Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak Usprawnic Krzaczka Skd 18


Viking1113

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie (ewentualnie też Panie  :) )
Posiadam kocioł krzaczek SKD 18 KW.

Wymontowałem dmuchawę a zainstalowałem, sterownik Bolecki z elektronicznym miarkownikiem ciągu MCI.
Kocioł jest mocno zasmolony i dalej smołuje.

Szukam sposobu dopasowania możne jakiegoś palnika w tym kotle żeby pozbyć się smołowania i wydłużyć czas palenia na jednym zasypie.
Wczoraj doczyściłem (odkuwając drapiąc i prawie gryząc to cholerstwo) do czystej blachy. Rozpaliłem a rano mam już na tej blasze równiutką warstwę smoły.

Palę na 50-55 stopni
Najlepiej było by próbować palić w tym wariacie od góry jednak nie jestem pewien czy ta szczelina nad pierwszym wymiennikiem nie jest za mała? Ma tylko 3,5 cm wysokości na 32 cm szerokości. Za to otwór pod tym pierwszym wymiennikiem ma ponad 17 cm wysokosci i 32 szerokości.
Powierzchnia rusztu mierzona od drzwiczek do pierwszego wymiennika ma 34 cm głębokości i 32 szerokości. Komora zasypowa od rusztu do drzwiczek ma 65 cm wysokości. Dom jest nieocieplony  z pojedynczego pustaka, powierzchnia całego domu to 168 metrów ale ostatnia kondygnacja jest w stanie surowym wiec poki co grzeje dwie kondygnacje- parter i piętro bez poddasza. Co daje jakieś 100 metrów.
Jest może ktoś z okolic Lublina kto mógłby przyjrzeć się wariatowi na żywo?

 

post-60195-0-40995800-1451396098_thumb.jpg

instrukcja-SKD-krzaczek.pdf

Opublikowano

Witam czy lepiej sie pali na tym miarkowniku ? Ja posiadam taki sam piec i pale z dmuchawa , z osmoleniem już nie walczę bo już próbowałem wszystkiego , czy poprawiła sie stalopalnosc na miarkowniku ? U mnie na dmuchanie potrafi wytrzymać 7 godzin na pełnym załadunku na debinie , czy całkiem niezle ale bardzo powoli łapie temperaturę , bez dmuchawy dużo szybciej łapie , ale wtedy słychać straszne stuki w piecu tak jak by woda sie podgotowywala , czy u pana tez tak jest ?

Opublikowano

1) Czemu tak Ciebie boli ta smoła (zakładam, że wymiennik jest od niej wolny a jedynie komora załadowcza jest brudna)?

2) Nie chcesz mieć smoły w komorze załadowczej to musisz wprowadzić powietrze przez drzwi załadowcze (np wiercąc otwory).

3) Jak masz wełnę mineralną to zatkaj nią ten górny prześwit i będziesz palił jak w dolniaku. Po co na własne życzenie komplikować sobie życie?.

4) czym palisz?

4) 100m2 na 18kW to chyba trochę za dużo. Obecnie dolny prześwit ma 32cm wysokości co jest bardzo dużo. Spróbuj obniżyć to do 20cm. Najłatwiej zrobisz to wstawiając dwie cegły szamotowe (albo do testów dowolne) po bokach ścianek (wysokość 22cm) a na to w poprzek palnika połóż duży klocek drewna. W ten sposób sprawdzisz jak się zachowuje palnik i ocenisz czy ta przeróbka spełnia twoje oczekiwania. Jeżeli tak to cegły zamień na szamotowe a drewno zastąp jakąś blachą. Ja mam ze starego śmietnika i wystarcza mi akurat na sezon grzewczy.

Opublikowano

Jeśli ciąg w kominie jest dobry to to jest piękny kocioł do przerobienia na dolniaka. Przy paleniu drewnem proponuję bez żadnych dmuchaw i miarkowników, ze stałą szczeliną. Ruszt pod wiszącym wymiennikiem do tylnej ściany trzeba zaślepić np płytkami szamotowymi szczelnie. Po bokach ustawić przycięte cegły tak żeby stawiając na nich np szamotkę prześwit był 5-8 cm lub inny wymiar po próbach.

Jak ustalisz dobry wymiar to dopasujesz je dokładnie pod wiszącym wymiennikiem lub całą przegrodę można zasłonić szamotem. Górny prześwit oczywiście szczelnie zamknięty. PP podawaj przez uchylenie malutkie klapy załadowczej i drzwiczek środkowych. Jak złapiesz o co chodzi to dopiero możesz pomyśleć o wierceniu otworów do PP. Przy drewnie można cały ruszt założyć szamotem. W komoże załadowczej zawsze będzie trochę smoły, ważne żeby dalej było sucho. No ale palić to musiałbyś nie na 50* tylko minimum 70* a stałopalność max 4 godziny.

Opublikowano

Mam kocioł Krzaczka o identycznej konstrukcji

Palę w nim już 15 lat

Smoła była od zawsze,z tym że u mnie temperatura zadana prawie nigdy nie była wyższa niż 45st.

Tak a'propos,na przekór wszystkim opiniom,korozja niskotemperaturowa go do dzisiaj nie dopadła:)

Z początku przeszkadzało mi to,ale potem olałem tą smołę i do dzisiaj o tym nie myślę

Od czasu do czasu,na dużym płomieniu, "przegonię" kocioł do 95st przez kilkanaście minut i smoła w dużej mierze się wypala

Teraz zamontowałem zawór 4D z pełną automatyką,na kotle jest 60-65st,ale smoła dalej się pojawia,chociaż jest jej nieco mniej

Widocznie ten typ kotła tak ma ;)

Niby jak mam mały zasyp,to kocioł nie smoli,ale nie mogę sobie na to pozwolić,bo rano idę do pracy,wrzucam ok 6-8kg węgla i do ok 17-18 musi to wystarczyć :)

Jak jestem w domu,wrzucam po troszeczku co godzinę,w kotle jest cały czas czerwony żar i wtedy kocioł nie smołuje

Opublikowano

 Też mam ten kociołek, ok 10 lat.  Smoła jest i u mnie ,pale na temperaturach ok 55 st C. Próbowałem zatykać górny przelot ale w piecu było mokro i śmierdziało , może poswieciłem za mało czasu na obserwacje i przeróbki..  Kociołek ma solidne żeliwne drzwiczki (w górnych regulowany dolot powietrza), ma jeszcze fabryczne uszczelnienia (sznury). W tym sezonie zamontowałem miarkownik Boleckiego (brak mufy 3/4 na miarkownik mechaniczny)-jak dla mnie rewelacja,kociołek trzyma zadaną +/- 2 st C ,pali sie spokojnie i bardziej ekonomicznie w stosunku do dmuchawy. Myślę ze w przeróbce na dolniaka problemem  może być doprowadzenie powietrza wtórnego.

Opublikowano

Witam czy lepiej sie pali na tym miarkowniku ? Ja posiadam taki sam piec i pale z dmuchawa , z osmoleniem już nie walczę bo już próbowałem wszystkiego , czy poprawiła sie stalopalnosc na miarkowniku ? U mnie na dmuchanie potrafi wytrzymać 7 godzin na pełnym załadunku na debinie , czy całkiem niezle ale bardzo powoli łapie temperaturę , bez dmuchawy dużo szybciej łapie , ale wtedy słychać straszne stuki w piecu tak jak by woda sie podgotowywala , czy u pana tez tak jest ?

Na miarkowniku pali się bardzo dobrze. Trzyma zadaną temperaturę bardzo ładnie jednak 7 godzin raczej nie wytrzymuje. Raczej żadnych stuków nie słyszę. Pan też ma zaślepiony prześwit nad pierwszym wymiennikiem?

Opublikowano

1) Czemu tak Ciebie boli ta smoła (zakładam, że wymiennik jest od niej wolny a jedynie komora załadowcza jest brudna)?

2) Nie chcesz mieć smoły w komorze załadowczej to musisz wprowadzić powietrze przez drzwi załadowcze (np wiercąc otwory).

3) Jak masz wełnę mineralną to zatkaj nią ten górny prześwit i będziesz palił jak w dolniaku. Po co na własne życzenie komplikować sobie życie?.

4) czym palisz?

4) 100m2 na 18kW to chyba trochę za dużo. Obecnie dolny prześwit ma 32cm wysokości co jest bardzo dużo. Spróbuj obniżyć to do 20cm. Najłatwiej zrobisz to wstawiając dwie cegły szamotowe (albo do testów dowolne) po bokach ścianek (wysokość 22cm) a na to w poprzek palnika połóż duży klocek drewna. W ten sposób sprawdzisz jak się zachowuje palnik i ocenisz czy ta przeróbka spełnia twoje oczekiwania. Jeżeli tak to cegły zamień na szamotowe a drewno zastąp jakąś blachą. Ja mam ze starego śmietnika i wystarcza mi akurat na sezon grzewczy.

Ad 1Pierwszy wymiennik, boczne ścianki i "sufit" jest strasznie zawalony smołą. Mam wrażenie ze obniża się efektywność przez to

Ad 2 No tego się właśnie boję

Ad3. Ten prześwit mam zaślepiony

Ad4. Pale głownie węglem orzech, i w może 10% suchym dębem

 Przetestuję te cegły i dam znać

Opublikowano

 Też mam ten kociołek, ok 10 lat.  Smoła jest i u mnie ,pale na temperaturach ok 55 st C. Próbowałem zatykać górny przelot ale w piecu było mokro i śmierdziało , może poswieciłem za mało czasu na obserwacje i przeróbki..  Kociołek ma solidne żeliwne drzwiczki (w górnych regulowany dolot powietrza), ma jeszcze fabryczne uszczelnienia (sznury). W tym sezonie zamontowałem miarkownik Boleckiego (brak mufy 3/4 na miarkownik mechaniczny)-jak dla mnie rewelacja,kociołek trzyma zadaną +/- 2 st C ,pali sie spokojnie i bardziej ekonomicznie w stosunku do dmuchawy. Myślę ze w przeróbce na dolniaka problemem  może być doprowadzenie powietrza wtórnego.

Mój kocioł nie ma w górnych drzwiczkach regulowanego dolotu powietrza. Myślałem że w tych kotłach go Krzaczek po prostu nie stosował. Skoro w Twoim kotle taki dolot jest to muszę poszuka samych drzwiczek z dolotem. Chyba że coś źle rozumiem. A miarkownik Bolecki jest rzeczywiście dobry. Ustawia temperaturę bardzo precyzyjnie.

Opublikowano

O kurcze bardzo fajne drzwiczki

Możesz zrobić zdjęcie od wewnętrznej strony?

 

piszesz że nie wiesz jak doprowadzić PW, jak masz tam taki wlot to chyba już nic trudnego

 

Wczoraj zmajstrowałem naprędce taki palnik. Po bokach przy ściankach postawiłem cegły szamotowe a na nich tak jakby przejeżdżając w dół pierwszy wymiennik postawiłem kolejną szamotkę

Przez to prześwit zmniejszył się ok trzykrotnie. Paliło się dość ładnie wydaje mi się że dłużej ale po jednej nocy palenie jeszcze ciężko ocenić

Na pewno utrzymuje się dość duża warstwa żaru. Mam jednak wrażenie że przydało by się jakość zmniejszyć powierzchnię rusztu

Ale akurat są takie mrozy że ciężko eksperymentować :)

Opublikowano

Pw powinno byc raczej doprowadzone za pierwszy wymiennik w okolice palnika. Czasem korzystam z tej zasuwy,ale nie ma spektakularnych efektów. Nie można doprowadzic tamtedy zbyt duzo powietrza poniewaz nie zapanuje sie nad wzrostem temp. Dolna klapka nie domyka się calkiem szczelnie -szczelina ok1-2mm,ciągnie tez troche powietrza przez dmuchawe (jak jest wietrznie to zamykam ten doplyw)- ale i tak smoła występuje. 

post-57186-0-70196000-1451826530_thumb.jpg

Opublikowano

Te PW może nie być potrzebne , chyba wystarcząco wchodzi z pod rusztu PP.

Opublikowano

Jak obserwuje spalanie w tym piecu, to pomimo szczeliny nad 1 grodzia,odbywa się ono w 90% systemem dolnym. Szczelina pomaga trochę oddymic komorę zasypowa.

Opublikowano

Jakoś kojarzyło mi się że wystarczy nad zasyp ale pewnie się myle

Słuchaj ale miałem taki pomysł - tam po zdemontowaniu dmuchawy jest taki kanał wychodzący pod rusztem. Gdyby tak jakoś odpowiednio wygięta rurka poprowadzić to powietrze wtórne? Myślisz ze miało by to sens? Trzeby by byóo z pod rusztu przedłożyć ten kanał za pierwsza przegrodę. A zamiast dmuchawy mozna by wstawić blaszke z przymykaną rozeta lub klapką.

Tylko czy powietrze chciałoby tamtędy wędrować?

 

Ma ktoś może jakiś pomysł na palnik w takim kotle?

Opublikowano

Z kotłem jest obecnie masakra. Smoła leje się po ściankach przy każdym paleniu. Po zdrapaniu tego dziadostwa do gołej blachy po jednej nocy w całej komorze mamy piękna szklistą powierzchnię. Robię różne próby z cegłami szamotowymi tworząc różne "palniki" jednak smoły jest tyle że trudno rano otworzyć drzwiczki bo tak się zalepiają. Co prawda stałopalność ładnie rośnie ale smołuje okrutnie Sznur trzeba zmieniać co tydzień. Gdyby ktoś mógł jakoś pomoc pomóc rozwiązać problem będę niezmiernie wdzięczny

Opublikowano

Smołuje w komorze czy na wymienniku ?

Przerobiony na dolniaka, tak ?

Jeżeli tylko w komorze to raczej normalne, bym się tym nie przejmował, można to zmniejszyć podająć powietrze przez zasyp.

Ważne jest jaki dym wychodzi z komina i ile materiału zjada Twój krzaczek.

 

Mam dolniaka i w zależności od opału jest więcej/mniej smoły, na rozgrzanym piecu zeskrobuje to do paleniska i spalam. Najmocniej mi smoli sosna.

Opublikowano

Smołuje cholernie w komorze zasypowej ale i cały pierwszy wymiennik.

Ja palę węglem tym: http://allegro.pl/wegiel-orzech-kwk-bobrek-1-tona-wysylka-gratis-i5919114293.html

Ten węgiel zostawia po sobie od cholery popiołu co też nie pomaga.

Jeżeli chodzi o dym to trochę jest takiego ciemnego szczególnie tuz po rozpaleniu i prze następne 1,5 h. Później jak się kocioł rozgrzeje to wydaje mi się ze jest już z tym lepiej. Ale i nie obserwuje tak często.

U mnie zeskrobanie tego na rozgrzanym kotle powoduje zadymienie połowy domu. W momencie jak otwieram górne drzwiczki - przy oczywiście zamkniętych dolnych jak jest sporo żaru i tego popiołu znacznie przytyka się przelot (zmniejszony szamotem) pod pierwszym wymiennikiem. Co powoduje duże dymienie górnymi drzwiczkami. Da się to odkuwać na wychłodzonym piecu ale uwierzcie mi nie życzę nikomu tego zajęcia.

 

Problemem jest też brak otworu w górnych drzwiczkach. Ktoś tu pisał ze ma taki kocioł z otworem w tych górnych drzwiczkach więc jak by miał toś do sprzedania same te drzwiczki to można by było kombinować z doprowadzanie powietrza nad zasyp,rura wezyra itd. A na razie nie mam pomysłu

Żona mnie już nazywa smoluch. Mówi żebym sobie wstawił łóżko do kotłowni. :)

Jeszcze raz pytanie czy jest ktoś z okolic Lublina kto mógłby rzucić fachowym okiem?

Opublikowano

 Dlatego ja właśnie dałem sobie siana z przeróbkami,najlepiej pali sie w wersji fabrycznej ( u mnie).Byc moze mam za mały komin 14x14? ale ciąg mam dobry.W komorze zasypowej tez mam smołe ale zdaje sobie sprawę  z tego ze to wynika z dławienia pieca i niezbyt wysokiej temperatury . Poprostu czasem ją zdrapuje ...  Popal na stałej szczelinie z wysoką temperaturą to zobaczysz ze wygląd komory zasypowej sie poprawi :)

Opublikowano

Zamiast otworu w klapie załadowczej wystarczy ją uchylić ( podłuż np gwoździa)

Opublikowano

Panowie, przecież wisi na pierwszym miejscu temat o innowacjach w kotle zasypowym i uniknięciu smoły. Czytaliście?  Jest tam chociażby opis przeróbki kolegi def z podawaniem do kotła podgrzanego powietrza. Efekt - zero smoły.

Albo "ekonomiczne spalanie paliw stałych" na forum muratora z ceramicznymi palnikami do kotłów DS?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.