Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wydluzenie Czasu Pracy Kotla Dostepnymi Sposobami- Viadrus U26


ghost320i

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wlasnie skonczylem sniadanko swiateczne z rodzina i sobie pomyslalem ze skrobne cos o tym jak udalo mi sie wydluzyc czas pracy kotla bez zadnych mega przerobek o ktorych czasem tutaj czytam :)

Pewnie temat juz byl ale ze jest 25.12- to chyba mi wybaczycie.

Pisze bez PL znakow.

 

Zanim jednak opisze co i jak to chcialbym zyczyc Wam duzo radosci i szczescia w tym jakze wyjatkowym okresie!

 

Mam viadrusa u26 22.5kw- obieg zamkniety, instalacja z miedzi.

Standard: pompka co ze sterownikiem. Podstawawowa konfiguracja.

Palenie od dolu - czas pracy przy pelnym zaladunku max 7-8h.

 

Przerobki ktorych dokonalem spowodowane losowymi czynnikami - tak to chyba najlepiej ujac.

 

Do rzeczy. 5 lat temu sadze zatkaly komin i podczas udrozniania zostal uszkodony przewod kominowy- budynek stary wiec zrobione szlamowanie komina od srodka. Sezon ukonczony- przychodza kominiarze i mowia ze jesli czegos nie zmienimy to bedzie tragedia- sadzy bardzo duzo- komin sie smoli etc etc- znana historia. Gdzies w tamtym czasie cos o paleniu od gory czytalem. wyjechalem na delegacje ale mamie przez telefon zaszczepilem cala idea. Kobiecina podjela rekawice i sama na podstawie moich instrukcji zaczela palic od gory. Od tamtego momentu piec na tej samej ilosci paliwa pracuje do 10-11 godzin- praktycznie zero dymu, wszystko pieknie wypalone - kominiarze wniebowzieci jak przyjezdzaja komin czyscic!

 

Na ten sezon za malo wegla kupilismy niestety- zdarza sie. 3 tony na sezon przy starym budynku to wyzwanie. Gdzie normalnie ok 4 tony schodzilo. Dziwnym trafem miarkownik ciagu mi sie zepsol - po prostu jeden element po 7 latach sie wyrobil. dzwonilem na suport do Viadrusa ,to jedyna czesc zamienna do miarkownika ciagu to kupic nowy miarkownik ciagu... temat sie odwlekal az przyszedl sezon. Oczywiscie znow dziwnym trafem delegacja. Przed wyjazdem zdemontowalem caly miarkownik i mowie mamie- pal normalnie tylko pogrzebacz w klapke od popielnika ( ta gdzie jet mozliwosc zamontowania dmuchawy) - przyjade to naprawie. Dzwonie za pare dni i sie pytam jak sytuacja. Mama mowi ze spoko. Sprytna kobiecina dobrala sobie 3 rozne pozycje pogrebacza odpowiadajace za nagrzanie sie pieca do ok60, ok 70 i ok 80. Pisze ok bo zawsze jest przebicia 2-3 stopnie. Jaki to ma wplyw na czas pracy pieca? zgadnijcie.... z 10-11 godzin po 10 godzinach piec ma 60 st po 13-14 godzinach utrzymuje temperature ok 35-40 stopni. Mama czeka az sie sie nagrzeje do 50-60 stopni- otwarte drzwiczki dolne na maxa i potem zamyka piec zostawiajac pogrzebacz w klapce od popielnika ktora dostarcza tyle i tyle powietrza.

Wieksza ustawiona temperatura na piecu powoduje skrocenie czasu ale i tak oszczednosc jest ogromna!

 

Miarkownik ciagu posiada jedna podstawowa wade- nie wie ze piec nie ma paliwa i gdy zaczyna sie spadac na min temperatura - wywolana brakim paliwa otwiera dostep powietrza co zamiast pomoc- przyspiesza wychlodzenie kotla. Tu generowana jest ogromna strata w skali calego roku( liczmy tylko 2 godziny- w miesiacu to 60 godzin!!! na tej samej ilosci opalu !) Nasz piec po 14 godzinach jest jeszcze cieply. Minus jest taki ze przy takiej temperaturze jest troche zaru na dnie co zyni oprozninie pieca troche klopotliwym ale mam juz na to patent....chyba te 3 tony wystarca w tym roku :) 

 

Reasumujac.

Piec z poczatkowych 8 godzin pracuje do14 godzin na tej samej ilosci paliwa.

np. 60stopi osiaga po ok 30-45min i traci po ok 10 godzinach. ostatnie 2-3 godziny to powolne wychladzanie sie pieca od 60 do 40 ( 35) stiopni. Niby nic imponujacego ale przerobki ktore do tego doprowadzily to zmiana sposobu uzywania pieca oraz wymontowanie miarkownika ciagu...

 

Efekt koncowy- cieplo w domu za niejsze pieniadze, komfort palenia. jedno palenie na caly dzien!

 

Pozdrawiam

Opublikowano

A tak naprawdę co zrobiłeś?jaki masz pomysł na opróżnianie z żaru? I jak dozujesz powietrze skoro wywaliles miarkownik? Wesołych swiat

 

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No i warto wspomnieć, że jeszcze w tym roku zimy nie było i jak przyjdą mrozy, to wszystkie te usprawnienia mogą okazać się już niekoniecznie skuteczne a kociołek łyknie opału odpowiednio więcej.

Opublikowano

Czyli palisz na stałej szczelinie. Miarkownik przy końcu palenia zamiast zamykać pp to go otwiera, wychładzając kocioł. Ja używam miarkownika elektronicznego z wyjętym czujnikiem temperatury, czyli stale uchylona klapka pp. Miarkownik podłączony do wyłącznika czasowego, który po ustalonym czasie zamyka klapki pp i pw. Przy stałej szczelinie łatwo określić doświadczalnie długość spalania określonej dawki paliwa, a z rck to już bajka.

Opublikowano

Nie znam sie na fachowych okresleniach ale faktycznie to jest stala szczelina.

Sony 23-Zgodze sie ze tegie mrozy spowoduja zwiekszenie spalania i pewnie jak znajde chwile czasu to podejme sie proby o ile - z moja zaradna matula pewnie cos na to zaradzimy :)

W sklepach gdzie sprzedaja piece takie jak moj powinni kazdemu tlumaczyc czym jest spalanie od gory - to jest mega sprawa. Oraz dawac ludziom wskazowki jak najefektywniej palic bo w skali roku sa to naprawde duze sumy ktore niedoswiadczeni palace puszczaja przez komin.

Dartex - mam grabki :) Na pomysl wpadla moja mama - je je tylko lekko przerobilem.

ruszta w viadrusie sa nieruchome i wieksze brylki zaru nie przejda przez nie.

Mam stara weglarke ktora lekko przerobilem by idelanie pod przod pieca pasowala- przy otwartych na maksa dolnych drzwiczkach- dwa ruchy grabkami i wszystko w weglarce, reszta wpada przez ruszta. Piec gotowy do zasypu nowego wegla. trwa to max 60 sekund.

Plus jest taki ze piec jest juz rozgrzany do ok 35-40st co skraca czas nagrzania.

Opublikowano
A co mama na to ?
Opublikowano

A tą metodę promują przecież urzędy i nawet jest kocioł z opatentowanym palnikiem :) 5 klasy, który stosuje podobne spalanie. Kobita albo się nie zna albo ją ktoś wykorzystuje widać lubi oddychać smogiem ale to jej problem.

Opublikowano

Ta pani najpierw wysnuwa wniosek a potem sama zaprzecza temu co powiedział a i w obu przypadkach podpiera się naukowymi badaniami . Wynika z tego że sama nie wie o czym mówi  . Jeżeli ta metoda pozwala zaoszczędzić na paliwie to samo w sobie powoduje że z mniejszej ilości paliwa jest mniej pyłów w powietrzu ( to chyba zrozumiałe dla średnio inteligentnego człowieka ) .

Opublikowano

Zmniejszenie ilości spalonego paliwa nie jest jednoznaczne z mniejszą ilością wyrzuconych pyłów i szkodliwych pozostałości spalania w powietrzu ( odprowadzanych w spalinach).

Opublikowano

Moja mam to doswiadczony palacz! Z mila checia zaprosi ta pania do nas do kotlowni i pokarze co i jak! Podpisuje sie pod wypowiedzia mac65. Moim zdaniem gorne palenie jest ekologiczniejsze.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.