JarekLub

Witaj, Jakbyś jeszcze "szepną" coś więcej na temat kociołka i sterownika, może by się znalazł ktoś, kto by Ci pomógł :) Mam Ci przepisać moje ustawienia??? Pozdro :)

OlizaR, zdecydowanie za często masz ten "przepał", Automatyk - ma rację. Na węgiel 55, pellet coś ponad 20min - zależy czym palisz - tak na moim przykładzie. Kociołek nie ma chyba prawa sam z siebie przegrzać się bez powodu. Ostatnio u mnie od poniedziałku do dzisiejszego rana był "zresetowany" sterownik pokojowy (osoba która tam obecnie mieszka, nie dotyka takich urządzeń :angry: ), co w moim przypadku = ponad 3 dni pracy w samym podtrzymaniu, bez odbioru do grzejników, pompy stop. Nic się nie stało temp. zadana 66, na kotle 67. Dwa razy mi się przegrzał, ale to był efekt "awarii" klapki od nadmuchu, i "lewe" powietrze dostawało się do kotła. Pozdrawiam J.

Witajcie, To co w końcu z tym sadpalem - stosować, czy nie stosować??? Wybaczcie nie zabierałem głosu w temacie, bo używam sadpalu dopiero ze 3 tygodnie i.... nie mam bladego pojęcia co o tym myśleć. Ale zaintrygowaliście mnie tym dialogiem. U mnie - efekty??? Hmmm..... Biały nalot na tym co było kiedyś czarnym nalotem - to czarne było jak "puch" teraz jest lekko twardsze, coś jak "skorupka". Wcześniej czyściłem kocioł 1 w tygodniu, teraz od rozpoczęcia używania preparatu, nie czyszczę, ale czy jest lepiej.... raczej taka sama ilość na ściankach wymiennika, no może troszke więcej, TYLKO KOLORYSTYCZNIE INNY EFEKT :) . :) To jak jest z tym stosowaniem sadpalu??? Tylko bez tekstów "nic nie zastąpi porządnego skrobaka...." - o tym wiem :angry: , ale leniwy również jestem :) pozdro dla WSZYSTKICH J P.S. Proszę moich opisów nie brać jako pewnik - laik jestem w temacie.

I zrobiło się info o rozpalaniu :D to się dołączę :D Na górę dwie-trzy kostki do rozpalania grilla, na to dwie garście pelletu podpalić, na to garść miału, poczekać włączyć delikatnie dmuchawę, później szybciej - ekspresowe rozpalanie, góra 5 min. UWAGA!!! Nie używać (lub nie otwierać drzwiczek kotła) przy rozpalaniu podpałką w płynie - grozi, co najmniej, znaczną "depilacją" włosów - sprawdziłem na własnych :D :D ;) pozdro dla wszystkich

Witaj, radko123 dla mnie twój pomysł = przegięcie. pozdro zniesmaczony

Witaj, Zaznaczę, że piec mam inny, ale również podajnik z możliwością palenia pelletu. Spróbuje przeliczyć ustawienia na twój kociołek: 1/ temp 66*c (twoje 46 na kotle, to ile masz na powrocie? szkoda kotła), daj chociaż na 55 2/ podawanie 23s 3/ postój 37s 4/podtrzymanie około 30min, nie pamiętam dobrze 5/ dmuchawa na około 5% (skala 1 do 99, przy weglu na okolo 17) 6/ zawór na max 10 dom podobny jak twój 140,ocieplony zasobnik 140l. podłogówka, średnio też około 40kg/dobę w domu 21,5*C - sterownik pokojowy. Popiół???? Jaki popiół ??? po około 2dobach ledwo na dnie szuflady coś było widać. Podobno (nie doświadczyłem, zasłyszałem), jak w pellecie jest dużo piachu to jest popiół Próbowałem ze dwa razy ciężko zejść przy kotłach nie dedykowanych do pelletu (tylko jako opcja) poniżej tego progu spalania. Dlatego odpuściłem i pozostałem przy groszku :) ekonomia mnie wykończyła, albo węgiel powyżej 950złó/tonę, albo pellet poniżej/w okolicach 400zł/tonę - niestety nie znalazłem w takiej cenie. Pozdro j

Hmmmm.... gratuluje, u mnie nie realne, pomimo ceramiki i 15cm ocieplenia domu, a okna aż za szczelne :lol: Mieszkam niedaleko z chęcią obejrzę ten cud techniki :) pozdro j

Witaj, Wiesz, jakoś nie za bardzo przekonał, albo ja jestem z tej starej gwardii i przemawia do mnie logika, albo byłem zbyt mało dociekliwy. Reasumując (nie chcę żeby to była opinia dla innych, to moja subiektywna ocena), ja nie zainwestuję swoich pieniędzy. Ponieważ: - bardziej nadaje się to do kotłów bez podajnika - sympatyczny pan stwierdził, że ustawia się to raz na całe życie - czyli zmiana rodzaju opału nie ma znaczenia? - twierdzą, że inwestycja zwraca się po jednym sezonie, w moim przypadku wynik zmniejszenia spalania musiałby być na max 40% poziomie - uwierzyć ??? :lol: albo cena węgla znacząco w górę - o to już bardziej prawdopodobne NAPRAWDĘ CHĘTNIE POZNAM OPINIE UŻYTKOWNIKÓW - może kiedyś :) POZDRO jl p.s. koniecznie zajedź i podziel się opiniami, pozdro

Jak to zrobiłeś - tak średnio 30kg - przy domu 200m2 i 4 osobach do cwu ??? Jaki masz piec?? opalałeś cały dom?? jaką masz temp w domu?? Jakim cudem tak CI wyszło, rany :lol: ja walczyłem i poniżej 35 nie zeszło (140m2, dobrze docieplony, temp 21-21,5*C, prawie bez cwu, praktycznie 1 osoba) :) pozdro

Witam, Czy ktoś może MA, może UŻYWA, może MONTOWAŁ, może zna OPINIE, na temat REGULATORÓW CIĄGU tego typu: http://polmar.net.pl/ Faktycznie warte jest to inwestowania kasy (ponad 6 stówek)??? :lol: A może są inne lepsze, wydajniejsze, tańsze? Cały czas próbuje zejść z ilości opału i częstotliwości czyszczenia kotła :) Wieczorem umówiony jestem na rozmowę telefoniczną z tym producentem, ale wolę znać Wasze opinie. Pozdro Jarek P.S. Wiadomość dla Admina: to nie reklama adres znalazłem i skopiowałem z: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=2323

Litości - gdziekolwiek, ale musi mieć odpływ !!!!!!! "Guitar" ma absolutną rację. U mnie na etapie budowy p. Hydraulik przygotował sobie oddzielny odpływ który "zabiera" całość do oczyszczalni. Nie raz słyszałem jak się przelewa woda i spływa. Bedziesz to wszystko miał na ścianie i na posadzce. A na dodatek woda może być dobrze ciepła. "pozdrów tego hydraulika" hahaha pozdro

Naczynie przyponowe zainstalowane. Troszkę większe niż 8 nie wiem jakie, sorki. (kolor biały - żona się "zburzyła" czarne wzbiorcze, czerwone do układu zamkniętego, a teraz białe, hahaha :) ) Zawory redukcja na 4 i ani drgną nawet przy wzroście temp. z 20 do 65*C - noooo mówię ameryka. Nic nie kapie - ameryka :lol: :) :lol: :lol: W kranie woda płynie sobie równiutko, żadnych wzrostów i spadków - ameryka. koszty około 150 zł BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA POMOC !!!!!!!!!!!!!! Obym miał kiedyś okazję odwdzięczyć się za nią. pozdro dla Wsztystkich. Dzięki jarek

A jeszcze zadam pytanie: - czym będziesz grzać ciepłą wodę użytkową ?? :) Nie dziel tego co napisał "Piotrek Automatyk" przez 2 - człowiek ma pojęcie o tym co Ci mówi. Szacunkowo wyliczył to co ja spraktykowałem, i ma również rację wyliczenia w GÓRĘ. Pamiętaj, że moje ceny są z zimy 2007/2008 - troszkę tańsza energia elektryczna. W tym roku nie mam jeszcze rachunku za prąd więc.... nawet nie chcę o tym myśleć. I już się ciesze że to była ostatnia zima w tym mieszkaniu. Jeśli mogę coś polecać to proponuję - pokombinować coś z gazem lub te piecyki na naftę (tylko nie kupuj tej taniej "tandety" - sam kupiłem, a później i tak wydałem kasę na drugi z nadmuchem za około 1.600) Pozdro Cię, naprawdę życzę powodzenia i dużo, dużo ciepła. jl

Witajcie, Specjalistą nie jestem, ale praktykę mam niezłą - 4 lata ogrzewania elektrycznego. Podobne mieszkanko o którym wspomina "niezorientowana" - 40m2 - 1pokój+osobna kuchnia+osobna łazienka. Nowe okna, ale..... wysokość pomieszczeń około 3,6m (stara kamienica) - podejrzewam, że masz podobną. W pokoju piec kaflowy (nie zdał egzaminu), potrzebna była inwestycja w "akumulacyjny" czy coś takiego - odpuściłem. A więc: Ogrzewanie 2 grzejnikami olejowymi + w łazience nadmuchowy + taryfa nocna w godz. 13-16, 22-06, w weekendy od 22 w piątek do 6 rano w poniedziałek, włączniki czasowe, itd i..... zapomnij !!! że połączysz tanio = ciepło :) W tygodniu w mieszkaniu generalnie zimno np. o g.21 13-15*C, rano może być około 20-21*C, ale po 1-3 godzinach robi się zimno :) - choć gruuuube mury, ekspresem to stygnie. Jedynie w weekend po nagrzaniu przez całą noc w domu jest sympatycznie 20*C Ostatecznie zainwestowałem w: - dwa grzejniki olejowe po 2kW każdy - kuchnia "słoneczko" na palnik gazowy - dogrzewanie szczególnie rano; - nadmuch w łazience - w czasie jej użytkowania (czyli bez znaczenia strefa taryfowa) 1,5kW; - piecyk na naftę w pokoju pomiędzy g 17-22 jak jesteśmy w domu i jak jest szczególnie zimno 6,..kW; i ostatni temat, o którym nikt zazwyczaj nie wspomina przy tego typu taryfach - co zrobisz w święta jak wypadną w tygodniu??? - zimno, brrrr. Nie polecam nikomu takich rozwiązań - koszt za minioną zimę (niezbyt była ostra) 580zł/dwa miesiące/za 40m2 - i z tym musisz się pogodzić, a w domu i tak nie będzie ciepło. U mnie + około 120zł/miesiąc nafta. Mieszkanie jest wiecznie niedogrzane i jest mało sympatycznie, zazwyczaj dom wita temperaturą w przedziale 13-17*C. Teraz pewnie wiadomo dlaczego na domu mam 15cm ocieplenia i piec 23kW na 140m2, hahahahaaha :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam Jarek

Wszystko ładnie pięknie. Czekam na montaż naczynia przeponowego, ALE........ 1. zawory redukują do 2,5 - tak 2. na miernikach ciśnienia (2szt) przy ładowaniu zasobnika ciśnienie expresem powyżej 6 - tak 3. rozumiem wzrost ciśnienia pod wpływem wzrostu temperatury, działa zawór bezpieczeństwa - tak 4. rozumiem, że przy redukcji do 2,5 na początku leci z wylewki "standardowy" strumień a później znacząco spada (teoretycznie około 2,5), praktycznie brak możliwości użytkowania dwóch kranów - tak To wszystko piekne i logiczne - tak ALE.... przedostatnie zdanie cytowane powyżej: 6. omawiany zasobnik 140l, posiada również grzałkę elektryczną, przy ładowaniu ta sama bajka ciśnienie 6 - tak 7. mam/miałem dwa zasobniki elektryczne (inne mieszkanie) 80/120l - tak i: 1. żadnych reduktorów :angry: 2. żadnych mierników :blink: 3. czy tu nie działają prawa fizyki??? zawór jest, nigdy nie widziałęm żeby ciekł B) 4. strumień jest zawsze prawie równy i nie ma problemu z uzytkowania np. 2 wylewek ciśnienie w kranach spada niezauważalnie. <_< 6. takie samo napięcie w gniazdku :o 7. TO O CO CHODZI ????????????????? :D :blink: jak się wkurzę to wymontuję ten zasobnik i zamontuję w tym domu - nic innego mi nie przychodzi do głowy. POMÓŻCIE. :D Zrozpaczony

1. Zamontowane dwa regulatory na wodzie użytkowej ustawione na 2,5 (jak się używa ciepłej wody w dwóch wylewkach robi się strumyczek zamiast normalnego ciśnienia) - nie chce już więcej zmniejszać, i ak chyba jest za mało. 2. zawór bezpieczeństwa -6, ale zaczyna kapać powyżej 4 3. .... i chyba w tym kierunku idziemy :) - znowu koszty ;)

Witajcie. Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu ze wzrostem ciśnienia w moim układzie CWU podczas podgrzewania wody w zasobniku B) Do tej pory korzystałem z wężownicy wmontowanej w kocioł niestety z uwagi na słabą wydajność zmuszony zostałem uruchomić bojler/zasobnik. Niestety przy nagrzewaniu wody następował wzrost ciśnienia i zawór bezpieczeństwa zalewa mi kotłownie (nie "kap-kap", tylko ciuuuuurkiem :) ) Mój pan Hydraulik przyjechał zamontował dwa ograniczniki ciśnienia (dopływ wężownica kotła i dopływ na zasobniku), ustawił i dalej zawór bezpieczeństwa zadziała a ciśnienie na miernikach rosło z 3, do 6 ;) Druga wizyta kolejne ustawienia ograniczników tym razem na 2,5, a podczas podgrzewania wody wzrasta do ponad 5 i znowu zawór cieknie. Myślałem, że przyczyną jest zbyt wysoka temp. wody w zasobniku 55*C, ale nie!!! Po spuszczeniu ciepłej wody i ładowaniu od nowa zasobnika, ciśnienie błyskawicznie rośnie. Hydraulik zaczyna coś mówić o naczyniu przeponowym?? Dodam, że na wejściu do budynku faktycznie mam ponadnormatywne (chyba) ciśnienie około 6. Kocioł 23kW, zasobnik z wężownicą 140l. Help....... pozdrawiam Jarek

Automatyk - wielkie dzięki !!!! Pełen sukces pompa nie zapowietrza się ;) ale... wynikł inny problem, hahahahaha Pozdrawiam

dzięki za podpowiedź (ufff... to nie moją inst widziałeś ) Przeczytałem twoją odp. nadal nie wiem o co chodzi, ale.... "Ctrl+C" "Ctrl+V" "Ctrl+P" "Enter" i niech mój Instalator się w tym połapie.... :D :)

Automatyk, czekaj, czekaj, pomału :D 'miec uklad pompy zrobiony tak samo jak do zasobnika To znaczy jak ??? No i gdzie coś takiego widziałeś ??? :)

Witajcie DOBRZY LUDZIE. Bardzo Wam dziękuję za cenne wskazówki Zdjęcia postaram się zamieścić w niedzielę, schemat zamieszczam poniżej. Duże uproszczenie w rzeczywistości 4d i zasilanie jest nad kotłem, a wyjście do zbiornika tuż przed 4d - pozostałe elementy bz. 4d jest przy tym układzie praktycznie bezrobotnym urządzeniem nie spełnia swojej funkcji, - jest otwarty non stop na MAX - recznie sterowany - myślisz Leinad że to jest przyczyną ?? :D Nie jestem pewien czy zbiornik można dać na powrocie? Na tym forum czytałem, że to nie jest bezpieczne rozwiązanie. Czy separator powietrza można dać na układzie otwartym ? Z uwagi na konieczność montażu ogranicznika ciśnienia (czy coś takiego) pompa CWU nie pracuje, a COx2 pracują cyklicznie w zależności od zapotrzebowania - sterownik pokojowy. Pozdrawiam Jarek

Witaj, Rozumiem, że nasypałeś gdzie trzeba i kociołek miał sobie sam "chodzić" ? A tu niespodzianka :) Nie jestem specjalistą, ale zastałem taką sytuacje jak Ty kilka razy. U mnie problem dotyczył "lewego" powietrza dostającego się do kotła, które powodowało palenie się węgla w trybie podtrzymania, a że instalacja nie pracowała (regulator pokojowy wyłącza pompy) w kociołku robiło się za gorąco i para w "gwizdek" :D Po "unieszkodliwieniu" przyczyny dostarczania niepotrzebnego powietrza problem zniknął. I nie ma znaczenia praca regulatora pokojowego. Nie wiem czy twoja instalacja pracuje non-stop czy z przerwami tak jak u mnie. Jeśli masz przerwy spróbuj nauczyć się na moich błędach, jeśli non-stop pracują pompy, może instalator ma rację. Napisałeś: "...wyłącznie podłogówka..." Powodzenia pozdro Jarek

Dzięki Tomku za podpowiedź - pójdę tym tropem :D Modyfikacja z pompą może pociągnąć trochę kosztów, ciasno mam w tej kotłowni. Postaram się z tymi fotkami. Na wymiennik nie narzekam, ze startami trudno bardzo dokładnie określić (słyszałem o 1-5%). Mam dwa termometry na układach (wyjścia), ale jeden jest na znacznym "wysięgniku" i nie jestem pewien tych odczytów. Na kole 66*C, na obiegu otwartym (ten niepewny) 60-62*C, a na zamkniętym 62-64*C. Powinno być odwrotnie :) W porównaniu do kotła różnica jest rzędu około 2-6*C - im dłużej układ jest w trybie pracy tym mniejsza różnica. Można więc powiedzieć, że moje "straty" wynoszą od 3 do 4,5%, ale pracuje nad tym - okazało się, że ma znaczenie prędkość pracy pomp na obiegach, i co nie "zabierze" w wymienniku wraca do kotła :) Muszę jeszcze zaizolować wymiennik, bo mi kotłownie dogrzewa :) Dzięki. Pozdrawiam j

Witaj, Moje gratulacje za determinację :) Mi dokładnie takie samo rozwiązanie proponowali w czasie budowy - oczywiście tylko panowie od kominków. Pan Hydraulik powiedział, że umywa od tego ręce. Jak poprosiłem panów od komików o schemat proponowanej instalacji, mocno się zmieszali i zaczęli mówić już o nadmuchowym ogrzewaniu od kominka. Nic Ci nie odradzam, ale zastanów się nad tym rozwiązaniem. Ja też wymyśliłem sobie coś nietypowego (zasilanie CWU z 3 źródeł) i nie jestem zadowolony z efektów, o plątaninie rur nie wspomnę. Dobrze policz koszty. Jedno co Ci mogę doradzić (na swoich błędach) - zainstaluj sobie możliwość odłączania poszczególnych elementów instalacji. :D U mnie oddzielnie wszystko chodzi bezbłędnie w połączeniu jest różnie. Powodzenia, pozdrawiam

Witam, Od kiedy zainstalowałem regulator pokojowy, mam ustawiczne problemy z powietrzem w pompie pracującej na układzie otwartym - jak pozbyć się problemu??? :D Mam instalacje na dwóch obiegach: 1. otwarty, kocioł-wymiennik, i 2. zamknięty, wymiennik-instalacja CO. Wszystko działało jak należy do czasu zainstalowania regulator pokojowego, który po osiągnięciu zadanej temp (21*C) wyłącza poprzez sterownik kotła pompy na układzie 1 i 2, kocioł w podtrzymanie, itd. Problem pojawił się od tego montażu, zapowietrzenie pompy pracującej z kotłem na układzie otwartym. Ubytki wody są znaczne, raz na 2-3 dni dopełniam tą instalację do chwili, aż odrobina wody wypłynie ze zbiornika wzbiorczego (chyba nie za "zdrowe" dla kotła). W czasie pracy pompy słychać szum, który po jej odpowietrzeniu ustaje. Dodam, że kocioł ma wysokość około 1,2m, pompa jest na wysokości ok 1,8m, zbiornik wzbirczy pod sufitem około 2,4m. Czy przyczyną nie jest zbyt mała różnica wysokości do pompy? Może montaż większego pojemnościowo zbiornika (w górę nie mam możliwości) pomoże, zwiększając "słup" wody? Co Wy na to? Pomóżcie. Pozdrawiam Jarek