Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma nic wspólnego z miałem:

http://czysteogrzewanie.pl/czym-ogrzewac/flotokoncentrat-i-mul-weglowy/

Jedynym godnym uwagi jest flot z Marcela:

Granulacja 0-1 [mm]  Kaloryczność  21-22 MJ/kg  Popiół <7 [%]  Siarka <0,8 [%]    

W swojej karierze paliłem w zasadzie wszystkimi: Marcel, Knurów, Szczygłowice i Jankowice, oraz kiedyś incydentalnie najlepszym dostępnym na rynku mułem z KWK Rydułtowy-Anna.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Byłem u wujka na śląsku na świętach, tam palą tym wszyscy. Na średniej wielkości kostkę przy ogrzewaniu 2 poziomów do wysokich temperatur (22-24 stopnie to normalnka) wychodzi im średnio 8 ton flotu z Marcela po 300 zł i 2 tony węgla rocznie. Nieźle bo razem daje to 3600 zł w nieocieplonym domu.

 

Ciekawi mnie realna sprawność spalania takiego paliwa. Bo znajomy zastanawia sie nad gazem. Gdyby policzyć to na kaloryczność przy 100% sprawności to przepala jakieś 218 GJ rocznie... czyli na gazie około 13 tysięcy złotych! Ale sprawność od 100% pewnie daleka. Ciekawe jak?

 

Problem dotyczy nie tylko mojego wuja, ale także wielu w okolicy. Młodzi powyjeżdzali zagranicę a starym w domu nie chce się chodzić do kotłowni. Na śląsku ludzie żyją bardzo długo bo wiele z nich pracuje na kopalniach i wcześciej idą na emeruturę, przez co się oszczędzają.

Opublikowano

Tak tylko powiedz gazownikom aby trzymali 24C w domu i na dodatek nie ocieplonym :lol: Mam  ziomka co tyż tak miał po zagazowaniu chodzą w ,,kufajkach''  śpią w potrojnych betachi kompią się raz w tygodniu :ph34r: aby oszczędzić .Ale ciągle powtarza że gazem taniej :Djak wąglem

Opublikowano

Na węglu jest inaczej: musisz mieć pełną kotłownie węgla na zimę bo tak miałeś przez całe życie i płacisz za niego kilka tysięcy a nie widzisz kiedy ci ile schodzi na miesiąc.

 

Przy gazie jest inaczej: w najzimniejszym miesiącu albo płacisz dużo za najzimniejszy miesiąc albo przychodzi potem rozliczenie i dopiero jest zaskoczenie...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie liczy się miesiąc tylko cały sezon . Bo jak tu porównać np grudzień z marcem? Wcale nie muszę mieć całą kotłownie mogę  kupować po parę worków . Ja palę miałem więc wolę  kupić latem bo suchy i w promocjach letnich .Spalam 2,5 t na 1 domek / sezon najgorszego miału jaki mogę dostać -450 zł latem 500 zł zimą Więc koszty żadne i nic tego nie przebije Za gaz zapłacił bym 2x tyle albo kurek przykrecić i zima w domku

Opublikowano

Ja dla przykładu mam do ogrzania 130m2 i w tą zimę spaliłem 1t groszku z Chwałowic i 1,5 tony flotu, przy częstym wietrzeniu bo gdzieś nadmiar ciepła trzeba było wypuścić:) w domu min. 22 stopnie.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Witam palaczy

mam pytanie bo się waham co wybrać.

zakupienie flotu Marcel po 460 zł za tonę czy rosyjskiego miału z groszkiem do średnicy 50 mm (niby 22,5 MJ)(niby z zagłęba Kuzbas)  po 450 zł.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Ostatecznie wybrałem zakup polskiego flotu z opcją workowania. Uprzejmy sprzedawca poinformował mnie że moc flotu wg certyfikatów z kopalni to 23 Kj/kg. Jutro zobaczę co kupiłem a następnie zdam relację z tego jak już w praktyce to się spala;-)

Opublikowano

No i doczekałem się transportu tego paliwa.

Pierwsze odczucia po otwarciu worka "jezus wcisneli mi ziemię ogrodową" ciekawość wzięła górę trochę tej mazi plastycznej wziąłem do ręki utoczyłem kilka sporych kul i wrzuciłem do pieca. Eureka kule się zajęły spokojnym ogniem długo się żarząc i dając lepsze ciepło niż miał. Dymu specjalnego z komina nie widziałem smrodu/zapachu również nie wyczułem. Ogólnie zakup trafiony i lepszy pod względem ekonomii niż opalanie domu miałem:-)

Opublikowano

W żadnym wypadku:-) jeśli zachowa taką wilgotność to formowaniem kształtu zajemie się moja łopata;-)

Zdecydowanie jest to lepsza opcja opału niż miał węgla.

Opublikowano

Do flotu najlepszy jest kalfas budowlany, są takie czarne, niedrogie w Casto i Leroy. Przesypujesz tam worek flotu, trochę zwilżasz wodą, tak żeby się zbrylił i palisz. 

Z jakiej kopalni?

Opublikowano

Z tego co widzę w kotle to jest lepszy niż niby mój groszkomiał;-) raz ładnie się pali, przez ruszt nie leci to i jest kalorycznie dobry. I nie powoduje dymu. Ogólnie ogromny pozytyw jak na start:-)

Opublikowano

Po dzisiejszym dłuższym paleniu potwierdzam:

1. Jest kaloryczny

2. Zbity w większe grudy nie ustępuje ciepłem spalania średniej klasy węgielko.

3. Zbity w większe grudy ładnie i czystko się spala i żarzy

4. Zawartość popiołu sięga około 10 % chociaż może i mniej

5. Popiół po spaleniu jest prawdziwie papierosowy

6. Przy uchylonych dzwiczkach dolnych potrafi trochę iskrzyć

7. Łatwo się go zapala w sposób tradycyjny czyli ruszt-ognisko-zasyp

8. Rozbijanie zasypu pogrzebaczem powoduje ostre pojawienie się "tłuściejszego i smolącego" ognia.

9. Gruda flotu potrafi też się "skoksować" i długo trzymać żar

 

Test od góry na weekendzie kiedy czas bardziej pozwala na bliższe obcowanie;-) z piecykiem

Opublikowano

Pierwsze odczucia po otwarciu worka "jezus wcisneli mi ziemię ogrodową"

 

Suchy jak pieprz też wygląda jak ziemia ogrodowa ;) , zwilżony jest jeszcze bardziej czarny:

 

post-61311-0-58897200-1444326094_thumb.jpg          post-61311-0-38230000-1444326126_thumb.jpg

 

 

Tak się spala i papierosowy popiół:

 

post-61311-0-88593300-1444326206_thumb.jpg          post-61311-0-48551800-1444326220_thumb.jpg

 

 

Najlepiej współspala mi się z tym, ale palę tak tylko jesienią i na wiosnę:

 

post-61311-0-68506800-1444326405_thumb.jpg

Opublikowano

Ja chyba będę go łączył z orzechem i groszkomiałem na przemian warstował i od góry jegomościa wypalał w okresie zimowym. Bo na taką jak za oknem temperaturę to samym flotem i drzewem na rozbujanie.

Chociaż korci mnie by w takie temperatury jak zapowiadają na przyszły tydzień spróbować spalania samego flotu na pełnym zasypie

Opublikowano

W połączeniu z węglem fajnie go tym swoim żarem dopala. Nie musisz spalać warstwowo. Ja spróbowałbym przy niższych temperaturach mieszać pół na pół zwilżając lekko całość.

Opublikowano

Z pewnością będę eksperymentował bo wbrew obawom swoim i domowników jest to bardzo wdzięczne paliwo:-) zwłaszcza że na ruszcie i w popelniku bardzo mało pyłu i pochodnych. I nic tak nie cieszy jak dobrze wydana kasa w coś co się pali.

A próbowałeś może palić suchym flotem na dużym żarze?

Opublikowano

Raczej lepiej spala się zbrylony przez wodę. Suchy przelatuje przez ruszt i zasypuje żar. 

Opublikowano

Ile Ci idzie na sezon takiego opału? też Marcel?

Myślę że zbryleniu flotu teraz pomoże temperatura zewnętrzna i nieprzepuszczalny worek foliowy;-)

Opublikowano

To jest też Marcel, ale kupuję go niewielkie ilości tylko na okresy przejściowe, właśnie w workach.

Opublikowano

Ok rozumiem. Masz jakieś jeszcze fajne porady dla świeżaka względem tego paliwa?

Ja zakupiłem go 1,5 tony z workowaniem. I szczerze mówiąc wiedząc to ile produkuje mi popiołu zakupiony groszkomiał wolałbym wydać tą kasę na flot:-)

Pozdrawiam K.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.