emus

Jest to możliwe bo mogą być źle podpięte przewody między sterownikiem a siłownikiem. Sterownik z siłownikiem jest podłączony trzema przewodami: 1. Neutralny. 2. Zamykanie. 3. Otwieranie. Proponuję abyś zrobił coś takiego: 1. Wyłącz napięcie ze sterownika. 2. Wypnij ze sterownika przewód otwieranie. 3. Wypnij ze sterownika przewód zamykanie. 4. Tam gdzie był podpięty przewód zamykanie wepnij otwieranie. 5. Tam gdzie był podpięty przewód otwieranie wepnij zamykanie. 6. Włącz napięcie na sterownik 7. Sprawdź działanie. Krótko pisząc zamień miejscami przewody zamykanie i otwieranie. Tu masz link do instrukcji: http://www.holzkessel.net/klimosz/Service_Manual_A3000D.pdf

Na stronie internetowej kocioł wygląda bardzo interesująco. Trochę podejrzane są zalecane wielkości kotła. Czy kolega peblo możne zamieścić na forum zdjęcia kotła: przód, tył, lewa i prawa strona? Czy kolega peblo możne udzielić informacji jaki jest ruszt czy ma przegarniacz, jaki jest wymagany komin, czy są otwory do powietrza wtórnego, czy wszystkie drzwi maja porządne uszczelki, czopuch jest okrągły czy kwadratowy. No i najważniejsze jakie są ceny kotłów.

Przypuszczam że nazwa antracyt to tylko chwyt marketingowy. Gdyby to był prawdziwy antracyt to cena byłaby zdecydowanie wyższa niż najdroższy dostępny na rynku węgiel i koks.

Dla mojego kotła 24 kW producent podaje minimum 20 x 20 cm. W internecie można znaleźć wzory na przekrój komina. W zależności od wzoru i przyjętego paliwa dla wysokości 9 m wychodzi minimalne pole powierzchni przekroju od 200 cm2 do 250 cm2. Jak zaślepisz te dwa otwory fi 14 czy jest tak samo? Jak u mnie widać żar to nie ma dymu wszystko idzie dołem do palnika. Jak jest mało węgla to komora bardzo często się zadymia i dym wychodzi na kotłownię ale ja mam komin tylko 14 cm x 14 cm 10 m wysoki. Jak na żar położę dużo zmiętych gazet to płomienie palących się gazet przez drzwi zasypowe wychodzą z komory na zewnątrz kotła. P.s. Jaki masz typ kotła i kto jest jego producentem?

Ja w swoim kotle mam dwa otwory o średnicy około 30 mm dla powietrza wtórnego. Sa one umiejscowione w bocznych ścianach kotła przed palnikiem ceramicznym, czyli patrząc na Twój rysunek w środku zielonego prostokąta. Ja nie mam przegrody. Uważam że przegroda powinna być szczelna, bo na tym polega idea kotła dolnego. U mnie płomienie nigdy nie sięgają tak wysoko. Szczyt płomienia kończy się przed palnikiem ceramicznym nawet wtedy gdy dmuchawa pracuje na maksymalnych obrotach.. Dwa otwory fi 14 stanowią większy opór dla gazów niż droga od żaru do góry do wymiennika. Wszystko jeszcze zależy od poziomu węgla w komorze załadowczej. U mnie jeżeli komora jest wypełniona węglem w połowie to nie mam dymu nad węglem. Jak uchylasz klapkę to z kotła dolnego robisz kocioł górny, więcej węgla zaczyna się palić i dlatego temperatura wzrasta. Ja mam palnik o zawsze. U mnie szczelina ma 100 mm. Jej zmniejszenie pogorszyło spalanie. Wczoraj zwiększyłem ją do 130 mm, poprzez pochylenie prawej strony rusztu. Czyli w chwili obecnej ruszt ma spad w kierunku tyłu kotła. Nad pierwszą od prawej strony (niebieską) przegrodą wymiennika zamknij (zaślep) szczelinę miedzy przegrodą a górą kotła. Tym sposobem wydłużysz drogę spalin do komina. Zakładam że masz bardzo dobry ciąg kominowy. Zobacz w moim profilu link z moim kotłem.

Ja mam 800 m do kopalni. Z tej kopalni węgla już nie kupuję bo do kotłów domowych on się nie nadaje. Kupuję węgiel z kopalni do której mam 18 km. A w sąsiedniej wiosce nie ma placu? Trzeba mówić czym trzeba palić, aby potem nie narzekać na smołę. Przecież to palenie węglem wynika z biedy społeczeństwa i głupoty rządzących. Hobbystów palaczy to chyba niema.

W dawnych czasach w prymitywnym górniaku spalałem w ciągu sezonu 4 tony orzecha i 4 tony miału i dużo drzewa do rozpalania. Codziennie taczki popiołu i żużla do wywiezienia. W domu albo było zimno albo gorąco. Obecnie w dolniaku spalam około 4,2 tony węgła (orzech II, groszek, retopal). Codziennie mały pojemniczek popiołu i niewiele żużla do wyniesienia. W domu komfort cieplny.

Załóż nowy temat np "Buduję kocioł dolny" Przedstaw przybliżony rysunek swojego budowanego kotła. Ja postaram się pomóc poprzez udzielanie rad. Jak zbudujecie porządny kocioł to może go kupię. Na początek popatrz na link w moim profilu. W dawnym czasach na podstawie informacji od radiosłuchaczy zbudowano radio Amator. Było to porządne radio stereo dla każdego za przyzwoita cenę.

Ja policzyłem że 5 zł/km. No ale ja zdawałem komunistyczną maturę z matematyki także mój wynik może być niepoprawny politycznie. Palić może tyle samo tylko komfort cieplny może mieć większy.

Kupiłeś węgiel który nie nadaje się do spalania w kotłach domowych. Poczytaj w instrukcji kotła lub znajdź na forum jaki węgiel powinieneś kupować. Jeżeli w ten sam sposób kupujesz spodnie to masz je za małe, albo za duże czasami Ci się trafią spodnie które na Ciebie pasują. Nie wystarczy przyjść i powiedzieć chcę kupić węgiel. Trzeba podać więcej szczegółów dotyczących węgla tak samo jak spodni.

Tutaj jest zysk. "Wynalazki" mają dobrze zaprojektowane wymienniki w których spaliny oddają ciepło wodzie. Jakie frakcje? Jaka sadza? Jaka smoła? W dobrze zaprojektowanym i obsługiwanym kotle, kotle zasilanym odpowiednim węglem smoły nie ma, sadzy są minimalne ilości, frakcje są ale ich nie widać.

Jeżeli kocioł dolny jest wyposażony w ruchomy ruszt to jeszcze rzadziej. Jeżeli kocioł dolny nie ma ruchomego rusztu to jest to jego poważna wada i kolejny powód aby narzekać na kocioł dolny. Niestety niektórzy na początku muszą nauczyć się otwierania kotła. A wydawało mi się że to taka prosta czynność. Zamykanie kotła pewnie też dla nich jest skomplikowane.

W kotłach mogą być zamontowane przez producenta różne elementy. Wszystkie takie elementy mogą poprawiać działanie kotłów o 1% a może i 5%. 1. W kotle który mam nad tylną częścią rusztu jest wspawany kawałek blachy. Ten kawałek blachy powoduje że powietrze z dmuchawy nie jest kierowane na tylną część kotła, bezpośrednio przed palnik tylko w stronę żaru. Na rysunku przekroju kotła ten kawałek blachy nie jest narysowany. 2. W tym samym kotle mam również doprowadzone rurkami powietrze z dmuchawy do miejsca przed palnikiem. Jak dmuchawa pracuje to przed palnik są doprowadzone dwa rodzaje powietrza: z dmuchawy i otworów powietrza wtórnego. Na rysunku przekroju kotła to doprowadzenie nie jest narysowane. Jakie fabryczne, ciekawe elementy mogące poprawiać pracę kotłów są w Waszych kotłach?

Workowanie węgla? Przecież węgiel ładuje się ładowarką na wywrotkę. Do mnie węgiel jest przywożony luzem i potem taczkami zwożę go do piwnicy. Mnie w tym roku przywóz kosztował 180 zł od wywrotki. Koszt przywozu jest stały nie zależy od ilości przywiezionego węgla zależny tylko od ilości przejechanych kilometrów. Wywrotka która przywozi mi węgiel może go zabrać maksymalnie 6400 kg. Skład mieści się 18 km od miejsca w którym mieszkam.

Koledzy poczytajcie sobie: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=4716

W kotle który mam nad tylną częścią rusztu jest wspawany kawałek blachy. Ten kawałek blachy powoduje że powietrze z dmuchawy nie jest kierowane na tylną część kotła, bezpośrednio przed palnik tylko w stronę żaru. Ten kawałek blachy to może być rozwiązanie zastrzeżone patentem. Taki kawałek może spowodować że sprawność kotła jest większa o 1% a może o 5%. Na rysunku przekroju kotła ten kawałek blachy nie jest narysowany. Czy podałem kolejny powód aby przerobić kocioł?

:( Takiego pojazdu już nie kupię. Linka z oczywistych względów nie podaję. Tylko kupię pojazd kolorowy, tyle ich jest na rynku. Tyle jest informacji w internecie na temat pojazdów kolorowych, a o moim pojeździe to mało kto pisze. Diesla nie kupię bo wyczytałem że po zatankowaniu benzyny taki diesel nie chce jechać i do tego psuje mu się silnik i trzeba kupę kasy wydać na przeróbkę na benzynę. Są przecież pojazdy kolorowe których nie trzeba przerabiać i podobno nawet na wodzie da się nimi jechać. Pojazd którym teraz jeżdżę jest za duży. Wymontowałem z niego wszystkie fotele ale on w dalszym ciągu jest duży. Jak jadę to pozwalam stojącym przy drodze wsiadać do mojego pojazd. Pasażerowie trochę narzekają że muszą stać ale to chyba lepiej że jadą niż idą. Pasażerowie strasznie syfią w moim pojeździe ale nie mam wyboru bo pojazd jest duży, jeździć trzeba a ja się boję samotności. Kupując ten mój pierwszy pojazd zdałem się na wiedzę doświadczonych kierowców którym podałem bardzo dokładnie czym chcę jeździć. Następny autobus wybiorę sam. :( Dołączam Sylwestrowe pozdrowienia emus P.s. CoTo przeczytaj linki w moim profilu.

Na 40 m2 kocioł 11 kW zdecydowanie za duży. Jeżeli masz możliwości to grzej prądem, na przykład 2 grzejniki olejowe każdy o mocy 2 kW.

Tylko o tym to producenci nie piszą w instrukcji obsługi kotłów górnych. Trzeba to wyczytać w internecie. Niektórzy z producentów zapominają o zrobieniu otworów dla powietrza wtórnego potrzebnego do takiego spalania, a także potrzebnych do jakiegokolwiek spalania. Instytut z Zabrza bada takie kotły i nie wpadnie na pomysł, że gdyby było doprowadzenie powietrza wtórnego to wyniki badań mogłyby być lepsze. Ciekawy jestem czy .... (specjaliści? ignoranci?) z instytutu sprawdzają instrukcje obsługi, ich zgodność z kotłem itp. Może jednak to są specjaliści tylko ich przełożeni to idioci, przepraszam fachowcy dbający o wyniki finansowe instytutu.

Czerwone przegrody są bardzo dobrze pomyślane. Co to jest pozycja 7 na rysunku?. Jeżeli to jest klapka mającą za zadanie skrócenie obiegu spalin to powinna być zamknięta ze szczelnością 100%.

Działa psychologia: znowu muszę wydać 2 200 zł na węgiel, a możne jak bym docieplił to bym wydał tylko 1800 zł. Około 10-u lat temu policzyłem. Okres zwrotu w moim przypadku był równy 18 lat. Podobnie jest z energooszczędnymi lodówkami, żarówkami itp. 4 lata temu dociepliłem dom, ponieważ uważałem że jest to, w tamtych czasach, jedyny sensowny sposób na wydanie pieniędzy. Wniosek: nie wiesz co zrobić z pieniędzmi docieplaj, kupuj energooszczędne urządzenia. Rządzący i producenci na pewno się ucieszą. Ps. Jak ktoś mieszka w "szałasie" to okres zwrotu jest bardzo szybki. Gdzieś trzeba mieszkać a bardzo mało ludzi stać na przeprowadzenie się z "szałasu" do domu.

Dla podkreślenia Świątecznej atmosfery chętnie bym zapomniał że jestem "krzywym" chłopem i puściłbym dyma z komina ale nie mam starych opon i szmat. Tam mają kotły zbudowane w oparciu o wszystkie dostępne w danym czasie patenty i dodatkowo wyposażone w odpowiednią aparaturę kontrolno - pomiarową oraz wyszkoloną obsługę. Bajerować to one mogą prostych chłopów. Dobrze że proste chłopy czytają to forum i możne na bajery nie dadzą się nabrać. Innym to pewnie dają pieniądze za certyfikaty. Kazik porozmawiaj ze szwagrem o ogrzewaniu. O dziewczynkach, seksie i polityce porozmawiacie jak was żony nie będą pilnować.

Od wielu lat uważam że instytut z Zabrza też kładzie lagę na ekonomiczność i ekonomiczność certyfikowanych kotłów byleby tylko kasa była. Tak mają "patent" na brudne spalanie, bo nie stosują patentów na unikalne rozwiązania powodujące czyste spalanie. To właśnie takie patenty powodują że spalanie jest bardziej ekonomiczne i bardziej przyjazne środowisku.

Czy możesz podać szczegóły jak zmniejszyć podawanie w kotle bez podajnika? http://www.kotly-taurus.pl/dokumenty/tur.pdf

Kocioł 42 kW jest duuuuuuuuży. Dla swoich mieszkań 88 m2, stary poniemiecki budynek, kupcie nowy kocioł około 12 - 15 kW i zamontujcie go w miejsce obecnego. Gdy będziecie mieli nowy kocioł to jak są msze ograniczajcie przepływ wody na swoje mieszkania, a większą część wody kierujcie do kościoła. Nawet jak całkowicie zamkniecie wodę na swoje mieszkania na 2-3 godziny 2 razy w tygodniu to spokojnie to przeżyjecie. Do czasu zakupu i montażu nowego kotła palcie w kotle sposobem górnym. Do takiego sposobu palenia musicie wykonać zamykane otwory w drzwiach komory zasypowej w celu doprowadzenia powietrza wtórnego do spalania. Szczegółowych informacji o górnym sposobie palenia szukajcie na tym forum lub forum muratora.