Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak Rąbać Drewno Na Opał?


Gredy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

:blink: Tyle czasu źle rąbałem. Trzeba będzie sobie takie stanowisko zrobić  ;)

Opublikowano

Czego to ludzie nie wymyślą. Wszystkie pieńki były bez sęków, więc tu ani technika nie potrzebna ani specjalistyczne siekiery do rąbania/rozłupywania. Mokra brzoza czy topola bez sęków w oczach się rozpada. Niestety mam tę przyjemność co roku rąbać sosnę, brzozę, topolę i jesion. Rok temu kupiłem fiskarsa X27 i nic nadzwyczajnego. Mam dwie zwykłe co mają chyba kilkadziesiąt lat. 

Opublikowano

Nie wiem czy ten skręt przy uderzeniu coś daje:) trzeba będzie to sprawdzić, ale ta opona na klocku do rąbania to fajny patent(nie trzeba się chyląc za każdym razem po odłupany kawałek), tylko trzeba mieć obok drugi klocek bez opony gdy się siekiera zaklinuje by uderzyć obuchem. 

Opublikowano

Fajne to rąbanie , ale takie drewienko to se można jak to mówią niektórzy scyzorykiem rąbać, taki skręt siekiery może być trochę niebezpieczny dla naszych kolan.

Jedno co mi się podobało to siekiera X jedem zamach i 4 klocki no ale czego to ludzie z nudów nie wymyślą.

Opublikowano

Można jeszcze większy pieniek spinać taką spinką zrobioną z łańcucha łączonego ze sprężyną lub gumą, wtedy przy łupaniu nie rozpada się.

Opublikowano

 

polecam takie cięcie drewna

raz spróbujesz i do żadnej siekiery już nie wrócisz  ;)

Opublikowano

W tym roku zastosowałem metode ciupania w oponie i jest to duże ułatwienie a w połączeniu z dobrą siekierą i kleszczami samozaciskajacymi którymi ladujemy klocki do opony czysta przyjemność. Nie polecam metody mocowania na wkrety (wkrecane od góry) bo można trafić siekierą i wyszczerbić. Co do siekiery to fiskersa zmieniłem na romanika ze względu na rączkę przy drewnianej mniej bolą mnie ręce (moim zdaniem drewniana lepiej tłumi fale uderzeniową)

Opublikowano

Nie wiem czy ten skręt przy uderzeniu coś daje:) trzeba będzie to sprawdzić, ale ta opona na klocku do rąbania to fajny patent(nie trzeba się chyląc za każdym razem po odłupany kawałek), tylko trzeba mieć obok drugi klocek bez opony gdy się siekiera zaklinuje by uderzyć obuchem. 

Myślę że ten skręt siekiery daje tą oszczędność w niemeczeniu się. Drewno łatwe do porąbania przez ja często przesadzam z siłą, siekiera wbija się w pieniek i muszę dołożyć jeszcze trochę wysiłku na wyciągnięcie jej. Przynajmniej tak mi się wydaje. :) 

 

 

 

polecam takie cięcie drewna

raz spróbujesz i do żadnej siekiery już nie wrócisz  ;)

Trochę boję się takich urządzeń, szwagra prawie "wciągło" w 3:10 ;) Może tak mi zostało, po tym jak widziałem drastyczny wypadek z nieosłoniętą, podobną maszyną :/ 

Opublikowano

ja też kilka lat miałem problem z takimi "maszynkami"

ale jak zrobiłem sam (łuparkę) i w 3 dni w 3 osoby porżnąłem , połupałem i poukładałem

37 metrów brzozy to wszystkie siekiery poszły na bok

Opublikowano

Pan łupie mocno po bokach na drobne kawałki. Ciekawe, czy tak by mu to drewno pękało łupiąc przez środek a nie po bokach. W środek bije tą siekierą Choper - tutaj widać, że w każde uderzenie wkłada dużo więcej siły. Siekiera X też wymaga więcej siły co zresztą widać na filmie.

Ciekaw jestem jakby mu szło na dębie, grabie, czy buku (ten drugi chyba najgorszy). Ostatnio miałem buka tak poskręcanego, że kliny musiały bić do samego dołu i każde włókno dosłownie trzeba było do końca rozcinać.

Za pierwszym razem do łupania 30 m3 drewna pożyczyłem od kuzyna łuparkę, która łupała w dwie strony (spalinowa na zasadzie tłoku). Szło to szybko i sprawnie tylko dla efektywnej pracy potrzeba z 2-3 osoby :D (jedna kładzie wałki na łuparkę, druga obsługuje łuparkę, trzecia donosi drewno :D). Siekierę kupiłem dla relaksu aby się więcej ruszać i póki co przy niej zostanę (siekieromłot Fiskars - o ile dobrze pamiętam coś koło 3,5 kg i zwykła - chyba z 30-letnia). Idzie przyzwoicie - trzeba się oczywiście trochę namachać, ale właśnie o to chodzi :) Z tym że rąbałem trochę dłuższe kawałki (40-50 cm). U mnie wałki z reguły mają powyżej 30 cm średnicy.

Opublikowano

Dokładnie wałki długie jak szerokość opony od osobówki takich to nie warto na pieniek wkładać rąbie się na ziemi.poz Hermogenes

Opublikowano

Nie rąbać, nie łupać. ;) Ciąć piłą w plasterki grubości ca 15 cm. Po roku schnięcia gdy średnica nie pozwala na włożenie do kominka - plasterek prawdopodobnie pęknięty do środka należy rozczepić. Gdy brak precyzji uderzenia siekierą, polecam klin i młotek.  

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.