Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mpm Ds 25Kw - Bulgocze :/


luczyw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Praktycznie od montażu(3-4 miesiące temu) podczas palenia w tym kotle bulgocze, kocioł jest połączony z buforem.
Już przerobiłem chyba wszystkie ustawienia zaworu 3D, pompka chodzi na maxa, przerabiałem palnik itd... Palę drewnem więc niskokalorycznym paliwem, raz kupiłem worek węgla żeby zobaczyć ile będzie się paliło - wtedy dopiero miałem dyskotekę... ech...

Kilka dni temu wyczyściłem filtr przed pompą i jakby się uspokoiło na jeden dzień... ale teraz znów bulgocze... masakrycznie jest to wkurzające, bulgocze do tego stopnia, że w łazience nad kotłownią to słychać jak się człowiek kąpie...

Piec uszkodzony czy instalacja skopana? Pompa na powrocie LFP 25/40-70

Już nie wiem czego się czepić, myślę, żeby może przenieść zasilanie na środek pieca a nie tak jak teraz z boku... ale czy to coś pomoże? nie wiem

Help :/

post-62640-0-21299600-1456513320_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mam części do budowy czujnika temp. Spalin (robię sam bo jest to szeroki plan) jeszcze kilka dni i będę wszystko wiedział:)

Rozmawialem z hydraulikem który zrobił mi kotłownie i niema pomysłu czemu może bulgotac, wyglądało to tak jakby słyszał to pierwszy raz.... Sprawdze temp spalin i jak będą ok, zaprosze go na przerobienie przylaczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz chyba zbyt powolny przepływ wody w pewnych dobrze grzanych miejscach kotła.U mnie też występuje taki efekt,który ustępuje podczas startu pompy obiegowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam z odpowiedź, z czujnikiem temp. spalin trochę się przesunie, muszę poczekać na kolejne elementy ;/ moglibyście mnie oświecić(przed rozmową z moim instalatorem) czemu wyjście naczynka może generować takie bulgotanie?

 

Carinus, u mnie bulgocze nawet z pompą ;/

 

Wygląda to tak(na piecu 69 stopni): https://youtu.be/NJneQACE0uU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może problemem jest to że zasilanie masz podpięte nie do tej mufy co trzeba (zasilanie jest od góry kotła a nie z boku - tu jest chyba mufa do wężownicy schładzającej) Przepnij zasilanie tam gdzie być powinno a boczną mufę zaślep. Na zasilaniu z kotła (górna mufa) daj trójnik (średnica jak mufy zasilającej): górne wyjście trójnika podłącz do naczynia (jak pisał sambor: ze wzniosem by się kocioł odpowietrzał), boczne wyjście trójnika do bufora i CWU. Średnice redukuj dopiero za trójnikiem: bufor, CWU (to samo się tyczy powrotu).

Co jest podpięte do tego trójnika, który wskazałem czerwoną strzałką? Czyżby to było miejsce na podpięcie pompy na zasilaniu? (Widzę zawór różnicowy i drugi trójnik). Czy przy wyższej temperaturze podgotowywanie się wzmaga? Ile czasu potrzebujesz by nagrzać cały bufor? Do jakiej temperatury go grzejesz?

post-15157-0-43685300-1457361244_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
W trójnik który wskazałeś podłączony jest zawór 3D na powrocie, całe zasilanie było przerabiane, ponieważ na początku zamontowali pompę na zasilaniu... ale po konsultacji na forum i ze specjalistą VESBE, przerobili przyłącza i pompa trafiła na powrót.

podgotowywanie się wzmaga wraz z temperaturą, od kilku dni palę "delikatnie" stopniowo otwieram klapkę na popielniku żeby paliło się w miarę spokojnie, i podgotowywania póki co niema, od czasu kiedy nasiliło się podgotowywanie grzeję bufor do ok. 60 stopni, dziś spróbuję nagrzać go może do 80 ;-) zobaczymy czy będzie bulgotał :P

Jak paliłem ostro to bufor miałem nagrzany po ok. 4-5 godzinach, aktualnie jak pali się delikatnie to praktycznie cały dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś narysować schemat Twojej instalacji?

Aby naładować bufor 1000l z temperatury 40 do 90 stopni trzeba w niego wpompować około 60 kWh energii nie pobierając w tym czasie z niego ciepła. Ty przez te 4-5 godzin "produkujesz" 100-125 kWh energii (kocioł 25kW) więc gdzie podziewa się te pozostałe 60kWh (ogrzewanie Twojego domu tyle nie pochłonie  - carinus pisze, że 8 kW starcza mu na ogrzanie 170m2, przy -20 byłoby to jakieś 40kWh) a u Ciebie bufor osiąga dopiero 60 stopni. Wygląda na to że kocioł pracuje z dużo mniejszą mocą. Może podpięcie zasilania pod boczną mufę powoduje że woda nie płynie przez całą powierzchnię grzewczą kotła tylko część omija i w efekcie masz miejscowe podgotowania bo czynnik grzewczy nie jest w stanie odebrać całej mocy wyprodukowanej przez palące się paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za post pod postem, ale nie mogłem już poprzedniego wyedytować...

 

(...) nie jest w stanie odebrać całej mocy wyprodukowanej przez palące się paliwo (...)

 

powinno być: "nie jest w stanie odebrać całej energii wyprodukowanej przez palące się paliwo"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w nawiązani do poprzednich moich postów: Po głębszym zastanowieniu się to odbiór energii od paliwa jest bo woda się gotuje tyle że ta energia nie chce opuścić kotła. może problem jest podobny jak tutaj.

To były moje przemyślenia na początku , potem zmieniłem zdanie , poprzerabiałem kocioł , jednak głównym problemem było przegrzewanie kotła . Poczytaj wszystkie moje posty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytam tamten wątek, postaram się naszkicować jak wygląda moja instalacja, faktycznie mogłem za mocno palić bo klapka pp była otwarta praktycznie non stop na jakieś 4-5 cm jak nie lepiej, od kilku dni palę na prawdę delikatnie klapka uchylona może na max 1cm, a i tak potrafi bulgotać ;/

Na razie chcę zrobić palnik pietii, pierwszy wymiennik i tak pewnie obłożę szamotem, żeby podnieść temp spalin, jak nadal będzie lipa to pewnie będę walczył z hydraulikiem, chociaż już usłyszałem, że instalacja jest OK, tylko piec zjebany (sam go wybrałem) echh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jest temperatura spalin w czopuchu ? na spi... ony , kocioł stawiał bym na końcu . Poznałem dziewczynę na forum o ogrzewaniu , okazało się ze jest z okolicy . Pojechałem , poprawiłem , teraz dziewczyna zadowolona , ładuje bufor aż furczy , a też niby kocioł był spier...... dobre kotły są kapryśnie , wymagają dobrze zrobionej instalacji i obsługi , a wtedy potrafią się odwdzięczyć :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dotarły mi jeszcze części żeby złożyć czujnik temp ;/ w każdym razie jak mierzę pirometrem temperaturę czopucha to nigdy nie przekroczyło 150stopni.... z reguły jest ok. 110-120stopni, jak zawiesi się opał to 70-80 stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z temperaturą spalin to różnie , proponował bym u producenta poczytać , jednak nie spotkałem wyższej niż 250 , u mnie 190-200 . Jaki zawór zwrotny , klapowy , sprężynowy ? A co się dzieje jeśli zawór mieszający ustawiony jest tak że woda nie jest mieszana i idzie zimna z bufora na kocioł ? Spróbuj też do testu zamknąć jeden zawór zasobnika cwu , czy przypadkiem tam nie idzie woda co , a pompa co cicho pracuje czy szumi , bulgocze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.