Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3 464
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez Vlad24

  1. czy aktualnie tak to wygląda?

    http://img52.imageshack.us/f/49479208.jpg

     

    dodałem też wersje 1 i 2 modyfikacji, w zależności od możliwości połączenia (kucia) i tego, o ile poprawią się przepływy po dodaniu jednej pary dodatkowych połączeń

    proszę zmodyfikować rysunek do stanu rzeczywistego jeżeli jest inaczej połączone

    zastanawiam się czy nie będzie lepszy efekt jak dodatkowe zasilanie będzie np w rozdzielni 2, a dodatkowy powrót w rozdzielni 4 większej części budynku

     

    dotychczasowych połączeń oczywiście nie zaślepiamy, dodajemy tylko dodatkowe by zmniejszyć spadki ciśnień od przewężeń na złączach

  2. Czytałam o podrasowaniu pieca cegłą szamotową. Czy to dobre rozwiązanie tylko przy miale, czy też przy groszku? Gdzie i ile jej włożyć? Tylko łopatologicznie poproszę ;)

     

    Czy ten kit kotlarski można łatwo usunąć, gdy wskazane będą otwory?

     

    Jutro z zegarkiem w ręku oblukam osiągi.

    Dzięki jeszcze raz!

     

    z tymi cegłami to już może na PW, by nie zaśmiecać poradnika :)

  3. najpierw napisz w jakim czasie dochodzi do zadanej i ile jest w podtrzymaniu. Bo mam wrazenie że żar cofa sie w podtrzymaniu. Nie ma potrzeby tak czesto tam dmuchać jak nie gasnie. W zależności od opału wystarczy jedno podanie na 25 do 45 min i z 15 przedmuchu po podaniu.

    Ja sobie moc zmniejszam bo 60c ma po 4 min pracy zanim poda kolejną dawke. Na grzejniki idzie ok 40c.

    Do zatkania użyłem uszczelniacza do kominków 1200C.

    Co do miału, ten co sie spieka będzie to robił i suchy i mokry, by go dobrze spalić trzeba palić długo i powoli. Min powietrza max przerwy, szamot do utrzymania temp i dodatkowe otwory w płycie by wycisnąć wiekszą moc z wiekszej powierzchni żaru na płycie.

  4. nikt tego nie kwestionuje i więcej mam nadzieje, że każdy który sie decydował na tłok zdawał sobie sprawę z wad jak i zalet tego rozwiązania podawania.

    bardzo sobie cenię po pierwsze "kompaktowość" swojego tłokowca, po drugie uniwersalność co do granulacji paliw, a po trzecie możliwość spalenia z nawet dobrym skutkiem spiekającego się opału. W retorcie było by to dość trudne z uwagi na mniejszą powierzchnie retorty i budowę komory spalania. Brucer tu jest wyjątkiem, ale i tam są swoje problemy i niedoskonałości.

  5. pozwolę sobie się nie zgodzić

    tłokowiec tak samo dobrze może pracować na groszku, ekogroszku i miałe. Kwestia tylko odpowiednich ustawień. Tak samo jak w trybie praca dobierasz moc za pomocą przerwy podawania i ustawiasz odpowiednie spalanie za pomocą mocy nadmuchu, w trybie podtrzymania też musisz odpowiednio podawać paliwo i ustawić czas i ilość przedmuchów by palenisko nie wygasło. Skoro żar się cofa w potrzymaniu, wiosek ten sam co w pracy za dużo powietrza, za mało węgla. Powinieneś kocioł tak ustawić by bez poboru ciepła mógł stabilnie pracować dniami a nawet tygodniami i być gotowy by podnieść się do grzania co czy cwu. Jest tu oczywiście problem minimalnej mocy palnika poniżej której żar faktycznie sie cofa i powstaje część płyty paleniskowej pokrytej popiołem która tylko wychładza kocioł i powoduje nadmiar powietrza w spalinach i wychładzanie dodatkowe wymiennika. Ja sobie z tym radze zasklepiając pierwsze trzy rzędy otworów od strony popielnika.

  6. no to jeszcze moje 5 gr.

    Połączenie tych dwoch cześci jest w kotłowni pod pompą.spiete 4 rury w 2 i do pompy.

    Co do przeróaki, jak kolejne 6 rozdzielaczy jest zasilanych ta samą rurą to najpierw dałbym dodatkowe rury na 3 szafke i sprawdzilbym przepływy jak bedzie jeszcze malo to bym zasilil 3 i 5 śzafke. No i próby bym robił tanim pexem a docelowo może być miedź.

  7. nie ma żadnego dodatkowego czujnika, tensometru i innych wynalazków. Kalibruje się dwa razy przy 100% i przy pustym zasobniku, a on sobie mniej więcej przelicza przy jakim podawaniu i w jakim czasie te 100% spalił.

    Żadna to rewelacja, ale też nie sadze że o jakąś wielką dokładność pomiaru chodzi. Mi osobiście pomysł End-a dużo bardziej odpowiada, tylko muszę gdzieś swój licznik odnaleźć :)

  8. mają, tylko idą w drugą stronę, jak najmniej powietrza chłodzącego kocioł i wypalającego niepotrzebnie paliwo. Po to są montowane klapki w dmuchawach.

    wychodząc z założenia że w nadzorze "oszczędza się paliwo" i im nadzoru wiece tym więcej oszczędności mogę zrozumieć twoje próby dmuchania w nadzorze. Ale ja sam osobiście wyznaje inną szkołę, jak najwięcej praca i jak najmniej nadzór.

  9. nie rozumiem Twojego podejscia do taryfy dziennej i nocnej, ale to Twoje zdanie,

    A co wspólnego ma akwarium i ogrzewanie.

    Przelicz to sobie a to porządnie i podejmiesz wtedy właściwą decyzje.

     

    nie rozumiesz dopóki nie uświadomisz sobie, że do sprzedania są grzejniki elektryczne zwykłe nie akumulacyjne.

  10. Witam,

     

    Informuję Kolegów, że po ponad 2 tygodniach walki, udało mi się w końcu utrzymać palenisko bez wygasania. Pali się już od tygodnia ! Kluczem do sukcesu było drastyczne obniżenie nadmuchu. Mam możliwość sterowania obratami dmuchawy i zjechałem do 30 % (to jest max wydajności) kocioł sam zjeżdża jeszcze niżej do 12 % razem ze zjazdem mocy. Dodatkowo wydłużyłem czas przerwy - teraz jest 5/45. Te ustawienia są jakieś nienormalne, przez ponad dwa lata uważałęm takie za nieprawidłowe, ale teraz dzięki nim mam ciepło w domu. Kocioł dogrzewa do wymaganej temp. Jedyny mankament w tym momencie to spora strata w paliwie. Powstaje mocno uwęglony żużel, trochę szkoda wyrzucać. Na razie jednak nie chcę się bawieć, bo znowu zacznie gasnąć a już mam tego dość.

    Trudno tu o rozsądne wnioski, ale najbliższe prawdzie jest chyba rozwiąznie związane z węglem (chociaż testowałem trzy, w tym jeden to był podobno pieklorz). Wydaje się, że sprawa dotyczy za wysokiej temp. zapłonu oraz związanej z tym również temp. mieknięcia popiołu (liczba Roga?). Chociaż było jeszcze kilka innych przypuszczeń. Teraz jednak to już chcę tylko doczekac do końca zimy. Pozdrawiam Wszystkich i dzięki za rady.

    Konrad

     

    a jednak ;)

  11. a ja polecam drewno, pali się dużym płomieniem, intensywnie i po dwóch trzech godzinach piec naładowany.

    Z węglem trudno trafić z dawką i piec nie nagrzewa się równomiernie. To wszystko oczywiście zależy od budowy i innych czynników, ale u mnie najlepiej sprawdza się drzewo.

  12. jak kilka lat było dobrze i zaworek nie ruszany to mała szansa że raptem przez niego całe powietrze uciekło.

    moim zdaniem gumowy worek który tam pracuje marszczy się i prostuje, to właśnie tam w zmarszczkach powstają pęknięcia i ucieka powietrze.

    Kiedyś widziałem m takie worki w marketach budowlanych.

  13. no to prócz ropy i gazu będziemy kupować też i węgiel. Już teraz sąsiedzi się zrzeszają i kupują tira na spółkę. Elektrownie też kalkulują i ich import też będzie rósł, a polski węgiel zostanie w spokoju tam gdzie jest.

  14. Kolego bez nerwa :)

     

    świat jest piękny i kolorowy, a ludzie z założenia są dobrzy :D

     

    co do cyt. to był taki sarkazm, którego ty najwyraźniej nie zrozumiałeś

     

    z nerwem czasem tak bywa

     

    wrzuć na luz i nie rozstawiaj ludzi po kątach, bo nie do tego to forum służy

     

    Miłego dnia

     

     

    tak dla pewnej jasności: nie popieram stanowiska kolegi firmaremont

    a w kwestii szukajki proponuje koledze bubu64 przestudiować forum, kocioł i pokrewne zagadnienia i wyłożyć w tym temacie całość materii powielając te same informacje po stokroć.

    jak widać z reakcji innych kolegów, nikomu już się nie chce pisać tego samego w kółko, a admin faktycznie mółby troche bardziej zwracać na to uwagę i tak jak u innych tego typu tematy umieszczać w koszu.

  15. 5 os, 2 lodówki 1 zamrażarka, 2 TV, 2 dekodery, komputer, klimatyzator, terma, kocioł, swietlówki, no i budowa czyli czasem wiertarka czasem diaks, czasem spawarka.

    Z ostatniego półrocza 150 kwh miesięcznie, wcześniej było dwa razy więcej i wyszła niezła niedopłata.

    Teraz zegar czasowy na termie, listwa z tv dekoderem i kompem co noc i na każdy wyjazd wyciągana z gniazdka, z klimą też uważam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.