Nieprzyjemny Zapach Z Kanalizacji!

[kseroks1]

Witam

Ostatnio mamy dość "angielską" pogodę i zauważyłem ze w takie dni a w szczególności gdy wieje wiatr dosyć intensywnie wydostają się nie przyjemne zapachy z kanalizacji i to tylko na parterze. Zjawisko nie występuje na piętrze a ubikacje znajdują się jedna nad drugą.

Co zrobić co przerobić aby zlikwidować cofający się smród.

Dodam iż nie posiadam odpowietrzenia pionu kanalizacyjnego. Czy problem może leżeć po tej stronie??

Jeśli tak to w którym miejscu zastosować odpowietrzenie na szczycie czy np w piwnicy prosto do nie używanego komina wentylacyjnego.

Mój dom jest podpięty jako ostatni w nitce kanalizacji gminnej...

Zjawisko wystąpiło dopiero teraz a dom stoi już ładnych kilkadziesiąt lat

 

Z góry dziękuje za pomoc w tej jakże "śmierdzącej" sprawie

[AdamGuitar]

Niestety piony muszą być odpowietrzane a właściwie napowietrzane. Woda odpływowa wytwarza podciśnienie i zasysa wodę z syfonów stąd zapach wydostaje się do pomieszczeń. Nawiewnik (nawet automatyczny , można go otrzymać w sklepach i hurtowniach hydraulicznych) należy umieścić na szczycie danego pionu kanalizacyjnego.

[adamasz]

To niekoniecznie pogodowe zjawisko ten smrodek - po prostu jak spuszczasz 'niagarę' na piętrze, to na dole sprężasz powietrze w rurze. Duży opór dynamiczny kanalizy - małe przekroje?Spróbuj trochę mniejszy wypływ, może jakieś lekkie przydławienie wewnątrz rurki rezerwuar-muszla?

A swoją drogą 'kominek' nad pionem obowiązkowy ;) Można z pionu plastykową fi50 wsunąć do kanału went i zadaszkować dopiero ponad kominem went... Będziesz miał dach bez ubytków!

PozdrA.

[kiminero]

  kseroks1 napisał(a):

Ostatnio mamy dość "angielską" pogodę i zauważyłem ze w takie dni a w szczególności gdy wieje wiatr dosyć intensywnie wydostają się nie przyjemne zapachy z kanalizacji i to tylko na parterze. Zjawisko nie występuje na piętrze a ubikacje znajdują się jedna nad drugą.

Co zrobić co przerobić aby zlikwidować cofający się smród.

Dodam iż nie posiadam odpowietrzenia pionu kanalizacyjnego. Czy problem może leżeć po tej stronie??

Jeśli tak to w którym miejscu zastosować odpowietrzenie na szczycie czy np w piwnicy prosto do nie używanego komina wentylacyjnego.

Mój dom jest podpięty jako ostatni w nitce kanalizacji gminnej...

Zjawisko wystąpiło dopiero teraz a dom stoi już ładnych kilkadziesiąt lat

Ciekawa sprawa i trafić z radą będzie trudno.

Kluczowa wydaje się być twoja uwaga o nasilaniu się zjawiska przy określonej pogodzie. Moim zdaniem problem ma charakter "ciągły" a wyczuwasz go gdy pogarszają się warunki naturalnej wentylacji pomieszczeń. Ale to tylko teoria.

Brak wywiewki na pionie WC to błąd. Jej wykonanie powinno problem usunąć. Pytanie jak bardzo trzeba będzie demolować łazienke na piętrze?

 

Najlepiej postępować systematycznie zaczynając od najprostszych przeróbek. Smrodek ewidentnie cofa się z kanalizacji. Jeśli masz studzienkę przykanalikową na swojej posesji, spróbuj w "taki" dzień uchylić delikatnie właz. Byćmoże w sieci wytwarza się podciśnienie, które zasysa powietrze przez twoje syfony. Miałem taki przypadek gdy gość zasypał właz i obsiał trawą.

 

Alernatywą dla wywiewki są też kanalizacyjne zawory napowietrzające ale to też wymaga przeróbki na pionie.

 

Jeśli masz nieczynny kanał wentylacyjny możesz spróbować wpiąć się do niego z wywiewką w piwnicy. Mało fachowe ale łatwe i szybko da się zrobić. Zakładam, że problemu smrodku nie było przed podpięciem do kanalizacji gminnej, bo to by oznaczało, że smrodek pochodzi z instalacji domowej i wentylowanie od strony wyjścia kanalizacji nic nie da.

 

Jeszcze jedno pytanie. Dom ma kilkadziesiąt lat a ile lat ma instalacja? Jeśli zarosły ci rury (może nawet żeliwne), to gdy zrzucasz wodę z piętra , musi się ona przeciskać wąskim kanałem i spręży po drodze znajdujące się w rurze powietrze, które częściowo wydostanie się syfonami. Albo też odrotnie: wąskie gardło w rurze jest zamykane przepływającą wodą, wytwarzając powyżej chwilowe podciśnienie zasysające powietrze przez syfony. Tylko wtedy smrodek byłby raczej na piętrze.

 

Wiele możliwych przyczyn, większość załatwi wywiewka dachowa wpięta w najwyższym punkcie pionu kanalizacyjnego.

 

Powodzenia

[kseroks1]

na początku dzięki za rady

 

Smrodek pojawił się po podpięciu kanalizacji gminnej. Co do rur to instalacja ma jakieś 11 lat na plastikach 110, co prawda pozostało jakieś 2m rury żeliwnej o średnicy jakieś 220mm i tam też może tkwić problem .jedynie wejścia od zlewów na fi 50. Co do tego odpowietrzenia to demolka będzie znaczna ale trzeba coś z tym zrobić bo normalnie wytrzymać nie można.

 

Zacznę od wymiany tego odcinka rury w piwnicy na plastikowy uszczelnię na dole wszystko a jak nie pomoże wezmę się za odpowietrzenie pionu w łazience.

[adamasz]

  kseroks1 napisał(a):

na początku dzięki za rady

 

Zacznę od wymiany tego odcinka rury w piwnicy na plastikowy uszczelnię na dole wszystko a jak nie pomoże wezmę się za odpowietrzenie pionu w łazience.

Nie wiem, czy nie będzie konieczne zrobienie odpowietrzenia także gdzieś poniżej tego pionu z 'aromatem'. Ogólnie jest tak, że wodny korek przy spuszczaniu WC wysysa syfony małe (zlewy fi32 i 50) a wypycha duże w muszlach WC (fi100 i 110). Musisz to wychwycić w trakcie spłukiwania i tak odpowietrzać, aby zjawisko nie zachodziło.

 

Ja miałem kiedyś ciągle wysysane syfony w umywalkach na piętrze (efekt zapachowy też niewąski). Pomogło, jak połączyłem rurkę fi50 poniżej nich z atmosferą do pionu fi110 ale powyżej muszli WC (dalej tylko fi50 ponad dach) - wystarczyła rurka fi32!

 

PozdrA.

[kseroks1]

Witam

Słuszna uwaga. Właśnie sprawdziłem i ciągnie mi z umywalki ale tylko na parterze bo na piętrze już nie ssie. Wydmuch nieprzyjemnego aromatu jest z WC. Jak już skuje pół łazienki na pięterku to założę fi 50 ponad dach i do tego dokładnie karcherem wyczyszczę całe rury od szczytu do piwnicy.

 

dziękówka

[kazik]

  adamasz napisał(a):

Można z pionu plastykową fi50 wsunąć do kanału went i zadaszkować dopiero ponad kominem went... Będziesz miał dach bez ubytków!

PozdrA.

Dokładnie tak zrobiłem przy przebudowie dachu. Jednak co prawda bardzo rzadko przy specyficznej pogodzie, zapach z wywiewki nad kominem jest zaciągany do przewodu wentylacyjnego. Na szczęście w ciągu roku miałem tylko jeden przypadek tego zjawiska.

[vernal]

Załóż deflektory na przewody wentylacyjne i po kłopocie (tym i innymi wynikającymi z odwróconej wentylacji).

 

Pozdrawiam.

[kseroks1]

Witam

Demolka skończona wyruszam po rury i wywiewkę dachową załozyłem 3 zamiast kolanka w najwyższym punkcie kanalizacji i do tego rewizję ponad stropem a dalej redukcja 110/50 i do samego dachu do wywiewki. Potem schodze do piwnicy wymienić 2 metry starej żeliwnej rury.

o efektach i kosztach poinformuję.

[kseroks1]

Prace zakończone jak na razie powodzeniem.

Rura żeliwna w piwnicy była zarośnięta w 80% po jej wymianie na nowe pcv wszystko szybko spływa i nic nie zaciąga z syfonów.

Wywiewka dachowa sprawdza się zobaczę tylko czy przy niskim wilgotnym powietrzu nie będzie się nic działo ale wszystko wskazuje na 100% usunięcie problemu.

Koszt stosunkowo niewielki ok 500PLN( remont łazienki w nowym roku więc skucie się przydało ;P)

 

 

Dzięki wszystkim za podpowiedzi!!!!!!!!

 

Pozdrawiam wszystkich zapalonych palaczy <_<

[GrzesiekW]

Też ostatnio z tym walczyłem, wymiana paru żeliwnych rur i wywiewka dachowa. Teraz w domu lawenda ;)

[Roman75]

  GrzesiekW napisał(a):

Też ostatnio z tym walczyłem, wymiana paru żeliwnych rur i wywiewka dachowa. Teraz w domu lawenda ;)

Witam

Jeśli rury są drożne to najlepiej wstawić trujnik i napowietrzacz do kanalizacji koszt ok 20 zł,

ja tak zrobiłem wstawiłem napowietrzacz w szfke pod zlew i mam spokój