micste Opublikowano 16 Lipca 2017 #1 Opublikowano 16 Lipca 2017 Witam wszystkich forumowiczów, potrzebuję odrobinę pomocy w doborze kotła. Obecny kocioł buderus( niekondensacyjny) niestety się rozciekł i podjęliśmy decyzję o wymianie.Ponieważ mieszkamy w "centrum" śląska myślę, że każdy z producentów ma tutaj przedstawicieli i serwis więc z tym nie powinno być problemu. Zrobiłem obliczenie potrzebnej mocy: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/2ka8 W całym domu jest ogrzewanie grzejnikowe i nie planujemy wymiany na podłogówkę. Są trzy obiegi i 14 grzejników w tym jeden póki co całkowicie odcięty, natomiast 3 są uruchamiane tylko przy największych mrozach (jeden w piwnicy i dwa na klatce schodowej). Parter jest dogrzewany kominkiem. Głównie zależy nam na jakości i bezawaryjności. Z polecenia dostaliśmy kontakt do przedstawiciela viessmanna, gdzie zaproponowano nam kocioł vitodens 200-W o mocy 2,6-26kW z regulatorem pogodowym vitotrol 200A. Zastanawialiśmy się również nad vaillantem jednak nie szukaliśmy jeszcze przedstawiciela lub berettą ("znajomy znajomego" poradził że nie ma co przepłacać). Prosiłbym o jakieś opinie na temat producentów co warto wybrać bo może warto dopłacić do czegoś żeby mieć spokój na lata lub brać co tańsze bo i tak za 10 lat pójdzie do wymiany. Prosiłbym również o podpowiedź odnośnie doboru mocy pieca. Pozdrawiam
henryk1953 Opublikowano 16 Lipca 2017 #2 Opublikowano 16 Lipca 2017 Kocioł kondensacyjny zakłada się do instalacji niskotemperaturowej , jezeli takiej nie masz to kocioł będzie pracował jak zwykły (obecny) i wtedy nie warto przepłacać. Na jakiej temperaturze pracuje instalacja(zasilanie i powrot)
Maciek92 Opublikowano 16 Lipca 2017 #3 Opublikowano 16 Lipca 2017 Z drugiej strony, nawet na szkoleniach u producentow mowi sie wprost, ze przewymiarowywanie instalacji pod kociol kondensacyjny tez nie jest jakims wymogiem, poniewaz kociol nomen-omen bedzie kondensowal w okresach przejsciowych. Wiadomo, ze nie jest to tym samym co caloroczna praca w kondensacji, ale jakby nie bylo jest jakis zysk z zakupu kotla nieatmosferycznego. Viessmann, Vaillant - calkiem ok, chociaz w przypadku Vieska ciagle gdzies przewija sie temat padajacych plyt glownych. Beretta raczej problematyczna i niepopularna, troche jak Ferroli. Tanie i dobre to polka typu Immergas czy Unical.
Gość mak Opublikowano 17 Lipca 2017 #4 Opublikowano 17 Lipca 2017 Myślę że powinieneś rozwinąć swoje stwierdzenie "....Są trzy obiegi i 14 grzejników...." Myślę że to raczej przejęzyczenie z twojej strony i chodziło Ci prawdopodobnie o piony a obieg grzewczy masz jeden ( obieg grzewczy = pompa + sterowanie ). A jak jest tylko jeden obieg to Vitodens 100 ze sterowaniem stałotemperaturowym spełni zadanie a jest znacznie tańszy. Jeżeli jest inaczej niż myślę ( co jest bardzo mało prawdopodobne) i potrzebujesz trzech obiegów grzewczych to Vitodens 200 jest właściwym wyborem ale na każdy obieg potrzebujesz zdalne sterowanie i przy trzech obiegach to i sprzęgło będzie niezbędne. Nic nie piszesz o podgrzewie cwu, o czym też radzę pomyśleć. Dom jest spory i nie wiadomo jaki jest układ punktów poboru cwu ani gdzie będzie zamontowany kocioł. Dlatego myślę że optymalnym rozwiązaniem będzie kocioł jednofunkcyjny z podgrzewaczem. O jego pojemności nie chcę pisać bo nie wiadomo ile osób i jakie urządzenia w łazienkach.
henryk1953 Opublikowano 17 Lipca 2017 #5 Opublikowano 17 Lipca 2017 Producent jak chce sprzedać towar to wszystko ci powie ,A powiedział jak te "zyski" mają się do ceny kotła? Kocioł jak nie kondensuje ,to pracuje jak zwykły kocioł - to po co przepłacać.
micste Opublikowano 17 Lipca 2017 Autor #6 Opublikowano 17 Lipca 2017 Witam dziękuję za odpowiedzi. @Henryk1953 Stary piec to Buderus Logano G124 ijest ustawiony na Auto (pomiędzy 70 a 90 stopni). @mak Oczywiście są trzy piony z podpiętymi 14 grzejnikami. Kocioł będzie jedynym źródłem cwu w domu mieszka 6 osób więc myślimy o zbiorniku 150litrów. Prosiłbym o jakieś sugestie odnoście mocy kotła i jeszcze jakieś podpowiedzi odnośnie marki/modelu.
sambor Opublikowano 17 Lipca 2017 #7 Opublikowano 17 Lipca 2017 Na 6 osób to trzeba zasobmik CW 300l i kocioł o mocy ok 25kW. Polecam Wolfa - droższa opcja lub Termeta - tańszy, krajowy.
Maciek92 Opublikowano 17 Lipca 2017 #8 Opublikowano 17 Lipca 2017 Producent jak chce sprzedać towar to wszystko ci powie ,A powiedział jak te "zyski" mają się do ceny kotła? Kocioł jak nie kondensuje ,to pracuje jak zwykły kocioł - to po co przepłacać. A ile zaoszczędzisz kupując atmosferyka? 500 PLN? Wybór jest niewielki i tylko otwarta komora, a przypominam, że autor póki co nie pochwalił się co to za Buderus dotychczas wisiał. Zresztą, to co mówi producent częściowo nie ma też znaczenia, bo od przyszłego roku wszystkie kotły niekondensacyjne znikną z rynku...
sambor Opublikowano 17 Lipca 2017 #9 Opublikowano 17 Lipca 2017 a przypominam, że autor póki co nie pochwalił się co to za Buderus dotychczas wisiał. Autor podał jaki to kocioł i ręczę, że taki trudno powiesić ;)
Maciek92 Opublikowano 17 Lipca 2017 #10 Opublikowano 17 Lipca 2017 A faktycznie, zwracam honor, nie doczytalem ze Logano :-)))
dobroslaw0 Opublikowano 19 Lipca 2017 #11 Opublikowano 19 Lipca 2017 Kocioł kondensacyjny zawsze kondensuje i jest oszczędniejszy niż zwykły turbo. -Im niższa temp tym wyższa kondensacja, im wyższa -kondensacja również występuje tylko mniejsza. dla niedowiarków nastawcie sobie moc jakiegokolwiek kotła kondensacyjnego na maksa i zobaczcie że skropliny dalej wypływają, -Temp spalin w kominie w zwykłym kotle to 140-180 stopni ,w kondensacie to maks 70-80 stopni przy pracy na maksa, więc ponad 100 stopni nie idzie w komin tylko w kaloryfery KROPKA, to są oczywiście moce szczytowe gdyż piec doskonale moduluje sobie i dostosowuje moc od zapotrzebowania a temp spalin zaczyna się już od 30 stopni ,dlatego odzysk ze spalin jest znacznie większy i nie trzeba być wielkim matematykiem by nie widzieć tu oszczędności ! -Modulacja mocy jest dużo większa niż w kotle turbo czy zwykłym atmosferyku co przy połączeniu z odpowiednim sterowaniem piecyk będzie pracował przy minimalnej mocy najbardziej optymalnie a czy instalacja jest dostosowana do kondensatu czy nie jest bez znaczenia zawsze będzie oszczędniej. -kondensaty mają mniejszą pojemność wodną w porównaniu do klasycznych stojących atmosferyków, to tak jakby porównać, by zaparzyć kawę potrzeba nam kubek wody a nie cała wanna :) -zajmują mniej miejsca choć nie zawsze :P -Co do ceny że dużo droższe to już ludzie wypisują głupoty można znaleźć niedrogie kondensaty wystarczy poszukać i nie ma mowy o przepłacaniu ,no ale widać niektórzy starej daty hydraulicy pozostali w poprzedniej epoce, -Serwisując kilkaset kotłów rocznie i znając opinie ludzi którzy wymienili stary kociołek na kondensata niezależnie od instalacji wiem, że są są zadowoleni no chyba że skopana instalacja ale to już wina instalatorów. -Derektywą unijną wszystkie produkowane kotły gazowe muszą być już kondensacyjne, oczywiście można dalej kupić zwykły, tylko kupimy nieekonomiczny piecyk, nawet w niskiej cenie gdyż hurtownie chcą się ich pozbyć za wszelką cenę staroci do których za parę lat zabraknie części zamiennych, a potem będzie płacz że ktoś nasłuchał się głupot o kondensatach Co do minusów owszem są , -kondensaty wymagają regularnych przeglądów, bo w przeciwieństwie to zwykłych kociołków które są nieotwierane nawet parę lat (co jest ignorancją użytkownika) kondensat poprostu odmówi posłuszeństwa. -mają więcej elektroniki więc zabezpieczenie elektryczne plus ubezpieczenie od przepięć bezwzględnie wymagane -przeglądy bywają droższe ,ale to już zależy od modelu i skomplikowania kotła. - wymagany komin nadciśnieniowy do kondensatu Reasumijąc plusy i ekonomia koszty użytkowania sprawiają że wymiana pieca na niekondensacyjny kompletnie się nie opłaca.
Gość mak Opublikowano 20 Lipca 2017 #12 Opublikowano 20 Lipca 2017 Dyskusja za chwilę będzie bezzasadna bo kotły atmosferyczne znikają z rynku. U większości producentów już zniknęły z cenników, u tych którzy jeszcze je oferują pewnie też znikną. Pozostaną tylko kondensacyjne. A nieprzekonanych i tak się nie przekona
micste Opublikowano 20 Lipca 2017 Autor #13 Opublikowano 20 Lipca 2017 Szukałem trochę wśród znajomych i większość ma viessmanna lub vailanta - z obu firm mam kontakt do dobrego montera/serwisanta. Nikt nie posiada a mało kto słyszał o Wolfie. O tym że kocioł będzie kondensacyjny już podjęliśmy decyzję jednak wahamy się ciągle pomiędzy jego marką. Czy któraś z tych dwóch firm ma wyraźną przewagę? Czy po prostu rzucić monetą?
Maciek92 Opublikowano 20 Lipca 2017 #14 Opublikowano 20 Lipca 2017 Vaillant ma chyba tańszego podstawowego kondensata. Zresztą, obie marki miały swoje wzloty i upadki i obie dość mocno kasują za znaczek :-).
Gość mak Opublikowano 21 Lipca 2017 #15 Opublikowano 21 Lipca 2017 To są bardzo podobne konstrukcje. Viessmann ma nowocześniejszy palnik. Inna jest za to u obu producentów filozofia sterowania. Vaillant dostarcza kocioł ze sterowaniem stałotemperaturowym i jak chcesz pogodowe dokupujesz sterownik pogodowy, który montujesz albo na kotle albo w pomieszczeniu. Viessmann zawsze montuje sterowniki w zabudowie kotła i kupując musisz określić jakie chcesz sterowanie. Nie zamierzam namawiać Cię na którykolwiek kocioł uważam że to powinien być wybór inwestora. Producenci chętnie sprzedają swoje wyroby w zestawach które są o kilkanaście procent tańsze niż gdy każdy element kupujemy oddzielnie. Uważam że najlepszą metodą na zakup jest określenie budżetu na zakup oraz swoich wymagań czyli jakie sterowanie , jaka pojemność podgrzewacza ...... i wysłanie zapytania do dystrybutora. Prawie na pewno oferta wystawiona przez dystrybutora będzie tańsza niż to znajdziesz w oficjalnym cenniku producenta. Dalej tylko porównać oferty i kupować. A to czy to będzie V............... czy V................. ma znaczenie drugorzędne.
Mancio Opublikowano 21 Lipca 2017 #16 Opublikowano 21 Lipca 2017 Może ktoś w okolicy ma kotły które Cię interesują. Ja brałem Vaillanta bo mam dobrego serwisanta a mój hydraulik takie dosyć często montował w okolicy i mogłem zobaczyć na żywo. Wziąłem na wymianę za kocioł węglowy.
Imuro Opublikowano 31 Lipca 2017 #17 Opublikowano 31 Lipca 2017 Kocioł kondensacyjny zawsze kondensuje i jest oszczędniejszy niż zwykły turbo.-Im niższa temp tym wyższa kondensacja, im wyższa -kondensacja również występuje tylko mniejsza. dla niedowiarków nastawcie sobie moc jakiegokolwiek kotła kondensacyjnego na maksa i zobaczcie że skropliny dalej wypływają,-Temp spalin w kominie w zwykłym kotle to 140-180 stopni ,w kondensacie to maks 70-80 stopni przy pracy na maksa, więc ponad 100 stopni nie idzie w komin tylko w kaloryfery KROPKA, to są oczywiście moce szczytowe gdyż piec doskonale moduluje sobie i dostosowuje moc od zapotrzebowania a temp spalin zaczyna się już od 30 stopni ,dlatego odzysk ze spalin jest znacznie większy i nie trzeba być wielkim matematykiem by nie widzieć tu oszczędności !-Modulacja mocy jest dużo większa niż w kotle turbo czy zwykłym atmosferyku co przy połączeniu z odpowiednim sterowaniem piecyk będzie pracował przy minimalnej mocy najbardziej optymalnie a czy instalacja jest dostosowana do kondensatu czy nie jest bez znaczenia zawsze będzie oszczędniej.-kondensaty mają mniejszą pojemność wodną w porównaniu do klasycznych stojących atmosferyków, to tak jakby porównać, by zaparzyć kawę potrzeba nam kubek wody a nie cała wanna :)-zajmują mniej miejsca choć nie zawsze :P-Co do ceny że dużo droższe to już ludzie wypisują głupoty można znaleźć niedrogie kondensaty wystarczy poszukać i nie ma mowy o przepłacaniu ,no ale widać niektórzy starej daty hydraulicy pozostali w poprzedniej epoce,-Serwisując kilkaset kotłów rocznie i znając opinie ludzi którzy wymienili stary kociołek na kondensata niezależnie od instalacji wiem, że są są zadowoleni no chyba że skopana instalacja ale to już wina instalatorów.-Derektywą unijną wszystkie produkowane kotły gazowe muszą być już kondensacyjne, oczywiście można dalej kupić zwykły, tylko kupimy nieekonomiczny piecyk, nawet w niskiej cenie gdyż hurtownie chcą się ich pozbyć za wszelką cenę staroci do których za parę lat zabraknie części zamiennych, a potem będzie płacz że ktoś nasłuchał się głupot o kondensatach Co do minusów owszem są ,-kondensaty wymagają regularnych przeglądów, bo w przeciwieństwie to zwykłych kociołków które są nieotwierane nawet parę lat (co jest ignorancją użytkownika) kondensat poprostu odmówi posłuszeństwa.-mają więcej elektroniki więc zabezpieczenie elektryczne plus ubezpieczenie od przepięć bezwzględnie wymagane-przeglądy bywają droższe ,ale to już zależy od modelu i skomplikowania kotła.- wymagany komin nadciśnieniowy do kondensatuReasumijąc plusy i ekonomia koszty użytkowania sprawiają że wymiana pieca na niekondensacyjny kompletnie się nie opłaca. Witam, zainteresowała mnie Twoja wypowiedź i może też mógłbyś poradzić mi, co mam zrobić. Opisałem swój problem na tym forum pod nazwą "Gaz czy Węgiel" 28 lipca. Z tego, co piszesz, nie ma większego znaczenia, czy instalacja jest starego typu, czy nie i piec kondesacyjny bedzie działał zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Mój dom był budowany w latach 90 i oczywiście zastosowane są rury stalowe o grubych przekrojach. Mój piec to Hydrotherm 50KW i chce go zmienić ale nie wiem czy na węglowy czy własnie jakis nowszej generacji gazowy. W tym sezonie grzewczym ustawiłem temperatutre na kotle ok 40 st i praktycznie piec pracował cały czas z wyjatkiem godzin nocnych i nie załączał się jeśli temeratura wokół czujnika (sterwnika) nie spadała poniżej 15 st C. Komfort ciepła w domu owszem był ale zużyłem o 1000 m (7500) sześciennych gazu więcej niż zwykle tj 6500 m. sześc. Dom jest całkowicie podpiwniczony i w każdym pomieszczeniu zainstalowane sa kaloryfery. W poprzednich sezonach piec był sterowany w zależności od pory dnia i przebywania w domu. To sprawiało, że piwnice były ciągle niedogrzane. W zeszłym sezonie jak napisałem piec pracowal prawie na okrągło z wyjątkiem nocy i było o wiele lepiej jeśli chodzi o komfort. W związku z tym uznałem, że jesli zastosuje piec weglowy to może zaoszczędzę na wysokich opłatach za gaz jednocześnie osiągając wyższy komfort. Wdzięczny byłbym za jkąś poradę. Z góry dziękuję i pozdrawiam,
dobroslaw0 Opublikowano 17 Sierpnia 2017 #18 Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Jeśli chcesz się bawić węglem to będziesz musiał non stop przy tym chodzić czyścić ,mieć skład opału nawet przy ekogroszku czy peleci, twój stary piec to spalarnia gazu, kondensat to zupełnie ina technika, przy 420 metrach twego domu to już musisz mieć kociołek 35-45 kw. Ostatnio miałem klijenta dom coś koło 400m piec stałopalny 50 kw , obsługa była bardzo uciążliwa więc ktoś zamontował buderusa 24 kw ......, który nie wyrabiał, klijent zamontował de de detricha mca 45 bo chciał mieć komfortowe temp w domu i mieć komfort użytkowania. Jeśli masz starą instalację na pewno musi być wypłukana i musisz mieć piec z wymiennikiem który ma zwarty hydroblok a nie węzownice w wymienniku, to zapobiegnie uszkodzeniu wymiennika przez kamień ze starej instalacji i nie będzie potrzeba wymiennika płytowego bo na nim są spore straty. Nie wiem ile masz cm ocieplenia i jakie sterowanie pieca , ale sądze że rachunki na nowym kondensacie powinny ci spaść przynajmniej o połowe bo jak pisałeś te 14-15 tysięcy to jakiś kosmos. Kocioł 35 choć raczej 45 to koszt koło 8-10 k za sam kocioł ,lepiej już brać z rozbudowanym sterowaniem to może da się jakoś pdzielić u ciebie obwody , przy takim dużym obiekcie raczej czyszta pogodówka, ewentualnie z termostatami (jak sie da podzielić obwody), płukanie instalacji , plus inchibitor korozji , jakś mały zmiękczacz na uzupełnianiu, komin, nowy zasobnik, bez wymiennika płytowego ,sądze że 15- 20 tyś to maks za kotłownie no chyba że chcesz wymienić całą instalacie :). Nie zastanawiaj się kondensat zwróci ci się po 3-4 latach.
kubuś1117 Opublikowano 24 Sierpnia 2017 #19 Opublikowano 24 Sierpnia 2017 ogrzewanie węglowe odchodzi coraz mocniej do lamusa. Coraz więcej miast zakazuje w taki sposób ogrzewać. Trzeba się rozglądać włąśnie za jakimś ekologicznym rozwiązaniem np pompa ciepła albo biomasa.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.