Jockey

@Jarsonvii Śmiało możesz robić, bez żadnych obaw. Użytkuję takie ogrzewanie już chyba 4 sezon. A opowieści o pękających płytkach i uszkodzonych panelach to można między bajki włożyć. Po położeniu rurek zaciągnij klejem, połóż siatkę fasadową i zaciągnij klejem. Zapomnisz o temacie. Poczytaj moje rozterki w pierwszym poście tego tematu. Dziś się z nich zwyczajnie śmieję 😉

Po 4 sezonach grzewczych żadna płytka nie pękła. Grubość posadzki ok. 6cm, pod spodem 5cm styropianu. Zużycie opału praktycznie takie samo, jak przed założeniem podłogówki, gdy grzały tylko grzejniki. Szczegóły w poście poniżej

Włączenie/wyłączenie funkcji ochrony powrotu nie ma związku z funkcją wzmocnienia modulacji, ponieważ ochrona powrotu ma zadanie sterować siłownikiem mieszacza, aby temperatura powrotu nie była niższa niż ustawiona i wtedy ochrona powrotu ma wyższy priorytet niż temperatura układu CO za mieszaczem. Na filmie modulacja jest podbijana, bo gwałtownie spada temp. powrotu, a skoro do kotła zaczyna napływać chłodniejsza woda, to za kilka minut zacznie spadać temp. kotła, więc po to sterownik podnosi modulację, aby zapobiec nadmiernemu spadkowi temp. kotła. Film się skończył, gdy temp kotła zaczęła spadać.

To nie są procenty, tylko wartość wzmocnienia modulacji, która oddziałuje na wzrost modulacji w zależności od szybkości i wielkości zmian temp. powrotu. Na zamieszonym filmie (na dole) masz wartość procentową zmian modulacji w odpowiedzi na wartość ustawionego wzmocnienia w stosunku do zmieniającej się temp. powrotu.

Wartość wzmocnienia modulacji od temp. powrotu jest brana pod uwagę tylko z CO1, z dwóch pozostałych obwodów w SKZP 05 ten parametr zostanie usunięty przy aktualizacji softu.

A ile czujników temp. powrotu masz w swoim sterowniku 3 czy 1?

Sprawdź i nam tutaj napisz, co zaobserwowałeś 😉 Nie myl wzmocnienia CO1, CO2, CO3 ze wzmocnieniem modulacji w zależności od zmian temp. powrotu.

Wzmocnienie modulacji nie ma nic wspólnego z min. temp. powrotu Reakcje algorytmu modulacji są zależne od odczytów czujnika temp. kotła. Powszechnie wiadomo, że woda z instalacji wraca do kotła przez złącze powrotu, więc pierwszym czujnikiem, który wychwyci spadek temp. wody wracającej do kotła jest czujnik temp. powrotu. A skoro do kotła zaczyna wpływać chłodniejsza woda niż wcześniej, tzn. że za kilka minut zacznie spadać temp. kotła, który to spadek wychwyci czujnik temp. kotła, kilka minut później w stosunku do zmiany temp. wody wpływającej do kotła wychwyconej przez czujnik powrotu I właśnie do zapobieżenia znacznemu spadkowi temp. kotła służy funkcja wzmocnienia modulacji, która działa na modulację na sposób jakby uprzedni, czyli podnosi modulację po wykryciu spadku temp. powrotu zanim zacznie spadać temp. kotła. Szeroko opisywałem to już w tym wątku wcześniej. Wielkość wzmocnienia należy dobrać do swojej instalacji ponieważ mogą być różne potrzeby w zależności od rozwiązania instalacji. Przykładowo: u mnie w testach wzm. mod. ustawione na wartość 7 powoduje utrzymywanie temp. kotła powyżej zadanej, więc trzeba dobierać to z umiarkowaniem.

4 pompy biorą po ok 6 - 8W, podajnik 30W, dmuchawa 34W, + sterownik i modem, piszę i pokazuję jak jest u mnie przy rzeczywistym obciążeniu. Oczywiście, przy większych obciążeniach czas pracy na tym aku będzie krótszy, ale można przecież podłączyć aku o większej pojemności. Trzeba to po prostu dopasować, do tego, co mamy w kotłowni, aby uniknąć rozczarowania po zakupie urządzenia zbyt niskiej mocy lub zbyt małej pojemności aku. 500W to moc ciągła (do 700W w impulsie), skoro masz zapalarkę, to weź model 700W Tam we filmie jest pokazane, jak po podłączeniu grzejnika 500W na wskaźniku obciążenia zapaliła się żółta dioda, natomiast w przypadku podłączenia wiertarki 650W, zapalała się czerwona dioda i był emitowany sygnał dźwiękowy przeciążenia urządzenia.

Czas wygaszania nie może też być zbyt krótki, bo jest odliczany od momentu, jeśli temp. kotła spadnie poniżej zadanej i jeśli temp. spalin nie wzrasta (w przypadku, gdy jest czujnik spalin) i dlatego czas wygaszania musi być dłuższy niż czas dojścia kotła do zadanej po wcześniejszym spadku, ponieważ jeśli będzie krótszy i kocioł nie zdąży dojść do zadanej, to przejdzie w tryb wygaszania.

@Oldek zainwestuj w przetwornicę i na takie przerwy w dostawie prądu będziesz zabezpieczony, ponadto, mając zasilanie awaryjne praktycznie wykluczamy łapanie błędów przez sterownik, które mogą się pojawiać po krótkotrwałych zanikach prądu. Ja po zakupie SKZP od razu nabyłem przetwornicę i jest święty spokój. U mnie w sezonie aku 50Ah wystarcza na około 8-9h pracy, poza sezonem na ok.16 - 18h. (Wszystko w zależności od ilości i mocy podłączonych urządzeń) W zeszłym roku (w styczniu chyba) były u mnie braki prądu kilka razy w tygodniu i to po kilkanaście godzin, tak, że do przetwornicy podłączałem pracujące auto i tak zasilałem kotłownię... więc domowa dyrekcja zarządziła kupno agregatu 😉 Agregat pracował na dworze, kabelek do kotłowni, podłączona przetwornica, a do niej SKZP. Warto też dodać, że palniki żeliwne typu ekoenergia wstają i po 8h bezczynności (w zależności również od typu węgla), można też ustawić krótszy czas wygaszania, aby uniknąć dużej ilości węgla w popielniku, jeżeli się ponownie nie rozpali.

W tym poście masz małe co nieco o Greenpalu

Wyższa modulacja, ale temp. kotła i zasilania na tym samym poziomie, czyli w ostatnich 1,5 godzinach masz większy odbiór ciepła niż poprzednio

No i sam wreszcie dochodzisz do pewnych wniosków... jest stabilny przepływ przez kocioł - to pojawia się stabilny odbiór ciepła i bardziej płynna praca kotła.