Problemy z systemem pompowym KanTherm - wyciek na śrubie

[Panyabi]

Witajcie wszyscy, piszę w sprawie problemu z którym mój hydraulik coś nie bardzo sobie radzi... 
Sprawa wygląda tak że hydraulik kupił i założył mi system pompowy KanTherm, po pewnym czasie zauważyłem że w miejscu skręcania pompy jest rudy wyciek... Przyjechał wymienił uszczelkę na "fibrową" (to chyba ta biała) i powiedział że będzie dobrze, no ale nie było.. dzień poźniej znowu pojawił się wyciek który robił się brązowy. Przyjechał po kilku dniach kolejny raz i znowu wymienił uszczelki, no i znowu to samo tylko mocniej niż poprzednio... wyciek obecnie wygląda tak jak na zdjęciu. Dołączam także zdjęcie wymienionych uszczelek.

Czy to możliwe żeby te uszczelki tak puszczały ? a może coś tam jest pęknięte ?

Szybko bym się nie zorientował że cos jest nie tak, ale na piecu od czasu do czasu sprawdzam ciśnienie CO i zauważyłem że spada...

 


Godzinę po przetarciu wygląda to tak:



 

Edytowane Czwartek o 15:50 przez Panyabi

[sambor]

Zmiana uszczelki może być za mało, pewnie są krzywe płaszczyzny styku śrubunku z pompą np może być uszkodzony lub krzywy gwint na którymś z elementów.

Nie wiem dlaczego po ponownym wycieku tego nikt nie sprawdził.

[Panyabi]

16 godzin temu, sambor napisał(a):

Zmiana uszczelki może być za mało, pewnie są krzywe płaszczyzny styku śrubunku z pompą np może być uszkodzony lub krzywy gwint na którymś z elementów.

Nie wiem dlaczego po ponownym wycieku tego nikt nie sprawdził.

Ciężko mi powiedzieć czemu to nie zostało sprawdzone, za pierwszym razem tłumaczenie wyglądało tak, że uszczelka była trochę przycięta i przez to ciekło, wymienił na nowe fibrowe i będzie dobrze. Po przeciekach na fibrowych pojawiły się żarciki że może siły nie miał i źle dokręcił, ale uszczelki założył nowe i efekt jest taki jak jest czyli cieknie bardziej niż wcześniej. Nie bardzo widzę ściąganie go po raz 4 do tej samej roboty mimo że na kasę to u mnie skok zrobił bo gość był z polecenia i nie ustaliłem kosztów na starcie, a przy rozliczeniu był szok...

Planuję to sam rozkręcić i obejrzeć dokładnie gwinty i oś połączeń, jeśli zakręcę dopływ i odpływ do rozdzielacza oraz rotametry i zaworki od podłogówki to wystarczy żeby to rozkręcić i nie pozalewać wszystkiego w koło ?