Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3 464
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez Vlad24

  1. wiele wykombinować się nie da, tak dzieje się przy kontakcie świeżego miału z rozgrzaną płytą paleniska, u mnie zjawisko jest tym mniejsze im bardziej suchy miał, rodzaj miału też nie jest tu bez znaczenia, wcześniej miałem 19MJ i strasznie się spiekał - koksował to też garb robił się szybciej i większy, na obecnym po tygodniu palenia jest może 5mm wysokości garb.

  2. pierwsza uwaga, to taka że dużo krzywdę sobie zrobiłeś kupując tak duży kocioł na 180m2, 15-16kW kociołek spokojnie by ci wystarczył.

    Garb z tego co wiem tworzy się przed paleniskiem ale na płycie stalowej i jest to mocno zależne od wilgotności miału, im bardziej suchy tym mniejsze zjawisko.

    Przyklejanie do ceramiki to z kolei problem topienia popiołu z nadmiaru nadmuchu, palić trzeba tak by nie topić.

    Pokażesz popiół z tego miału 27MJ/kg? Wypala ci się on całkowicie?

  3. Dzięki za podpowiedzi. nie wiem czy mam piec na gaz kondensacyjny bo się na tym nie znam ale jest to piec o nazwie Victoria 20/20 TORUS. Tak sobie może ubzdurałem ,że jak zamontuje piec na paliwo stałe to opłaty będą niższe ale jak mi tu Kol. podpowiada ,że jest to tylko złudzenie to przemyślę jeszcze.a pieniędzy to nie mam za dużo bo niestety ale emeryturka jest nie za wysoka.Dlatego proszę o ewentualne propozycje co do tego pieca. Mój jest już użytkowany 10 lat a zużycie gazu jest na poziomie 700 zł w okresie zimowym na miesiąc.Pozdrawiam

    jak chcesz się bawić w paliwa stałe to tylko miał ci zostaje zaoszczedzisz koło 1 tys rocznie, ekogroszek może wyjdzie trochę taniej jak teraz masz zwykły kocioł gazowy.

    Jak chcesz koniecznie nowy kocioł to kup dobrego kondensata i dołóż trochę grzejników by pracował na niższych temperaturach niż ten obecny

     

     

     

  4. no to już jesteśmy krok do przodu. :)

    Ja uważam, że i w jednym i w drugim, ale nie wiem co i jakim stopniu wpływa. Tak jak pisałem wcześniej trzeba by wyeliminować namiar tlenu- tu trzeba by modyfikować palnik i poprawić wymianę - tu jeszcze trzeba zbadać jakie modyfikacje i jaki sposób wpłyną na lepszą wymianę.

  5. Metoda obliczania jest taka sama i kocioł tu nie ma nic do rzeczy. Chodzi o to, że dane są spójne i rachunki się zgadzają, czyli strata kominowa wyliczona pośrednio jest spójna ze sprawnością kotła wyliczoną metodą bezpośrednią. A w podanych wcześniej przykładach tak nie jest i dlatego są mało wiarygodne i nie nadają się do snucia jakichś teorii.

    z całym szacunkiem, ale do mnie bardziej przemawia metoda bezpośrednia i tym bardziej że sam osiągam podobne wyniki.

    Nie twierdzę, że pośrednia jest zła po prostu być może błąd powstaje gdzieś w założeniach, które nie uwzględniają takich czynników jak zabrudzenie kotła, czy niedopasowanie wymiennika do przepływu masy spalin.

    Nie jestem na tyle dobry by wskazać gdzie konkretnie jest błąd, ale wydaje mi się że lepiej było by się skupić na tym jak tę sprawność podnieść niż zastanawiać się, czy ona rzeczywiście jest tak niska.

    Swoja drogą ci co badali też będą przedstawiać swoje wnioski z tego badania i kto wie być może pójdą krok dalej i coś wymyślą i na wyeliminowanie nadmiaru tlenu i poprawienie odbioru ciepła w wymienniku.

     

     

     

  6. zielony jestem w liczeniu straty kominowej ze wzorów i pomiarów spalin, ale widzę, że przyjmuje się tam współczynniki dla różnych paliw. Może te współczynniki nie uwzględniają tego że wymiennik jest dla mocy nominalnej (16kW), a palnik chodzi na mocy 3 kW. Bo tak na chłopski rozum jak by założyć jeszcze ciepłomierz na komin to wydaje się że więcej ciepła ucieknie jak będziemy tę samą dawkę paliwa spalać trzy - cztery raz dłużej. By wyszło na zero wymiennik powinien też skurczyć się o tę samą wartość i temperatura spalin spaść trzy - czterokrotnie.

  7. Temperatura zasilana 80C powrotu nie znam, ani przepływu. Do odbioru to używają albo basenów albo takie przyczepki z czymś podobnym do jednostek zew. klimatyzacji z wentylatorami. Mi tam to nie wydaje się być istotne, wierzę że faktycznie moc jest wyliczona dokładnie. Tlen i CO oznaczają, że opał jest dość dobrze spalony, ale spaliny za bardzo rozrzedzone namiarem powietrza, odebranie tego ciepła przez wymiennik już tak dobrze nie wygląda. Natomiast strata kominowa już pomijając tlen jest zwielokrotniona przez czas spalania tej samej dawki paliwa. Przy mocy nominalnej 1 kg poszedł by w komin w mniej niż 20 min, a tu kisi się ponad godzinę.

  8. Z tych wykresów widać że to prawie praca ciągła, przestoje dmuchawy są minimalne

    do tetracytu faktycznie jeszcze było daleko ;D

     

    moja hipoteza jest taka, że osadzający się pył sadze, bardziej oblepiły turbulatory a przez to zmniejszył się efektywny przelot przez kanały dymowe, a to podniosło prędkość spalin i paradoksalnie polepszyło wymianę w niewielkim stopniu.

    Czuje, że też o jakimś Gigacytrycie nawijam :D

    W każdym razie dopóki nie znajdę czasu i chęci na zrobienie swoich turborurek to nie będę wiedział jak przyspieszenie spalin wpłynie na sprawność.

     

     

     

     

     

    ps: mam nadzieje że mnie ani admin, ani autor tych tabelek nie zabije :blink:

  9. Sam z ciekawości przeliczyłem to co wyszło w stosunku do zapotrzebowania na c.w.u. dla 4 osób.

    Wyliczone w/g wskaźników zapotrzebowanie dla 4 osób/dobę 15,5kW

    Przy wyliczonej mocy kotła 19kW/dobę - 15,5 kW zapotrzebowania (wyliczonego) pozostaje 3,8kW/24h = 0,16kW co można uznać za straty izolacji bojlera. Hmmm... To ma sens.

    W wyliczeniach uwzględniono 4xkąpiące się osoby w wannie + zlewozmywak w kuchni.

    Według wskaźników to jest to zbyt umowne, zliczenie zużytego prądu dało by wiarygodniejszy wynik.

    Ty pewnie spalasz po protu raz dziennie w krótkim czasie te 3-4 kg z jakaś większą mocą a zatem i sprawnością a pozostały czas kocioł jest wygaszony. Czy też się mylę i te 3-4 kilo męczysz 24h?

     

     

     

  10. Przyznaje że spalanie do cwu masz całkiem przyzwoite i akceptowalne, co do sprawności można by to spróbować porównać np przez parę dni grzejąc wodę prądem i zmierzyć zużycie. To by mniej więcej pokazało ile ciepła faktycznie potrzeba na dobę w twoim przypadku i jak to wygląda w relacji do spalonego węgla.

     

     

    A co sądzisz o rosnącej sprawności w miarę rosnącego zabrudzenia kotła?

  11. Z serii "wydaje mi się"

    do mocy 7kW trzeba będzie trochę skrócić przerwę by mieć tę samą dawkę na godzinę i zwiększyć nadmuch by dopalić większe kawałki w tym samym czasie. Niedopał będzie raczej większy a sprawność mniejsza. Ale to się dop okaże ;)

    Bojlera nie wykorzystam, bo to ciepło nie było by rejestrowane przez ciepłomierz.

  12. kolejne wyniki od konkurencji

     

    "Kolejna doba pracy OGNIWO EKO PLUS na małej mocy

    24.05 ? moc: 3,07kW, temp.spalin: 125°C; sprawność: 46,4%; tlen: 15,4%"

     

     

    "Wyniki badanego kotła OGNIWO EKO PLUS za ostatnią dobę:

    25.05 ? moc: 3,58kW, temp.spalin: 136°C; sprawność: 49,5%; tlen: 15,2%; CO: 0,02%"

     

     

    "Kolejna doba bez czyszczenia

    Sprawność nadal rośnie

    26.05 ? moc: 3,58kW, temp.spalin: 129°C; sprawność: 51,55%; tlen: 15,3%; CO: 0,02%"

     

     

    "20-22.05.2011 - moc: 2,53kW, zużycie węgla: 0,92kg/h

    23.05.2011 - moc: 3,12kW, zużycie węgla: 0,99kg/h

    24.05.2011 - moc: 3,07kW, zużycie węgla: 0,95kg/h

    Wartość opałowa węgla: 25.000kJ/kg"

     

     

    Kto jak i jak zinterpretuje te wyniki? Dlaczego mimo nie czyszczenia kotła sprawność w miarę palenia i rosnącego zabrudzenia kotła też rośnie?

     

     

     

     

     

     

  13.  

    Jestem już zdecydowany na zakup ciepłomierza, ale mam pewien dylemat. Czy Ty może wiesz coś na temat samodzielnej wymiany baterii alkalicznej w ciepłomierzu. Wymienić baterie to ja potrafię, ale czy w czasie tej wymiany nie zostanie skasowana konfiguracja ciepłomierza.

     

     

    Właśnie i mi pojawiła się literka "b" oznaczająca wymianę baterii najpóźniej za 3 miesiące. Z instrukcji i testów wiem, że w tym moim po odłączeniu zasilania skasuje się tylko data i godzina, wszystkie inne ważne ustawienia pozostają.

    Bateria u mnie jest litowa, wiec nie wiele myśląc (skoro do wymiany) poszła do ładowania. Co z tego wyniknie zobaczymy w przyszłości.

  14. Panowie i być może panie :)

    Jakie założenia przyjmujemy na kolejny test z frakcją 13-25?

    Jechać z tą samą mocą 7 kW

    Z tą samą przerwą 511 s, przewiduje że moc będzie mniejsza, nadmuch większy, sprawność mniejsza

    Czy może pójść na całość i zobaczyć jak bardzo nie ekonomiczne by było spalenia 10 kG w ciągu doby ze średnią mocą 1,5 - 2 kW?

     

     

     

  15. Na razie tylko paliłem frakcją 13-25. Nie ważyłem popiołu ani niedopału, ale na pewno na tym polu analizy się podciągnę.

    Montez podał na forum dane 6-13 i 10-20 ale importer tak nie klasyfikuje tego opału. Firma Szar S.A.

     

    Wydawało mi się, że im drobniejsza frakcja tym łatwiej i lepiej będzie to spalić, większa powierzchnia kontaktu z tlenem w związku z tym mniejszy nadmiar tlenu i większa sprawność spalania.

    A tu importer podaje, że po zmianie frakcji na 0-6 dostaje gratis popiołu 15-20% i mniejszą wartość opałową 22-26 MJ/kg (piach?)

    Tu mam pomysł na biznes dla trzech osób

    pierwsza kupuje węgiel, młyn i produkuje pył węglowy

    druga zajmuje się dystrybucją

    trzecia wymyśla, produkuje i sprzedaje palniki na pył węglowy dla takich jak myA my wtedy cieszymy się wysoką sprawnością i niskim zużyciem, o ekologii nie wspominając.

     

     

     

  16. I znów kol montez naprodukował postów z których niewiele wynika, widać że próbuje coś liczyć, czegoś się nauczyć, ale ja nie mam na to cierpliwości. Nie pasuje mi trój styl, twoje podejście do innych kolegów i do całej sprawy o której rozmawiamy. Postanowiłem kolegę ignorować i nie odpowiadać na kolegi pytania do odwołania.

  17. Trochę danych liczbowych ostatniego testu antracytu, po to aby montez mógł stwierdzić czy mój kocioł GALOPUJE czy raczej spokojnie sobie pracuje.

    Jak byś mógł napisz jeszcze jaką frakcją palisz i ile z tego popiołu a ile niedopału.

     

     

     

  18. Że ohoho :)

     

    "Mnie też interesują konkrety - ale sorry: 510sekund przerwy to dla mnie GALOP. Prosze o kilka szczegółów jak: czy jest zawór mieszający na wyjściu i jak pracował w czasie testu, co z obecnością osób w czasie testu w domu w upały majowe?"

    To był test, nie normalne grzanie bo bez tego miałem 21C, Chodziło o zbadanie sprawność i jakości spalania antracytu, a że wiem iż im mniejsza moc kotła tym mniejsza sprawność i by mieć punkt odniesienia do badanego wcześniej miału, badałem to na możliwie największej mocy jaką mogły moje grzejniki w tej chwili oddać (5 z docelowych 17 szt). Jest to na dzień dzisiejszy 7,4 kW. Zawór po rozgrzaniu instalacji w 100% otwarty w trybie manualnym, zadana kotła 85C zadana mieszacza 85C, osób brak bo jeszcze się wykańcza, a okna pootwierane na oścież. Ot taki paradoks w imię nauki :D

    Przy tej przerwie kocioł po 4 godzinie palenia osiągnął 85C i przeszedł do podtrzymania. Wtedy zmniejszyłem zadaną na 60C i przetrzymałem go na próbę 30 min. W tym czasie temp spadła z 85 do 74C, dalej znów ustawiony na 85C i już do końca testów jej nie osiągnął. Przy 85C było 7,4 KW, średnio utrzymywał 78-79C. Przy 27% nadmuchu żar kończył się jakieś 5 cm przed popielnikiem dalej był już tylko popiół, przy tym nadmuchu żar nie uplastyczniał się (spiekał), wniosek jeszcze parę procent można by dodać skracając jednocześnie przerwę i zwiększając moc.

     

     

    "- to jest przewaga 6% nad miałem wg kolegi Vlad24"

    to jest 6 % przewaga miału nad antracytem a nie odwrotnie. Zgodnie z zadasą (zmodyfikowaną) najlepszy antracyt to nie spalony antracyt, ale w tym przypdaku niespalony znaczy taki który ognia nie widział. Jak widział i się nie spalił to nie jest dobry.

     

     

    "klapka, sonda, czy mamy na myśli Lazar 22kW? możesz coś więcej napisać o sprzęcie, bardzo mnie to zainttrygowało - sonda fabryczna czy dołozona, co z tą klapką???"

    klapka fabryczna z ciężarkiem, kocioł też fabryczny Lazara MK 21, sonda allegrowa boscha z podgrzewaniem nowa, miernik zwykły cyfrowy, rury powietrza wtórnego zatkane, mimo to nadmiar tlenu był nie do opanowania.

     

     

    "10kg opału = 0,6kg grudek niespalonych antracytu"

    Tak jakoś się złożyło że tyle mi się nie spaliło, A jak dużo wagowo czy procentowo tobie nie dopala?

     

     

    "Czy ktoś będzie się targować o to ile porcja antracytu się będzie palić zapewniając moc 7,4kW?"

    7,4 kW to w przeliczeniu 26,64 Mj, jeżeli zakładamy antracyt ma 29 Mj/kg i że spalimy go ze sprawnością 70% to musimy wagowo spalić 1,3 kg antracytu na godzinę. Przerwa 510s + 54s podawanie to 564s. 3600s/564s= 6,38 cykli podawania. 1.3 kg/6,38 cykli = 203 gr na jeden cykl(dawka). Rachunku nie da się oszukać, albo dopalisz wszystko z minimalnym nadmiarem powietrza to będziesz potrzebował odrobinę mniej opału, ale z antracytem tak się nie da.

     

    "Tu pytanie do kolegi Vlad24 - jaki jest max czas przerwy w jego kotle?"

    Znasz odp a pytanie zadajesz. Max 255s po dołożeniu magnesu 2 x 255s

     

     

    "moje największe zużycie nie przekraczało 25kg na dobę"

    to znaczy że wystarczył by ci kocioł 6-7 kW na twój 300m2 dom, a nie 22 kW

     

     

    "No i ta sadza, która zmniejsza sprawność przy spalaniu każdego innego opału."

    nie każdego, sadzy jest tym więcej im więcej jest części lotnych w paliwie, są takie miały i takie groszki z których sadzy brak, albo znikome ilości.

     

     

     

  19. wymiennik pozostawał ten sam, a masa (ilość-prędkość) spalin była zdecydowanie mniejsza.

     

     

    Zgadzam się że najlepszą metodą badania sprawności palnika jest analizator (im mniej tlenu i mniej co tym lepiej)

    A na sprawność wymiennika ciepłomierz.

     

    Tu przypomnę swoje wcześniejsze rysowane pączki, planuje do płomieniówek fi 65 włożyć zatkane z obu stron rurki w osi płomieniówki, by wyeliminować to zjawisko przelatywania najbardziej gorących spalin środkiem płomieniówki, a tym samym zmusić je do zapoznania się z płaszczem wodnym. W wymiennikach półkowych też można by coś w ten deseń wykombinować, tylko jeszcze nie wiem co będzie lepsze turbulatory spiralne czy takie turbo rurki jak ja je nazywam.

  20. z opisu wynikało że nie dało się utrzymać pracy ciągłej na tak malej mocy i ecoal przechodził w potrzymanie.

    Do tego w kotle 16 kW był założony palnik 10 kW z mniejszą ilością otworów nadmuchowych. Co ciekawe lepiej raził sobie z mocą 22 kW niz normalny palnik dedykowany do tej mocy 16, ale mimo to dość słabo sobie radzi z mocą 3 kW co jest dla niego 30% mocy. Jak by coś magicznego było w tej mocy, że nawet mniejszy palnik ma podobny problem jak ten większy.

     

     

    Też jestem ciekaw jak by to było w dolniaku, ale mogę przewidzieć, że tam była by znacznie mniejsza ilość tlenu a większa ilość CO w spalinach. Ale jak by się to przełożyło na sprawność to trudno przewidzieć.

    Szkoda że producenci sami nie robią takich badań i nie sprzedają np gotowych rozwiązań typu wymienne palniki do mocy nominalnej i minimalnej ok 30%

  21. kolejne ciekawe wyniki z pewnego bloga

     

    "Kocioł sterowany przez badacza, za pomocą sterownika bruli.pl:

     

    16.05 ? moc: 22,3kW, temp.spalin: 160°C; sprawność: 84,0%; tlen: 7,9% (test 3-godzinny)

    Kocioł sterowany sterownikiem eCoal.pl:

     

    16.05 ? moc: 19,6kW, temp.spalin: 164°C; sprawność: 81,3%; tlen: 8,9%

     

    17.05 ? moc: 3,61kW, temp.spalin: 112°C; sprawność: 43,8%; tlen: 14,7%

     

    18.05 ? moc: 2,84kW, temp.spalin: 108°C; sprawność: 41,1%; tlen: 14,6%

     

    19.05 ? moc: 2,49kW, temp.spalin: 109°C; sprawność: 37,8%; tlen: 14,8%

     

    20-22.05 ? moc: 2,53kW, temp.spalin: 114°C; sprawność: 39,4%; tlen: 14,7%

     

    23.05 ? moc: 3,12kW, temp.spalin: 122°C; sprawność: 45,4%; tlen: 15,1%"

     

     

    Tak to mniej więcej wygląda podczas dogrzewania domu w cieplejsze dni czy grzania cwu latem

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.