Gość robin60 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #26 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 Jeżeli jest tak jak piszesz , że wszystko wymienili podłączyli swój palnik i sterownik i dalej to samo na ich palniku i sterowniku , to problem leży w pellecie i jego producencie , ale jak piszesz , że przywieźli ze sobą pellet do Ciebie i to samo to już jest coś nie tak. A może tlenu brakuje w kotłowni.
Kordjano Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #27 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 No palnik ewidentnie zasypany , z tego co piszesz naprawdę dziwny przypadek u ciebie , dobrze ci się wydaje że palnik nie nadąża spalać tego pelletu , a próbowałeś przyciąć moc palnika na 10 kw i zobaczyć czy nadal będzie zasypywać ? Tym bardziej dziwne że nie jesteś nowicjuszem i jak pisałeś palnik masz już prawie trzy lata i do tej pory było ok .
Gość Trener40 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #28 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 Robin....moze porównajcie czasy podawania i przerwy ( u Ciebie i u autora) nie wiem czy da to się jakoś porównać (mierząc sekundy) , bo nie znam Waszych sterowników jak jest dozowane paliwo i przy jakich mocach,ale ewidentnie u autora jest tego dużo za dużo... Zawalony palnik na maxa.
Gość robin60 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #29 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 Panowie obecnie serwis zostawił swój nowy palnik tamten zabrany pozostało samo sterowanie. Choć jakiś czasz temu pozostawił także sterownik nowy i dupa z tyłu. Podglądałem ten palnik jak pracuje na econecie przez 2 godziny, I faktycznie tak jak mówi Floro89 palnik się rozpala pracuje płomień 100 % pracuje tak na pełnej mocy przez około 30 minut , płomień spada sukcesywnie , lecz po mału osiąga 0% i następuje rozpalanie. Rozpala wszystko OK praca jak trzeba po około 30 minutach powtórka z rozrywki.Pompa CO załącza się zawór 3 D pracuje prawidłowo temp spalin około 100 st. kocioł nie może dobić do temperatury 65 zadanej . Strumień paliwa na mocy 16 KW 2,8 kg/h czyli wszystko OK. Kocioł to Protech około 22 kw.. Jak ma ktoś pomysł i chęć podglądu kotła by zobaczyć jak to pracuje za zgodą właściciela mogę udostępnić dane.. Tęgie głowy z KIPI jak i serwisanci głowią się co to może być i nie mogą znaleźć skutecznej recepty.
Gość robin60 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #30 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 Tak @Trener40 można to zrobić ale musi być właściciel na miejscu przy kotle. By stał ze stoperem. Kocioł coś takiego już nie produkowany.
Gość Trener40 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #31 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 No właśnie...od czegoś trzeba zacząć... Autor pisał,ze od trzech lat nic nie robił,bo wszystko działało... Mam nadzieje, że chociaż sprawdzał stan czopucha i sam komin ( drożność), chociaz nie wiem czy by to akurat miało aż tak duży wpływ na cały proces spalania ( może). Jak już zostało wszystko podmienione i dalej lipa, to szukałbym innej przyczyny...
Gość Trener40 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 #32 Opublikowano 22 Kwietnia 2019 1 godzinę temu, robin60 napisał: palnik się rozpala pracuje płomień 100 % pracuje tak na pełnej mocy przez około 30 minut , płomień spada sukcesywnie , lecz po mału osiąga 0% i następuje rozpalanie. Rozpala wszystko OK praca jak trzeba po około 30 minutach powtórka z rozrywki. Robin... Mnie interesuje jedno. Płonień zanika, bo z tego co pisał autor, to czujnik płomienia jest zasloniety przez nasypany pelet, tak? Więc jeżeli jasność schodzi do 0% i następuje ponowne rozpalenie, to co się dzieje z tą kupą pelletu, ktora znajduje się w palniku. Czy następuje jakies czyszczenie, ktore ją usunie? No bo chyba ponowne rozpalenie nie następuje z powodu braku opału w palniku. Odniosę się jeszcze do zdjęcia ktore wstawił autor. Jak widac to 3/4 palnika jest w zasypane palącym się opałem, więc przy odpowiednim wietrze to płomień powinien być o wiele dłuższy, a tam ledwo zipie ( przynajmniej ja tak to widzę) no chyba, że większość tego co jest w palniku, to poprostu syf po spalonym pellecie, który poprostu zalega...
pastor Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #33 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Z powietrzem tam nie ma problemu?
Gość robin60 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #34 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 9 godzin temu, Trener40 napisał: Robin... Mnie interesuje jedno. Płonień zanika, bo z tego co pisał autor, to czujnik płomienia jest zasloniety przez nasypany pelet, tak? Więc jeżeli jasność schodzi do 0% i następuje ponowne rozpalenie, to co się dzieje z tą kupą pelletu, ktora znajduje się w palniku. Czy następuje jakies czyszczenie, ktore ją usunie? Ta kupa pelletu która zasłania żar leżący z przodu rozpala się na nowo, oczywiście jest też dosypana kolejna dawka pelletu przez podajnik, w ramach rozpalania, ale to wszystko się rozpala jak należy palnik w stabilizacji po rozpaleniu pracuje OK przez 2 minuty płomień 100 %. Następnie palnik przechodzi w tryb praca cały czas zwiększa swoją moc aż do 16 KW , płomień przeważnie 100 % cały czas jak osiągnie 16 kw z taką mocą pracuje przez około 30 minut płomień 100 % potem pomału lecz sukcesywnie spada 70,50,30,20 15 , aż do 0 % i następuję rozpalenie. To moje obserwacje na econecie ale dobrze by było być tam na miejscu i zobaczyć jak to wygląda. Ale dzieje się to na jego palniku i nowym palniku który zostawił serwis. Mało tego to samo było na jego palniku i nowym sterowaniu, zostawionym przez serwis. Serwis przywiózł swój pellet i to samo. Ja też skłaniam się ku temu by wezwać kominiarza który zrobił by przegląd komina przyłącza kotła zmierzył ciąg , oraz dla świętego spokoju zrobił bym Z czyli dostarczył tlen do kotłowni. Ponieważ kotłownia przeszła modernizację po małym zdarzeniu. Choć teraz wygląda bardzo ładnie i według mnie spełnia określone normy , choć jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Wystarczy uchylić okienko , ale autor @Floro89 poinformował mnie , że okno było otwarte i to samo , komin czyszczony i wszystko jest OK.
Gość Trener40 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #35 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 No to widać, że trudny pacjent do wyleczenia. Trzeba sprawdzić czy ta dawka paliwa jest zgodna z tym co pokazuje sterownik. Druga sprawa,to pellet. Kupiłbym z 15 kg Olipu i na nim sprawdził,oczywiscie ten który jest obecnie, albo spalić do końca, a jak jest mało, to go wybrać do "0" z zasobnika, a także z rury podającej. Rozumiem, że kocioł jak i cały układ spalinowy jest drożny.
pastor Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #36 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 To raczej nie jest problem z pelletem. Były już podobno różne testowane chyba ze wszystkie łapią wilgoć w co trudno uwierzyć. Tam nad kotłem jest wentylator w kratce wywiewnej? To dobry pomysł?
Gość robin60 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #37 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Pellet swój przywieźli serwisanci i to samo więc diagnoza zła. Komin sprawdzał i czyścił kominiarz niespełna 2 tygodnie temu włącznie z przyłączem kotła OK. Poza tym kocioł wyczyszczony przez właściciela jak i przez Panów z serwisu OK Okno w kotłowni było otwarte czyli tlenu wystarczająco a skutek taki sam . Z rozmowy z autorem wygląda mi na to , że dostarczony pellet do komory spalania za szybko się wypala i jego resztki żaru siłą wiatru jak i obrotu komory przesuwają się ku środka, rury palnika , przez co spadający świeży pellet spada do złoża paleniska pozbawionego już żaru , w wyniku czego następuje jego kumulacja bez procesu spalania , prowadzi to do zasypania palnika , zaś resztki tego żaru w środkowej części palnika uległy już dopaleniu i nie są w stanie zapalić pelletu dostarczonego. Dziś wieczorkiem zrobimy jeszcze jedną próbę, ograniczymy ciąg kominowy , szybrem w czopuchu bo takowy jest. oraz zmniejszymy moc nadmuchu na mocy 16 KW, oraz wydłużymy czas okres, rotacyjnego czyszczenia oraz zmniejszymy jego intensywność. Zobaczymy.
pastor Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #38 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 A jaki jest powód ze nie jest w stanie osiągnąć zadanej 65? Bo zaczyna gasnąć?
palacz66 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #39 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Czy rura paleniskowa nie jest skierowana ku górze? Czy między palnikiem a drzwiczkami jest jakaś uszczelka?
Gość Trener40 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #40 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Walczcie panowie, ale to przymykanie szybera zostawiłbym na koniec. Wentylator powinien spokojnie wydmuchiwać spaliny, a nie być zduszany...
Gość Trener40 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #41 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 W dniu 22.04.2019 o 13:28, Floro89 napisał: od dłuższego czasu mam problem z jego praca Skoro było dobrze do pewnego momentu, to przeanalizuj co mogło wpłynąć na złą pracę palnika. Jakich dokonałeś zmian patrząc na całokształt palenia /kotłowni.... itp itd... Nic się nie dzieje bez przyczyny. Coś tu musiało zadziałać....
Gość robin60 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #42 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Tak @pastor dokładnie gaśnie pompa cały czas zabiera i i nie jest w stanie osiągnąć. @palacz66 rura jest w poziomie. lecz palnik nie jest uszczelniony jak i same drzwiczki palnika brakowało sznura w dolnej części drzwiczek.
Kordjano Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #43 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Dobrze by było podglądnąć jak wygląda płomień na pełnej mocy póki jeszcze wyświetlacz pokazuje w okolicach 100 % , dziwi mnie to że pracuje tak około 30 min zanim zasypie a kocioł nie może dojść do zadanej 65 st przy takich temperaturach zewnętrznych , coś mam przeczucie że robinowi uda się dojść co jest grane , choć na odległość to trudne .
Gość robin60 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #44 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 @Kordjano ja wiem co jest grane . Pellet w komorze spalania wypala się na tyle szybko jego żar jest transportowany do wylotu rury z palnika , że nowy jak spada do komory to spada na gołą rurę paleniska nie ma co go zapalić jest sukcesywnie dosypywany robi się ogromna góra zanika płomień , pomimo , że na wylocie z rury jest jeszcze żar ale foto djoda go nie widzi . i tak w kółko. a tak wygląda praca palnika Zmierzyliśmy też czas pracy podajnika głównego podaje 4 sekundy stoi 10 zaś ten w palniku obraca się przez 10 sekund zaś 5 st. Oba zachowują czas cyklu praca postój 15 sekund
Kordjano Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #45 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 A to pierwsze zdjęcie to na jakim etapie zrobione że brak ognia ? , wygląda na to że w jakiś sposób trzeba spowolnić spalanie ,przesuwanie żaru , przez to taki ładny procent płomienia do czasu kiedy jest go za mało i nie ma się od czego następne dawka pelletu rozpalić u mnie na ogół jest odwrotnie dużej się żarzy i wypala potrzeba więcej czasu żeby się spalić , nawet przy wygaszaniu żarzy się i żarzy .
Gość robin60 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 #46 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Kolega @Floro89 jest tak załamany wraz ze swoją mamą , że nawet już nie ma sił na odpisywanie na posty. Ja go rozumiem , bo znam całą historię tego palnika jego podłączenia itp. Ale problem jest i co najgorsze Panom z serwisu skończyły się pomysły. A wodę CWU puki co trza grzać.
Floro89 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Autor #47 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Dokładnie kolego jesteśmy tym faktem załamani chyba pójdziemy z mamą i damy na mszę może to pomoże Dziękuję wszystkim za zainteresowanie się moim problemem wierzę że z taką ekipa wkoncu uda się nam rozwiązać ta zagadkę.
pastor Opublikowano 24 Kwietnia 2019 #48 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Zagadkę ty rozwiążesz jak powiesz dokładnie co się zmieniło w twojej kotłowni ze zaczęły się te jaja. Może masz w kotle taki przeciąg ze nie daje rady.? Czujnik temp sprawny jest?
Floro89 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Autor #49 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Tylko że ja nie przypominam sobie żebym tam coś zmieniał jedyną rzeczą jaką zmieniłem to zbiornik na pellet przerobilem na mniejszy. Wchodziłem tam tylko po to żeby zapalić sobie papierosa i dosypać pelletu
Floro89 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Autor #50 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 A o jakim czujniku temperatury mówisz chodzi ci o czujnik pokojowy ? Jeśli tak to go wogole nie mam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.