Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry. Proszę o poradę. Po raz pierwszy mam do ogrzania własny dom (parter ok. 50 m2, poddasze ok. 30 m2, grube mury z 1938 roku, dom nieocieplony i tak zostanie, dach zamierzam ocieplić). Mam nietypowe wymagania co do temperatury - przy temp na dworze powyżej zera w dzień nie ogrzewam wcale, w nocy chciałabym mieć ok. 15 stopni. Przy mrozach w domu max 10 stopni w dzień, 15 w nocy. Ciepłej wody używam tylko czasem w kuchni do mycia tłustych naczyń i do kąpieli. Na próbę zainstalowałam kominek na drewno. Niestety, zupełnie się nie sprawdził, bo w czasie palenia jest za gorąco, a jednocześnie, żeby nagrzać cały dom na noc do 15 stopni, musiałabym palić cały dzień, czego nie chcę robić. Myślę o tym, żeby przeprosić się z centralnym, ale nie wiem, jakie paliwo i kocioł wybrać, żeby w krótkim czasie osiągnąć jednolitą i NISKĄ! temperaturę (a czasem móc nagrzać trochę mocniej dla gości). Instalacja podłogowa nie wchodzi w grę, tylko kaloryfery. Proszę osoby z doświadczeniem o porady. Pozdrawiam

Edytowane przez Stokrotkaa
błąd
Opublikowano

W sumie 3 razy czytałem ten wpis i ...🤔🤔🤔

Czy to żart?

W nieogrzewanym garażu mam cieplej.

Nie chcę nikogo urazić skoro ma takie preferencje, ale pierwszy raz się z tym spotykam.

A jeżeli to na serio to trzeba dopisać jakie jest preferowane źródło "odgrzewania", kocioł zasypowy, podajnikowy, na drewno, węgiel, groszek, pellet?

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli masz dostęp do drewna, masz je gdzie sezonować i ogólnie zajmować się nim to kominek z płaszczem wodnym i bufor. Ewentualnie kocioł zgazowujący i bufor. Bardziej komfortowe rozwiązanie to kocioł peletowy. Kocioł gazowy to już ceregiele z przyłączem. No i oczywiście trzeba mieć ten gaz "w drodze".

Edytowane przez sorier
Opublikowano

Pytanie jest absolutnie na serio 🙂 Jakiś czas temu, bywając właśnie w nieogrzewanym budynku, zahartowałam się do niskich temperatur i czuję się o wiele lepiej, mając niewielką różnicę między temperaturą na zewnątrz i wewnątrz domu. To wymaga odpowiedniego ubioru, ale daje mi niesamowicie dobre samopoczucie, więc naprawdę zależy mi na takich warunkach 🙂  No właśnie, chciałabym uniknąć przyłącza gazowego, a najchętniej być też niezależną od prądu w razie awarii. 

Opublikowano

Tylko kominek nie potrzebuje pradu jest w stanie szybko podniesc temp. bo dziala promieniowanie i konwekcja.

Lepszy natomiast sposobem bylyby klimatyzatory z funkcja grzania i/lub promienniki. Kominek jako uzupelnienie.

Do CWU grzalka lub przeplywowo.

Grube mury nie nagrzejesz i nie wystudzisz z godlziny na godzine. Mozna powalczyc jedynie powietrzem.

Opublikowano

Dziękuję! Przyjrzę się klimie.

Do wody w zupełności wystarczy mi grzałka 🙂 Tylko dom... nie mogę go na dłuższą metę za bardzo wyziębić, żeby nie weszła wilgoć. To był dom budowany pod piece kaflowe, które zupełnie inaczej trzymały ciepło, niż kominki/kotły... Sąsiedzi mają kotły na węgiel z podłączeniem do CO i to chyba też byłoby ok, po prostu słabiej/rzadziej bym paliła. Tylko pytanie, jak długo będzie można palić węglem. Stąd cały mój dylemat.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.