kocioł gazowy kocioł kondensacyjny a dom z lat 80 kostka i żeliwne grzejniki

[dandzin]

Witam, Zastanawiam się nad kotłem kondensacyjnym gazowym do domu z lat 80 z płaski dachem ocieplone ściany styropianem 10 cm ,ocieplony fundament xps, okna na 1 pietro wymienione z 15 lat temu dwu szybowe , parter okna dwuszybowe z 5 letnie i piwnica wymieniona na dwuszybowe 1 rok , strop nad piwnica nieogrzewana ocieplony styropianem 10 cm ,dach jest ponoć zasypany szkłem z polfy czyli takim buteleczkami co było dostępne w 80 latach było .aktualnie kocioł na ekogroszek 14 kw zużycie eko od października do kwietnia około 3 do 3,3 tony temperatura w domu około 21 a 22 stopnie całą dobę ( 22 stopnie na 1 piętrze zawsze ) , grzejniki wszędzie żeliwne z głowicami termostatycznymi ,zawór 4 drogowy na do idzie większość okresu grzewczego 35 stopni a czasami w mrozy - 8,10 tak 40 -42 stopnie i to wystarczy na utrzymane w/w temperatury .Rodzina 2+1 kocioł chciałbym kondensacyjny na co i cwu , myślę że dwufunkcyjny .Dom 130 m2 do ogrzania bo tak jak wcześniej wspomniałem piwnica nieogrzewana .Proszę o poradę jaki kocioł jakiej mocy i czy nie zbankrutuje na gaz .???Może wypowie się ktoś kto ma podobne dom tzw kostka z lat 80.z góry dziękuje za odpowiedzi

[Michał-]

Zbankrutować nie zbankrutujesz bo wszystko poszło do góry. Nie wiadomo w co iść. Jeżeli chcesz zmieniać źródło ogrzewania to kierujesz się komfortem więc zostaje tylko gaz lub pompa ciepła. Obydwa rozwiązania najlepiej mieć na b. niskiej temperaturze i podłogówce przy bardzo dobrym dociepleniu... Kosztowo z gazem jest bardzo słabo bo w ub. roku ja dostałem 25% podwyżki a w tym roku już widzę, że pomimo obniżenia VATu, PGNIG zmienił mi stawki uprzednio mnie o tym nie informując więc dostałem podwyżkę o której jeszcze de facto nie wiem... Trudno coś więcej napisać bo albo zostajesz na starym bez automatyki (musisz jednak do kotła zejść bo to się zatnie, bo to trzeba uzupełnić paliwo, raz na jakiśczas przeczyścić) albo zapłacisz więcej i Cię "nie interesuje"... Uzależniamy się od gazu w imię czystego powietrza a Rosja przykręca kurek dyktując tym samym stawki i nikt im nic nie może zrobić. Energia idzie do góry, fotowoltaika na nowych zasadach od kwietnia też nie będzie najlepszym pomysłem więc co ma wspomóc oszczędności jeżeli chodzi o koszty? Pomijając całą tą kwestię polityczną jeżeli wybierzesz gaz no to myślę, że przy aktualnych temperaturach czekają Cię rachunki spokojnie po 800-1000zł miesięcznie. Jak zaczniesz wymieniać okna i oczywiście docieplisz dach (bo ciepło ulatuje jednak do góry), to zejdziesz z rachunkami w dół. Reszta będzie podyktowana taryfami na które nie masz wpływu.

[Viqud]

dandzin nie wiem jak bardzo interesujesz się polityką gazową ale w ciągu następnych 2 lat:

- zakończy sie umowa polski z gazpromem

- zostanie uruchomiony gazociąg balticpipe z Norwegii do polski + zwiększone dostawy gazu LNG

- w 2024 ceny gazu dla odbiorców  indywidualnych nie będą już regulowane przez URE (czyt. możemy płacić za gaz tykle co przedsiębiorcy) 

Czyli tak naprawdę nikt nie wie, ile w końcowym rozrachunku zapłacimy za ten gaz. 

Jak obecny kocioł i instalacja sprawuje sie dobrze, to na Twoim miejscu na razie odpuściłbym wymianę. 

Przez te 2 lata popraw sobie izolację domu (i tak Cię to czeka), i zobaczysz co się wydarzy na rynkach gazowych. 

Może będzie się opłacało, a może warto pójść np. w pellet.  

Dodatkowo jesli nie masz jeszcze skrzynki gazowej na posesji, to Polska spółka gazowa  nie podpisuje narazie umów na nowe przyłącza. W końcu to ruszy, ale na sam przyłącz trzeba będzie dłuuuugo poczekać. 

 

[PanJanek]

W tym kraju nic nie planuj. Za szybko sie wszystko dzieje, swoje plany ogranicz do miesiąca 😉

[Ejay3333]

Pomysl nad buforem ciepła takim 1000litrow koszt jakieś 8k

[login7]

Kocioł gazowy polecam jednofunkcyjny + zasobnik CWU pionowy. Co do kotła to będzie przy gazie mniej pracy 🙂 czyli wygoda, wiadomo wygoda musi kosztować więc będzie trochę drożej. Co do cen gazu to pisiorki będą robić cuda na kiju żeby gaz nie zdrożał za bardzo więc do wyborów spoko.