5en5i Opublikowano 28 Grudnia 2019 #1 Opublikowano 28 Grudnia 2019 Witam Was! Chciałem wymienić zawory we wszystkich grzejnikach ( aluminiowe ) ponieważ stare są już brzydkie i głowice nie działają. Chciałem aby fachowiec mi doradził czy wystarczą zwykłe zawory grzejnikowe czy te z głowicami termostatycznymi a dostałem informację ,że mam całą instalacje do wymiany. Instalacja węglowa, grawitacyjna z pompą jest bez zasobnika, podaję wodę tylko na kaloryfery w obiegu otwartym. Do tej instalacji podłączony jest piec gazowy TORUS z 97 roku. Posiadam niesprawdzone informację ,że TORUS nie działa ponieważ jest już stary i uszkodzony. 1. Fachowiec stwierdził ,że ten piec gazowy TORUS nigdy nie mógł działać / działać poprawnie gdyż jest wpięty w otwartą instalacje. Następnie w garażu podłączony jest piec z zasobnikiem ARISTON ( chyba 80 ) który z niesprawdzonych informacji jest ok, tak samo jak piec węglowy. 2. Fachowiec stwierdził ,że piec ARISTON jest stary, nie oszczędny i co najważniejsze niebezpieczny. Zatem zalecił wymianę wszystkich stalowych rur na pex, ( stalowe się zapychają ), instalacja zamknięta, wywalenie obu pieców gazowych. podłączenie tylko kotła węglowego + zasobnik i dodatkowo gdy będę chciał to piec gazowy. Co o tym sądzicie ? Dom z 85 roku, od 3 lat woda z układu spuszczona.
sambor Opublikowano 28 Grudnia 2019 #2 Opublikowano 28 Grudnia 2019 Pewnie fachowiec ma rację, 3 lata bez wody to instalację stalową diabli wzieli. z wodą to by wytrzymała a bez wody to rura ma kontakt z tlenem i pozostałą wilgocią z instalacji, więc od wewnątrz pewnie ją mocno zjadło. Jak masz gaz to idź w nową instalację pod kocioł gazowy kondensacyjny + odpowiedni kocioł.
5en5i Opublikowano 28 Grudnia 2019 Autor #3 Opublikowano 28 Grudnia 2019 Mam gaz ale mam też dom nie ocieplony, na razie stare okna, nie widzę większego sensu teraz palić gazem. Czy takiej instalacji się nie czyści ?
kiminero Opublikowano 29 Grudnia 2019 #4 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Spore ryzyko tej reanimacji po 3 latach. Nawet jeśli uda się uruchomić na dziś, to ciągle będziesz żył w niepewności, czy jakaś rurka nie "dokoroduje" po roku, czy później. W między czasie wyremontujesz wnętrze i znowu remont, bo przeciek. Ten dom pewnie kupiłeś, więc radziłbym tą podstawową dla normalnego funkcjonowania instalację wymienić na nową. Wtedy możesz myśleć o wykończeniu nie martwiąc się o potencjalne awarie. Wszystko pewnie rozbija się o budżet, ale tu ryzyko może się nie opłacać.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.