Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Narmet 20,5Kw Pomoc W Przeróbce


panus

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadro 10L węgla waży około 7-8 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panus, wiadro 10l napełnione węglem kamiennym, tzw. mieszanką, waży u mnie 10-12kg.

Ogrzewam nie ocieplone ok. 140m2, średnio do ok. 19-20C a 20kg jakiegoś słabego węgla, ponoć z Piasta, spalam w 9, góra10h, wówczas temp CO spada do 36-38C.

W popiele zagnieżdżona jest niewielka ilość żaru, którą wykorzystuję do rozpalenia następnego zasypu. Te 9-10 h to wynik drobnego oszustwa polegającego na wydłużeniu

fazy rozpalania, po prostu ilość żaru jest tak minimalna, że początek wzrostu temp. spalin przesuwa się nawet do 1 h, ten dodatkowy czas jest mi niezbędny dla powrotu z pracy,

jeszcze mnie ten sposób nie zawiódł, chociaż nieraz już wychodziłem z duszą na ramieniu, bo w kotle zazwyczaj jest ciemno jak nie powiem gdzie, ale póki co się sprawdza.

Jednak musi być 20kg, przy mniejszym zasypie po takim czasie reanimacja żaru już nie wychodzi.

Każdy dom to trochę inna bajka, więc może u Ciebie też tyle musi być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Kolejna próby palenia za mną. Udało mi się ustabilizować temperaturę podczas palenia ale czas palenia uległ skróceniu... Fakt doszła do tego podłogowka.

Rozpalone o 12, o 13 temp 55stopni. O 19 zasyp wypalony na piecu 40stopni. Czyli powiedzmy że czas palenia wynosił 6h czyli krótko jak na taki zasyp węgla tzn 2 wiaderka 10l. Nie mam możliwości zważenia tego węgla niestety. Popiołu objętościowo jest ok 20-25% zasypu czyli też trochę dużo.

Niestety mam wrażenie że węgiel nie jest taki jaki mówił sprzedawca czyli rzekomo Chwałowice przez co jest krótki czas palenia jak i sporą ilość popiołu. Czy mogę mieć rację?

Jako że też mam podłogówkę ok 90m2 to mogę coś powiedzieć na ten temat , więc tak , grzanie to tak zwane szarpane i jak podłogówka ci zdąży wystygnąć to nowe rozpalenie potrafi zeżreć ponad połowę opału i niewiele ci zostaje na grzanie dalsze a że chciało by się mieć dłużej ciepło to pewnie podłogę ustawiasz na wiięcej niż trzeba pewnie ze 40 st lub więcej i to jeszcze gorzej , zrób tak ustaw podłogówkę na 30-32 stopnie rozpala a jak będzie połowa opału dowal mu następną porcję a zobaczysz że ta druga porcja będzie trzymała ze 3 lub 4 razy dłużej bo potem po nagrzaniu już nie ma zbyt dużego odbioru ciepła , trzeba by zmienić kotły dla nas :D na stałopalne , robiłem eksperymenty i codzienne rozpalenie to potrzeba ok 10-12kg wegla aby całą dobę mieć od 22-24 stopnie ale dokładając opał i palac stale  zapotrzebowanie na opał zdecydowanie spada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jakiś czas mnie nie było. Kolejne próby za mną.

 

Wcześniej podłogę miałem ustawione na zaworze 3D na zdaje się 4 z 6 i to cos kolo 34stopni bylo. Teraz podłogówka ustawiona na 2 z 6 czyli na 25stopni. Wydaje mi sie te 25st optymalne.

Palę od góry więc dokładanie opału mija się z celem.

Na chwilę obecną 2wiadra 10l po Duluxie (jeszcze nei zwazylem) raczej grubszego orzecha pali się 9h osiągając temperaturę maksymalna 76st. Wydaje mi się że spora strata jest an węglu który powinien być z Chwałowic bo albo nie jest z Chwałowic albo tak jak ktoś tu wspomniał jakaś lipna partia, gdyż ze spalenia jest ok 1/4 popiołu z tego co było węgla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie mam problem. Węgiel się kończył więc musiałem zakupić kolejną partię. Niestety na składzie była tylko wesoła i bogdanka a więc do rzeczy.

 

Zakupiłem węgiel rzekomo Wesoła (aczkolwiek w poprzednim sezonie miałem niby ten sam węgiel i takiego problemu nie było). Spieka się od gory i się kisi na 48-49 stopniach. PW podaje przez drzwiczki zasypowego (wycięta uszczelka) niestety nie chce się palić. Słychać jak się pali niżej gdzieś w połowie zasypu ale przez górę nie przechodzi. Dopiero jak otworze drzwiczki zasypowego pojawia się ogień. Pomóżcie proszę bo się dymi. Fakt temperatura mi wystarcza bo w domu 23stopnie no ale dymi i się kisi :-(

P.S. przed nim miałem Chwałowice i tego problemu nie było. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało powietrza PP lub PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde to się zaczynało palić dopiero po otwarciu drzwi zasypowych do połowy to ile tego PW potrzeba :(

A drzwi zasypowe mam takie jak ty w Żubrze tyle że ty chyba masz metal, a ja ciężkie żeliwne aczkolwiek też możesz mieć takie. Ci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może więcej PP pod ruszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zapodalem dodatkowi PW z pod rusztu rura ponawiercana nad zasyp. Zobaczymy jak będzie...

 

@Mikesz62 wydaje mi się że to nie jest Bogdanka ponieważ jest bardzo mało popiołu. Jest to najpewniej jakiś mocny węgiel ok 30Mj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 20kg węgla 1-2 szt takich kawałków max 2x2cm ala wapiennych. Ale ilość popiołu nie wskazuje na Bogdankę a żeby to była jakaś mieszanka to po barwie nie zauważyłem. To jak tym palić?

 

Wczoraj z tą rura było ciut lepiej, i tak się kopciło i tak ale temperatura oscylowała na 55st. Jak się powiedzmy że skoksowalo po 4h to temp wzrosla o 3-4st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.