Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ekogroszek Z Tauronu


foreight

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do mnie dzisiaj dotarł, jest dość wilgotny.

Worek był gdzieś otworzony i  jest poklejony, ciekawe jak u Was? 

Opublikowano

Potwierdzam, groch mocno wilgotny a uszkodzony worek opakowany folią stretch.

Opublikowano

 

dzis gratisowy Tauron EKOGROSZEK doszedł, worek cały,groszek  dosyc wilgotny ,bez miału.

Opublikowano

Ja zamówiłem na samym początku promocji do mnie dotarł caly ale mokry brat zamówił tostal posklejany z pracy kolega też dostał posklejany ale co do samego eko oprócz tego że mokry ma dużo podziarna spalanie masakra śmierdzi wkoło domu mój te spieki koksowe węgiel ciężki do spalenia ciekawe co było by w sezonie grzewczym teraz to on kupę czasu leży na palenisku przy samej wodzie.

Opublikowano
22 minuty temu, Qjava napisał:

 brat zamówił dostal posklejany z pracy kolega też dostał posklejany 

Może ktoś reklamował towar i zrobili z tego promocję :P

Opublikowano

Ciekawią mnie opinię innych. Mam nadzieję że nie tylko mój był taki dobry :D

W piwnicy mam już retopala, jeszcze nie testowałem ale mam nadzieję że będzie dużo lepszy.

Opublikowano
22 godziny temu, Qjava napisał:

Ja zamówiłem na samym początku promocji do mnie dotarł caly ale mokry brat zamówił tostal posklejany z pracy kolega też dostał posklejany ale co do samego eko oprócz tego że mokry ma dużo podziarna spalanie masakra śmierdzi wkoło domu mój te spieki koksowe węgiel ciężki do spalenia ciekawe co było by w sezonie grzewczym teraz to on kupę czasu leży na palenisku przy samej wodzie.

To sobie zrobili promocję hehe - takie barachło to faktycznie tylko można brać gratis, też dostałem 2 worki i może dziś zasypie i zobaczę czy faktycznie taka masakra...

  • 2 tygodnie później...
Gość berthold61
Opublikowano

To jest typowo słaby węgiel podobnie jak Piast-Ziemowit , Piłsudski ,Janina,Sobieski , pali się dobrze bo to typowy płomienny węgiel ale ten popiół to czysta masakra , jak ktoś ma duży kocioł z miejscem lub urządzeniem wydalającym popiół to ok ale jak miejsca w kotle mało tak jak u mnie to jak najdalej od tych węgli bo codziennie trzeba by wybierać popiół a potem całe lato go po części do kubłów dzielić .

Opublikowano
Do mnie dzisiaj dotarł, jest dość wilgotny.
Worek był gdzieś otworzony i  jest poklejony, ciekawe jak u Was? 
sie ma

promocyjny worek dotarl do nas jak bylismy na urlopie, worek tak jak u kolegi krisgie otwarty i poklejony

pozdrawiam

Wysłane z mojego Z10 przy użyciu Tapatalka

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Właśnie spaliłem ten worek testowego różowego Taurona na palniku rurowym. Nie miałem z tym opałem żadnego problemu, nic nie szlakowało, nie zapychało palnika.

Połowa spalona na stałym odbiorze 30% mocy kotła, druga połowa w modulacji 24-100%. Bez podtrzymania.

Załączam popiół z ok 10kg opału. W porównaniu do Skarbka jest go ilościowo 2-3 razy więcej tak na oko.

Węgiel był doszczętnie wysuszony.

W sumie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie wiem czy zdjęcie dobrze oddaje ale niedopałków w zasadzie nie ma. 

A jak się u Was spala?

IMG_20180907_095949.jpg

Opublikowano

To jest mieszanka węgla koksującego i papieru pewnie z 22MJ.

Palić się to jako-tako pali, ale ilość popiołu przeraża... Ogólnie blisko mu do retopala, czarnej perły i innych rusków tylko popiołu ma od metra...

Ogónie uciekać...

Opublikowano

Tak, wiem co to jest za opał ale nie o to mi chodziło ;) 

Na wielu forach ludzie narzekają na spieki i niedopalony koks co zresztą na poczatku tego wątku jest w postaci fotek, a być może ktoś jeszcze coś wstawi.

Kiedyś na obrotówce próbowałem nowy J+ i co prawda problemów nie było ale niedopału trochę już tak.

Wziąłem tego różowego na test jak rura sobie z nim poradzi i o dziwo bardzo dobrze.

Moja teoria jest taka że aby się dobrze spalił kocuoł musi pracować ciągle żeby żar nie zgubił temperatury na podtrzymaniu bo wtedy ten koksujący nie zdąży się rozrzarzyć, spalić i spadnie niedopał.

Ale to tylko teoria, może ktoś ma inne przemyślenia.

Gość berthold61
Opublikowano

Ja akurat dziś postanowiłem testować diabelnie koksujący węgiel z kopalni Rydułtowy typ 34 , zostało mi tona po zasypowcu i młotkiem pokruszyłem 2 wiadra i heja , narazie jest bardzo dobrze puszczone na podłogówkę tylko powietrze zmniejszyłem na 21 % i co zauważyłem od 2 godzin zero spieków o dziwo ale postanowiłem jechać do rana .

Opublikowano

Testowałem ten groszek z taurona w satrym GS Zebca SWK oraz  po wymianie w nowym  dolniaku MPM DS.

W GS spalał się jako tako i do konca   , w dolniaku masakra - niechciało sie to palić a i pozostawało sporo niedopalonych kawałków.... 

Pali się  słabo , cena wysoka, masa popiołu. Stosunek ceny do jakości marny.

Opublikowano

Witam.

Wiosną moja koleżanka kupiła 1 paletę Taurona w gejowych workach. U niej w piecu (jakimś tam) + palnik duża ekoenergia (uszczelniana),  za cholerę nie mogli spalić tego wynalazku, na mniejszej mocy bardzo kopcił i wygasał, na dużej spieki wielkości pięści, jak zmniejszyć wiater to znowu nie miał mocy i b.dużo niedopałów, sam również próbowałem pomóc w ustawieniach ale niestety.

Ja miałem wcześniej rynnę witkowskiego więc mówię że wezmę i u mnie pójdzie ten groch to jeszcze pomogli mi przewieźć i zrzucić za 2/3 ceny., ale teraz do swojego kotła wrzuciłem Pancernego obrotowego 25kW i ciekawy byłem czy pójdzie a jest tego ok.700kg. Dzisiaj zasypałem 2 worki bo ładowałem bufor i grzałem wodę do basenu.

Efektem dzisiejszego palenia 2 worków (40kg)  są ze dwie garstki takich kruchych kamyczków jak kreda i szufelka szarego popiołu, piec w środku szaro-biały.... :-)))

A ja kolegom powtórzę: że zdolność poprawnego spalenia jednak bardzo zależy od palnika, i trochę niesprawiedliwe jest generalizowanie że ten węgiel u mnie idzie to jest git, a tamtego nie bierz bo to syf. Ja zawsze polecałbym wziąć na próbę kilka worków i spróbować zanim wykreśli się jakiś z menu swojego kotła. Pozdrawiam kolegów.

 

Opublikowano

W ubiegłym sezonie spaliłem 4.5 tony Taurona, bez żadnych problemów. Pozostał czysty popiół. Też na palniku pancerpol.

Opublikowano

Rober528

Czyli potwierdza się troszkę moje domniemanie, że różne konstrukcje palników mają wpływ na różne efekty spalania tego samego węgla.

Tylko dlaczego aż tak skrajne potrafią być tego efekty? Na pewno palacz to podstawa, ale sam widziałem jak nie dało się tego gejowego węgla spalić u koleżanki a u mnie hulał jakby z górnej półki...

A odnośnie palnika pancera może założyć taki temat jak o palniku kipi (Palnik Pancerpol ,obrotowy duo, trio - użytkownicy, wymiana doświadczeń modyfikacje etc). Takie wszystko w jednym miejscu....

Opublikowano
2 godziny temu, YaroXylen napisał:

Efektem dzisiejszego palenia 2 worków (40kg)  są ze dwie garstki takich kruchych kamyczków jak kreda i szufelka szarego popiołu, piec w środku szaro-biały

Pewnie reszta wylądowała na wymienniku, w kominie lub na dachu albo ta szufelka to bardziej szufla do śniegu, taki żarcik hehe :D :D :D 

Opublikowano
7 godzin temu, YaroXylen napisał:

Rober528

Czyli potwierdza się troszkę moje domniemanie, że różne konstrukcje palników mają wpływ na różne efekty spalania tego samego węgla.

Tylko dlaczego aż tak skrajne potrafią być tego efekty? Na pewno palacz to podstawa, ale sam widziałem jak nie dało się tego gejowego węgla spalić u koleżanki a u mnie hulał jakby z górnej półki...

A odnośnie palnika pancera może założyć taki temat jak o palniku kipi (Palnik Pancerpol ,obrotowy duo, trio - użytkownicy, wymiana doświadczeń modyfikacje etc). Takie wszystko w jednym miejscu....

Testowałem i paliłem różnym opałem na tym palniku, i mało z którym był jakiś kłopot.

Opublikowano

Witam kolegów.

Pozwoliłem sobie zamieścić kilka fotek z wczorajszego palenia. Rankiem jest cisza i spokój wiec wysypałem popiół i zważyłem (musiałem pójść o 6.00 rano w sobotę do siebie na halę bo w domu wagi nie mam...tak się dla kolegów poświęcam :-)) i było tego z 40kg gejowego (kolor) Tautona 3,4kg popiołu i kamyczków jak kreda.. Wiadomo jakaś część poszła sobie z wiatrem(widoczna waga po tarowaniu bez wiaderka).20180908_064512-1.thumb.jpg.4f4da5db9ae678c72983da2f14e80fcf.jpg

8 godzin temu, krisgie napisał:

Pewnie reszta wylądowała na wymienniku, w kominie lub na dachu albo ta szufelka to bardziej szufla do śniegu, taki żarcik hehe :D :D :D 

Oczywiście odbieram jako żart , i mogę zapewnić że czapy popiołu na kominie nie mam,

a tutaj20180908_063545-1.thumb.jpg.de66cd8e3b669b2564d6ed07fef4a102.jpg fotki z tej łopaty od śniegu z tymi kawałkami20180908_063612-1.thumb.jpg.9747d172543cc8fbc7e13a43d68c26dd.jpg jak kreda

Zamieszczam również widok wymiennika20180908_063236.thumb.jpg.2c314acd2184acc8c0d2d2ea3890f7ef.jpg i jeszcze  20180908_063318.thumb.jpg.80f8eed459313eaeebd60f90f59fbd3d.jpg 

Dodaję jeszcze fotkę groszku wysechł na popiół  ale przez ten gejowy kolor worków aparat zgłupiał i węgiel wyszedł brązowy na zdjęciu. 20180908_073043-1.thumb.jpg.5111d4971adc8982c2041ce76968fcc0.jpgWęgiel jest czarny i matowy leciutko połyskujący i dosyć gruba granulacja

A teraz idę na poranną kawę z wnuczkami. Pozdrawiam Forumowiczów :-)) YARO

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.