Skocz do zawartości

robasior

Forumowicz
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia robasior

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Nareszcie skończyłem moje małe c.o i działa beż zarzutów .Hula nawet grawitacyjnie bojler na 100% a grzejnik tak na 60% z początku trochę miałem obawy bo zawór różnicowy nie chciał puścić ciepła , dopiero przy 80-90 stopniach wody się otwiera .Ale i tak używam pompki dokupiłem sterownik i zobaczymy na mrozach jak to będzie ,bo na razie to momentalnie łapie temperaturę .Wielkie podziękowanie dla KIMINERO za podpowiedzi i wyrozumiałość zrobiłem tak jak doradzałeś tylko pompkę z obejściem mam na pionie . :angry: Co do ostatniego postu to nie wiem czy może być na strychu ,ja mam tak że kuchnie węglowa z podkową w kuchni a cały sprzęt w pomieszczeniu gosp. odległość ok. 3m
  2. dla znających mój temat -pilne pytanie- czy mogę podpiąć naczynie do zasilania przed pompką na odcinku od pieca do pierwszego kolanka ,chodzi mi aby woda była zasysana a nie wypychana do naczynka
  3. Wielkie dzięki za poświęcony czas i cenne rady teraz to pozostaje mi wziąć się do roboty Co do naczynka to muszę mięć po stronie ssącej, bo będę miał je na wysokości ok 0.60 od najwyższego punktu Jak odpalę i wszystko zagra to się pochwalę ;)
  4. witam trochę zmieniłem bo pomyślałem sobie skoro pompkę podpina się calowymi śrubunkami to dam ją na obejściu ,a zawór różnicowy tak jak zaznaczyłeś tylko na pionie głównym pompka.bmp
  5. KIMERO wielkie dzięki za poświęcony czas i modernizację mojego rysunku bo zdaję sobie sprawę że poświęciłeś swój prywatny czas aby mi pomóc ;) -- najbardziej do gustu przypadł mi pomysł 3 ,ponieważ zależy mi żeby wpięcie naczynka było po stronie ssącej pompy bo jak pisałem nie mam zbytnio miejsca na odpowiednią wysokość . Co do zaworu różnicowego to rozumiem że on automatycznie się otworzy podczas wzrostu ciśnienia w przypadku zaniku pracy pompy -jeśli tak to bardzo fajna sprawa .Co do zapowietrzania instalacji na bojler przy odcięciu grzejnika to myślę że zawór odcinający grzejnik umieszczę za odpowietrznikiem -co ty na to Dodam jeszcze że od podkowy do bojlera pojadę rurami 5/4 ok.4metry, a do grzejnika 1cal ok.3m
  6. wstawiam szkic tylko bez śmiania ;) Proszę o sprawdzenie i ewentualne poprawki
  7. dzięki za rady :) Dzisiaj zacząłem coś robić w temacie a zacząłem od demontażu starego bojlera i instalacji -było ciężko ;) Jeśli dam pompkę na zasilaniu to naczynie podpiąć lepiej- na powrocie- czy przed pompką na zasilaniu ,i jaki zawór bez. na dojściu zimnej wody do bojlera. Znalazłem bojler 100l z podwójną wężownicą -proszę o opinię
  8. Witam co do rysunku to już nie aktualny bo będę miał nowy bojler taki jak powinien być i całą instalację przerobię na otwartą -rysunek jak zrobię nowy to wrzucę.Tylko najgorzej z naczyniem bo nie mam za dużo manewru w wysokości bo tak ;podkowa na wysokości ok.0,8m,bojler w pomieszczeniu obok na wysokości ok.2,1(całość) a strop jest 2,3 więc popisu nie mam ,chyba że pociągnę go na strych ale on też niski max 1m. nad bojlerem -czy to wystarczy ,czy pompka mi nie wypcha wody przez naczynie. Mi spodobał się ten pomysł z naczyniem przed pompką na powrocie bo na logikę to woda bedzie zasysana a nie wypychana do naczynia ,tylko czy to będzie działać
  9. Jeszcze jedna sprawa wyczytałem że jeśli umieszczę np.pompkę na powrocie ,a naczynie podepnę do instalacji po stronie ssącej czyli na powrocie przed pompka to wysokość umieszczenia naczynia może być ok30 =40cm. ponad najwyższy punkt instalacji -czy to prawda ,czy fałsz
  10. Więc rozpier... wszystko i zacznę od nowa robić jak książka pisze . A co do teściowej to to trucie na dobre jej wychodzi bo się jeszcze nieźle trzyma jak na swój wiek ,a taką instalację jak mi wiadomo ma już ze 15 lat i ktoś jej to podpiął, a bojler też sobie sama nie wspawała -tak na marginesie :o . A teraz konkrety -kupie nowy bojler taki ok.60-80l + grzejnik do pokoju 20m/2 - ile wyżej musiałbym mieć zbiornik wyr. i jaka wielkość -jaka moc pompki i czy robić obejście pompki -czy montować na zasilaniu zawór bezp. czy mój zbiornik wyr. będzie pełnił tą funkcję Na razie tyle w razie czego będę pisał ,a jak nie dam rady to poszukam fachowca :)
  11. Zdaje sobie z tego sprawę że nie jest to tak jak powinno być ,ale czy realne jest w takim stanie to pozostawić i podpiąć grzejnik plus pompkę- na całość tak jak wcześniej kolega sugerował aby nie rozdzielać że pompka tylko na grzejnik
  12. NO w końcu jest tak jak kolega pisze nie mam żadnego cwu,co do wodociągu to się zgadza mam. I co teraz podpowie mi ktoś czy mogę podpiąć ten grzejnik i ewentualnie pompkę żeby lepiej tłoczyło No niestety dawniej widocznie takie bojlery były bez cwu,a przerabiać całości mi się nie opłaca.
  13. KIMINERO napisał- Co do twoich obiekcji wobec naczynia przelewowego, to chyba czegoś nie rozumiesz. Obieg grzewczy boilera to nie to samo co obieg ciepłej wody użytkowej. Są one całkowicie rozłączne i odkręcając ciepłą wodę w kranie woda zimna "dobija" tylko obieg cwu, czyli bioler a nie podkowę, więc nic ci się nie przeleje. i tutaj się nie rozumiemy- napiszę tak woda ciepła w kranie to ta sama co płynie w podkowie , bojler jakbyśmy rozpołowili na pół to jest w środku pusty czyli woda ciepła z podkowy wpływa górą a wypływa do podkowy dołem.Z tą zimna i ciepło wodą to może się pomyliłem bo rysowałem z pamięci, bo to jest w domu u teściowej .Sytuacja jest taka teściowa ma kuchnię węglową z podkową która podgrzewa tą wodę w bojlerze (,raczej nie jest w stanie jej zagotować bo zapala w piecu z rana pali 2 godz. i wieczorkiem powtórka) ,a mi chodzi żeby zrobić jakoś tak że kiedy przyjadę na parę dni w odwiedziny nie musiał rozpalać pieca kaflowego w następnym pokoju tylko załączam pompkę i pompuję ciepło do grzejnika , teściowa pali w piecu a ja na lenia korzystam ja wyjeżdżam wyłączam pompkę zamykam zawór na grzejnik a jej nadal grzeje tylko bojler . Jakby było tak jak piszesz że woda zimna nabija cwu a nie podkowę to co krąży w podkowie jak niema żadnego dobijania wody ani nic w tym stylu . Albo tak zrozumiecie biorę brzeszczota przecinam podkowę i co się dzieje ,ano to leci woda aż zaleje cały dom całe podwórko dopóki ktoś nie zamknie dopływu ZIMNEJ WODY DO BOJLERA
  14. co tam mi się ten projekt coraz bardziej podoba jak na niego patrzę -podkowa tam jest i już A tak na serio to jeśli dam naczynie ,to przecież ciśnienie wody zimnej która cały czas dobija bojler (bo jeśli upuścimy wodę ciepłą -to automatycznie dobija zimna ) wybije mi tymże naczyniem .Bojler pracował tak przez wiele lat i było ok.,no raz się trafiło że zaczęło rurami szarpać ale upuściło się sporo gorącej wody i już .I dlatego dokładam ten grzejnik aby ta woda chłodziła się oddając ciepło w następnym pokoju.Czytałem że ktoś miał taki bojler jak mój (bez jakiegoś dodatkowego płaszcza) ,bez naczynka ,bo przecie cały czas ciśnie zimna woda i wyrównuje upust ciepłej podpiął grzejnik i grzeje tylko nie dał takiego pięknego schematu jak mój. Czyli tak; - pompka na powrocie -zawór bezp. mam dobrze na ciepłej z bojlera do kranu? -czy dać odpowietrznik nad tymi drzwiami w najwyższym punkcie - i teraz serio czy pójdzie grawitacyjnie w razie W -dlaczego pompka nie może zostać na zasilaniu?(zastanawiam się czy jak ją dam na powrót to nie będzie tak że będzie mieszała wodę między bojlerem a grzejnikiem, a w podkowie się za bulgota) Przypominam że pompka będzie na odgałęzieniu do grzejnika podpiętego do rur głównych prowadzących od podkowy do bojlera. Wiem że motam więc proszę o wyrozumiałość :o
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.