Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Miarkownik czy nadmuch?


pretor777

Rekomendowane odpowiedzi

Witam stoję przed wyborem kotła. Zdecydowałem się na kocioł górnego spalania ale mam dylemat czy wybrać z miarkownikiem ciągu czy tez z wentylatorem i sterownikiem. Czytałem że wielokrotnie użytkownicy wymieniali nadmuch na miarkownik. Zastanawiam się jednak czy rozpalając rano przed pracą, gdzie każda minuta cenna, nie będę musiał zbyt długo czekać na rozpalenie kotła posiadając jedynie miarkownik. Nie mam doświadczenia ale wyobrazam sobie że na czas rozpalania trzeba chyba ręcznie uchylić dolne drzwiczki, a dopiero potem zdać się na pracę miarkownika. 
Będe miał tez zbiornik CWU i nie wiem jak to jest rozwiązane w kotłach bez sterownika, chodzi mi o sterowanie pompą. Co z podgrzewaniem jedynie wody użytkowej latem?
Sprawa jest dosyć pilna bo zakupu musze dokonac lada moment, gdyby ktoś miał chwilę czasu i napisał parę słów, byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze chodziło ze do rana ciepło będzie trzymać a z tym miarkownikiem to nie taki prosty temat . Ja mam sterownik z pid i po przejściu na miarkownik nie byłem zadowolony z pracy kotla i wróciłem do dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno i drugie rozwiązanie może być dobre ale każdego trzeba się nauczyć, potestować, czasami przerobić pod posiadane warunki. Prawie nigdy od razu po założeniu nie działa idealnie i bezobsługowo i dlatego trzeba się nastawić psychicznie do tego, że minie trochę czasu zanim temat ogarniemy i będziemy zadowoleni... W dodatku w przypadku nadmuchu dochodzi trafny wybór sterownika i dmuchawy. Jak wybierzemy źle, to to jest duża szansa, że wcale nie da się tego dobrze ustawić i kasa zmarnowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No bez przesady w saypowcu nie ma nic lepszego i płynnego niż miarkownik a co do grzania wody to jaki problem puszczasz rozwidlenie od CO na bojler a pompka tylko jedna na powrocie i masz idealną stabilizację bez 3 lub 4 drogowych zaworów a ochrona powrotu zapewniona , a jak duży zasobnik to działa bardzo stabilizująco na pracę kotła , rozpalenie kotła górnego spalania od góry zajmuje max 2-3 minuty ,, nadupcyć węgla na to dwa kawałki grubszego drewna podarty karton najlepszy i na to drobne drewno odpalasz zamykasz wieszasz łańcuszek i do widzenia cała robota ,  sąsiad ma sterownik w swoim zasypowcu *** jak od odpali ten kocioł to dychać się nie da a dym taki jak z huty 18 wieku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Każda instalacja i dom jest inna. To, że coś sprawdza się u Ciebie, a w sumie jeszcze paliłeś dość krótko i nie wszystkie konsekwencje mogły się ujawnić,  znaczy że i u innych będzie działało tak samo. U mnie podnoszenie temp. powrotu przez bojler działało słabo i na dłuższą metę przy paleniu drewnem mogło załatwić kocioł. W dodatku na jednej pompie nie każda instalacja da się wyregulować i kolejne problemy... Jednym słowem, ładnie i prosto jest tylko w reklamach i filmach producentów. W realu już jest różnie i zazwyczaj musimy sami dojść do ładu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.