Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam około 180m do ogrzania - dom nie ocieplony. Chcę kupić około 25 kW .

Znajomi polecają mi kociołek z Żywca KDO-U (dolno -górny)

 

f631c9e5d7315cb4.jpeg

 

174caac6279484d3.jpeg

 

Na miejscu w hurtowni sprzedający polecał mi kocioł OPAL z Zywca

 

9acc93995d168ae1.jpeg

 

5288b0ce0d787a48.jpeg

 

Który wybrać? Cena obydwóch oscyluje w granicach 3 tys. zł

 

A może coś innego w tej granicy cenowej?

Opublikowano

Kocioł KDO-U będzie kotłem dolnego spalania pod warunkiem, że klapka jest zamknięta i szczelna. Na zdjęciu nie widać otworów do powietrza wtórnego

 

Kocioł OPAL jest kotłem górnego spalania. Na zdjęciu nie widać otworów do powietrza wtórnego w klapie zasypowej, czyli od góry nie da się w nim palić.

 

Mój wniosek po oglądnięciu zdjęć: ja bym nie kupował żadnego z tych kotłów.

Opublikowano

Ja już nawet nie patrzę, który kocioł byłby dobry, tylko który wymaga mniejszych przeróbek.

Jak wspomnial emus oba mają wady.

 

A może tak coś w rodzaju junkers supraclass/dakon dor?

Też je trzeba przygotować "pod siebie" ale efekt może być zadowalający.

Jeśli dom nieocieplony to pewnie trzeba grzać przez cały czas (tak myślę) - w takiej sytuacji sprawdzi się dolne spalanie (jest stworzone do palenia ciagłego). W kotłach z górnym spalaniem trzeba palić cyklicznie (bez dosypywania).

Opublikowano

Może i tak, ale staram się być realistą, aż do bólu. Większość ludzi użytkuje kotły z dolnym spalaniem przeważnie bez czyszczenia pionowych grodzy, aż do momentu jak kocioł "stanie" na skutek zapchania sadzami. Tak więc jego wydajność jest minimalna.

Ja użytkuję górniaka i ma on również swoje zalety.

Tak więc generalizowanie wyższości dolniactwa nad górniactwem jest niezasadne.

Jak mi siądzie ten kocioł to kupię dolnospalający, ale wtedy dopiero ocenię lepszość lub gorszość.

A co do prezentowanych kotłów to uważam, że przy prawidłowej eksploatacji oba są oba są zaakceptowania, ze wskazaniem tego pierwszego, podobnego do kwkd Zębiec.

Odnośnie wychowania to wychowałem córkę psychologa i syna leśnika i teraz mam łatwy dostęp do opału :lol:

Pozdrawiam b serdecznie.

Kazik

Opublikowano

kazik

Masz rację.

Ja uważam na przykład, że większość "dolniaków" dostępnych na rynku wcale nie jest lepsza od "górniaków". Gdyby się zastanowić, to pracują one jak odwrócony górniak, na dodatek bez powietrza wtórnego. Mają jeszcze kilka innych wad. Jedyna zaleta (moim zdaniem), to możliwość w miarę bezkarnego dosypywaia /opału.

 

P.S. zaintrygowała mnie psychologia pozyskiwania drewna:-)

Opublikowano

A o co się rozchodzi?. Ja lubię drewno pozyskiwać własnymi rękami i to w różnej postaci: drewno grube, gałęzie patyki, chrust i przerabiam to towarzystwo sam, dziabiąc siekierą, rebakując rebarką, gniotąc ciągnikiem chrust sosnowy. Czasmi pomaga mi zona, Wymienione wyzej czynności wpływają bardzo korzystnie na na moją psychosomatykę i odprężają mnie maksymalnie.

Tak się składa, że w rodzinie mam syna leśnika i córkę psychologa i obydwoje twierdzą, że pozyskiwanie drewna wpływa na mnie leczniczo ;) . A poniewż, oprócz wycinania drzew masowo je sadzę w swojej kolekcji dendrologicznej dodatkowo się odprężam.

Tak więc psychologia pozyskiwania drewna ma bardzo istotnie znaczenie w życiu człowieka inteligentnego. Moja córka rozpoczyna właśnie pisanie pracy doktorskiej i zasugeruję jej by może właśnie zajeła się tym tematem :) .

Pozdrawiam drewnodziabaczy i innych maniaków drewnopochodnych.

Kazik

Opublikowano
Pozdrawiam drewnodziabaczy i innych maniaków drewnopochodnych.

Kazik

Pozdrawiam niemniej serdecznie zrębkorobów/zrębkopalów wszelakich, ponieważ dzięki nim przechodzimy ewolucyjnie z kopalnych na paliwa odnawialne. No i nasadzenia leśne wielce wskazane - na tutejszej uczelni nadchodzi okres leśnych wyjazdów 'do leśników' aby hasła wprowadzić w czyn ;)

PozdrA.

Opublikowano

kazik

napisałeś:

"wychowałem córkę psychologa i syna leśnika i teraz mam łatwy dostęp do opału".

Zrozumiałem, że wychowanie dzieci w tych zawodach ułatwia Ci teraz pozyskiwanie drewna.

Twoja odpowiedź mnie zadowoliła:-)

Opublikowano
Zrozumiałem, że wychowanie dzieci w tych zawodach ułatwia Ci teraz pozyskiwanie drewna.

 

Zdecydowanie tak, bo leśniczy jak wiemy ma nieograniczony dostęp do drewna, a psycholog umie wytłumaczyć, że praca przy drewnie wpływa kojąco na psychikę.

Ale może powróćmy do tematu glównego bo, grzegorztt chce kupić kocioł, a nie słuchać intelektualnych bajdurzeń.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.