sambor Opublikowano 5 Grudnia 2018 #26 Opublikowano 5 Grudnia 2018 Ja wysiadam z tego tematu - kolega wie lepiej lub zaczyna bawić się w akademickie pytania. Miłej zabawy i ciekawych odpowiedzi życzę.
lechumb Opublikowano 5 Grudnia 2018 #27 Opublikowano 5 Grudnia 2018 Ja odpowiem tylko na zadane pytania. 1. Podłogówka nie może być wpięta za pompą od grzejników bo wtedy będą działać w szeregu i będą się zakłócać.przykład miałeś już takiego zakłócenia gdy instalator wyłączyć i pompę od grzejników wtedy rurka od podłogówki zrobiła się chłodna ponieważ pompa wyłączona stawiała większy opór na obiegu podłogowym i dlatego nie było odpowiedniego przepływu czynnika.2. Odpowiem pytaniem na pytanie. Którędy więcej powietrza wyjdzie odpowietrznikiem i dziurką o średnicy 5 mm czy rurką o średnicy 32 czy 25 mm?Wysłane z mojego Nokia 5.1 przy użyciu Tapatalka
qwertykokos Opublikowano 5 Grudnia 2018 Autor #28 Opublikowano 5 Grudnia 2018 Rozumiem dzięki za wyjaśnienie . Nie rozumiem jeszcze tylko po co kolega sambor napisał bym narazie przepiął zawór bezpieczeństwa na zasilanie. Moim zdaniem on i tu i tu nie zadziała jeśli doszło by do zagorowania wody. Zbiornik jest w ogrzewanym pomieszczeniu więc nie zamarznie. Jak by zamarzł to pewnie zadziałał by ten zawór. Dobrze myślę?
gmaj22 Opublikowano 5 Grudnia 2018 #29 Opublikowano 5 Grudnia 2018 8 godzin temu, pawelll napisał: Min. 25 mm ( 1 " ) w środku rury , pod warunkiem że rura idzie prosto. Jeśli występują poziome odcinki na linii piec - zbiornik należy dać rurę większą min 32 mm ( 1 1/2 " ). Małe sprostowanie: DN 32 mm = 1 1/4" (nie 1 1/2")
gmaj22 Opublikowano 5 Grudnia 2018 #30 Opublikowano 5 Grudnia 2018 7 godzin temu, qwertykokos napisał: Ostatnie pytanie dotyczące zbiornika i gotowania wody w układzie. Po zimie to przerobię bo i tak zmieniła się trochę koncepcja kotłowni ale jak wygląda gotowanie wody w układzie otwartym ze zbiornikiem na powrocie jeśli przed instalacją mamy zawór 4 drożny i 3 drożne. Zawory ustawione powiedzmy na 35 stopni i zaczyna się gotować woda. Czy gorąca woda nie pójdzie na powrót kotła za sprawą w/w zaworów? Czy dotrze w końcu do Ciebie, że gotujaca się woda ma inny stan skupienia i zamienia sie w PARĘ?? A co się dzieje z goracą parą? Idzie w dół do powrotu?? Chyba tez się wypiszę, bo autor wykazuje braki w podstawowej wiedzy. (Gdzie do akademickiej?)
JacekFF Opublikowano 5 Grudnia 2018 #31 Opublikowano 5 Grudnia 2018 Zacznijmy od tego czy wogóle jest możliwość zagotowania wody w kotłach podajnikowych bez dodatkowego rusztu z tymi wszystkimi zabezpieczeniami jakie te kotły teraz posiadają ? Ja osobiście o takim przypadku nie słyszałem a wpisując w Google ten temat krąży tylko historyjka o jakimś przypadku z przed kilku lat gdzie sklejały się piny w sterownikach... Przy okazji wtrącę się z pytaniem. Jak wygląda zabezpieczenie w układzie zamkniętym. Naczynie przepompowe montuje się na powrocie kotła?
Hermogenes Opublikowano 5 Grudnia 2018 #32 Opublikowano 5 Grudnia 2018 W układach zamkniętych jest wyższa temperatura przejścia czynnika do stanu lotnego to 1. 2 naczynie przeponowe pochłania nadmiar czynnika tylko zanim zmieni stan skupienia. 3 zostaje odcięte zasilanie kotła przed temperaturą krytyczną. 4 kocioł dostaje zimnego kopa poprzez zawór /wężownicę. poz Hermogenes
JacekFF Opublikowano 6 Grudnia 2018 #33 Opublikowano 6 Grudnia 2018 Ale samo zagotowanie kotła automatycznego, bez ingerencji użytkownika z durnymi pomysłami, jest raczej mało prawdopodobne.
Hermogenes Opublikowano 6 Grudnia 2018 #34 Opublikowano 6 Grudnia 2018 Jest też mało prawdopodobne że trafisz 6 w TOTO a jednak ludzie grają. poz Hermogenes
JacekFF Opublikowano 6 Grudnia 2018 #35 Opublikowano 6 Grudnia 2018 Tak grają właśnie ci z tymi pomysłami na zagotowanie kotła :-)
Hermogenes Opublikowano 6 Grudnia 2018 #36 Opublikowano 6 Grudnia 2018 U siebie dla siebie to możesz robić co tyko zechcesz ( tak ja rozumiem wolność ). Gdzie indziej choć byś robił tylko za dziękuję ( o pieniądzach nie wspomnę ) powinieneś stosować kryteria wymagane. Nie możesz przyjść do mnie i narobić do puzonu; u siebie możesz nawet do grochówki. poz Hermogenes
JacekFF Opublikowano 6 Grudnia 2018 #37 Opublikowano 6 Grudnia 2018 31 minut temu, Hermogenes napisał: U siebie dla siebie to możesz robić co tyko zechcesz ( tak ja rozumiem wolność ). Gdzie indziej choć byś robił tylko za dziękuję ( o pieniądzach nie wspomnę ) powinieneś stosować kryteria wymagane. Nie możesz przyjść do mnie i narobić do puzonu; u siebie możesz nawet do grochówki. poz Hermogenes Co ma piernik do wiatraka? Ja tylko twierdzę że mimo błędnego podłączenia zbiornika możliwość że kiedyś zostanie wykorzystany jest nikła. Tak szczerze czy ktoś z was miał przypadek że kocioł automatyczny z takimi zabezpieczeniami jak teraz są bez ingerencji użytkownika zagotował się? I jeszcze jedna kwestia. Kolega w innym temacie gdzie rozmowa nagle się skończyła (brakło pewnie pomysłów) pytał o zapowietrzające się ogrzewanie podłogowe na piętrze . Czy to aby nie przez ten zbiornik wyrównawczy wpięty w powrót? Czytałem albo na tym forum albo na elektrodzie że kocioł miejscami ma wysoką temperaturę i pojawiają się mikro pęcherze. Gdy zbiornik jest na zasilaniu wychodzą one przez niego. Gdy jest na powrocie zapowietrzają układ.
sambor Opublikowano 6 Grudnia 2018 #38 Opublikowano 6 Grudnia 2018 22 godziny temu, sambor napisał: W tych czasach to w 99% domów nie było pomp , tylko instalacje grawitacyjne i one spełniały te wymagania norm. Cała zabawa zaczeła się jak zaczęto montować dodatkowo pompy obiegowe w inst CO- wymyślono ten śmieszny zawór różnicowy- niby obejście pompy itd. Jak masz naczynie na powrocie to podczas gotowania wody w instalację zasuwa para wodna a nie woda - ta para skutecznie zapowietrza instalację i pompy, Przy naczyniu podłączonym od strony zasilania - czyli od góry para wychodzi przez naczynie i nie ma problemu. Warto teraz przynajmniej przenieść ZB na górę kotła , na powrocie to on mało co da podczas gotowania kotła.
JacekFF Opublikowano 6 Grudnia 2018 #39 Opublikowano 6 Grudnia 2018 3 minuty temu, sambor napisał: Nie chodzi mi o sytuację gdy woda się zagotuje tylko podczas prawidłowej pracy kotła w temp powiedzmy 60-65 stopni. Podobno takie zjawisko zachodzi ale z drugiej strony te mikro pęcherze powinien wyłapać odpowietrznik.
gmaj22 Opublikowano 6 Grudnia 2018 #40 Opublikowano 6 Grudnia 2018 A teraz wyobraż sobie taki scenariusz. Właściciel poszedł zagrać w totka, a do kotłowni wparował kot za myszą i zahaczył o przewód czujnika kotła. Czujnik wysunął się z tulei i leży sobie obok. Są jeszcze producenci, którzy "zatapiają" czujnik c.o. razem z termikiem STB, więc kolejne zabezpieczenie odpada. Sytuacja jak najbardziej możliwa. Co wtedy dzieje się z kotłem odpowiedz sobie sam.
JacekFF Opublikowano 6 Grudnia 2018 #41 Opublikowano 6 Grudnia 2018 Takie historie to by się nadawały do scenariusza filmu "oszukać przeznaczenie". Oczywiście wszystko jest możliwe ale bez przesady.
gmaj22 Opublikowano 6 Grudnia 2018 #42 Opublikowano 6 Grudnia 2018 Czytając Ciebie, mam wrażenie, że już niejednokrotnie udało Ci się oszukać przeznaczenie.
JacekFF Opublikowano 6 Grudnia 2018 #43 Opublikowano 6 Grudnia 2018 Oj i to nie raz. Jedni lubią życie długie ale nudne drudzy znów krótkie ale z wrażeniami...
JacekFF Opublikowano 10 Grudnia 2018 #44 Opublikowano 10 Grudnia 2018 Panowie a tak poważnie bo zaczynamy o głupotach pisać. Jeśli w układzie otwartym z podpiętym zbiornikiem na powrocie tak jak u kolegi pojawiają się drobne pęcherze powietrza i idą w układ zapowietrzając go to co się dzieje w układzie zamkniętym? Przecież w zamkniętym te pęcherze również powinny zapowietrzać układ bo brak jest zbiornika wyrównawczego przez które one mogą się wydostać. Możecie mi to wyjaśnić gdzie się podzieją te pęcherzyki w układzie zamkniętym?
Hermogenes Opublikowano 10 Grudnia 2018 #45 Opublikowano 10 Grudnia 2018 Wylecą do atmosfery separatorem " odpowietrznikiem ". poz Hermogenes
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.