Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. Sam chcesz zastosować zawór trójdrogowy - bo w każdym mieszaczu taki jest. Schemat poglądowy prezentuje każdy producent mieszacza - wszystkie są takie same. Zawór 3D lub 4D przy kotle służy najczęściej do sterowania - od tego trzeba zacząć jak się projektuje instalacje. Można też takiego nie stosować tak jak chcesz, tylko czy zastanowiłeś się jak będzie sterowany cały ten układ? Myślałem, że masz to już przemyślane...
  2. W mieszaczu podłogówki i tak pompa zawsze jest, więc ta grzejnikowa nie ma tam nic do roboty. Bojler tak samo wpiąć - prosto do kotła i osobna pompa.
  3. Być może gadam jak urzędas, ale w tym przypadku jest to ważne. Ludzie w Polsce są nauczeni, że przeróbki zrobią sobie sami i będzie ok. Jak już ktoś się decyduje na instalację otwartą, to trzeba ją wykonać zgodnie z prawem i tak użytkować, bo inaczej jest bardziej niebezpieczna niż zamknięta. Nie wiedzą o tym nawet instalatorzy, czego przykłady ciągle mamy na tapecie. Nie można koledze na forum napisać, że podpięcie do kotła jest wykonane dobrze, podczas gdy tak nie jest. Gdybym się do tego nie doczepił, to pytający spałby spokojnie, a tak to wie przynajmniej, że może jeszcze zawór bezpieczeństwa dołożyć... Reasumując podkreślam, że instalację otwartą (bo o takiej ten temat) należy wykonać dokładnie wg przepisów a dopiero potem zastanawiać się czy jest ok. Niewiedza zaprezentowana w tym temacie jest groźna. Gdyby kolega napisał - wiem (lub mój instalator wie i zna normy), że ma być tak i tak ale zdecydowaliśmy się na takie podpięcie, bo działać będzie a lepiej nam pasuje, to bym o przepisach nie wspominał wogóle (gdyż wiem jak to działa i nie muszę się normami podpierać). Niech ludzie najpierw poczytają a potem robią po swojemu - ich sprawa. Pozdrawiam.
  4. Oczywiście, że się da i tak się robi. Tylko najpierw rozdział na mieszacz i grzejniki a potem pompa (w gałązce grzejnikowej). Pozdrawiam.
  5. Każdorazowo przed uruchomieniem należy instalację otwartą przelać i upewnić się, że woda wypływa przewodem sygnalizacyjnym. To chyba wystarczy za komentarz o ofiarach. Jest też napisane, że instalacja ma być wykonana w taki sposób aby nie było możliwości zamarznięcia - to też mówi zdrowy rozsądek. A zawór bezpieczeństwa - może być, tylkoże to już mieszanie różnych technologii. Jeśli ktoś się decyduje na technologię układu otwartego, to nie może od razu robić podstawowego błedu. Od kotła ma iść trójnik a nie kolano.
  6. Na lato musisz zmienić ustawienia w stanie podtrzymania. Napisz jakie masz obecnie te ustawienia.
  7. Witam, Kocioł gazowy trzeba wpiąć w obwodzie kotłowym równolegle do węglowego. W miejscu, gdzie łączy się powrót gazówki z powrotem do węglowego trzeba wstawić zamiast trójnika zawór trójdrogowy przełączający obiegi (kulowy z siłownikiem). Ten siłownik ma być sterowany tym samym napięciem co kocioł gazowy - jak on się załączy, to zawór ma się przełączać. Niestety zawór ten jest bardzo drogi (bo w tym miejscu jest wymagana duża średnica (5/4 cala) i to jest problem. Innego rozwiązania na razie nie widzę ale się nie zastanawiałem zbyt długo... Pozdrawiam. P.S. Inna sprawa jest taka, że bojler to przecież akumulator. On nie musi być cały czas ładowany i powinien wytrzymać nawet 1 dzień z odpowiednią temp. wody. Zamiast podpinać go do gazówki, ustaw w nim temp. tak wysoką, żeby zgromadził odpowiednią ilość energii (np. 60C zamiast 50C).
  8. Też zrobili źle. Bo co to jest firma monbud? Co tam nie ludzie pracują? Jakiś koleś wymyślił, że tak połączy bo mu pasowało na oko. Norma to jest norma i albo się zgodnie z nią robi albo jest "po swojemu", "oj tam, będzie!" a niektórzy nazwą to po prostu, że jest źle.
  9. Też nad tym myślałem, ale to trochę niesystemowe podejście i przez to narażone na "nieprzewidziane efekty". Oczywiście takich tu nie widać ale zawsze staram się tego unikać gdy mam bardziej sprawdzoną możliwość. 1. Producent zbiornika podaje króciec cyrkulacji i tak może zostać 2. Producent pompy chce ją wpiąć jak najniżej - z boku lepiej niż u góry. Pozdrawiam.
  10. Mogłoby tak być, tylko nie zmieniaj tej cyrkulacji z wyjściem na krany - przenieś pompę.
  11. Zgodnie z normą i zdrowym rozsądkiem "pierwszy odcinek pionowy idący od kotła do naczynia ma być dłuższy niż jedna dziesiąta sumy wszystkich odcinków poziomych tego połączenia". Zmierz odcinki poziome i podziel przez 10. Potem zmierz ten pierwszy pionowy i porównaj które dłuższe.
  12. Dla pompy znaczenia nie ma ale przyłączenie zbiornika wyrównawczego jest wykonane zupełnie niezgodnie z normą i w razie czego może być niewesoło. Już lepiej trzeba było ten układ zamkniety zostawić, i tak niezgodnie z prawem i tak a przerabiać by nie trzeba było.
  13. To zależy. Jeżeli pompa c.o. pracuje cały czas, to zaworu nie trzeba. Jeśli już zawór, to nie na obejściu lecz tuż za pompą c.o.
  14. Na stronie, którą podałeś są jeszcze inne schematy... Jeśli chodzi o Twój zbiornik, to z boków są 2 otwory - w jednym jest anoda a w drugim zaślepka, byc może grzałka. Jeśli grzałki nie ma to jest tam wolne miejsce. Anodę można dać z dowolnej strony.
  15. Zimą nie ma szans na tę grawitację - jeśli to ma wtedy działać, to pompa będzie lepsza.
  16. Zgodnie ze shematem producenta, nalezałoby wysprzęglić połączenie pompy ciepła oraz cyrkulacji - oddzielić je od siebie. Pompe ciepła wpiąłbym w połowie tego zbiornika - powinny tam być wejścia z obu stron.
  17. Wiadomo, że miejsca na zawór w zmontowanym układzie nie ma, treba troche przerobic... Taki zawór można równiez wstawić w dowolnym miejscu obwodu kotłowego poza odcinkiem od kotła do naczynia wzbiorczego.
  18. Jest sposób - wstawić zawór regulacyjny tuż przed 4D i go odpowiednio przykręcić.
  19. vernal

    Rębaki

    Jakie on robi zrębki?
  20. Trochę to pokombinowane (chyba) z powodu braku wężownicy dla pompy ciepła. Jeśli już tak ma być, to zbyt dużą moc pompy ciepła należy ograniczyć nie poprzez usuwanie zaworów zwrotnych (co zmienia działanie układu), lecz poprzez dodanie zaworu regulacyjnego za zaworem zwrotnym pompy ciepła. Jak trochę przykręcisz przepływ jej obwodu, to pompa cwu może zacząć działać. Nie wiadomo tylko jak bardzo zmniejszy to moc pompy ciepła... Tę pompę cwu to należałoby umieścić tam gdzie jej zawór zwrotny.
  21. Jak chcesz mieć w miarę wiarygodną informację, to trzeba ten układ narysować i tu przedstawić. Zresztą, przed wykonaniem instalacji jakiś schemat być musi.
  22. 5kW na zasobnik to trochę przesadził. U Ciebie to na zasobnik potrzeba może z 1kW (niech koleś nie pyta o oblicznienia bo nie odróżnia kW od kWh). Obliczenia powinno się brać wg zapotrzebowania domu na energię. To zrobił już przecież projektant - zaglądnij i mu pokaż. Nie sądzę, żeby taki dom miał obliczeniowe maksymalne zapotrzebowanie większe niż 11kW. Ale to oznacza taką moc przez max. 2 tygodnie w roku (a poza tym średnio o 25% mniej) więc tej mocy nie należy w żadnym przypadku przekraczać. Z tym, że moc kotła mnożymy przez 0,8 można się zgodzić (taka sprawność przy mocy nominalnej, przy mniejszych mocach sprawność nie ma znaczenia). Tak, że dla mnie to jest max. 12kW zapotrzebowania (może być mniej niż mówi moje wahadełko, sprawdzić). No i teraz 16*0,8 = 12,8kW. Dla mnie 16kW to jest max dla takiego domu. Pozdrawiam.
  23. Odnośnie RCK, to w zasadzie nie da się go uniknąć jeśli zawsze chcemy mieć odpowiedni ciąg. Pomijając zmienne warunki zewnętrzne jak wiatr i temperatura, to nawet moc kotła się w naszych warunkach zmienia - w swoim kotle będziesz palił najczęściej na ok. 5kW a i tak komin potrzebujesz na 11kW jak przyjdą siarczyste mrozy. To samo jest jeśli masz zamiar palić raz drewnem a raz węglem. Tak mówi teoria, bo w praktyce RCK mało kto używa świadomie a jeśli już to w warunkach ekstremalnych gdy komin jest dużo za duży.
  24. Przekrój komina zależy od jego wysokości, mocy kotła oraz rodzaju paliwa. Na 11kW taki komin wystarczy przy każdym rodzaju paliwa a dla niektórych paliw może być za duży. Jeśli chodzi o te rodzaje to największy przekrój potrzebny jest do najbardziej odgazowujących paliw (drewno, węgiel gazowy itp), najmniejszy przekrój dla paliw mało gazujących jak niektóre rodzaje węgla oraz antracyt. Warto też zwrócić uwagę czy komin jest prawidłowo wykonany, np. wylot jest powyżej kalenicy. Oczywiście inna sprawa jest taka, że zakłada się iż komin nie zarośnie po miesiącu sadzą a to zależy od sposobu palenia. Jeśli ktoś np. pali w górniaku sposobem dolnym, to po pewnym czasie dym i tak zacznie się cofać do kotłowni z powodu zbyt małego ciągu. Lekarstwem na to jest nauka palenia a w ostateczności czyszczenie komina co 2 miesiące w sezonie. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.