Skocz do zawartości
IGNOROWANY

PomoC w ustawieniu pieca witkowski.


Kam250

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na początek pochwal się co tam takiego przestawiłeś i gdzie jak nie tajemnica.

Otóż skoro tak powiedział , że ma chodzić cały czas  , to długo twa radość nie będzie trwać.  Sam się o tym przekonasz. 

Jeszcze raz twierdzę , że Witkowski poszedł po bandzie wyrwał cenowo, jak najtaniej i to wersję okrojoną jeszcze 350 P-2C  coś niebywałego.

Opublikowano
2 godziny temu, Kam250 napisał:

Sprawa wyjaśniona

Raczej chwilowe zaleczenie problemu, które w niedalekiej przyszłości będzie skutkowało wymianą motoreduktora. 

Naprawdę miły ten Pan z Kipi ;) 

Opublikowano

Otóż wygląda to następującą; wpisując w ustawieniach serwisowych kod 0123 pojawia się dodatkowe menu a w nim taka opcja jak złącze 9-10 a w nim opcja czyszczenie  albo podajnik 2. Zaznaczyć trzeba  podajnik i działa.    Kolego Trener40 nie wiem po co ta szydera, poprostu tak ma palnik działać przy tym sterowniku i tyle. Jakie z tego wynikac będą konsekwencje i czy motoreduktor wytrzyma czy się rozleci za jakiś  czas  oczywiście poinformuje na forum. A na tą chwilę  probiłem rozwiązany.  Dzięki za pomoc.

Opublikowano

A czy wcześniej jak rozpalałeś palnik "ręcznie" i kocioł już zaczął pracować, to ślimak w palniku kręcił się cały czas, czy cyklicznie? 

Opublikowano

350 są tak zrobione,że podajnik w palniku kręci się cały czas.

Opublikowano

Tak to prawda w 350 podajnik w palniku podczas pracy kręci się cały czas , swoją drogą to ciekawe co za idiota tak wymyślił ? Trochu dziwi mnie że jak coś kupujecie to nie dopytacie , co będziecie mieli w zestawie ,jaki sterownik , jakie czujniki  , no chyba że świadomie ktoś taki sterownik wybiera bo wystarczy .

Opublikowano

To jest chyba celowe działanie... W estymie podczas wygaszania ( a trwa to ok 8min) przez ten cały czas cyklicznie kręci się motoreduktor ( po co?) 

Rozmawiałem z nimi i odpowiedź była taka, że tak to zostało zaprogramowane, aby była pewność, że całe paliwo z palnika zostanie wypchnięte i spalone. 

Wystarczyłyby dwie minuty, ale po co... 

 

Opublikowano

Tak ale tu nie chodzi o wygaszanie  , bo przy wygaszaniu to nic się nie dzieje , tylko ze się kręci non stop podczas pracy palnika , a taki  moto reduktorek się grzeje . 

Opublikowano

Jak dla mnie, to ten kto to wymyślił ( taką pracę palnika) powinien dostać Nobla debila :) 

A co do estymy... Też powinni to zredukować do minimum, ale po co...części trzeba sprzedawać, a czym szybciej się zużyją, tym dla nich lepiej,ale praca podajnika palnika non stop bije wszelkie rekordy głupoty. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.