mlody57 Opublikowano 18 Października 2016 #1 Opublikowano 18 Października 2016 Cześć! Rok temu zrobiłem remont mieszkania i wstawiłem piec dwufunkcyjny Immergas. Już przy montażu monterzy zrobili mi wodę z mózgu. Jeden był za sterownikiem, drugi nie. Ostatecznie skusiłem się na sterownik pokojowy. Wydawało mi się, że umieściłem go w najchłodniejszym pokoju, ale jednak nie. Mimo to, dalej testowałem i w efekcie największy rachunek był w styczniu na kwotę 200zł (średnio jakieś 120zł miesięcznie w okresie grzewczym). Temperatura na sterowniku to było coś w granicach 21/18. Było raczej chłodno w domu. Plusy: - niskie rachunki Minusy: - jeden pokój chłodniejszy - łazienka zimna W tym roku chciałem przetestować opcje drugą, lecz już po pierwszym dniu jestem w szoku. Spalanie nie wzrosło o 5 czy nawet 20%, ale o 150%! Przed odłączeniem spalał 2m3 na dzień (miesięcznie 60m3, czyli jakieś 120zł), teraz pali po 5m3 (miesięcznie 150m3, czyli jakieś 300zł). Grzejniki w pokojach ustawione na 3,1, czyli na 21 stopni (chociaż termometr na parapecie pokazuje 23 stopnie). W łazience na 4,5, czyli na 26 stopni. Plusy: - ciepło w całym domu (łazience też) Minusy: - rachunek wzrośnie nawet 3 krotnie! Ważne informacje: - temperatura na kotle 60 stopni Skąd taka różnica? Czy da się coś z tym zrobić? EDIT: Ostatnio podczas serwisowania fachowiec podsunął mi jeszcze jeden pomysł, ale nie wiem, co o nim myśleć. Powiedział, aby podłączyć sterownik. Ustawić na 21 stopni. W pokoju ze sterownikiem termostat na 3, chłodniejszy pokój na 4, a łazienka na full. Ma to jakiś sens? Czy to nie będzie tak, że pokój ze sterownikiem będzie nagrzewał się do 21 stopni dłużej, co nie jest takie złe, ale chłodniejszy pokój dostanie czadu i nagrzeje się nie do 21, a do wyższej temperatury?
mlody57 Opublikowano 19 Października 2016 Autor #2 Opublikowano 19 Października 2016 Nie widzę już opcji edytuj, więc muszę dodać tak. Ważne informacje: - model piecyka: elo star 24 3e - powierzchnia domu 63 m3 Ostatnie 24 godziny: 6 m3 gazu poszło. Temperatura za oknem 8 stopni. Coś dużo poszło...
Gość mak Opublikowano 19 Października 2016 #3 Opublikowano 19 Października 2016 Myślę że termostat nie jest problemem. Prawdopodobnie winny jest dobór grzejnika w najchłodniejszym pomieszczeniu i łazience. I to w pierwszej kolejności proponuję sprawdzić
mlody57 Opublikowano 19 Października 2016 Autor #4 Opublikowano 19 Października 2016 Raczej nie. W najzimniejszym pokoju są dwa grzejniki. To samo łazienka :)
Gość mak Opublikowano 19 Października 2016 #5 Opublikowano 19 Października 2016 To że są dwa nie oznacza że pokrywają straty. Ale tego nie mam jak sprawdzić co możesz zrobić ty.Sprawdź również kryzy i nastawy wstępne na zaworach (jak są). Po pierwsze trzeba dojść do tego na jakie parametry masz dobrane grzejniki? Dla gazowego kotła nie ma potrzeby stosowania wysokich temperatur zasilania myślę że 65o C przy - 20 w zupełności wystarczy ( przeliczyć zapotrzebowanie i porównać z grzejnikami jakie masz w mieszkaniu). Po drugie radzę przy ustawianiu temperatury zasilania skorzystać z krzywych grzewczych jak w pogodówce, tylko że tam robi to sterownik a u siebie zrób to ręcznie. Dla ogrzewania grzejnikowego stosuje się krzywą 1.2 i przy temperaturze zewnętrznej jak obecnie +10o C na zasilaniu wystarczy temperatura 40o C i tyle powinieneś stosować i obserwować zachowanie instalacji
dobroslaw0 Opublikowano 22 Października 2016 #6 Opublikowano 22 Października 2016 Jeśli chcesz mieć w miarę niskie rachunki i ciepło trzymaj su\ie prostych zasad. 1.Przy piecu kondensacyjnym im niższa maksymalna temperatura zasilania tym oszczędniej optymalnie 50 stopni jeśli nie dogrzewa wyżej, radze nie schodzić poniżej 40 stopni, przy piecu zwykłym 50-60 stopni, 2.W pomieszczeniu gdzie jest termostat albo najbliższe kaloryfery skąd bierze ciepło, zawsze ale to zawsze głowice otwarte na maksa. Sterujesz termostatem a nie głowicami, które są też termostatami tylko mechanicznymi jak ustawisz za mało to zamkną przepływ przez kaloryfery, a piec przez termostat pokojowy będzie myślał że ma grzać. 3. W innych pomieszczeniach odciętych od termostatu możesz przykręcić temperaturę jeśli przegrzewa, ale tylko wtedy,czyli ustawiasz 3-4 by trzymać maks 20-24 stopnie, wiatrołapy poddasza i nieużywane pomieszczenia 1-2 by było 12-16 stopni, garaże poddasza nieużytkowe *-1 by bylo 6-10 stopni, tam gdzie termostat zawsze maks otwarte, musisz sprawdzić charakterystykę swoich głowic. 4. Jeśli gdzieś jest za zimno to pod głowicami grzejnikowymi są kryzy którymi regulujesz przepływ ,w najdalszych i najzimniejszych lub najwyżej położonych grzejnikach ustawiasz na maksymalna cyfrę albo na N, bliższe albo niższe zmniejszasz cyferki (zazwyczaj o 1-2 )by przepływ rozkładał się równomiernie i grzało jednakowo. 5.Termostat w połączeniu z czujnikiem zewnętrznym i regulacją pogodową dużo daje w dużych obiektach, w małych mieszkaniach w zupełności wystarczy sam termostat ,choć czujka zew . nie zaszkodzi.
mlody57 Opublikowano 23 Października 2016 Autor #7 Opublikowano 23 Października 2016 Dziękuję za obszerną wypowiedź! Sterownik pokojowy musiałem odłączyć, bo łazienka była cały czas zimna. Nie jest ocieplona i nic z tym zrobić nie mogę. Sterownik włączał piec, nagrzewał, lecz łazienka szybko się chłodziła, chociaż w pokojach było nadal ciepło. Także sterownik na chwilę obecną odpada. Teraz mam tak: pokoje 3, kuchnia 3, łazienka 4. Testuje różne temperatury na piecyku (nie jest kondensacyjny). Testowałem 60, potem 50, a teraz 40. I między 50 i 60 nie było różnicy. Między 60, a 40 jest różnica 1 m3 gazu. Tylko teraz pytanie, czy to zasługa zmiany temperatury na piecyku czy temperatury na zewnątrz, bo zrobiło się cieplej. Dziś jeszcze raz testuję 40 stopni, a jutro znowu sprawdzę 60 stopni i porównam wyniki. Na chwilę obecną wyniki mam takie: 60 stopni -> 4,6 m3 40 stopni -> 3,6 m3 Jutro dam znać, ile spali dziś na 40 stopniach, a pojutrze na 60 stopniach :)
Gość mak Opublikowano 24 Października 2016 #8 Opublikowano 24 Października 2016 Odłączyłeś termostat ale w zamian powinieneś zastosować zawory z głowicami termostatycznymi na grzejniki i na nich ustawiać żądaną temperaturę pomieszczenia. W łazience nie musisz stosować zaworu z głowicą. I te 60o C na zasilaniu przy +10 na zewnątrz to naprawdę przesada.
mlody57 Opublikowano 24 Października 2016 Autor #9 Opublikowano 24 Października 2016 Mak, napisałem wyżej, że używam termostatów na grzejnikach. We wszystkich pokojach są ustawione na 3, a w łazience na 4.Próbowałem 40 stopni i czuć było chłód w domu. Niby temperatura była taka sama w pokojach jak przy 60 stopniach, a jednak było odczuwalnie chłodniej. Przejrzałem już mnóstwo tematów na forum i dalej mam mętlik. Już nawet rozważałem kupno sterownika bezprzewodowego, aby powiesić go w przedpokoju lub najzimniejszym pokoju, ale znowu będzie problem z zimną łazienką. Także pozostaje mi chyba tylko rozwiązanie bez sterownika pokojowego. Ustawienia na grzejnikach, czyli 3 w pokojach i 4 w łazience też wydają mi się poprawne. Na razie tylko próbuję wyłapać różnice przy zmianie temperatury na piecyku z 60 na 40 i na odwrót. Czy ma w ogóle sens zmiana temperatury? Jeżeli jest 60, to chyba szybciej nagrzeje, lecz więcej zużyje do tego celu. Przy 40 mniej zużyje, ale dłużej będzie palić. Czy czasami nie wyjdzie na to samo?
Petoro Opublikowano 24 Października 2016 #10 Opublikowano 24 Października 2016 A możesz ustawić 50 stopni na kotle ??Ja też szukam złotego środka miedzy temperaturą w pokoju a zuzyciem gazu tyle że z moim Aristonem. I u mnie 40 na kotle to też za mało a przy 60 stopniach na kotle idzie wiecej gazu. Od soboty lub niedzieli mam ustawione 50 i chyba troche mniej gazu poszło. Ale cały czas obserwuje dobowe zużycie.
mlody57 Opublikowano 24 Października 2016 Autor #11 Opublikowano 24 Października 2016 Nie zauważyłem zbytnio różnicy między 50, a 60 :)
mlody57 Opublikowano 25 Października 2016 Autor #12 Opublikowano 25 Października 2016 Jeżeli mogę spytać, to ile spaliłeś wczoraj gazu? Ja przy ustawieniu na 60 stopni spaliłem 4,7 m3 gazu.
Gość mak Opublikowano 25 Października 2016 #13 Opublikowano 25 Października 2016 Mak, napisałem wyżej, że używam termostatów na grzejnikach. We wszystkich pokojach są ustawione na 3, a w łazience na 4. Próbowałem 40 stopni i czuć było chłód w domu. Niby temperatura była taka sama w pokojach jak przy 60 stopniach, a jednak było odczuwalnie chłodniej. Przejrzałem już mnóstwo tematów na forum i dalej mam mętlik. Już nawet rozważałem kupno sterownika bezprzewodowego, aby powiesić go w przedpokoju lub najzimniejszym pokoju, ale znowu będzie problem z zimną łazienką. Także pozostaje mi chyba tylko rozwiązanie bez sterownika pokojowego. Ustawienia na grzejnikach, czyli 3 w pokojach i 4 w łazience też wydają mi się poprawne. Na razie tylko próbuję wyłapać różnice przy zmianie temperatury na piecyku z 60 na 40 i na odwrót. Czy ma w ogóle sens zmiana temperatury? Jeżeli jest 60, to chyba szybciej nagrzeje, lecz więcej zużyje do tego celu. Przy 40 mniej zużyje, ale dłużej będzie palić. Czy czasami nie wyjdzie na to samo? Nastawa 3 to przeważnie odpowiada wymaganej w pomieszczeniu 20o C a 4 to będzie 21-22o C A w łazience powinno być 24 czyli musisz podwyższyć nastawę. Kolejna sprawa to czas pracy instalacji. W moim domu przy temperaturze zew. + 10o C wystarcza ustawienie na zasilaniu 40o C i praca przez ok 5-6 h (ok 22 ogrzewanie jest wyłączane) Uważam że, tak naprawdę szukasz "igły w stogu siana" nie wiem co chcesz osiągnąć, ja uważam że najważniejsze jest to aby osiągnąć komfortową dla mieszkańców temperaturę a czy to zrobisz na zasilaniu 40 czy 60 nie ma znaczenia. Ten 1 m3 kosztuje ok 2 zł i dałbym sobie spokój z rozważaniami tym bardziej że te 4,7 m3 poszło też na ciepła wodę czy kuchnię.
mlody57 Opublikowano 25 Października 2016 Autor #14 Opublikowano 25 Października 2016 Dziękuję, mak, za odpowiedź :) A co sądzisz o sterowniku pokojowym w łazience. Ustawiam na 24 stopnie. W łazience na full odkręcone, a w pokojach na 3-4 w zależności od potrzeby. Czy ma to sens? :)Nie słyszałem, aby ktoś dał sterownik do łazienki. Są jakieś przeciwwskazania?
Gość mak Opublikowano 26 Października 2016 #15 Opublikowano 26 Października 2016 Producenci kotłów piszą o montażu termostatu w "pomieszczeniu wiodącym" albo "pokoju dziennym". Jak masz na grzejnikach zawory z głowicami to wcale nie musisz stosować termostatu wystarczy ustawić wymagane temperatury na głowicach i obserwować co się będzie działo. Jak masz sytuacje taką jak opisywałeś czyli termostat umieszczony w pokoju wyłączał ogrzewanie nim nagrzała się łazienka to należy przyjrzeć się łazience bo tu może być problem najczęściej jest to zbyt mały grzejnik do zapotrzebowania, może nastawa wstępna ustawiona na zbyt mały przepływ przez grzejnik. To bym sprawdził w pierwszej kolejności. Sprawdź również wartość histerezy termostatu którą też się ustawia ( przeważnie w zakresie 0,2-2o C). Proponuję ustawić na 0,5 czyli kocioł dostanie sygnał do grzania gdy temperatura pomieszczenia spadnie o 0,5o C. Jeszcze jedno pytanie powinienem zadać gdzie zamontowany jest kocioł gazowy?
mlody57 Opublikowano 26 Października 2016 Autor #16 Opublikowano 26 Października 2016 1. W łazience są dwa grzejniki i szybko się nagrzewa, ale i szybko chłodzi. 2. Kocioł jest w przedpokoju.
Gość mak Opublikowano 26 Października 2016 #17 Opublikowano 26 Października 2016 1. To znaczy że gdzieś ciepło ucieka ( wentylacja grawitacyjna?) 2 Dobrze że nie w łazience
mlody57 Opublikowano 26 Października 2016 Autor #18 Opublikowano 26 Października 2016 W łazience nie ma wentylacji i ściana jest nieocieplona. Tamtędy "ucieka" :)
mlody57 Opublikowano 26 Października 2016 Autor #19 Opublikowano 26 Października 2016 Ogólnie zostanę chyba przy ciągłej pracy piecyka (bez sterownika). Chciałem go zamontować w łazience, ale szybko zdałem sobie sprawę, że wilgoć i woda pewnie go zepsują. Aktualnie wygląda to tak, że za oknem 10 stopni, piecyk ustawiony na 60 stopni, spalanie 4,5 m3 na dobę. Nie jest to mało, ale też nie super dużo, więc chyba nic więcej z tym nie zrobię.
Petoro Opublikowano 26 Października 2016 #20 Opublikowano 26 Października 2016 To ciesz sie ze masz 4,7. Ja teraz obserwuje dobowe zuzycie i wychodzi mi 6. Nie wiem w czym tkwi problem... czy to kwestia ustawienia pieca czy moje mieszkanie jest takie zimne czy instalacja.c.o jest zle.zrobiona ? Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
dream4you Opublikowano 27 Października 2016 #21 Opublikowano 27 Października 2016 hehe Panowie - mam podobny problem, przeszedłem z automatu węglowego - gdzie chodził sobie non-stop i tylko głowice na grzejnikach regulowały temp. = było bardzo komfortowo i w miarę "tanio", na gaz w tym roku i u mnie przy włączonym 24h piecu w zależności od temperatur gazu idzie 12-20 m3 na dobre - a wy się stresujecie 4 +/- 2 metry :) jakoś nie mam przekonania do sterownika pokojowego - kupiłem bezprzewodowy ale komfort największy jest jednak gdy piec sobie śmiga na 55 stopniach non-stop, niestety świdruje mi portfel i też się zastanawiam nad zastosowaniem jednak tego pokojowego strażnika - tylko czy np. nocne wychłodzenie domu - zwłaszcza łazienki ( bo też zimna ) nie będzie mniej ekonomiczna - nagrzanie rano np. z 19 stopni ( a może i 18 ) do 21 pochłonie sporo gazu - bo ogrzewamy nie tylko powietrze ale i ściany, meble itp.
mlody57 Opublikowano 27 Października 2016 Autor #22 Opublikowano 27 Października 2016 Sporo idzie Ci tego gazu :) Może metraż dużo większy? Ja mam 63 m2. Dlaczego 55 stopni? A nie 60 czy 50? To po testach Ci wyszło? Powiem Ci, co wyczytałem na tym forum. Otóż, wszyscy piszą, że dla zdrowia najlepsze temperatury to 18/21 (oczywiście są wyjątki, bo ludzie są różni). Jednak z punktu ekonomii najlepszym wyjściem jest różnica temperatur 1 stopnia :)
dream4you Opublikowano 28 Października 2016 #23 Opublikowano 28 Października 2016 Tak ja mam stary poniemiecki dom z oyginalnym ociepleniem ;-) i 150 m2 do ogrzania. Przy 60 stopniach i pracy non stop zżerał 19-20 m3, chyba 50 to minimum bo przy 45 wyszło tak samo dużo. najmniej wychodzi przy 54-58 ale z wyłaczaniem na noc. Piec mam vaillanta tec turbo -czy jakoś tak, z zamkniętą komorą, piec ma już 8 lat - niby ma modulowana moc ale nie wiem czy tak jak te nowe piece - że porafi palić jeden paliczek
mistalova Opublikowano 28 Października 2016 #24 Opublikowano 28 Października 2016 Brak izolacji=duze spalanie gazu. Dopoki nie ocieplisz domu to tak bedzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.