Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rakoczy Popter G10Kw Niska Temperatura


KubaS1988

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich. Od miesiąca w moim domu rodzinnym użytkujemy nowy kocioł Popter g10 kW. Stary 18 letni piec puścił wode i trzeba było szybko działać. Kocioł dobrała firma która póżniej dokonała montażu, zarówno jeśli chodzi o firmę kotła jak i dobór mocy. Dom(kostka PRL) ok.150m2, podpiwniczony, z nieocieplonym strychem,jeden pustak ocieplony styropianem 10 na trzech ścianach, czwarta na granicy działki(brak zgody sąsiada). Instalacja otwarta z naczynkem na strychu, pompa co, miarkownik powietrza Afriso FR1. Jest problem z dobiciem do temperatury 60 stopni i więcej. Pierwsze rozpalenie  metodą od góry(węglem).Przez pierwszą h temp. wzrosła tylko do 30 stopni po czym malała. Otwór powietrza wtórnego odsłonięty na max, klapka na dola na max i dupa. Pomogło trochę uchylenie dolnych drzwiczek zamiast klapki ale 30 stopni nie przekroczyłem. Ostateczne dołożyłem jeszcze 2 szczapy drewna na górę, pomogłem sobie opalarką i jakoś powoli temperatura dobiła stopniowo do 60 i na tym koniec.Od drugiego dnia w kotle palone metodą od dołu,mimo tego temperatura na piecu nie przekracza 60 stopnii. Stary kocioł trzeba było kręcić do 80-90 stopnii(bez problemu taką temperaturę osiągał) żeby w chałupie było ciepło.Zbiera się też dużo sadzy w komorze spalania i na wymiennikach. Wczoraj wykułem dziure pod zetkę,wcześniej zadnego nawiewu nie było(było uchylone małe okienko w piwnicy)wstawiłem rurę pcv 160 umieszczoną na przeciw kotła w odległości ok. 2m. Na wnioski jeszcze za wcześnie. W piecu zbiera sie sporo suchej czarnej sadzy.I jeszcze jedno. Do pieca dołączono 2 zawirowywacze? Czy są one potrzebne do prawidłowego funkcjonowania kotła? Instalator kotła powiedział żeby ich nie wkładać? I co może być przyczyną nie osiągania temperatury zadanej?(w moim przypadku powyżej 60stopni) Pozdrawiam i przepraszam jeśli mój post jest napisany chaotycznie.

 

 

 

 

post-78313-0-53117900-1520089938_thumb.jpg

post-78313-0-06865900-1520089953_thumb.jpg

post-78313-0-56056700-1520090008_thumb.jpg

Opublikowano

Może ten kocioł jest po prostu za mały przy obecnyvh mrozach lub słaby opał. Dobrze by było wiedzieć jaka jest temper. spalin w czopuchu.

Opublikowano

Miałem "Rakoczego" 14 kw ogrzewał dwa domy ( 88+180m2 + przesył ) i dawał radę. Zatkaj z przodu przelot między wymiennikiem a komorą spalania, wykonaj inne zawirowacze 2 sztuki ( blacha 5-tka na szerokość wymiennika ponacinana z przodu i z tyłu i te nacięte kawałki powyginane) i wstaw. Ja wykonałem też półkę z szamotu podwieszaną pod pierwszym wymiennikiem co wydłużyło drogę spalin. Do powietrza wtórnego dorobiona była jeszcze krótka kierownica.

Opublikowano

Może ten kocioł jest po prostu za mały przy obecnyvh mrozach lub słaby opał. Dobrze by było wiedzieć jaka jest temper. spalin w czopuchu.

Przed mrozami kiedy temperatura wahała się w okolicach 0 teź grzało kiepsko,i nie przekraczał 60 stopni. Niestety nie mam jak zmierzyć temp.spalin. Na tym samym opale w starym piecu spokojnie można było osiągnąć 80-90°.

Opublikowano

Komin zapchany?

Za gruba warstwa węgla.

Węgiel koksujący?

Opublikowano

Miałem "Rakoczego" 14 kw ogrzewał dwa domy ( 88+180m2 + przesył ) i dawał radę. Zatkaj z przodu przelot między wymiennikiem a komorą spalania, wykonaj inne zawirowacze 2 sztuki ( blacha 5-tka na szerokość wymiennika ponacinana z przodu i z tyłu i te nacięte kawałki powyginane) i wstaw. Ja wykonałem też półkę z szamotu podwieszaną pod pierwszym wymiennikiem co wydłużyło drogę spalin. Do powietrza wtórnego dorobiona była jeszcze krótka kierownica.

Kolego możesz coś więcej napisać o tej podwieszanej półce z szamotu. Jak ja wykonac i czy mógł byś mi jakoś zobrazować jak mają wyglądać te dodatkowe zawirowywacze. Mam parę cegieł szamotowych,planowałem przerobić go według pomysłu kolegi cytuje: stawiasz ściane z szamotu od góry komory zasypowej i na dole dajesz 10cm przerwy od rusztów.

I zasłaniasz to przerwe na początku komory zasypowej na górze.

PG podajesz od góry przez zasyp.

PW podajesz od dołu po ruszt.

Jak będzie za dużo mocy to ładujesz szamot by zmniejszyć zasyp.

Ten DS Wery spala bez dymu,żaden węgiel nie wisi,może troche zadymić przy rozpalaniu jak nasypiesz węgla zanim żar zakryje ten otwór 10cm

Opublikowano

Przeróbka na DS z Rakoczego to nie jest ciekawy pomysł. Przerabiałem to i wiem co piszę.

 Jeśli chodzi o zawirowywacze to tak mają wyglądać:

http://www.centralne.co/zawirowywacz-do-kotla-kmw23kw-cat-8-id-2756.aspx

I zakładasz je między drugą a trzecią półką i nad trzecią półką.

Do półki z szamotu potrzebujesz trochę ceownika chyba 50 lub 40 i z trzech różnej długości kawałków spawasz wieszak dla szamotu w kształcie litery"C"który zawieszasz na najniższej półce od tyłu kotła. Musisz zrobić dwa takie wieszaki. Wkładasz je po bokach a w środek wsuwasz płytkę szamotową. U mnie wchodziły dwie i pół szamotki. Odległość między dorabianą półką a najniższym wymiennikiem zostaw 4 cm. Masz tak zrobić uchwyty aby dorabiana półka przylegała do tylnej ściany kotła.

 Musisz też zatkać dziurę z przodu między pierwszym wymiennikiem a kotłem. Spaliny mają przechodzić od tyłu tego wymiennika. Spaliny mają robić slalom. Z komory spalania idą w kierunku drzwiczek załadunkowych następnie zawracają na dorobioną półką a pod pierwszym wymiennikiem w tył kotła. Za pierwszym wymiennikiem idą znów w kierunku przodu kotła i poprzez nastąpne dwa wymienniki w których są zawirowywacze do komina. Kiedyś miałem zrobione zdjęcia tej półki ale nie wiem czy znajdę.

post-25762-0-70521500-1520102599_thumb.jpg

post-25762-0-96711200-1520102625_thumb.jpg

post-25762-0-42211400-1520102636_thumb.jpg

post-25762-0-20795300-1520102657_thumb.jpg

post-25762-0-86361800-1520102670_thumb.jpg

post-25762-0-54527600-1520102687_thumb.jpg

post-25762-0-30572300-1520102714_thumb.jpg

post-25762-0-68502100-1520102729_thumb.jpg

Gość berthold61
Opublikowano

Piszesz że nie osiąga temp ale nie piszesz jak się pali , czy tam jest żar piekło goreje czy tak sobie tylko pali aby palić bo to że nie dogrzewa to mało mówi ,  masz tam piekło w palenisku czy spokój ?

Opublikowano

10 KW na górniaka palonego od góry to z całym szacunkiem na tylko w części ocieplony dom o tym metrażu to stanowczo za mało .  Ja na taki metraż celował bym w dolniaka ok 15 k i prawdopodobnie przy paleniu ciągłym spoko by wystarczył . Można zjeżdżać z mocą ale kocioł musi mieć szansę się rozpędzić aby potem tylko uzupełniać ciepło . W przypadku budynku ze słabym ociepleniem dolniak da sobie radę jeśli będzie pracował ciągle . Górniak palony od góry z natury ma przerwy w pracy i zupełnie inną krzywą grzewczą stąd przy starcie i wielokrotnym nagrzewaniu instalacji musi mieć większą moc . Uważam że kocioł jest za mały na taki budynek . 

Jeśli firma dobierała moc i kocioł to proponuję to reklamować i niech wstawią kocioł adekwatny do zapotrzebowania w oparciu o prawdziwe wyliczenia a nie na pałę . 

Opublikowano

E tam,pownie tam się pali ledwo co.

Opublikowano

Komin czyszczony przed sezonem, podkładam małymi porcjami żeby nie zadusić płomienia, jeśli chodzi o węgiel wiem tylko że ze Sztasica ale jaki muszę dopytać? Piekła na palenisku nie ma. Pali się bo się pali.

Gość berthold61
Opublikowano

Stawiam na węgiel , być może sprzedali ci węgiel z nazwy inny niż z pochodzenia , radzę szukać węgla 30MJ nawet koksującego i trzymać kocioł na wyższych obrotach nie dać mu usypiać po nie będzie chciał ruszyć od nowa ,  poprzedni mój węgiel podobno Ziemowit schodził tak jak drewno pomijam tony popiołu i krótki czas palenia ale startował z każdej pozycji że tak to określę natomiast obecny koksujący to całkowita odwrotność , dać mu poszaleć to w przenośni stopiłby mi kocioł ale jak by chcieć jechać na małej mocy to usypia i ciężko go rozbujać od nowa , więc czekam aż większość się wypali potem otwieram dolne drzwi aby nabrał żaru wrzucam kawałek drewna na to węgiel i czekam aż zaskoczy i jak zaskoczy otwieram powieteze rozetki na maxa i w mig grzeje aż kocioł warczy huczy zgrzyta i trwa to aż do zamknięcia miarkownika i daję mu spokój ze 2-3 godziny aż spali cały gaz z powietrzem od rozetki potem zamykam rozetkę i od tego czasu zostaje sam koks który pali się ok 12 godzin na luziie

Opublikowano

Komin czyszczony przed sezonem, podkładam małymi porcjami żeby nie zadusić płomienia, jeśli chodzi o węgiel wiem tylko że ze Sztasica ale jaki muszę dopytać? Piekła na palenisku nie ma. Pali się bo się pali.

To Ty jeszcze na tym forum palisz w gs od dołu ?, no to nie dziwota , źe wyniki masz byle jakie.!

Opublikowano

Ale co mam zrobić jak od góry nie idzie dobić nawet do 40 stopni? I dlatego paliłem od dołu.Paląc od dołu udawalo się dochodzić do 60 ale przy tej temp.w domu jest chłodniej porównując do starego pieca. Dzisiaj zatkalem szczelinę nad drzwiczkami zaladowczymi i pale od góry. Ale pali się bardzo słabo, w godzinę z 16 stopni na piecu odbiło do 30 i stoi w miejscu a grzejniki zimne.

Opublikowano

Wyczyść komina,czopuch wymiennik,wyczystki.

Otwórz okna lub drzwi w kotłowni by był dopływ powietrza z zewnątrz.

Wyczyść ruszt.

Naładuj węgla na wierzch dużo drewna,podpal od góry,otwórz dolne drzwiczki.

Opublikowano

Dym nie leci na kotłownie po otwarciu drzwiczek.Kupiłem tez worek innego węgla typu orzech, zobaczę jak się będzie palił.

Opublikowano

Dzisiaj wpadł kominiarz i wyczyscił

komin,przed paleniem wyczyszczony kocioł,napalony innym węglem,od dołu a temperatura ledwie przekroczyła 60°. Było za to mniej sadzy i miała inny bardziej jasny kolor. Może zeczywiscie kocioł za mały? Wypełnił jeszcze ankietę http://cieplowlasciwie.pl/wynik/3sq7 Co sądzicie?Warto się nią sugerować? fachowiec dobrał kocioł na oko niestety. A żeby było ciekawiej sąsiadowi dzisiaj sfajczyła się chałupa, podobno zajęły się śmieci przy piecu także tego...

Może jeszcze dopisze, mimo podobnej temperatury na kotle osiągniętej na obu różnych paliwach miałem dzisiaj wrażenie ze grzejniki były dzisiaj bardziej gorące.

post-78313-0-78946900-1520372320_thumb.jpg

Opublikowano

Czysta fizyka - cieplej na zewnątrz to mniejszy odbiór ciepła budynku i grzejniki cieplejsze.

Sprawdź sobie jeszcze na tym pierwszym węglu. Pewnie też będzie dobrze przy tych temperaturach.

A jeśli tak to wszystko już wiesz, wyliczenia z kalkulatora CW mogą być poprawne, oddaj fachowcom ten kocioł wraz z tymi 30l wody w nim :D .

Opublikowano

Chyba rzeczywiście trzeba będzie pomyśleć nad reklamacja. Jak w takim razie podejść do tematu? Reklamacja na piśmie z dolaczonym wydrukiem z kalkulatora cw?

Opublikowano

Spróbuj jeszcze uszczelnić szamotem lub blachą ten przelot bliżej drzwiczek, nawet byle jak , nie musi być szczelnie. Załaduj max węgla i dużo drobnego drewna na górę, i rozpal. Na początku możesz rozszczelnić klapę załadowczą tak aby powietrze dmuchało w palące się drewno i oczywiście PP pod ruszt. No musi się to porządnie zapalić.

Opublikowano

Próbowałem wszystkich waszych wskazówek,niestety piec na żadnym paliwie nie osiaga zadanej temperatury powyżej 60°. Dużo ciepła idzie w komin,którejś nocy grzejniki były już wystudzone a komin na parterze dobrze ciepły. Pięć idzie do wymiany. Mam w okolicy producenta kotłów Krzaczek i zastanawiam się nad tym modelem

http://www.krzaczek.eu/kotly-zasypowe/skd/

Co myślicie? Zastanawiam się jeszcze nad MPM DS 12-14.Chciał bym tym razem dokonać świadomego wyboru i kupić porządnego dsa.

Opublikowano

Ten Krzaczek to piec górno-dolny jak widać po przekroju. Czyli musisz się pobawić szamotkami żeby sensownie w nim palić. Natomiast MPM DS 12-14 ma 5 klasę i gotowy palnik. Skłaniał bym się do MPM

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.