Skocz do zawartości
IGNOROWANY

węgiel vs ekologia


Rekomendowane odpowiedzi

Co proponujesz 3 zadyma przywracająca równowagę. Wszyscy to wiedzą że nie trucizna tylko jej dawka. Oglądam ten film i czekam kiedy badacz stwierdzi w którym momencie szala przechyliła się na złą stronę. Poczekam czy ma tyle odwagi.

pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Hermogenes napisał:

Byłbym zapomniał zdrowe ekologiczne produkty tak te o podwyższonej cenie rosną nawożone odchodami innych ssaków.

Jednak są to z reguły zwierzęta roślinożerne, i nawóz jest bez szpitalnych i przemysłowych zanieczyszczeń jak w przypadku zrzutu do Wisły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wyrzuca szpitalne lub przemysłowe odpady do kanalizacji miejskiej? Przecież nawet myjnia samochodowa zobowiązana jest do zamkniętego systemu gospodarki wodnej. Każdy nawet maluczki rolnik musi myć sprzęt z zachowaniem procedur zrównoważonej gospodarki rolnej. 

pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko każdy szanujący się ten no nie na J A cebulak będzie kombinować jak tu zaoszczędzić kilka groszy . I nie ważne że kara jest w tysiacach A państwu po legalu trzeba dac kilka stowek . Po co im mam dawać moge wywiesc do lasu noca . Wywalic do ścieków ,komus podrzucić . U mnie ostatnio podrzucali meble hihi . Nawet takie dwa cepy wolaly nie robic tego jak sie powinno tylko ponieśli meble dwie bramy dalej . Już nie wspomne o sprowadzaniu śmieci i innych syfow . Wielu wychodzi z założenia dziś zarobie jutro bedzie jutro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Januszy"  biznesu należy napiętnować lub eliminować, napisałem kilka postów wcześniej. Inna sprawa że słowa ( A Państwu ) należy przekuć na inne.  To jest sprawa edukacji dawne państwo> oni zastąpić państwo > ja . Nie będę wdawał się w dyskusje polityczne ale wyrażę swoje zdanie; lepiej mieć 30 mln świadomych obywateli niż 40  mln posłusznych. Niestety tymczasowo prowadzący te struktury tego nie rozumieją.

 Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwa kopalne wraz z węglem stanowią 80% światowej konsumpcji energii i nic się tu nie zmieniło od ponad 50 lat, ani też nic się tu nie zmieni w tym stuleciu.  Rośnie popyt i konsumpcja ropy, węgla i gazu ziemnego. Wg analiz Banku Światowego, jeśli 4 mld najbiedniejszych mieszkańców świata (głównie kraje Afryki i Azji) zwiększy poziom konsumpcji energii do 15% per capita krajów rozwiniętych (a to jednak niewiele), to światowy wzrost konsumpcji energii wzrośnie o ilość jaką w tej chwili wykorzystują całe USA.  Nie ma żadnych szans na jakąkolwiek dekarbonizację, węgiel pozostanie jednym z najważniejszych i najtańszych źródeł energii na świecie.

https://pbs.twimg.com/media/EC4dMbSWsAAt6ld.jpg

http://folk.uio.no/roberan/img/GCB2018/PNG/s18_2018_Emissions_by_Country_OECD.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wiadomość dla laików 1 mln drzew robi wrażenie a to tylko 1 km2   100 h lasu w nasadzeniu. Zniszczeniu uległo ponad 100 tys h  1000 km2 .

pozdrawiam Hermogenes 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hermogenes napisał:

To jest wiadomość dla laików 1 mln drzew robi wrażenie a to tylko 1 km2   100 h lasu w nasadzeniu. ,,,,

Wróciłem zmęczony i czytam Twego posta na okrągło kilka razy, w końcu doszedłem do wniosku, że to nierealne.

Co prawda piszesz o nasadzeniach drzewostanu, ale efekt końcowy drzewostanu dojrzałego jest zupełnie inny.

1 km2 to, 1 000 000 m2.
Dorodne drzewa iglaste, raczej potrzebują większej powierzchni życiowej.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Andrzeju ale firma ta  nie posadzi dojrzałych drzew, z tego miliona ile dorośnie do wieku 100 lat?

Gatunek Liczba sadzonek (w tys. szt. na 1 ha) sosna 8-10 świerk 3-5 jodła 6-8 modrzew 1,5-2 jedlica 3-4 dąb 6-10 buk 6-8 inne liściaste 4-6

może ciut przesadziłem z gęstością nasadzeń.

pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto powalczyć o każde drzewo. Kiedyś przed domem w upały, nawet bez suszy wysychał mi trawnik. Posadziłem dwa świerki. Takie dzikie z lasu, gdzie było im ciasno... Teraz mam w ogródku trochę cienia, rano śpiewy ptaków. Nawet pojawiają się takie, których wcześniej nie widywałem ( dudek) i o dziwo nawet w tegoroczną suszę trawnik był marny ale nie wysechł na popiół. Mikroklimat wokół nich się zmienił. Taka mała namiastka lasu. Polecam wszystkim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja niestety musiałem takie dwa świerki na 25 m wysokie wyciąć gdyż rosły zbyt blisko domu i stwarzały zagrożenie. Dokąd rosną cicho i przez lata , mamy cień i inne dobrodziejstwa. Potem zostają tony igieł w rynnach i niepokój w każdy zbyt wietrzny dzień. A wycinka też nie jest darmowa i przy użyciu zwyzki. 

Posadzić, czemu nie, ale zróbmy to z wyobraźnią . Bo po latach gdy dochodzi do przymusowej egzekucji na żywych i w sumie zdrowych drzewach które rosły na naszych oczach, serce się kroi z żalu. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje żyły 35 lat. 

Jak pisałem , potrzebna jest wyobraźnia gdzie sadzić. Prócz sporej ilości igieł w rynnach, które czyścilem dwa razy w roku, degradacji uległ dojazd do garażu ( podniesione korzeniami płyty) oraz co szczególnie kosztowne - kompletnie niedrozna instalacja burzowa. By ratować fundamenty i ściany przed wodą opadowa musiałem spusty rynien wypuścić na zewnątrz. 

Nie biadole bo wszystkie te lata dawały cień i namiastkę lasu jak piszesz. Ale przestrzegam by nasadzenia robić z wyobraźnią bo potem szkoda usuwać a degradacja infrastruktury nie do uniknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym miał płakać za każdym drzewkiem to już bym nie miał łez. Rocznie zamiera u mnie kilkanaście sztuk od 20 cm do metra obwodu. A młodzież czeka na puste miejsca.

pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglądała gospodarka w lesie, wygląda i pewnie będzie wyglądać.

Co do własnych drzew na przeciętnej działce to zawsze człowiek się zastanawia czy wysokie drzewa chronią dom a przede wszystkim dach od porywów wiatru czy może narobią szkód jak będą się walić. U mnie do rozwagi wchodzą dwie duże brzozy i jeszcze większe dwa modrzewie + czereśnia.

Najsilniejszy  zarejestrowany  powiew w Bielsku to 175 km/h, nie tak dawno w 1989roku.

PS

Kiedyś nad rzeką w odległości ok 100m rosły topole w dwóch rzędach, jak siedziałem podczas porywistego wiatru pod domem to pod nogi spadały mi zielone liście zerwane przez wichurę ale silnego wiatru nie czułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje musiałem poświęcić z uwagi na bezpieczeństwo domu. Świerki mają rozlozyste ale płytkie korzenie i pod wpływem wiatru, czasem i nie tak silnego po prostu się kładą. 4 metry od budynku to stanowczo za blisko. 

Posiadam działkę 33 ary i z latami drzew różnych gatunków uzbierało się calkiem sporo. Taki mały park: 2 platany, 2 tulipanowce, modrzew, 3 świerki srebrne , 3 metasekwoje, arokarie , koreanki oraz cyprysy i cisy. Pewnie wszystkich nie wyliczylem . Jest gdzie pospacerować ale i pracy przy tym nie brak bo jesienią mam 50 worków igieł i liści.:) 

Dzisiaj już ludziska nie sadzą takich drzew ale gdy przychodzą w odwiedziny to zazdroszczą. :)

Wychodzi na to że mimochodem jestem proekologiczny. Nie no, to żart:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.