Skocz do zawartości

emigrant

Stały forumowicz
  • Postów

    1 921
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez emigrant

  1. Kurdę... co to Wilo odje.... Nie da się już kupić Yonosa Pico, gdzie można było ustawić stałą prędkość obrotową. W to miejsce dali odpowietrzanie pompki. Tak sobie myślałem, żeby wymienieć starego LFP co żre dużo prądu na Wilo Pico. A tu takie jaja. Aktualnie Wilo Yonos Pico nawet nie nadaje się do krótkiego obiegu kotłowego, gdzie powinna być stała prędkość obrotowa na najniższym biegu.
  2. @Duck Ja zrobię tak samo. Najpierw niech z 2 tygodnie popracuje instalacja bez inhibitora 24/dobę - wypnę pompki ze sterownika i wepnę bezpośrednio do gniazda 230 V. W międzyczasie będę czyścić TF1 i dolewać wodę do naczynia wyrównaczego. Jak już wszystko się oczyści w TF1 to spuszczę całą wodę z instalacji, żeby najpierw wlać inhibitor bezpośrednio do kotła i podczas nalewania wody inhibitor się wymieszał i jednocześnie trafił do naczynia wyrównawczego. Jak tylko doleję inhibitora jak już będzie woda w instalacji to wymieszana woda z inhibitorem raczej nie trafi do naczynia wyrównawczego - tam nie ma obiegu wody. Statycznie czeka, żeby tylko uzupełniać niedobory/ubytki wody z jakiś przyczyn w instalacji.
  3. Panowie, tak przy okazji zapytam. Przy układzie otwartym, pompce CO na zasilaniu odpowietrzniki na grzejnikach powinny być zawsze ręczne, czy może być automat pływakowy? Od nowości były pompontowane przez hydraulika te pływakowe 1 calowe. Nie wiem, czy to nie jest błąd? Jest okazja powymieniać. Niby przez odpowietrzniki automatyczne może być zasysane powietrze jak pompa chodzi na zbyt wysokich obrotach.
  4. Po prostu wygasł im certyfikat ssl. Możesz wchodzić jako wyjątek. Serwis: 570 980 009 Dział handlowy: Łukasz – : 511 457 324 W końcu policzyłem/oszacowałem jaką mam pojemność wodną całej instalacji CO, razem z rurkami Cu. Wyszło 181,38 litrów. Nawet nie spodziewałem się, że mam tyle wody w instalacji biorąc pod uwagę, że to tylko 10 grzejników aluminiowych i rurki miedziane. Dochodzi kocioł, płaszcz bojlera, naczynie wyrównawcze. W rurkach jest około 25 litrów wody a w reszcie kocioł+ płaszcz bojlera+naczynie wyrównawcze+ grzejniki jest 156,38 litrów wody.
  5. @maronka Dzwoń do serwisu i wszystkiego się dowiesz https://setlans.pl/kontakt/ W DTR nie ma informacji o jaką pytasz.
  6. @DuckTo śmiało możesz lać 2 butelki. U mnie będzie poniżej 200 l, więc muszę trochę podejść obliczeniowo. Czemu od razu nie wlewałeś? Czekałeś, aż trochę oczyści się instalacja przez separator?
  7. No tak, można kupić TF1 z którym jest od razu inhibitor, zazwyczaj F9. Nie wiem, czy to tak fabrycznie, czy sprzedawcy tak sobie wymyślili. Ja tymczasem obliczam pojemność wodną wszystkich rurek Cu w mojej instalacji. Trochę jest zabawy. Nie będzie to dokładnie, ale dość blisko prawdy. Chciałbym wlać Fernoxa Protector+ Filter Fluid ani nie za mało ani nie za dużo. Grzejniki to prosta sprawa w przypadku aluminiowych Fondital które mam - żeberko 500 0,26 l, albo 350 0,21 l. Kocioł 57 l, płaszcz bojlera Chełchowskiego 42 l, naczynie wyrównawcze 30 l, grzejnik łazienkowy 3,4 l. Zostały rurki - na razie pi razy drzwi około 20 l w rurkach wody - 28,22,18,15. l/mb rury Cu: 15 - 0,133 l 18 - 0,201 l 22 - 0,314 l 28 - 0,531 l
  8. @DuckNiestety, masz ten wadliwy model. I tak się ciesz, że trafiłeś na w miarę ogarniętego hydraulika, który zastosował separator zanieczyszczeń i inhibitor. Nawet dobrze dobrał inhibitor F9, bo F1 daje się tylko do idealnie czystych a w praktyce całkowicie nowych instalacji. W 99% ochrona kotła, czy instalacji kończy się na filtrze skośnym, który w ogóle nie odfiltruje magnetytu. Inhibitory to albo zło wcielone i niszczy instalację, albo niepotrzebne. Mądrości głupio-mądrych pseudohydraulików.
  9. Separator zanieczyszczeń to ważna rzecz. Niektórzy piszą, że to bajer niepotrzebny. Moim zdaniem potrzebny i nie jest żadnym bajerem/zabawką zbędną w instalacji. Także ważna sprawa to inhibitory nawet w układzie otwartym. Kiedyś wlewałem, ale olałem to. Woda zawsze była czysta, bez syfu, bo zdarzało się spuszczać z jakiś przyczyn. Warto lać inhibitory, szczególnie jak ktoś ma jak u mnie mix metali - miedź, stal węglowa, aluminium i stal kwasoodporna. Ważne też są separatory powietrza, ale one działają tylko w układzie zamkniętym, gdzie musi być trochę tego ciśnienia. W układzie otwartym nie będzie działać. @DuckJaki masz model TF1 i którą wersję inhibitora? Ja kupię Omegę( https://fernox.com.pl/product/tf1-omega-filter/ ) Niestety te plastikowe zwłaszcza Total i Compact to szmelc. Po czasie ludziom robią się spod oringu wycieki. Wyszedł nowy model Sigma( https://fernox.com.pl/product/tf1-sigma-filter/ ), który naprawia wady Totala i Compacta. On już jest spoko, ale mimo wszystko wolę mosiężny separator niż plastikowy. Ludzie chwalą Omegę, zero problemów. Nawet producent daje 25 lat gwarancji. Na Sigmę 10 lat a na Total i Compact chyba 5 lat.
  10. F1, czy F9 jest na 130 litrów wody w instalacji. To można sobie policzyć ile trzeba wlać. Musi być odpowiednie stężenie. Może go być trochę więcej, ale nie mniej. BTW, dobrze masz, że separator zanieczyszczeń masz na powrocie. Tutaj jest istotne chronienie wymiennika kotła gazowego, gdzie wszystko jest jest wąskie i małe. Tutaj nie ma innej opcji jak filtr na powrocie. W przypadku kotła zasypowego nie ma co tu jego chronić. Za to należy chronić instalację, żeby ze stalowego kotła który i tak z czasem gnije od środka rdza, czy inne elementy nie leciały na instalację. Sam kocioł może być śmietnikiem na różne rzeczy, który opadną na dno. Czy filtr będzie na zasilaniu, czy na powrocie nie ma to znaczenia. Za to ma znaczenie, gdzie jest pompka, bo tylko blisko niej takie filtry działają najbardziej efektywnie. W filtrze robi się ruch wirowy. Im większy tym lepiej. Poza tym po całym sezonie grzewczym taki separator, czy on jest na powrocie, czy na zasilaniu raczej wyczyści całą instalację. Magnes ma 9000 gausów, więc całkiem mocny magnes. Poza tym TF1 potrafi zbierać/gromadzić zanieczyszczenia niemetaliczne. Mnie póki co czeka demontaż w lipcu wszystkich grzejników i płukanie z tego czarnego gówna. Na dnie grzejnika to siedzi. Jak pompki działają to też lata w rurkach miedzianych.
  11. Ta czarna woda(tzw. szlam) z elementami stałymi to magnetyt. Efekty dolewania co chwilę świeżej, napwietrzonej wody. Tak było niestety jak trzeba było ratować się z Kostrzewą do wiosny. Do tego jak kapało z płaszcza wodnego w komorze zasypowej, gdzie grubość blachy była jak puszka to dalej paliłem i dolewałem wodę. Jakieś 30 litrów na dobę.
  12. Jednak TF1 nie może być na powrocie jak pompka obiegowa jest na zasilaniu. Pompka determinuje, gdzie ma być separator zanieczyszczeń. Pewnie chodzi o to, że blisko pompy jest największy/najszybszy przepływ wody i wtedy najefektywnej działa separator zanieczyszczeń. Pompka na zasilaniu i TF1 na powrocie to pewnie na powrocie ledwo co woda płynie i będzie brak efektywności TF1. W każdym razie tak mi sie wydaje.
  13. Ja tym razem sprawy nie oleję, bo wiem, że to źle się skończy jak nie przeczyszczę instalacji z tej czarnej wody i pływających cząstek stałych metalicznych. Będzie zamontowany separator zanieczyszczeń Fernoxa TF1 na powrocie z grzejników zaraz przed zaworem 4D. Niech sobie się filtruje wszystko. W niczym to nie przeszkadza a jedynie pomoże. Do tego Fernox Protector+ Filter Fluid F9( https://fernox.com.pl/product/protector-filter-fluid-f9-500ml/ ) Inastalcję przeczyszczę sam. Te systemowe rozwiązania płuczące instalacją są dobre, ale usługa drogo kosztuje. Szkoda kasy. Zdemontuję wszystkie grzejniki i myjką ciśnieniową przepłuczę każdy grzejnik. Przy okazji myjką ciśnieniową można umyć dokładnie grzejnik aluminiowy z kurzu i tego też przypalonego. W domu nie da się tego zrobić - dużo zakamarków i bardzo utrudniony dostęp, żeby taki grzejnik poczyścić. Tak już robiłem kiedyś jak trzeba było zdemontować grzejnik do malowania ścian. To co zostanie w rurkach wyłapie TF1. Tyle wystarczy.
  14. @Mac08Kocioł mnie nie interesuje. Interesuje mnie kondycja samej instalacji w której rurki są miedziane i grzejniki aluminiowe. Dziwne, że filtry siatkowe przed 3-ma pompkami nie wyłapują tych małych cząsteczek metalicznych pływających w obiegu. Głównie chodzi o korozaję mechaniczną, czyli uderzanie cząstek metalicznych o ścinaki instalacji miedzianej. Głównie mam tu na myśli cienkie ścianki miedzianych kolanek. One są głównie narażone. Rurki nie. Do tego instalacja ma już 12 lat. U mnie jest mix metali - rurki miedziane, grzejniki aluminiowe, kocioł stalowy, bojler z kwasówki 316L. Taka instalacja nawet jak to układ otwarty powinna być zalana inhibitorem. Sama pasywacja wody po jej przegrzaniu to za mało. W każym razie tak mi się wydaje. 12 lat temu do nowej instalacji był zalany inhibitor, ale w tym okresie wiele razy była spuszczana woda z jakiś przyczyn, więc olałem wlewanie inhibitora. Przed demontażem zgniłej Kostrzewy to co chwilę była woda spuszczana i wlewana nowa jak trzeba było co chwilę spawać wycieki z kotła, aby przetrwać do wiosny.
  15. W piątek spuszczam wodę z Setlansa. W sumie z całej instalacji. Mimo, że to układ otwarty, ale z obiegiem wymyszonym na pompie obiegowej, więc montuję na powrocie z grzejników separator zanieczyszczeń Fernox TF1. Powinien działać poprawnie. Nie musi to być tylko układ zamknięty. Dziś zdemontowałem 2 grzejniki, bo trzeba było ściany pomalować. Spuszczam wodę z grzejnika(aluminiowego) a pod koniec leci czarna woda z jakimiś syfami. Jakby woda była zabarwiona sadzą. W wodzie drobinki metali. Czarna woda to nic innego jak efekt korozji. Nie wiem, czy to pozostałości po zgnitej Kostrzewie, czy z naczynia wyrównawczego, które na 100% od środka jest zardzewiałe, bo w zależności jaką temperaturę ma woda w instalacji zimą to poziom wody w naczyniu zmienia się. Nie da się mieć non-stop na full napełnionego naczynia wyrównawczego. Niestety nie zamontowałem naczynia wyrównawczego z nierdzewki i to był błąd. Trzeba będzie przepłukać instalację. Sam tego nie zrobię, tylko trzeba będzie poszukać kogoś ze sprzętem. Zamontować TF1 i instalację zalać inhibitorem Fernoxem F1, albo Fernoxem F9. Tak, do układu otwartego można zalać Fernoxa F1. Takie to nieplanowane wydatki i roboty...
  16. @maronkaTak, wiem, że ponoszę koszty większego zużycia opału. To oczywiste. Zobaczę w nowym sezonie, czy skuszę się na częste czyszczenie. Czas pokaże, albo pokarze za nie czyszczenie kotła ;].
  17. Taka sprawność mi odpowiada. Moc tego kotła 11 kW na takie zimy jakie są teraz jest dużo, dużo za duża. Takim zarośniętym wymiennikiem pewnie dość skutecznie ograniczyłem jego moc. Mnie to jakoś nie przeszkadza, aby była tylko drożność kotła.
  18. Tak, większość popiołu z wymiennika raczej się samo transportuje do wyczystki komina ceramicznego. Z komina 2x na sezon wyciągam węglarkę popiołu. Rura między kominem a czopuchem sucha i bez grama smoły. Jedynie była zapylona suchym popiołem, ale nadal drożna. Po 2 latach, jednak będę czyścił teraz raz w roku na koniec sezonu grzewczego. Jednak 2 lata trochę za długo. Nie widzę powodu, żeby to robić co chwilę w czasie sezonu grzewczego. Kiedyś z Kostrzewą tak szalałem, że co chwilę zaglądałem i czyściłem. Jednak nie ma to sensu. Chyba, że ktoś to lubi.
  19. Ostatecznie koniec sezonu grzewczego, więc dziś trochę poczyściłem Selvana. Pisałem to już wcześniej, od 2 lat a raczej dwóch sezonów grzewczych w ogóle nie zaglądałem do wymiennika. De facto od nowości kotła. Po prostu tak wyszło - to się nie chciało, to brak czasu i tak mijała zima za zimą. Otwieram i oczom ukazuje się gromada, ale suchego pyłu/popiołu na wymienniku - góry i doliny, ale drożność wymiennika jeszcze była dość spora 🤣. To co mogłem wciągnąłem odkurzaczem kominkowym a reszta skrobanko. To co przykleiło się do blachy dość łatwo schodziło. Tak jak widać po fotkach przy samej blasie jest też i smoła, ale jej jest bardzo mało, cieniutka warstwa. Podkreślam palę prawie w 100% sosną bez bufora, ale temp. na kotłe 80 stopni i na powrocie też 80 stopni(jest obieg kotłowy). Wygląda to słabo, ale spodziewałem czegoś gorszego. Jak dla mnie nie jest źle. Wrzucam kilka fotek.
  20. Miałem wcześniej SDS Ceramika Kostrzewy, więc wiem jak to jest w MPM, bo te kotły konstrukcyjnie bardzo podobne a wręcz prawie identyczne z tym pionowym wymiennikiem. Wolałem jak to było w Kostrzewie/MPM, bo jest idealny dostęp do wymiennika i wszystkiego innego. W kotłach z wymiennikiem poziomym tak łatwo nie jest. Wolę odkręcić 2 śrubki i zdjąć pokrywę z góry niż mieć szybki dostęp z przodu jako drzwiczki. BTW, u mnie jeszcze sezon grzewczy się nie skończył. Zimno jak cholera na Podlasiu. Właśnie się pali w Selvanie. Jeszcze nie pamiętam, żeby trzeba było palić do 28 maja. Zazwyczaj sezon grzewczy kończyłem 15-18 maja.
  21. Przecież pionowy kanał ma swoje wyczystki na bokach kotła po obu stronach.
  22. O zgrozo co się dzieje z cenami... Z czystej ciekawości zerknąłem ile teraz kosztuje Setlans 11 kW. Ja za niego 2 lata temu dałem 3900 złotych razem z przesyłką. Dziś ten kocioł kosztuje 7000 złotych. Już nie mówiąc co się dzieje z cenami paliw stałych jak węgiel w tym ekogroszek, pellet. Szox.
  23. Było już chyba pisane na tym forum - Termica do 900 litrów robi swoje zbiorniki ze zwykłej nierdzewki 304L. Nie robią z kwasówki nawet na zamówienie poniżej 900 litrów.
  24. @pawelpapiezPanie ekspercie, z czego są wykonane zbiorniki Chełchowskiego?
  25. Przypadkiem praca siłownika nie odbywa się skokowo? Jakoś nie widzę tego, żeby siłownik wysterował poprawnie zbyt duży zawór 4D bez płynnej pracy a robił to jedynie skokowo. Jak zawór 4D jest poprawnie dobrany to skokowość siłownika nie ma kompletnego znaczenia. @bercusJeżeli Twój zawór działa tylko pomiędzy 18-35%, gdzie 35% to temperatura maksymalna z kotła to też jest źle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.