Układ Otwarty + Układ Zamknięty

[quetzal]

Dzień dobry!

Mam takie pytanie: miałem w domu "klasyczny" układ do ogrzewania- piec na paliwo stałe 19 kW, układ otwarty, bojler, pompa i naczynie przelewowe na zabudowane dachu, wszystko zamontowane w układzie otwartym.

Kilka dni temu podłączyłem gaz, kupiłem piec kondensacyjny dwufunkcyjny Beretta, mam kilka "niejasności lub podejrzeń" co do sposobu jego zamontowania: jest w układzie zamkniętym- ok. Zamontowany wymiennik ciepła, dodatkowa pompa przy starym piecu- działa w krótkim obiegu (nie wiem po co). Ale panowie zdjęli naczynko z dachu i zamontowali je na poziomie około metra nad piecem (najwyższe kaloryfery są 4 metry wyżej). Od razu zwróciłem uwagę, że na mój "chłopski rozum" powinno być nad najwyższym punktem grzewczym. Panowie stwierdzili, że tak było w poprzednim systemie, teraz już nie. Ale nie mogłem napełnić systemu wodą bo po prostu uciekała przez naczynko, wtedy powiedzieli, że teraz nie będę napełniał tak jak poprzednio tylko za pomocą zaworu wewnątrz pieca kondensacyjnego, tak długo aż ciśnienie na wskaźniku będzie między 1 a 2 bodajże atmosfery. Rzeczywiście- napełnili, odpowietrzyli, wszystko hula. Ale mam jakąś taką dozę niepewności bo nie lubię czegoś nie rozumieć... Napaliłem dla sprawdzenia w piecu na paliwo stałe- po odkręceniu kurka od ciepłej wody- tak jak wcześniej brało gorącą wodę z bojlera. Ale gdy ta ostygła nie przerzuciło od razu na gazowy tylko lało chłodną z bojlera. Dopiero gdy zakręciłem 2 zawory na bojlerze piec gazowy zaczął grzać wodę. Swoją drogą długo to trwa- ogrzewanie przepływowe, łazienka daleko od pieca... Chyba coś tu nie tak jest. Tak w ogóle to czy system otwarty i zamknięty mogą współgrać?

Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne "oświecenie" mnie lub Panów monterów.

Zbyszek

[def]

kłaniam się.

Ja też posiadam takie rozwiązanie. Nazywa się ono "sprzęgłem" , a więc nie jesteś sam. U mnie działa "to" bez zarzutu. Naczynie "wzbiorcze" lub wyrównawcze powinno jednak dla systemu otwartego znajdować się ponad poziomem wszelkich radiatorów i zasilających rur. W Twoim opisie nie znajduje innych błędów.

Nic więcej nie napiszę ponieważ aż taki mądry to ja nie jestem....

Powodzenia

def

[Gość mak]

Dzień dobry!

Mam takie pytanie: miałem w domu "klasyczny" układ do ogrzewania- piec na paliwo stałe 19 kW, układ otwarty, bojler, pompa i naczynie przelewowe na zabudowane dachu, wszystko zamontowane w układzie otwartym.

Kilka dni temu podłączyłem gaz, kupiłem piec kondensacyjny dwufunkcyjny Beretta, mam kilka "niejasności lub podejrzeń" co do sposobu jego zamontowania: jest w układzie zamkniętym- ok. Zamontowany wymiennik ciepła, dodatkowa pompa przy starym piecu- działa w krótkim obiegu (nie wiem po co). Ale panowie zdjęli naczynko z dachu i zamontowali je na poziomie około metra nad piecem (najwyższe kaloryfery są 4 metry wyżej). Od razu zwróciłem uwagę, że na mój "chłopski rozum" powinno być nad najwyższym punktem grzewczym. Panowie stwierdzili, że tak było w poprzednim systemie, teraz już nie. Ale nie mogłem napełnić systemu wodą bo po prostu uciekała przez naczynko, wtedy powiedzieli, że teraz nie będę napełniał tak jak poprzednio tylko za pomocą zaworu wewnątrz pieca kondensacyjnego, tak długo aż ciśnienie na wskaźniku będzie między 1 a 2 bodajże atmosfery. Rzeczywiście- napełnili, odpowietrzyli, wszystko hula. Ale mam jakąś taką dozę niepewności bo nie lubię czegoś nie rozumieć... Napaliłem dla sprawdzenia w piecu na paliwo stałe- po odkręceniu kurka od ciepłej wody- tak jak wcześniej brało gorącą wodę z bojlera. Ale gdy ta ostygła nie przerzuciło od razu na gazowy tylko lało chłodną z bojlera. Dopiero gdy zakręciłem 2 zawory na bojlerze piec gazowy zaczął grzać wodę. Swoją drogą długo to trwa- ogrzewanie przepływowe, łazienka daleko od pieca... Chyba coś tu nie tak jest. Tak w ogóle to czy system otwarty i zamknięty mogą współgrać?

Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne "oświecenie" mnie lub Panów monterów.

Zbyszek

Kotły gazowe w zdecydowanej większości są przystosowane do pracy w układach zamkniętych. I tu błędu nie ma. Połączenie układu zamkniętego z otwartym (kocioł na paliwo stałe) przez wymiennik też prawidłowe. Pompa w obiegu kotła na paliwo stałe też potrzebna. Jednak zdecydowanie lepszym rozwiązaniem było by zastosowanie kotła jednofunkcyjnego i zasobnika cwu. Gazowy kocioł dwufunkcyjny jest dobrym rozwiązaniem gdy nie jest zbyt duża odległość między kotłem a punktami poboru cwu. Zdecydowanie większy komfort uzyskuje się gdy stosuje się zasobnik cwu z cyrkulacją. A jeżeli chciałbyś wymiennie ogrzewać cwu przez oba kotły to idealnym rozwiązaniem był by zasobnik cwu z 2 wężownicami (dostępne na rynku bez problemu). Zbyt pochopnie zdecydowałeś się na zakup dwufunkcyjnego gazowca a z twojego opisu nie wynika aby instalatorzy popełnili jakiś błąd

[Gość mak]

kłaniam się.

Ja też posiadam takie rozwiązanie. Nazywa się ono "sprzęgłem" , a więc nie jesteś sam. U mnie działa "to" bez zarzutu. Naczynie "wzbiorcze" lub wyrównawcze powinno jednak dla systemu otwartego znajdować się ponad poziomem wszelkich radiatorów i zasilających rur. W Twoim opisie nie znajduje innych błędów.

Nic więcej nie napiszę ponieważ aż taki mądry to ja nie jestem....

Powodzenia

def

Nie mieszaj! czym innym jest ogrzewanie z wykorzystaniem sprzęgła hydraulicznego a czym innym połączenie układu otwartego kotła na paliwo stałe z zamkniętym układem CO przez wymiennik ciepła! Kolega quetzal nie ma w układzie CO sprzęgła hydraulicznego tylko wymiennik.

[quetzal]

Cyt. MAK, dziękuję: "A jeżeli chciałbyś wymiennie ogrzewać cwu przez oba kotły to idealnym rozwiązaniem był by zasobnik cwu z 2 wężownicami (dostępne na rynku bez problemu). "

 

Mój kocioł na paliwo stałe jest połączony z bojlerem, który ma 2 wężownice, można coś z tym zrobić?

[Gość mak]

Mój kocioł na paliwo stałe jest połączony z bojlerem, który ma 2 wężownice, można coś z tym zrobić?

Niestety niewiele, gazowy kocioł dwufunkcyjny nie może współpracować z zasobnikiem.