Skocz do zawartości

Timiq

Forumowicz
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Timiq

  1. Ja mam instalację na zaw. 4D i jak kocioł się wygasza to płynnie reguluje. Po wygaszeniu temp. wzrasta max o 2 stopnie.
  2. Witam, widzę że dalej walczycie zamiast siedzieć spokojnie w ciepłym domu:P Nie wiem z czym macie dokładnie problem, ale u mnie po wygaszeniu temp. kotła nie wzrasta więcej niż 2 stopnie. pompa działa do temp. 56 stopni i zawór płynnie się przymyka(otwiera) . Nie ma żadnych skoków, przegrzewania itd. Może macie coś nie tak z ustawieniami, może soft nowszy inaczej tym steruje?? Ciężko powiedzieć. Dziwi mnie że macie tyle problemów z kociołkami. Ja w tym roku rozkręciłem palnik, wyczyściłem, przesmarowałem siłownik i dałem nowe śrubki (gwarancja minęła, więc serwis nie potrzebny). I to chyba na tyle czego kociołek wymagał.
  3. U mnie skacze 3-5. Teraz sprawdzałem. A w czym to ma lub może przeszkadzać??
  4. Podczas pierwszego odpalenia kotła, serwisant mówił że to normalne. Chyba że tak powiedział dla świętego spokoju.
  5. No i to jak dla mnie jedyne udogodnienie:) Jeśli nie ma nas w domu to jest ok. Chociaż nie powiem, myślałem kiedyś o zakupie:) Z nadmuchem właśnie tak jest jak piszesz. To samo dzieje się podczas rozpalania, tylko w drugą stronę. A jeśli dojdzie do tego trochę popiołu przy zapalarce to problem gotowy. Rozkręcanie palnika miałem raz na kilka tygodni przy zeszłorocznym pellcie z super normami din+, A1 i cuda na kiju. Dobrze, że już go nie mam wrrrrrrr. Teraz mam już drugi rodzaj pelletu, tańszego zresztą i bez jakichkolwiek certyfikatów. Nie mam spieków, piasku i różnych dziwnych rzeczy. Spala się na pyłek i w dodatku po rozkręceniu palnika popiołu w tej przestrzeni jest 70% mniej.
  6. Podziałka jako tako jest. Od środkowej kreski w prawo i w lewo to po jednej godzinie. Dalej masz kropeczki:) Generanie można długość samego rozpalania rozpoznać nawet po grubości kreski więc dosyć to dokładne. Tylko po co?? :D Czy to aż takie ważne że kocioł czasami się rozpali dwa razy?? ( Uprzedzam pytanie, u mnie nie rozpala się podwójnie. Kiedyś tak było jak za bardzo zmniejszyłem nadmuch). Jeśli zacznie się to robić nagminne to co innego. Czasami mam wrażenie że ludzie szukają problemow tam gdzie ich nie ma i żyją tymi kotłami, całymi procesami spalania itd., a cała ta elektronika ma służyć oszczędności naszego czasu. :) Oczywiście to żadna krytyka z mojej strony, tylko tak pytam. Ja jak nie zapomnę zasypać podajnika to jest dobrze, no chyba że mi się przypomni to zejdę raz na dwa dni przegarnąć pellet. Pozdrowionka i wytrwałości. Ogarniajcie sprzęty chłopcy i korzystać z wolnego czasu :)
  7. Ozi, rozpalanie trwa około 5 minut, jeśli do tego czasu nie ma płomienia sterownik podnosi obroty dmuchawy. Jeśli to nie pomaga próbuje jeszcze raz (max 5 razy - później jest alarm). Powody różne, brudny palnik, za mało pelletu przy próbie rozpalania, rodzaj pelletu,wilgotność, grzałka?? Powodów jest wiele. Przejęcie fazy z rozpalania do rozżarzania następuje po osiągnięciu progu foto ( zależy jak sobie ustawisz). Co do fazy modulacji nie wiem co ma na to wpływ bo nie dopytałem serwisanta, a aż tak mnie to nie interesuje :) Długość i próby rozpalania można obserwować w menu sterownika bezpośrednio, nie tylko przez videNet. Też jest ładnie pokazane ile czasu zajęło mniej więcej rozpalanie.
  8. Narzekałem:) ale jedyny minus to tak jak pisałem odpalenie kotła na krótki czas, przerwa mogłaby być dłuższa. Termostaty odcinają dopływ bo w domu temp. spada minimalnie i tylko to mi przeszkadzało. Jest to do zrobienia przerwę można wydłużyć przez zejście temp kotła, ale wtedy ładnie smoli się w środku. Tak źle tak nie dobrze. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby brakło mi ciepłej wody w takim czasie. 140l spokojnie wystarcza. Jeśli zdarzyłaby się taka sytuacja to pewnie wymusiłbym odpalenie kociołka, ale nie było potrzeby.
  9. Dokładnie tak, tylko dogrzewa do 70 ( zadana 65) a od-do 56 pracuje pompa. Tryb auto sprawdzony i nie byłem zadowolony z działania. Sterownik zaniżał temp kotła. Jak miałem na instalację 40-45 to grzał sobie na 50 itd. teraz mam większą, więc pewnie grzałby z 60. W manualu ustawione i ładnie śmiga. Ale spróbować mogę go przestawić, z tym że do tej pory lepiej sprawdzał się manual.
  10. Start pomp 56, Temp. zadana 65, histereza 17-20 - teraz tylko to zmieniam w zależności od temp na zewnątrz.
  11. Teoretycznie tak:) W praktyce nie sprawdzałem, ale tak to powinno wyglądać. Termostaty przymykają się stopniowo, więc kociołek się dogrzewa i zmniejsza moc. Dokładnie tak to wygląda. Pisałem kiedyś, że chciałem jak najprościej, więc odradzili mi nawet sterownik pokojowy ze względu na radzenie sobie estymy z pogodówką, pokojowym itd. Póki co działa i jestem zadowolony, nie siedzę w kotłowni na szczęście. Czyszczę kocioł, dosypuję paliwo i tyle.
  12. Teraz działa dużo płynniej i okres znacznie się wydłużył, nie mówiąc gdzie były spore mrozy, wtedy było idealnie. U mnie wyłączają się dopiero po wygaszeniu kotła i zejściu temp. pomp poniżej temp załączania. Termostaty odcinają lub ograniczają cyrkulację wody i kocioł schodzi z mocą. Ja min. moc palnika mam na 50% więc można ten proces wydłużyć zmniejszając moc , pod warunkiem że nie ma mrozów -10 i więcej, bo wtedy kociołek może pracować non stop przez 12 godzin z mocą 30% Co do instalacji mam nową, poza ochroną kotła zaworem 3d to oglądając instalacje innych dobrą. Problem z modulacją mają też użytkownicy innych kotłów i jest to wada oprogramowania samego sterownika. Na forum Kostrzewy jest sporo informacji o czym już kiedyś pisałem. Tam sterownik był częściowo usprawniany, nie wiem jak na dzień dzisiejszy to wygląda bo dawno tam nie zaglądałem.
  13. Bawiłem się w tym roku troszkę (z tydzień czasu :P) Czas podawania, temperatura samego kotła z tego co zauważyłem też ma spore znaczenie, nadmuchy, starty i praca pomp itd. Jak przyszły mrozy zmniejszyłem tylko histerezę , bo na 20 to się za bardzo wychładzało, i tyle. Myślę, że każdy swój złoty środek musi znaleźć sam, bo każdy dom jest inny. Pod swój domek póki co już nic nie wymyślę i jestem zadowolony z efektu. Jedynie ta histereza mnie męczy w te okresy przejściowe, ale czujnika pokojowego nie chcę, łazienkę mam na 24 stopnie, sypialnia chłodniejsza , salon 23. Z tego co czytam, późnej zaczynają się dziwne jazdy:) No i jeden czujnik tego nie ogarnie.
  14. Z pierwszym problemem sobie nie poradziłem, bo to ewidentna wina samego softu, ja mam jeszcze starszą wersję. W tym roku planuję dopiero zaprosić serwisanta:) Podobno miało być lepiej , chociaż nikt jakoś tego nie potwierdza. Udało mi się tylko poprawić sytuację samymi ustawieniami. Co do histerezy, to chciałem żeby była większa możliwość regulacji. Żeby po wyłączeniu pomp kociołek dłużej stał, bo w okresach przejściowych jesień/wiosna kocioł czasami odpalał się na 40 min. przy postoju 4 godziny. W domu po prostu było ciepło. Jak ustawię start pomp wyżej niż. temp na kaloryfery wtedy pompa się nie załącza w ogóle. Dlatego w takich okresach brakuje mi tej regulacji.
  15. Na to chyba nie ma rady, z czasem to wszystkie odpadną. Ja już dwie spawałem. Co do czyszczenia "sitka" to zwróćcie uwagę, żeby je dobrze założyć, bo różnią się rozkładem otworów.
  16. Ja jestem z okolic Rybnika (Śląsk), biorę go po 780zł
  17. Witajcie. Ja w tym roku testowałem dwa rodzaje pelletu jednego producenta. http://bio-eko.de/ Jeśli chodzi o pellet z normą ENplusA1 bukowo - sosnowy to totalna lipa jak dla mnie, codzienne schodzenie do kotła i czyszczenie palnika ze spieku, dużego spieku, jedyny plus to mało popiołu. Człowiek od którego go biorę również nie był z niego zadowolony. Drugi sosnowy z normą Din plus to inna bajka. Troszkę więcej popiołu, ale spieku zero. Ładnie pachnie:) , bardzo mało pyłu w workach i ogólnie najlepszy pellet jaki do tej pory miałem. Także polecam.
  18. Ozi chodziło mi o wpis z 1 grudnia, przy 30% i podawaniu 0.7 to nadmuch 30 to masakra jakaś. Ja tam mam 23-23.5 stopni w domu więc w swetrze nie chodzę. Palnik ustawiłem na moc min 50% Co do twojego domu i starej instalacji to wcale się nie zdziwię jeśli takie spalanie to będzie norma. Nie liczyłbym na 30 kg przy starej instalacji i takiej ilości wody, te domy pochłaniają ciepło i już. Nie mam pokojowego ani kotła połączonego z netem i gdyby nie spieki to do kotła zaglądam co 4 dni. Termostat się domyka , kocioł zmniejsza moc i tyle, całe te ustrojstwo w niczym nie pomaga, tyle że podnosisz sobie temperaturę w domu na jednym sterowniku a ja odkręcam termostaty :) No i wygaszanie co 2 godziny to dla mnie śmiech na sali w sterowniku pokojowym. Jak wyziębiony dom ma się nagrzać w dwie godziny?? Żeby wygrzać te stare mury to troszkę pelltu idzie ale później spada. Teraz spalam średnio 10-12kg na dobę i to dla mnie dużo, no ale u ciebie chyba mniej nie będzie. Wyeliminuj problem z nadmiernym ciągiem, później dopalanie pelletu itd. nie wszystko na raz.
  19. Witam wszystkich, qrczę już dawno nie zaglądałem i chyba przybyło z 15 stron :) Czytam i czytam i nie wierzę jakie macie problemy. Ja do piwnicy zaglądam raz dziennie albo raz na dwa dni żeby spiek wyciągnąć bo pellet kupiłem jaki kupiłem i nawet automatyczne czyszczenie nie chce go zepchnąć do końca za pierwszym razem, zresztą po gwarancji trzeba to zmodyfikować :) Dobrze, że nie dałem się namówić na sterowniki pokojowe, pogodówki i vide nety. Zasypuję kocioł raz na 5 dni czyszczę co 3 zasyp i święty spokój. Jedyne co mam to zawór 4d z siłownikiem i termostaty na kaloryferach i jak czytam te wszystkie wpisy to na pewno sterownika pokojowego nie zamontuję. Pozdrowienia i wytrwałości:) Ozi80 jak ty przy podawaniu 0.7 masz nadmuch 31 to jaki masz na max?? Wiem że masz większy kocioł, ale ja przy tej wartości dmucham 18 a maxa przy 2.6 mam 30. Co do testu podawania to mam 13.6 ale to już inny palnik i podajnik. Teraz mam też pellet z Bio Eko ale ten gorszy w przyszłym tygodniu zamawiam ten sosnowy i zobaczymy, bo z tego to tak za bardzo nie jestem zadowolony.
  20. Nie umarł tylko bez sensu pisać drugi raz. Przeczytaj cały wątek i wszystko znajdziesz. Powierzchnie w postach lub opisach co ogrzewamy, sezon trwa więc nikt nie napisze ile spalił bo kocioł to nowość więc trzeba troszkę poczekać, o spalaniu okresowym są posty wyżej. Co do domu i ogrzania go, to oblicz sobie na ciepłowłaście i porównaj wynik, przecież nikt nie powie ci: tak ogrzeje lub nie na 100% bo nie zna twojego domu. Kociołki sprawują się bez problemów, a że ktoś ma nie do końca dobrą instalację lub rozjechane ustawienia to trzeba poprawić i wszystko hula co też jest opisywane. Czy zamieniłbym ten kocioł na inny?? Pewnie że tak, na taki który ma więcej bajerów poprawiających komfort (czyszczenie płomieniówek, wybieranie popiołu, palnik obrotowy), jeśli chciałbym wydać dwa razy więcej kasy, póki co na ten nie mogę powiedzieć nic złego. Pozdrawiam.
  21. Z tego co mówił sprzedawca i serwisant, nie będzie to działać poprawnie. Czy mówili prawdę?? Sprzedawca dał mi nawet katalog sterowników, ale powiedział, że jak już to estyma, wtedy nie będzie problemów.
  22. Co to za sterownik?? Bo z tego co pytałem, to żaden sterownik oprócz tych wypuszczanych przez Estymę nie będzie dobrze działał z tym kociołkiem. I dlatego pewnie od tego momentu zaczęły się problemy.
  23. Tak jak pisze Grzechotnik zwiększ min. powietrze na 25 i powinno być ok. a co powietrza max. to chyba też za dużo jak na tak małe podawanie.
  24. Lavy miałem 6 worków i zero spieku, ale wtedy nie paliłem ciągle, wg. mnie gdyby go dostać za 700-max.800 zł/ za 1000kg, a nie 975kg :) hehe to bym się skusił, bo palił się jak pellet po 700zł od lokalnych dostawców tyle, że mniej popiołu z niego było. Teraz palę EnglandWoodPellet, niby Din plus i EN1A1 ale spieki się robią okropne :/ ale popiołu znikoma ilość , gdyby nie automatyczne czyszczenie palnika to bym poległ z nim. Nie polecam. Mam dwóch lokalnych dostawców z dobrym pelletem, ale jeszcze jeden został do sprawdzenia.
  25. Qrczę, chłopaki nie wiem już co może być i co wam doradzić. Regulatora ciągu nie mam, dopiero na następny sezon. Może po prostu takie jest zapotrzebowanie na ciepło i tyle musi palić. Ja spaliłem w zeszłym sezonie 1t groszku i 1,5t flotu (pierwszy raz w życiu tym paliłem), teraz zamowiłem 3t pelletu i też nie wiem czy wystarczy bo zostało jakieś 1,4 t. Ale wiem że do groszu raczej nie wrócę:) co najwyżej docieplę dom gdzie się da:) Co do jasności płomienia to u mnie jest przy rozpalaniu 170-220. Później spada i jest w granicach 140-170, a jak pali się kilka godzin i popiołu nazbiera się na palniku to pokazuje poniżej 100.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.