Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ciśnienie wody CO.


Adam93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Na początku proszę moderatorów o nie zamykanie, a przeniesienie tematu jeśli w złym dziale, aczkolwiek ten wydał mi się najbardziej trafny. Postaram się krótko opisać co i jak. Mianowicie, niedawno kupiłem dom, a w nim do ogrzewania piec typu "śmieciuch", a przynajmniej wszyscy tak to nazywają. Nie ma żadnej naklejki, czy blaszki z danymi, więc wnioskuję że ma co najmniej "naście" lat. Jako że zaczął się sezon grzewczy, zacząłem się interesować tematem, przekopując te i inne fora. Co do problemów występują dwa :
1. Często zapowietrzają się grzejniki (średnio co 2-3 tygodnie). 

2. Barometr (jeśli źle to nazywam proszę o poprawienie mnie) zamontowany na kotle wraz z wskaźnikiem temperatury, pokazuje wciąż 0,4 bara, nie zależnie czy w piecu się pali, czy nie. Czy jest możliwość by to uległo uszkodzeniu i dlatego nie wskazuje ? Dodam tylko że temperaturę wskazuje poprawnie.

Dodam że instalacja jest zamknięta i kilka zdjęć które może pomogą :)

Z góry dziękuję wszystkim za zainteresowanie się moim problemem. Pozdrawiam, Adam.

P_20181104_155808.jpg

P_20181104_155823.jpg

P_20181104_162145.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mierzydełko to termomanometr. Jest sprawny i taką wartość pokazuje, jakie masz aktualne ciśnienie wody w zładzie. Czy woda ciepła czy zimna w zasadzie mierzy tak samo bo ciśnienie zagrzanej wody aż tak drastycznie nie wzrasta w małej instalacji domowej. Pomiar jest przydatny do kontroli ilości wody w instalacji, jeśli ciśnienie spada, potrzeba uzupełnić. Jak na dom parterowy, ciśnienie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro trzeba odpowietrzać to pewnie ubywa wody a jeśli manometr stoi to raczej jest uszkodzony, między zimną instalacją a rozgrzaną powinna być widoczna różnica, a wstępne ciśnienie powinno być większe, ale nie radzę nabijać jak manometr jest niesprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, witek1234 napisał:

To mierzydełko to termomanometr. 

To termobarometr  i ma dwie skale, niebieska ciśnienie, czerwona temperatura.

Może wystarczy dopuścić wody do instalacji na takim ciśnieniu  nie powinna pracować instalacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem do pieca gdyż właśnie palę i faktycznie może trochę raptownie napisałem że nie wzrasta. Jeśli się dobrze przyjrzeć idzie do góry o około 0,1 - 0,15 bara. Czyli przy temperaturze około 55stopni, wskazuje około 0,6 bar. Mimo wszystko teraz pytanie jakie powinno być ciśnienie na "zimnym" piecu. Wszystkie tematy jakie znalazłem dotyczące ciśnienia, były o tym że jest za duże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe wyjaśnienie, na szybko popełniłem gafę, miałem na myśli że ten manometr pracuje na instalacji typu otwartego, wówczas jego wskazania byłyby prawidłowe ( patrz post nr 2)

Animus, jak dobrze czegoś się nauczyć, zawsze myślałem że ciśnienie wody mierzy się manometrami a ciśnienie atmosferyczne , barometrami. A to niespodzianka... Dzięki za naukę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobij do 1 bar i szukaj wycieku. Należałoby sprawdzić naczynie przeponowe. Osobiście stawiam na kocioł, był zagotowany i było małe łup i od tego czasu się zapowietrza i nie trzyma ciśnienia. A jest tam zawór bezpieczeństwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się jutro to zrobić bo z tego co wiem (a wiem nie wiele w sprawach kotłów) to nie mogę "dolać" wody gdy piec jest nagrzany. Jutro porobię dokładne zdjęcia całego kotła bo niestety nie wiem czy jest zawór bezpieczeństwa. Jest jeden zawór na dole pieca, wygląda jak mały kranik :)

P.S. A teraz pytanie czy wodę uzupełniam tym zaworkiem na dole pieca, czy zaworem przy naczyniu wyrównawczym. Dodam że ten zawór przy naczyniu jest w pozycji ZAMKNIĘTEJ.

EDIT :
Zawór widać na 2 zdjęciu a wygląda on dokładnie tak
zdjęcie poglądowe z internetu

zawor.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, witek1234 napisał:

Animus, jak dobrze czegoś się nauczyć, zawsze myślałem że ciśnienie wody mierzy się manometrami a ciśnienie atmosferyczne , barometrami. A to niespodzianka... Dzięki za naukę :)

Jakiś błąd się wkradł, ja przeczytałem tam wcześniej, że pisało "to o mierzydełko to termometr".
A sam pisałem termomanometr, nie wiem co za cuda, chyba mi na oczy padło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zdarza :) Ktoś  zakłada nowy temat a my czytamy skrótowo i piszemy by szybko udzielić porady :)

W tym temacie same nieporozumienia, ja pomyliłem typ instalacji, autor tematu uznał część mojej odpowiedzi za pytanie a Tobie przydarzył się skrót myślowy. Ale od teraz wszystko pójdzie z górki. Ech, te leniwe niedziele :)

Pozdrawiam. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Śmieciuch" w układzie zamkniętym to niebezpieczna zabawka ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, witek1234 napisał:

Tak się zdarza :) Ktoś  zakłada nowy temat a my czytamy skrótowo i piszemy by szybko udzielić porady :)W tym temacie same nieporozumienia, ja pomyliłem typ instalacji, autor tematu uznał część mojej odpowiedzi za pytanie a Tobie przydarzył się skrót myślowy. Ale od teraz wszystko pójdzie z górki. Ech, te leniwe niedziele :)

Zwłaszcza że byłem trzeźwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozytywne w tym wszystkim jest to ,  że umiemy przyznać się do błędu. Każdemu może się wpadka przydarzyć a tylko nieliczni potrafią z humorem i szczerością przyznać się do "niedyspozycji myślowej " w danym momencie.

Szacun Animus

23 minuty temu, Animus napisał:

Zwłaszcza że byłem trzeźwy.

Ani przez moment w to nie wątpiłem, to była tylko leniwa niedziela :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze Panowie, ale ja dalej nie do końca wiem jak tej wody dolać : ) ? Czy tym zaworem na dole pieca czy zaworem przy tej "czerwonej butli" zwanej ponoć naczyniem wyrównawczym : )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz to na sztywno to musi być gdzieś  tam  zawór antyskażeniowy.

Albo szukaj na kotle tego zaworu, ze zdjęcia, na niego wąż, na wąż opaska, drugi koniec do wodotrysku i pakuj tyle,  na ile masz ustawione  naczynko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie sprawdzić na ile jest ustawione naczynko? Nie ma na nim żadnego barometru tylko naklejka z maksymalnym ciśnieniem 1,5 bara. Tak jak pisałem kupiłem ten dom i jest to moja pierwsza zima tutaj, więc nie mam pojęcia ani o tej instalacji, ani o kotle ;). Co do "początkujących palaczy" palę w piecu średnio od 15 roku życia, wiec 10 lat, ale raczej na "kogoś" piecach np. u rodziców itd. więc tam wszystko było ustawione jak należy. Niestety tutaj kocioł jakiś przedwojenny składany chyba przez Gierka, ani tabliczki, ani naklejki, ani żadnych dokumentów dotyczących kotła czy instalacji grzewczej. Dlatego dopytuję. 

Pytanie po za "konkursem". Jaki piec polecacie do domku około 65m2 najlepiej bez podajnika bo piwnica nie za duża. Planuję wymianę na przyszły rok, razem z wymianą grzejników. Grzejników będzie 5 "pokojowych" i 1 łazienkowy drabinkowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie ma żadnych namiarów co Ty tam masz i nie ma się o co podeprzec ja bym poszedł va bank. Piszę co ja bym zrobił. Otóż dobił bym wody do naczynia jeśli jest tam zawór, tak do 0.7-0.8 bara ,zawsze to coś a lepiej zrobić delikatnie i z umiarem. Po zagrzaniu wody ciśnienie trochę podskoczy ale nie na tyle aby przekroczyć granicę 1.5 bara. Zresztą musi być gdzieś zawór bezpieczeństwa i powinien zadziałać czyli wyrzucić nadmiar wody jeśli będzie za duże ciśnienie. Zawór powinien być zamontowany gdzieś na rurze przelewowej czyli wyprowadzonej gdzieś do posadzki bez żadnych zaworów odcinajacych i wygląda podobnie jak odpowietrznik z tą różnicą że ma u góry korpusu pokrętło w kolorze czerwonym służące do otwarcia przepływu wody ręcznie.Gdy wystąpi nadmierny wzrost ciśnienia, zawór samoczynnie powinien się otworzyć i umożliwić przelanie nadmiaru wody co obniży ciśnienie i samoczynnie się zamknąć. Tym urządzeniem nie ma ma się co bawić, to niejako  automat. 

Jeżeli nie ma możliwości dobicia wody przy naczyniu to można bezpośrednio do kotła jak pisali koledzy. 

Jeśli uzyskasz jakąś tam poprawę sytuacji to tak zostaw, lepsze jest zawsze wrogiem dobrego. 

Co do nowego kotła to na pewno jakas miniatura powiedzmy do 8 kW co i tak będzie za dużo. Ja bym myślał o GS bo DS na tym metrażu to tylko do przepalania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo Witek1234, jeszcze jakbyś mógł pobawić się w enigme i pomóc mi rozszyfrować skróty GS i DS to będę wdzięczny :)

 

EDIT Czyżby chodziło o kocioł Dolnego Spalania i Górnego Spalania :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GRozpalać ogień, podpalać paliwo od góry.

Naczynko ma wentyl pod czarnym plastikiem, taki jak w samochodzie w jego kole, sprawdzasz ciśnieniomierzem i pompujesz  pompką powietrze.

Naczynko powinno mieć odpowiednią pojemność (litry), dostosowaną do instalacji,  to się oblicza, dla kotłów zasypowych lepiej, jak jest lekko przewymiarowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam Panowie za zainteresowanie się problemem i pomoc. Tak jak piszesz Animus, jest owszem czarny plasticzek na dole tego zbiornika, fakt faktem nie ściągałem go i nie sprawdzałem co jest pod nim. Jednak mam pytanie, może głupie, ale czemu pompuję tam powietrze ? Czy nie powinna tam znajdować się woda ;) ? Nie jest to coś ala' zbiornik wyrównawczy w którym powinna być woda ;) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Adam93 napisał:

Dziękuję  ale czemu pompuję tam powietrze ? Czy nie powinna tam znajdować się woda ;) ? Nie jest to coś ala' zbiornik wyrównawczy w którym powinna być woda ;) ?

Palisz w kociołku, wraz ze wzrostem temperatury wody rośnie również jej objętość. Wodę trudno ścisnąć powietrze łatwiej, dlatego  wraz ze wzrostem temperatury wody ściskasz powietrze w tym naczynku, do tego służy membrana wewnątrz naczynia, oddziela wodę od powietrza, ale się porusza, ustępuje miejsca wodzie, która po podgrzaniu nachalnie się pcha do naczynia. 

Bez tego naczynka rozerwałoby Ci gdzieś instalację, kocioł itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam wszystkich po wielu dniach milczenia. Dolałem wody do naczynka do ciśnienia 0,7 bar, podczas palenia przy temperaturze około 50°C ciśnienie wzrasta do około 0,8-0,9 bar. Problem z zapowietrzaniem się grzejników chwilowo ustąpił. W Następnym tygodniu raczej będę wymieniał kocioł, na nowy 7,5 kW. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie w mój problem, wszystkie porady i pomoc ! :) Zapraszam do Torunia, stawiam piwko !

Temat do zamknięcia ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.