudnia - 18-25 kg/dobę NA DZIŚ, oznaczało to 18 kg na początku sezonu ( przypomnijmy sobie jakie były wtedy temperatury) do 25 kg na przełomie listopada/grudnia ( przypomnijmy sobie jakie były wtedy temperatury). Natomiast przy ostatnich temp. średnio minus 10'C jest to odpowiednio 30-35 kg oraz ~ 50kg /doba (tuż przed świetami, okolice minus 20 'C , utrzymujące się przez trzy/cztery dni). Mam nadzieję że rozjaśniłem. pozdrawiam.
  8. Co 58 'C CWU 47'C Podawanie - jeden cykl tłoka ( około 11 s) Czas przerwy podawania 120 sekund dmuchawa : 2 Zużycie : 50 kg /doba - w największe mrozy. 30-35 kg/doba - obecnie
  9. Ja w temacie . Co to za pompa i czym sie różni od typowej Wilo star-RS Ceną na pewno ( jest droższa).
  10. Napisz coś więcej , żeby można Ci pomóc. Jak wglądał palnik w momenie kiedy temperatura staneła na 40'C ? Co spadało do popielnika ? Dymiło się z komina ? Obserwuj palnik i pisz jak on wygląda w trakcie pracy. Przerwą podtrzymania nie zawracaj sobie teraz głowy. Ustawisz ją jak będzesz miał już ustawiony dobrze kocioł w trbie pacy. W chwili obecnej ma niewielki wpływ na pracę twojego kotła. Dodam tylko , że aby ją zmienić trzeba wejść w tryb serwsowy sterownika. W linku który Ci podałem na priv, jest napisane jak się ten tryb uruchamia. Póki jednak nie ogarniesz podstawowyh ustawień , to nie zawracaj sobie tym głowy.
  11. Przesłona znajduje się na wlocie powietrza do dmuchawy.Mocowana na dwa motylki.
  12. Ekon to stosunkowo nowy wyrób. Nie oczekuj lawiny opini na jego temat. Można się domyślać , że skoro to nowa konstrukcja to nie pozbawiona wad "wieku dzieciecego". Kup coś sprawdzonego. - Protech Karo / Taurus Gaur - Sekom Opal - Stalmark Kolejnosc przypadkowa.Opinie znajdziesz na tym forum.
  13. Dymienie z zasobnika oznacza to ,że kocioł za mało dostawał paliwa na palnik w trybie praca i żar na palniku po prostu cofnął się aż pod sam zasobnik. Jeśli ekogroszek jest dobrej jakości to masz za duży czas przerwy pracy podajnika , prawie 2 minuty ! Dla groszku to około 60 sekund ( orientacyjnie) Takie duże czasy przerwy podawania ( ~ 2 min) są charakterystyczne dla spalania miału , poniewaz się wolniej pali. Natomiast przy ekogroszku powoduje to cofanie się żaru na palniku w stronę zasobnika , kocioł nie osiąga mocy , na palniku jest wiecej popiołu ( przedmuchiwanego przez powietrze, które wychładza kocioł) jak żaru , kocioł dużo pali i w końcu wygasa bo kończy mu się opał na palniku. Po prostu za rzadko podawany jest opał na palnik w trybie pracy. Zadymienie zasobnika tak jak pisałem wyzej , wynika z tego ze cofajacy się żar znajduje sie przy samym zasobniku i robi się cofka dymu do zasobnika. Generalnie paląc groszkiem , nawet jeśłi wszytsko jest OK ustawione , to przy małej ilości groszku w zasobniku też będzie dymić z zasobnika , szczególnie w podtrzymaniu kiedy komin stygnie.Przy miale tego nie ma bo miał ma dużą gęstość zasypową i dym nie ma się jak przecisnąć. Spróbuj zacząć od ustawień: temp. zadana c.o. - 55 stopni ( wyższa temp .bezpieczniejsza dla kotła, sprzyja też wyższej sprawności co za tym idzie mniejszemu spalaniu) czas podawania - 11 sek przerwa podawania - 60 sek ( jeśli po pewnym czasie zauważysz że palnik i komin dymi to zwiększaj czas przerwy podajnika - stopniowo - po zmianie parametru odczekaj minimum godzinę .Ustawiajac czas przerwy podajnika musisz dążyć do tego aby żar był na całej powierzchni palnika - ten odcinek ze szczelinami nadmuchowymi.Wtedy dopiero palnik osiągnie pełna sprawnośc i spadnie zużycie. ) moc dmuchawy - max 20 % ( ta wartość dla groszku w zupełnosci wystarczy.Ja przy miale mam 10%. Nie będziesz wychładzał kotła nadmiarem powietrza i będziesz miał ładnie dopalonny węgiel , na popiół bez spieków. przesłonę na dmuchawie ustaw w połowie.
  14. Bez zaworu 4dr lub termostatów , w okresach "przejsciowych" będzie miał saune w domu i spore spalanie.... Nawet jak zjedzie z temp Co do 40'C na kotle , to ta temperatura w instalacji i 10 'C - 15 'C na zewnatrz spowoduje tak czy inaczej przegrzewanie pomieszczeń. Regulacja temperatury pomieszczeń za pomoca temperatury zadanej CO na kotle to nieporozumienie. Co do czasu pracy podajnika ( 11s) Cykl pracy podajnika mimo ustawienia 11 sekund będzie tak czy inaczej rozregulowany .Mają na to wpływ przede wszystkim opory jakie pokonuje mechanizm podawania paliwa na palnik.Raz ma lżej raz ciężej .Dlatego nigdy nie bedzie w pełni zsynchronizowany. Rzecz w tym , że jeśłi ustawimy 11 s , to mimo tego że nie bedzie pracował synchronicznie - podanie /powrót , to mimo wszytsko będzie podawał w cyklu , mniej wiecej ta samą objętosć opału na palnik.Każde inne ustawienie tego czasu spowoduje niestabilną pracę palnika. Ja u siebie w Karo 25KW , od czterech dni mogę się cieszyć stabilną pracą podawania paliwa na planik.Dzięki pomocy jednego z użytkowników takiego kotła , zamontowałem u siebie pozycjonowanie tłoka za pomocą prostego przekaźnika i czujnika indukcyjnego. Aż dziwne , ze producent do tej pory tego nie zrobił.
  15. Jaki sterownik masz w Protechu Karo ?! Tech ST - 40 ? Jełsi skala nadmuchu u ciebie jest od 1 do 10 to bedzie 1 lub 2 Jełsi skala nadmuchu u ciebie jest od 1 % do 10% to bedzie 10% lub 20% tak ogólnie.
  16. Dokładnie tak. Twoje dobowe spalanie wyraźnie wskazuje na to że kocioł pracuje z maksymalną mocą ( dla tej mocy kotła to jakieś 3,5 do 4 kg na godzinę przy wykorzystaniu jego pełnej mocy) Generalnie problem leży w tym , że twojej instalacji brak "hamulca" , tzn bez względu na temp. pomieszczeń i temp. zewnętrzną - "wpompowywane " jest w dom maksimum ciepła wytworzonego przez kocioł. Skutkiem tego jest wysokie spalanie. Zakładajac nawet , że masz całkowicie do bani ustawienia w sterowniku ( niedopala, dymi , itp itd) to przy instalacji z zaworem lub termostatami niemożłiwe było by spalić 100 kg na dobę , maksymalnie 40 - 50 kg przy złych ustawieniach. Tego typu instalacja którą posiadasz jest typową instalacją dla kotłów zasypowych opalanych starą metoda na tzw. "przepałki". Czyli: swobodny obieg wody przez grzejniki i przepalanie kotła na maksa przez 6 - 8 godz na dobę. Natomiast kocioł z automatycznym podawaniem paliwa ( ogrzewanie całodobowe) może współpracować tylko z instalacją , która pozwala na utrzymywanie stałej ( określonej przez użytkownika ) temp pomieszczeń , niezależnie od temp CO na kotle - zawór 3 lub 4 dr lub termostaty na grzejnikach , a najlepiej i jedno i drugie. W przeciwnym razie zastosowanie takiego kotła nie ma absolutnie uzasadnienia ekonomicznego. Dla przykładu: Mam Protecha Karo 25kW. U mnie jest 200m2 ogrzewanej powierzchni w domu ze szlakowca ( lata 80 te) , bez ocieplenia, cała nowa stolarka + 10 cm steropianu na stropie - więc ogólnie bez rewelacji.Temp w domu całodobowo to 21-22'C. Instalacja na wymienniku + na grzejnikach termostaty . W zeszłym sezonie grzewczym ( w sumie 200 dni palenia) spaliłem ~ 4,7 tony miału 26Mj.Trzeba brać po uwagę że zeszły sezon był pierwszy - nauka obsługi kotła, więc parametry sterownika nie były idealnie ustawione . Spalanie u mnie na dziś to 18 do 25 kg / 24 h. pozdrawiam.
  17. wpisz w wyszukiwarkę TAURUS GAUR ( to ten sam kocioł) Sporo jest na forum. Poza tym : Podaj wiecej informacji: - jaka moc kotła - jaki czas pracy podajnika masz ustawiony ? - jaki czas przerwy podajnika masz ustawiony ? - wartość nadmuchu ? - jak masz ustawioną przesłonę na wentylatorze ? - świeży , nowy dom czy "stary" ? Na początek spróbuj ustawić tak: - czas pracy podajnika - dla kotła 18,5 kW - ustaw 7 sekund ( wartośc stała - nie zmieniamy) - czas pracy podajnika - dla kotła 25 kW - ustaw 11 sekund ( wartośc stała - nie zmieniamy) - dmuchawa na 1 lub max 2 - przesłona na wentylatorze na połowę. I najważniejsze : Po wstępnym ustawieniu powyższych parametrów , regulacji spalania dokonuj juz tylko jednym parametrem: czasem przerwy podajnika. Jak już ustabilizujesz palnik to wtedy można optymalizować spalanie zmieniając moc dmuchawy lub przesłony. - do tego wszytkiego ustaw "czas przerwy podajnika" tak aby żar był na możliwie jak największej powierzchni palnika ,tak by do popielnika spadał tylko popiół .W kotłach tłokowych jest to warunkiem ekonomicznego spalania .W przeciwnym razie , jełśi jest mało żaru na palniku ( pali się przy zasobniku - duży czas przerwy podajnika ) to powietrze będzie przedmuchiwane przez popiół wychładzając kocioł. Jeśłi przesadzimy w drugą stronę - żar spadajacy do popielnika .Palnik nie nadąża dopalać węgla , straty w postaci niedopalonych gazów - dymienie z komina na czarno ( pali się na całym palniku, dymiącym czerwonym płomieniem - za mały czas przerwy podajnika ). I jeszcze jedno: Przed jakimkolwiek ustawianiem sprawdź czystość komory dmuchawy ( sprawdzamy po zdemontowaniu wentylatora - nakrętki motylkowe) pozdrawiam.
  18. Spokojnie 15kW powinno wystarczyć na 110m2 powierzchni ogrzewanej, przy załozeniu spalania miału 24 - 25 Mj Przy załozeniu maksymalnego zapotrzebowania 120W na m2 to 13,2 KW. Kocioł będzie pracował optymalnie. Kupujac kocioł o mocy 22 kW będzie sporo przewymiarowany, a jak docieplisz dom ( pewnie jest w planach) to juz bedzie wogóle porażka. Ja na dom 200m2 grzewczej ( dwukrotnie wiecej) z lat 80-tych nieocieplony ze szlakowca + wymieniona cała stolarka na plastikową, 140 l bojler dwupłaszczowy ( polecam) mam kocioł 25KW tłokowy i jest aż nadto.Przy mrozach ze stycznia ~ -20'C kociołek "pykał" sobie spokojnie, miałem na kotle 62'C, w instalacji 55'C i przerwy podtrzymania ~ 8-10 minut - na miale 25Mj.Jesli by mu brakowało mocy to chodziłby non-stop. To tyle. pozdrawiam i apeluję o rozsądek.
  19. Ogólnie porażka. Co prawda miał się w sumie ładnie spala, ale ...... plusy: - troszkę mniej sadzy - stosunkowo dobrze dopalony popiół , niewielkie spieki. - dobra kaloryczność. minusy: - na palniku w ciągu trzech dni powstaje nagar , który skutecznie utrudnia pracę palnika - przygasanie płomienia , kopcenie itp , itd ( aby palnik działał sprawnie , czyszczenie średnio co 4 dni - na szczęscie opanowałem technikę czyszczenia bez wygaszania ) .Dla porównania , na opale z zeszłego roku ( miał 31,2 ) palnik czysciłem w sezonie tylko raz !!! - komora spalania , mimo temp na kotle 60'C , zachodzi czymś w rodzaju smoły.Po miesiącu palenia "stwardniała" skorpua tej smoły to prawie 1,5 -2 mm .( na poprzednim miale sucha sadza) - komora dmuchawy , do czyszczenia co minimum 2 dni ( poprzedni miał co 3 tygodnie) z pyłu , drobin i zanieczyszczeń. Nie polecam do tłokowców miałów 32,1.
  20. Tak jak kolega powyzej napisał: Kotły z podajnikeim tłokowym osiagają najwększa sprawność jeśłi na całym palenisku / planiku jest żar.W przeciwnym razie spora częśc powietrza przedmuchiwana jest przez popiół nie biorąc udziału w spalaniu , wychładzajac kocioł. W retorcie niezaleznie od ilości podanego paliwa ( przerwy podawania) powietrze zawsze przechodzi przez strefę żaru - konstrukcja palnika.W tłoku niestety tak się nie da. Częsciowo rozwiazuje tu problem sterownik PID , który przy wydłużonej przerwie podawania paliwa ( małej mocy palnika) zmniejsza do niezbędnego minimum obroty dmuchawy ograniczając tym samym wychłodznie kotła. Tak więc, Czas przerwy podawania w trybie PRACA ustawić tak aby żar był na całej powierzchni palnika ( częśc z nawierconymi otworami ) ale do popielnika ma spadać tylko popioł. Ważne: dmuchawa maksymalnie na 20 - 30 % swojej wydajnosci i przesłona na dmuchawie również na 20 - 30 % otwarcia.W razie czego ( w zależnosci od jakosci węgla) można podnieśc wartośc wentylatora na większą . Jełśi pojawia się sadza to zwiększać otwarcie przeslony , jełśi pojawiaja sie spieki - zmniejszać otwarcie przeslony.
  21. Ja mam instalację z wymiennikiem + cwu 140 L Kocioł ustawiony na 55'C Temp na wyjściu z wymiennika na grzejniki 53'C Temp na wejściu do wymiennika z grzejników ~ 30'C Temp na wejściu z wymiennika i z cwu do kotła ~ 50-52'C
  22. Sterownik zakupiony wraz z kotłem, używany 3 miesiące . Stan fabryczny. Arthek
  23. Jeśli masz w domu masz nie więcej jak 22-23 'C , głowice na grzejnikach lub zawór 4 dr, to spalanie - 50 kg to zdecydowanie za dużo na ten metraż. Kocioł daje ci sygnał , że coś jest nie tak z ustawieniami bądź z paliwem ewemtualnie zanieczyszczony mocno wymiennik. Obenie powinien spalać 25 - 30 kg / 24 h max. Położenie żaru - żar powinien być na całej wierconej części palnika.Dalej to już dopalający się popiół. NIe wiem czy dobrze zrozumiałem: Przerwa pomiedzy podawaniami (w trybie pracy ) 1 s i żar nie jest na całym palniku ???? Niemożliwe , chyba że trocinami palisz ... Możliwe że opał ci się zawiesza i nie podaje takiej dawki na palnik jaka powinna byc podana . Tak poważnie to u mnie przy tej samej wartości dmuchawy skrócenie czasu podawania już do około 1 min spowodowałoby zasypanie palnika miałem i wygaszenie kotła w przeciągu 1 max 2 godzin. Spróbuj zmniejszyć nadmuch na 2 lub 1 , przymknąć przesłone wentylatora zostawiajac szczelinę ~ 2 cm i wtedy ustawić czas podawania a tym samym ilosc żaru na palniku.
  24. Kocioł Protech Karo 25kW ( tłokowy) Łącznie ~ 300 dni pracy ( 24h ) .Jeden sezon + cwu lato z przerwami. Do dziś wymienione: - Deflektor nad palnikiem z płyt szamotowych , na deflektor z żeliwa ( modyfikacja producenta w kotłach na rok 2009) .Płyty po sezonie były już na tyle kruche , że przy wyjmowaniu ich w celu wyczyszczenia kotła - popękały .Poza gwarancją - element eksploatacyjny. - Sterownik po 2 miesiacach przestał "przyjmować" nowo wprowadzane nastawy parametrów pracy.Pomagał tylko reset - ON/OFF. Nowy soft w sterowniku-gwarancja - Siłownik gazowy pokrywy zasobnika przestał trzymać po 2 miesiącach.Wymieniono na nowy - gwarancja Zespół podajnika - rozmontowany po sezonie w celu wyczyszczenia - nie wykazuje zużycia . Obecnie zauważam odkształcanie się ( niewielkie) płyty palnika , nie mające na razie większego wpływu na przebiego spalania > wadliwa konstrukcja płyty palnika.Dość gęsto umieszczone szczeliny nadmuchowe, mimo grubości płyty 14 mm , powodują jej odkształacanie się. Wymiana na nową w ramach gwarancji.Konstrukcję płyty poprawiono w roku modelowym 2009. Reszta spisuje się bez zarzutu. pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.