FalconPL Opublikowano 19 Września 2010 #1 Opublikowano 19 Września 2010 Czy całkowite zamiknięcie dopływu powietrza do kotła węglowego dolnego spalania opalanego tylko węglem grozi czymś poza wygaszeniem? W sensie, że jakimś wybuchem spalin czy czymś takim. Cytuj
FalconPL Opublikowano 19 Września 2010 Autor #2 Opublikowano 19 Września 2010 Dodam jeszcze, że chodzi o wysterowanie miarkownika. Czy powinienem pozwolić mu w pełni zamykać wlot powietrza w przypadku przegrzania, czy jednak malutka szparka ;-) musi zostać. Cytuj
HP79 Opublikowano 20 Września 2010 #3 Opublikowano 20 Września 2010 Przy normalnej pracy miarkownik nie powinien sie domykać. Powietrza musi cały czas wpadać tyle, żeby spalanie było bezdymne (to się udaje jeśli kocioł nie jest za bardzo przewymiarowany). W przypadku przegrzania miarkownik ma zamykać szczelnie. Temperaturę, przy której miarkownik zamyka dopływ powietrza trzeba dobrać eksperymentalnie. Zależy to od bezwładności kotła i całej instalacji - musi mieć czas na "wyhamowanie" przed zagotowaniem. Jak poobserwujesz kocioł, to bedziesz mógł przejść do bardziej zaawansowanej regulacji charakterystyki miarkownika. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.