dziany9 Opublikowano 10 Lutego 2018 #1 Opublikowano 10 Lutego 2018 Witam Co się stanie gdybym w "starym układzie"wszędzie założył głowice termostatyczne i wszystkie grzejniki się zamkną, zakładam że pompa będzie mieliła w miejscy, czy grozi to jej uszkodzeniem ? Pytam czysto hipotetycznie, u siebie mam zaraz za pompą zrobiony bypass i jest ok, ale nie wiem jak by to się zachowało w starszych instalacjach.
ded Opublikowano 11 Lutego 2018 #2 Opublikowano 11 Lutego 2018 Z tego co wiem, to jeden zostawia się bez termostatu, właśnie z tego powodu.
dziany9 Opublikowano 11 Lutego 2018 Autor #3 Opublikowano 11 Lutego 2018 Dzięki za odpowiedź. Zmienialiśmy z sąsiadem piec na ekogroszek i zakładaliśmy głowice, tak właśnie zrobiliśmy u niego (jeden otwarty w łazience), natomiast jak by nie patrzeć jest to marnowanie energii poprzez przegrzanie jednego pomieszczenia no i niepotrzebną pracę pompy. Do głowy przychodzi mi jeden pomysł ale nie wiem czy są takie rozwiązania: założyć głowicę na wszystkich grzejnikach a bezpośrednio za pompką jakiś czujnik mierzący ciśnienie płynu, sprzężony z pompką, w chwili zamknięcia się wszystkich zaworów ciśnienie za pompą powinno wzrosnąć i wtedy pompa się wyłącza, po ponownym otwarciu grzejników ciśnienie spada i automatycznie pompka się załącza. Mam takie rozwiązanie w studni (pompa bez hydrofora), pompka jest włączona cały czas ale załącza się dopiero jak puszczam wodę, jak zakręcam końcówkę szlaucha czujnik odcina prąd płynący do pompy. Może ktoś z forumowiczów spotkał się takim rozwiązaniem lub wie co się stanie pompą jeśli będzie mieliła w miejscu :)
drewniak Opublikowano 11 Lutego 2018 #4 Opublikowano 11 Lutego 2018 Czy stara czy nowa instalacja to chyba bez różnicy co do termostatów. Jak zawory zamkną się to regulator powinien wyłączyć kocioł podajnikowy czy przejść w podtrzymanie. Pozostawienie grzejników bez termostatów to przy kotłach zasypowych. Nie jestem fachowcem ale biorę na logikę.
mac65 Opublikowano 11 Lutego 2018 #5 Opublikowano 11 Lutego 2018 Dzięki za odpowiedź. Zmienialiśmy z sąsiadem piec na ekogroszek i zakładaliśmy głowice, tak właśnie zrobiliśmy u niego (jeden otwarty w łazience), natomiast jak by nie patrzeć jest to marnowanie energii poprzez przegrzanie jednego pomieszczenia no i niepotrzebną pracę pompy. Do głowy przychodzi mi jeden pomysł ale nie wiem czy są takie rozwiązania: założyć głowicę na wszystkich grzejnikach a bezpośrednio za pompką jakiś czujnik mierzący ciśnienie płynu, sprzężony z pompką, w chwili zamknięcia się wszystkich zaworów ciśnienie za pompą powinno wzrosnąć i wtedy pompa się wyłącza, po ponownym otwarciu grzejników ciśnienie spada i automatycznie pompka się załącza. Mam takie rozwiązanie w studni (pompa bez hydrofora), pompka jest włączona cały czas ale załącza się dopiero jak puszczam wodę, jak zakręcam końcówkę szlaucha czujnik odcina prąd płynący do pompy. Może ktoś z forumowiczów spotkał się takim rozwiązaniem lub wie co się stanie pompą jeśli będzie mieliła w miejscu :) Nie trzeba wymyślać nic od nowa bo rozwiązania są gotowe i wystarczy zastosować odpowiednią armaturę . Po pierwsze pompka CO tzw adaptacyjna która zmienia swoją wydajność w zależności od oporów przepływu . https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18645-pompa-co-grundfos-alpha-2l-i-termostaty/ Przy kotle na paliwo stałe 1 grzejnik w łazience bez termostatu to trochę za mało , Raczej powinno to być największe pomieszczenie gdzie jest największe zapotrzebowanie na ciepło a wynika to z minimalnej mocy kotła z jaką może pracować . Jeżeli kocioł jest podajnikowy jest to nieco łatwiejsze do opanowania ale w przypadku kotła zasypowego jeżeli odbiór ciepła spadnie poniżej minimum kotła to i tak temperatura kotła będzie wzrastać powyżej nastawionej . Przy jednej pompie CO zazwyczaj jest jeszcze zasobnik CWU z dużym przepływem i nawet przy starej pompie z nastawami stopniowymi obieg wody grzewczej jest zachowany przez płaszcz albo wężownicę zasobnika .
dziany9 Opublikowano 11 Lutego 2018 Autor #6 Opublikowano 11 Lutego 2018 No to fakt, że przy jednej pompie praktycznie nie ma tematu i nawet bym pomyślał o założeniu wszędzie głowic, temat pomp adaptacyjnych też ciekawy (dzięki za link), Zastanawia mnie jeszcze tylko temat, czy pompa może się sama zatrzymać, bo odnośnie małego przepływu, to ja mam bypass zrobiony zaworem trójdrożnym i na krótki obieg mam tylko leciutko uchylony przepływ, pompa (średniej klasy) działa już tak 9 rok, a z racji że jak już odpalę piec we wrześniu/październiku to go nie gaszę, to na pewno nie ma lekko gdyż często wtedy wszystkie grzejniki są zamknięte (pompę CWU mam oddzielnie). Ale podsumowując to faktycznie pompa adaptacyjna jest najlepszym rozwiązaniem, żeby jeszcze umiała się sama zatrzymać przy wysokim (regulowanym) wzroście ciśnienia, byłoby idealnie. Jeszcze raz dziękuję za pomoc :)
szakallo Opublikowano 11 Lutego 2018 #7 Opublikowano 11 Lutego 2018 Jak jest to grawitacyjna instalacja to za pompą możesz dać powrót cienką rurką do pieca ( zabezpieczysz temperaturę powrotu a przy okazji jak zamką sie głowice to pompa będzie miała gdzie pchać wodę).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.