Gr3g0r Opublikowano 26 Marca 2018 #1 Opublikowano 26 Marca 2018 Witam. Podłączę się do tematu. Otóż w tym roku prawdopodobnie byłbym w stanie ubiegać się o dofinansowanie do kotła, czyli w grę wchodzi oczywiście tylko 5 klasa. Przypomnę, ze mam mieszkanie 50m2. Brałem wstępnie pod uwagę kocioł MPM DSII ale 12-14kw to zdecydowanie ponad moje potrzeby. Podobno na przełomie kwietnia i maja mają zrobić badania również na 10kw ale to również za dużo jak na mój metraż. Stąd moje pytanie, co polecilibyście na taki metraż ? Nie interesuje mnie CWU bo nie ma takiej potrzeby, więc pewnie te DS 5 klasy odpadają. Czy kocioł z podajnikiem ma sens na tak małym metrażu ?
Rtqex Opublikowano 26 Marca 2018 #2 Opublikowano 26 Marca 2018 A nie lepiej piecyk gazowy? 50 m2 to niewiele, rachunki wyjdą podobnie jak przy korzystaniu z kotła podajnikowego a dużo mniej nerwów i stresu jak się coś zepsuje.
Gr3g0r Opublikowano 26 Marca 2018 Autor #3 Opublikowano 26 Marca 2018 Rachunki wyjdą podobnie ? Aby utrzymać temperaturę na poziomie 20st. 400-500 zł. Aktualnie za węgiel wychodzi mi około 230 zł miesięcznie. Trochę różnicy jest :(
Rtqex Opublikowano 26 Marca 2018 #4 Opublikowano 26 Marca 2018 Wypelnij cieplowlasciwe.pl i porównaj sobie. Coś mi sie nie chce wierzyc o rachunkach rzędu 400-500 zl przy takim metrażu
Gr3g0r Opublikowano 26 Marca 2018 Autor #5 Opublikowano 26 Marca 2018 "suchy" kalkulator to jedno. Porównuję rachunki znajomych (w sumie 4 różne metraże, inne poziomy ociepleń itp.) nikt nie zszedł poniżej 300 zł miesięcznie, nawet przy 37 metrach kwadratowych ocieplonego mieszkania (elewacja 10cm + wełna)
hamis Opublikowano 26 Marca 2018 #6 Opublikowano 26 Marca 2018 Moja mama ma gazowe+cwu, mieszkanie 52m2 i nigdy nie było więcej niż 200zł za miesiąc. Dosyć ciepłe budownictwo, blok 12 letni. W wynajmowanym domu (szeregowiec lata 80)miałem gazowe na 300m2 i rachunki w czasie ostrej zimy były max 1000zl miesięcznie. Obecnie mam dom 220m2 i węgla wychodzi mi 1-1.5t miesięcznie x minimum 900zł. Tak więc węgiel jest jedną z droższych opcji... Zwłaszcza, że przy małym mieszkaniu będzie żałosna sprawność kotła...
Panstan Opublikowano 27 Marca 2018 #7 Opublikowano 27 Marca 2018 Moja mama ma gazowe+cwu, mieszkanie 52m2 i nigdy nie było więcej niż 200zł za miesiąc. Dosyć ciepłe budownictwo, blok 12 letni. Jesli sąsiedzi grzali uczciwie z góry dołu i po bokach to pewnie to jest możliwe. Wiadomo,że mieszkanie w środku jest najlepsze do grzania. Mam rodzinę domek 80 m2, 12 cm ocieplenia,jakaś wełna na stropie,grzane gazem 21-22*C 400-500 PLN razem z CWU/mc. Sąsiad ogrzewa 160 m2,Ocieplenie stropu,na scianach brak izolacji, rachunki w przeciętny miesiąc (5 do -5*C) 400-500 PLN tylko temperatura 19*C.
Gr3g0r Opublikowano 27 Marca 2018 Autor #8 Opublikowano 27 Marca 2018 Witam. oto mój wynik http://cieplowlasciwie.pl/wynik/3z66 Starałem się podać wszystko rzetelnie, zakładając że na przyszły sezon cała podłoga będzie docieplona. Aktualnie jest to około 16m kw. zużycie węgla na poziomie 2100 zł rocznie. póki co rocznie płacę za węgiel około 1400 zł. Tyle wystarcza aby rozpalić "po pracy" do około północy (ewentualnie do 2-3 nad ranem w mroźniejsze dni). w dzień temperatura spada do 20-21 st. w sypialni (najcieplejsze pomieszczenie) i max do 18 w pozostałych pomieszczeniach. Według kalkulatora zużyję węgla na 2100 zł rocznie, przy założeniu temperatury na poziomie 20 st. Ponawiając pytanie, opłaca się inwestować w kocioł z podajnikiem na taki metraż ? Czy prawdą jest, że kocioł z podajnikiem wymaga montażu wkładu kominowego ??
Rtqex Opublikowano 27 Marca 2018 #9 Opublikowano 27 Marca 2018 4,9 kW potrzebujesz w najmroźniejszy dzień przy -20 na zewnątrz. Żaden kocioł nie osiągnie pełnej sprawności przy tak małym zapotrzebowaniu na ciepło. Nawet tona szamotu nie pomoże. U mnie metraż ponad 200m2 , tona szamotu w kotle a klapka zamknięta i się kisi a co dopiero u Ciebie kolego. Radziłbym do gazu się przymierzyć ale to Twoje wybory.
mac65 Opublikowano 28 Marca 2018 #10 Opublikowano 28 Marca 2018 Standardowo to będzie pewnie ze 2 kW w okolicy 0*C a to już moc jak dobre żelazko . Mały klimatyzator by wystarczył bo prąd pewnie masz .Po co się pchać w ten węgiel .Jak jest już gaz to mały kondensat żeby ciepło wykorzystać do max a nie puszczać w komin 25% kasy . Wkład do nowych kotłów jest niestety niezbędny zwłaszcza jak wpinamy się w komin który już wcześniej pracował na drewnie lub węglu . Temperatura spalin jest tak niska że aż prosi się o wykroplenie kondensatu w kominie a potem to już tylko smród w pokojach i plamy na ścianach . Pozdrawiam
Gr3g0r Opublikowano 28 Marca 2018 Autor #11 Opublikowano 28 Marca 2018 Temperatura spalin teraz czy przy kotle z podajnikiem, bo chyba nie do końca zrozumiałem ???
hamis Opublikowano 28 Marca 2018 #12 Opublikowano 28 Marca 2018 Temperatura spalin przy każdym w miarę nowoczesnym kotle. Bez różnicy czy DS, ekogroszek czy pellet
mac65 Opublikowano 28 Marca 2018 #13 Opublikowano 28 Marca 2018 Jak najbardziej mówimy o nowych kotłach nie koksiakach . Już nawet w starszych modelach ale z większymi/sprawniejszymi wymiennikami wkłady kominowe były już potrzebne min. kotły sas miały takie wymagania zwłaszcza te z pionowym wymiennikiem . Duże znaczenie ma również usytuowanie komina w budynku . Jeżeli jest gdzieś w środku a nie w ścianie szczytowej i dodatkowo przez całą wysokość jest w sąsiedztwie ogrzewanych pomieszczeń to zjawisko wykraplania może nie wystąpić ale jeżeli jest po drodze nieogrzewane wysokie poddasze to wystąpienie kondensatu w kominie jest bardzo realne .
Gr3g0r Opublikowano 28 Marca 2018 Autor #14 Opublikowano 28 Marca 2018 Jeśli już o tym mowa.. W tym sezonie w sypialni co pewien czas śmierdzi zgniłymi jajami.. Z tego, co zauważyłem dzieje się tak wtedy, gdy sąsiad zasypie kocioł węglem na kilkanaście godzin (twierdzi, że nawet do 17 godzin palenia). Jego kocioł znajduje się w piwnicy pod sypialnią więc i komin od strony sypialni. Kocioł ma znacznie większy od mojego i do tego cwu z niewielkim zbiornikiem na wodę. Czy ten smród może być efektem kiszenia opału ?
drewniak Opublikowano 28 Marca 2018 #15 Opublikowano 28 Marca 2018 Ten zapach jest z komina oblepionego smołą i kondensatem ,jako efekt nieczystego spalania (kiszenia). A plamy na kominie nie są jeszcze widoczne ?
Gr3g0r Opublikowano 28 Marca 2018 Autor #16 Opublikowano 28 Marca 2018 Plam póki co nie ma. Czekam na reakcję wspólnoty i mistrza, zobaczymy co powiedzą ..
drewniak Opublikowano 28 Marca 2018 #17 Opublikowano 28 Marca 2018 Taki zapach także jest ,jak zapali się komin, tak kiedyś miałem.
Gr3g0r Opublikowano 28 Marca 2018 Autor #18 Opublikowano 28 Marca 2018 na szczęście jeszcze się nie palił :/ Inna sprawa, że przez 4 sezony sąsiad palił z dmuchawą. W lutym tego roku pojawił się czad w mieszkaniu (cofnęło z wentylacji) u nas i u niego (1 piętro). Po tej akcji mistrz zakazał mu palenia z dmuchawą bo wytwarza podciśnienie a nie ma wkładu kominowego. Od tamtej pory z naturalnym ciągiem ale to niczego nie zmieniło. Jak zarzuci do kotła sporo węgla to pojawia się smród. Pytanie dlaczego nikt mu nie zakazał palenia przez 5 lat skoro niby co roku przeprowadzają obowiązkowe przeglady kominiarskie...
Rtqex Opublikowano 28 Marca 2018 #19 Opublikowano 28 Marca 2018 Sąsiad pewnie ma podobny metraż jak Ty. Kocioł nawet jakby miał 5-7 kw a sąsiad umiał palić to dalej było by kiszenie opału bo nie ma gdzie ten energi odebrać. A Ty jeszcze się zastanawiasz nad kotłem zasypowym... Tylko mały piecyk gazowy. Bezproblemowy a koszt zimy pewnie nie przekroczy kosztów palenia zasypowce.
Gr3g0r Opublikowano 28 Marca 2018 Autor #20 Opublikowano 28 Marca 2018 Dlatego piszę na forum, żeby zasięgnąć opinii :) Co raz bardziej jestem przekonany do instalacji gazowej. Szkoda, że tak duże koszta instalacji. Co do kotła sąsiada, to kocioł ma na poziomie 10-12kw.. nie pamiętam dokładnie ale kiedyś sprawdzałem model, jak jeszcze żyliśmy w zgodzie, bo teraz ma "focha" przez to, ze mam smród w mieszkaniu przez jego niewiedzę ...
Rtqex Opublikowano 29 Marca 2018 #21 Opublikowano 29 Marca 2018 Ten jego kociołek na Wasze dwa mieszkania by starczyl i by rezerwa została. Możesz jeszcze pomyśleć jak tak bardzo chcesz zasypowca o kotle 5-7 kw i bufor Ale gdzie to zmiescisz do mieszkania :(
Gr3g0r Opublikowano 29 Marca 2018 Autor #22 Opublikowano 29 Marca 2018 aktualnie mam 6kw, to może sensowniej będzie zainwestowac w bufor ? Mam ten "komfort", że kocioł stoi w piwnicy bo mieszkam na parterze a tam jest sporo miejsca :)
Rtqex Opublikowano 30 Marca 2018 #23 Opublikowano 30 Marca 2018 Im większy kocioł tym szybciej nagrzejesz bufor. Ale niech się wypowiedzią koledzy którzy mają takie rozwiązanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.